Radio Philco 84 -prezentacja.
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1055
- Rejestracja: czw, 8 stycznia 2009, 21:04
Radio Philco 84 -prezentacja.
Witam !
Zawsze chciałem mieć dla porównania z Europą w swoich zbiorach amerykańskie radio. Trafiło mi się kiedyś i kupiłem
Philco 84 z 1934r.
Był to jeden z najtańszych modeli Philco w ówczesnym czasie -kosztował około 20 $ czyli około 100 zł.
Jest to prosta superheterodyna na 110 v prądu zmiennego na zakres fal średnich bez mozliwości współpracy z gramofonem.
Pracuje na lampach 2 X 77, 42 i 80.
Uruchomienie nie zajęło mi za dużo czasu ; wymieniłem elektrolity ( wsadziłem nowe do oryginalnego kubka ), wymieniłem przewód zasilający , posprawdzałem zasilanie i radio ruszyło pomimo że wartości sporej ilości elementów znacznie odbiegają od podanych na schemacie.
Bethoven to to nie jest , można złapać kilka stacji wieczorem , ale nie będę próbował nic poprawiać ,gdyż wiązałoby się to z ingerencją w elektryczny układ , a chcę żeby radio pozostało z oryginalnymi kondensatorami i opornikami.
Sporo natomiast kłopotów miałem z obudową i częściami mechanicznymi :
- skrzynka jest zrobiona z cienkiej sklejki , która zdążyła się rozwarstwić , aktualnie jest poklejona i pokryta politurą
- płytka pogłośnikowa wykonana jest z cienkiej tektury więc nie ma jak naciągnąć materiału ( zastosowałem jedwab z epoki)
-zamiast śrub są blachowkręty , a śruby co jest zresztą normalne są calowe , a ja nie mam calowych narzynek i gwintowników
-celuloid z którego wykonana jest skala pęka wskutek upływu czas przy najmniejszym dotknięciu palcem.
-radio nie ma w oryginale tylnej ścianki , więc dla względów bezpieczeństwa jakąś dorobiłem
W sumie jakoś się udało doprowadzić do stanu jak widać na fotkach .
Nie ma natomiast problemu z dostępem do dokumentacji -schematu, instrukcji strojenia , wykazu części.
A czy Koledzy mają jakieś doświadczenia z amerykańskimi radiami , bo na naszym forum to raczej jest to rzadkość.
Pozdrawiam ed_net.
Zawsze chciałem mieć dla porównania z Europą w swoich zbiorach amerykańskie radio. Trafiło mi się kiedyś i kupiłem
Philco 84 z 1934r.
Był to jeden z najtańszych modeli Philco w ówczesnym czasie -kosztował około 20 $ czyli około 100 zł.
Jest to prosta superheterodyna na 110 v prądu zmiennego na zakres fal średnich bez mozliwości współpracy z gramofonem.
Pracuje na lampach 2 X 77, 42 i 80.
Uruchomienie nie zajęło mi za dużo czasu ; wymieniłem elektrolity ( wsadziłem nowe do oryginalnego kubka ), wymieniłem przewód zasilający , posprawdzałem zasilanie i radio ruszyło pomimo że wartości sporej ilości elementów znacznie odbiegają od podanych na schemacie.
Bethoven to to nie jest , można złapać kilka stacji wieczorem , ale nie będę próbował nic poprawiać ,gdyż wiązałoby się to z ingerencją w elektryczny układ , a chcę żeby radio pozostało z oryginalnymi kondensatorami i opornikami.
Sporo natomiast kłopotów miałem z obudową i częściami mechanicznymi :
- skrzynka jest zrobiona z cienkiej sklejki , która zdążyła się rozwarstwić , aktualnie jest poklejona i pokryta politurą
- płytka pogłośnikowa wykonana jest z cienkiej tektury więc nie ma jak naciągnąć materiału ( zastosowałem jedwab z epoki)
-zamiast śrub są blachowkręty , a śruby co jest zresztą normalne są calowe , a ja nie mam calowych narzynek i gwintowników
-celuloid z którego wykonana jest skala pęka wskutek upływu czas przy najmniejszym dotknięciu palcem.
-radio nie ma w oryginale tylnej ścianki , więc dla względów bezpieczeństwa jakąś dorobiłem
W sumie jakoś się udało doprowadzić do stanu jak widać na fotkach .
Nie ma natomiast problemu z dostępem do dokumentacji -schematu, instrukcji strojenia , wykazu części.
A czy Koledzy mają jakieś doświadczenia z amerykańskimi radiami , bo na naszym forum to raczej jest to rzadkość.
Pozdrawiam ed_net.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1536
- Rejestracja: czw, 12 stycznia 2012, 08:41
- Lokalizacja: Lwów semper poloniae
Re: Radio Philco 84 -prezentacja.
Kawał dobrej (bardzo dobrej) roboty Edwardzie,moje uznanie
pozdrowienia
Roman
pozdrowienia
Roman
znów odwaliłem kawał dobrej a niepotrzebnej roboty
---------------------------------------------
---------------------------------------------
-
- 2500...3124 posty
- Posty: 2987
- Rejestracja: czw, 2 października 2008, 09:48
- Lokalizacja: Kraków
Re: Radio Philco 84 -prezentacja.
Piękne radio - miało szczęście, że trafiło w dobre ręce 

Wołyń 1943. Pamiętamy!
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3333
- Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12
Re: Radio Philco 84 -prezentacja.
Gratulacje dla Kolegi za piękną restaurację.
Mój znajomy robił restaurację dużo późniejszego Zenitha przenośnego na lampach oktal/loktal bateryjnych plus zasilanie z sieci na 117Z6GT.
Udało się.Szeregowy układ zasilania żarzenia,wielki precyzyjny opór drutowy dla spadku 117-7,5V
i reszta konwencjonalna.Częściowo uczestniczyłem w tym temacie.
Nie słychać nic na naszym forum o restauracji popularnych generalnie późniejszych amerykańskich odpowiednikach naszego poczciwego "Pionierka" ,zwanych AA5.Pojawiają się na aukcjach i potem zapadają pod ziemię:-).Ciekawe-dlaczego.W internecie dużo o nich się pisze za oceanem.
Czasami pojawiają się u nas opisy restauracji francusko-belgijskich klonów odbiorników amerykańskich.
Tamte kraje lawirowały miedzy Niemcami i Anglikami i sprzymierzyły się przed drugą wojną z Amerykanami
przed wejściem w porozumienie z Philipsem i erą czerwonych lamp bocznostyk.
I tak to widać po sprzęcie.
Pozdrawiam Kolegę.
Mój znajomy robił restaurację dużo późniejszego Zenitha przenośnego na lampach oktal/loktal bateryjnych plus zasilanie z sieci na 117Z6GT.
Udało się.Szeregowy układ zasilania żarzenia,wielki precyzyjny opór drutowy dla spadku 117-7,5V
i reszta konwencjonalna.Częściowo uczestniczyłem w tym temacie.
Nie słychać nic na naszym forum o restauracji popularnych generalnie późniejszych amerykańskich odpowiednikach naszego poczciwego "Pionierka" ,zwanych AA5.Pojawiają się na aukcjach i potem zapadają pod ziemię:-).Ciekawe-dlaczego.W internecie dużo o nich się pisze za oceanem.
Czasami pojawiają się u nas opisy restauracji francusko-belgijskich klonów odbiorników amerykańskich.
Tamte kraje lawirowały miedzy Niemcami i Anglikami i sprzymierzyły się przed drugą wojną z Amerykanami
przed wejściem w porozumienie z Philipsem i erą czerwonych lamp bocznostyk.
I tak to widać po sprzęcie.
Pozdrawiam Kolegę.
-
- 1875...2499 postów
- Posty: 2469
- Rejestracja: sob, 2 lutego 2008, 19:18
Re: Radio Philco 84 -prezentacja.
Ładną katedrę sobie Kolega zmajstrował.
Kawal dobrej roboty.Gratulacje.
Pozdrawiam T
Kawal dobrej roboty.Gratulacje.
Pozdrawiam T
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1055
- Rejestracja: czw, 8 stycznia 2009, 21:04
Re: Radio Philco 84 -prezentacja.
Witam !
Dzięki Kolegom za moralne wsparcie , które znacznie przyczynia się do starań o podnoszenie jakości efektów pracy.
( prawie jakbym cytował siebie sprzed 40 lat).
Natomiast nurtuje mnie przy radiach na 110v ,czy nie można by zrobić zasilacza impulsowego o małych wymiarach tak żeby go zmieścic w skrzynce , a najlepiej pod chassis. Do uruchamiania Philco użyłem trafa toroidu , ale nawet przy tych 50W to jest on za duży do schowania w radiu. Póki co zdemontowałem wtyczkę , żeby przypadkiem komuś nie przyszło do głowy włączyć radia do kontaktu.
Nie kumam we współczesnych półprzewodnikach i sam nie rozwiążę tego problemu.
Pozdrawiam ed_net.
Dzięki Kolegom za moralne wsparcie , które znacznie przyczynia się do starań o podnoszenie jakości efektów pracy.
( prawie jakbym cytował siebie sprzed 40 lat).
Natomiast nurtuje mnie przy radiach na 110v ,czy nie można by zrobić zasilacza impulsowego o małych wymiarach tak żeby go zmieścic w skrzynce , a najlepiej pod chassis. Do uruchamiania Philco użyłem trafa toroidu , ale nawet przy tych 50W to jest on za duży do schowania w radiu. Póki co zdemontowałem wtyczkę , żeby przypadkiem komuś nie przyszło do głowy włączyć radia do kontaktu.
Nie kumam we współczesnych półprzewodnikach i sam nie rozwiążę tego problemu.
Pozdrawiam ed_net.
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1609
- Rejestracja: sob, 17 października 2009, 23:04
- Lokalizacja: Okolice Lublina
Re: Radio Philco 84 -prezentacja.
Po pierwsze gratuluję świetnej roboty
Zaś co do zasilacza to obawiam się że zakłócenia które one generują były by trudne do usunięcia. Już lepiej by było wykonać jakąś gustowną skrzynkę czy coś innego dopasowanego do otoczenia tak aby zamaskować taki "reduktor" Zakłócenia z zasilacza impulsowego przenikają nie tylko drogą radiową ale i po linii zasilającej i naprawdę trudno je usunąć ze 100% skutecznością.

Zaś co do zasilacza to obawiam się że zakłócenia które one generują były by trudne do usunięcia. Już lepiej by było wykonać jakąś gustowną skrzynkę czy coś innego dopasowanego do otoczenia tak aby zamaskować taki "reduktor" Zakłócenia z zasilacza impulsowego przenikają nie tylko drogą radiową ale i po linii zasilającej i naprawdę trudno je usunąć ze 100% skutecznością.
-
- 500...624 posty
- Posty: 524
- Rejestracja: czw, 24 listopada 2011, 22:21
- Lokalizacja: Poznań
Re: Radio Philco 84 -prezentacja.
A może zastosować autotransformator? Można zrobić/namotać/kupić/zamówić dedykowany ale też można mniej fachowo a prościej: ja w takich wypadkach używam zwykłego transformatora z dzielonym uzwojeniem pierwotnym(takiego na 110/220V, wtórne nie ma znaczenia), podłączam go normalnie jako 220V do sieci a zasilane urządzenie (wymagające 110V) wpinam w 1/2 uzwojenia sieciowego. Oczywiście przestroga: nie jestesmy izolowani od sieci! Ale mamy 110V a dokładniej 1/2 Usieci. Całość można upchnać w puszkę z odpowiednim okablowaniem/"ogniazdowaniem" i mamy zgrabne rozwiązanie problemu 110V.
Pozdrawiam
Marek vel HaMar
Marek vel HaMar
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1609
- Rejestracja: sob, 17 października 2009, 23:04
- Lokalizacja: Okolice Lublina
Re: Radio Philco 84 -prezentacja.
Autotransformator to jest w ogóle świetna sprawa i do uruchamiania i do pomiarów. Dosyć dawno temu wpadło mi w ręce takie urządzenie, czyjaś ręczna robota ale wykonanie świetnie. Do tej pory służy dzielnie. Dodatkowa zaleta to fakt że stabilizuje w jakimś sensie napięcie sieci i jeśli w gniazdku mam wachania +- 10V to na wyjściu z autotransformatora są to maksymalnie +-3V.
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3333
- Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12
Re: Radio Philco 84 -prezentacja.
Jeżeli można coś dodać:
są na aukcjach ładnie obudowane i relatywnie niedrogie ok.45-50Watowe zasilacze,
zwane "do sprzętu z USA",od razu z gniazdem nożowym na amerykańską wtyczkę nożową.
Miewają dosyć długi sznur sieciowy i mogą leżeć gdzieś dyskretnie ukryte w pobliżu radia.
Proponowałbym zaopatrzyć radio we wtyczkę amerykańską,do naszego gniazda nijak takowa nie
wejdzie,to jest dodatkowe zabezpieczenie.
Tylko trzeba "odpasować" na aukcjach lub w sklepie elektrycznym tą wtyczkę.
Albo kupić cały odlewany sznur z wtyczką i ubrać go w tekstylną pończochę:-)
Francuzi też mieli w porównywalnym okresie 110V u siebie na prowincji i sprzedawali wielkie leżące opory drutowe w metalowej osłonie jako przystawki.Chodziło tu głównie o radia z zasilaniem szeregowym lamp na 0,3A.
Ja bym Koledze proponował skorzystać z rady jednego z naszych wspólnych Kolegów i sporządzić Sobie lampkę na-biurkową z estetycznym abażurem na żarówkę 40Wat 110V lub ew. na 60Wat,zależnie, ile to radio pobiera.
Żarówki takie bywają na aukcjach.Niedawno pani "carioca-31" wystawiała.
Oczywiście decyzja należy do Kolegi.
Pozdrawiam.
Jacek.
są na aukcjach ładnie obudowane i relatywnie niedrogie ok.45-50Watowe zasilacze,
zwane "do sprzętu z USA",od razu z gniazdem nożowym na amerykańską wtyczkę nożową.
Miewają dosyć długi sznur sieciowy i mogą leżeć gdzieś dyskretnie ukryte w pobliżu radia.
Proponowałbym zaopatrzyć radio we wtyczkę amerykańską,do naszego gniazda nijak takowa nie
wejdzie,to jest dodatkowe zabezpieczenie.
Tylko trzeba "odpasować" na aukcjach lub w sklepie elektrycznym tą wtyczkę.
Albo kupić cały odlewany sznur z wtyczką i ubrać go w tekstylną pończochę:-)
Francuzi też mieli w porównywalnym okresie 110V u siebie na prowincji i sprzedawali wielkie leżące opory drutowe w metalowej osłonie jako przystawki.Chodziło tu głównie o radia z zasilaniem szeregowym lamp na 0,3A.
Ja bym Koledze proponował skorzystać z rady jednego z naszych wspólnych Kolegów i sporządzić Sobie lampkę na-biurkową z estetycznym abażurem na żarówkę 40Wat 110V lub ew. na 60Wat,zależnie, ile to radio pobiera.
Żarówki takie bywają na aukcjach.Niedawno pani "carioca-31" wystawiała.
Oczywiście decyzja należy do Kolegi.
Pozdrawiam.
Jacek.