włącznik
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- moderator
- Posty: 11313
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
Re: włącznik
Owszem. Jak w wyniku niepewnego stylu wyłącznik iskrzy (albo wręcz płonie tam łuk) to poza ewentualnym pożarem generowane zakłócenia przenoszą sie do wzmacniacza - dają w efekcie trzaski i szumy (takie trochę bardziej 'syczące' niż 'brumiące').lumen pisze:Czy jest mozliwe aby zaśniedziałe styki we włączniku sieciowym miały jakiś w pływ na funkcjonowanie wzmacniacza?
-
- 25...49 postów
- Posty: 47
- Rejestracja: wt, 23 sierpnia 2005, 16:01
tego typu obiawów nie zauwazylem. Tylko przy włączaniu potrafił zatrzeszczeć a przy wyłączaniu czesto jest takie pykniecie w kolumnach. Chodzi mi o to czy np w zwiazku z wiekszym oporem takiego styku jest rpoblem z dostarczaniem odpowiedniej ilości energii w odpowiednim czasie. Rozebrałem ten włącznik i w zasadzie to styk był wrecz czarny. Po oczyszczeniu za jakiś czas znowu sie tak przypalił. W koncu wymienilem na hebelkowy. czy sa jakies wlaczniki ktore sie tak nie przypalają?
-
- 25...49 postów
- Posty: 41
- Rejestracja: śr, 10 sierpnia 2005, 16:19
- Lokalizacja: Gdynia
-
- moderator
- Posty: 11313
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
Gdyby taki problem był to włącznik by ci się zapalił żywym ogniem, i to nie jest żart.lumen pisze:tego typu obiawów nie zauwazylem. Tylko przy włączaniu potrafił zatrzeszczeć a przy wyłączaniu czesto jest takie pykniecie w kolumnach. Chodzi mi o to czy np w zwiazku z wiekszym oporem takiego styku jest rpoblem z dostarczaniem odpowiedniej ilości energii w odpowiednim czasie.
-
- 25...49 postów
- Posty: 47
- Rejestracja: wt, 23 sierpnia 2005, 16:01
-
- moderator
- Posty: 11313
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
Do ograniczeń. Po prostu przy napięciu 220V prąd sobie płynie przez każdą podwyższoną oporność, tak jakby jej nie było, ale P=I^2*R - im to R jest większe tym więcej ciepła się wydziali. A że styki i podobne elementy są na ogół małe - to natychmiast robią się bardzo gorące, aż do zapłonu włącznie.lumen pisze:do którego problemu to sie odnosi? czy do trzeszczenia czy do ograniczeń w poborze pradu?
-
- 500...624 posty
- Posty: 611
- Rejestracja: czw, 15 lipca 2004, 06:03
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
-
- moderator
- Posty: 11313
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
Sam włącznik zapewne nie, ale obudowa urządzenia w którym jest zamontowany już tak. Kilka razy udało mi się wyjąć z gniazdka stopioną wtyczkę. A to tylko dziury w gnieździe były zaśniedziałe.Piroman1024 pisze:Nie przesadzajmy z tym zapaleniem się wyłącznika - chyba by musiał być bardzo 'lichy'.
Jeżeli słychać jakieś 'syczenie' lub coś w tym rodzaju to należy go wymienić bo i tak w końcu odmówi posłuszeństwa ,a majątku nie kosztuje.
-
- 500...624 posty
- Posty: 611
- Rejestracja: czw, 15 lipca 2004, 06:03
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
-
- 2500...3124 posty
- Posty: 3003
- Rejestracja: sob, 18 września 2004, 19:38
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
-
- 625...1249 postów
- Posty: 748
- Rejestracja: ndz, 18 września 2005, 19:47
- Lokalizacja: Gdynia
Ja polecam triaki bo nie iskrzą i mają duuuuże prądy (za 14zł mozna dostać 16A)
Można nawet przystosować istniejący wyłącznik szeregowo z nim lutując rezystor 50Kohm i dalej do bramki triaka a drugą końcówkę razem z drugą anodą triaka do źródła a pierwsza anodę do obciążenia.
Na triaku wydziela sie moc ok. 1.5 * (prąd obciążenia) wata i przy prądach wiekszych niż 1A nalezy go chłodzić .
Pozdrawiam przełączniki małe i duże
ort!plit!

Można nawet przystosować istniejący wyłącznik szeregowo z nim lutując rezystor 50Kohm i dalej do bramki triaka a drugą końcówkę razem z drugą anodą triaka do źródła a pierwsza anodę do obciążenia.
Na triaku wydziela sie moc ok. 1.5 * (prąd obciążenia) wata i przy prądach wiekszych niż 1A nalezy go chłodzić .
Pozdrawiam przełączniki małe i duże

ort!plit!

Bardzo nie lubię pisać tego, co jest poniżej. Praktyka jednak wskazuje, że jest to jednak o wiele skuteczniejsza metoda niż subtelności na pw.
Proszę kolejny raz, ale ostatni: korzystaj ze słownika ortograficznego z zasadami pisowni. Może to być choćby poczciwy Jodłowski i Taszycki.
Nadal stosujesz niekonsekwentnie polskie litery. Raz są ogonki, drugi raz ich nie ma. Świadczy to niestety o niechlujstwie podczas pisania.
Co do merytorycznej treści niektórych postów nie będę się wypowiadał.
Jeśli nie chcesz uszanować współforumowiczów to oni w końcu przestaną szanować Ciebie- Twoje posty staną się jakby przezroczyste.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 748
- Rejestracja: ndz, 18 września 2005, 19:47
- Lokalizacja: Gdynia