Zdekompletowane Figara

[george6]

Sprawdziłem w trzech wersjach Figaro..i we wszystkich trzech autotransformator jest u góry chassis, a trafo głosnikowe pod spodem.
Tyle, że w każdym egzemplarzu autotransformator ma inaczej usytuowane wyprowadzenia..
Typ I po dwa wyprowadzenia na dole i górze karkasu
Typ II trzy wyprowadzenia na dole i jedno na górze
Typ III trzy wyprowadzenia na dole i trzy na górze

Typ III (gabarytowo wyższy ) stosowany był w odbiornikach z przełączanym napięciem zasilającym 110 / 220 V... ( być może, że pochodził z odbiornika w wersji eksportowej )

[bartek1025]

Daj fotkę typu II razem z tym gdzie idą kable(może być napisane.)
U mnie w odbiorniku z którego przeszczepiałem pojedynczy szedł do bezpiecznika, a ten z trzema(patrząc na niego tak by wyprowadzenia były na dole po lewej) lewy idzie do kondensatora i jakiegoś ele. telpodu(nie wiem co to, w książce się z czymś takim nie spotkałem, a nie ma na tym żadnych F czy om, ma kształt kwadratu, napiszcie mi co to jest???), środkowy do lampy, a prawy do potencjometru, TG, i masy.
Za wszelką pomoc dziękuję. Jutro idę na giełdę, więc kupię autotransformator jeżeli będzie. No i wszelkie części do figaro-wtedy mógłbym spróbować uruchomić obydwa.
Pozdrawiam!

[bartek1025]

W jednym z miejsc autotransf. odkryłem przerwę w obwodzie. To może być to...

[george6]

Typ II trzy wyprowadzenia na dole karkasu, jedno na górze....
Wyprowadzenie górne - na bezpiecznik...... druga strona bezpiecznika na wyłącznik przy potencjometrze.
Wyprowadzenie z dołu karkasu...pierwsze od strony skali odbiornika..na prostownik SPS...
Wyprowadzenie z dołu karkasu...środkowe.....na nóżkę 5 lampy ECL 82 ( żarzenie)
Wyprowadzenie z dołu karkasu...to od strony tyłu odbiornika.... wlutowane jest na nóżkę 8 lampy ECL 82 która jest katodą i w tym układze MUSI być połączona z masą ( chassis) odbiornika !!!!

Czy taki "łopatologiczny" opis Ci wystarczy ????
Taki sposób podłączenia wynika przecież z oporności autotransformatora...

[bartek1025]

Wystarczy, wystarczy. Czyli u mnie było to trochę inaczej. Jak rozumiem było niepoprawne i muszę zrobić tak jak ty masz?
I ten prostownik SPS to jest właśnie taki kwadracik telpodu?

[george6]

Wystarczy, wystarczy. Czyli u mnie było to trochę inaczej. Jak rozumiem było niepoprawne i muszę zrobić tak jak ty masz?
I ten prostownik SPS to jest właśnie taki kwadracik telpodu?

Nie wiem co Ty rozumiesz przez pojęcie "tak jak ty masz"

Tak ma być w każdym odbiorniku , bo to wynika ze schematu.....no chyba, że technolog zmienił coś w montażu...masa może być wlutowana w innym miejscu !!!!

[bartek1025]

Przepiszę moje wypr. tak jak ty to napisałeś:

Wyprowadzenie górne - na bezpiecznik.
Wyprowadzenie z dołu karkasu-pierwsze od strony skali odbiornika-potencjometr, masa, transformator głośnikowy.
Wyprowadzenie z dołu karkasu-środkowe-na lampę.
Wyprowadzenie z dołu karkasu-od strony tyłu odbiornika-SPSrównolegle z kondensatorem.

Pozdrawiam!

[bartek1025]

Niech mi ktoś napisze, czy takie podłączenie ma rację bytu, bo jak załatwię sobie nowy stary autotransformator, to nie chcę go także przetopić A jest szansa, że będzie to mój pierwszy, całkiem samodzielnie(nie liczac porad forumowych) naprawiony egzemplarz starego radia- i to jeszcze taki śliczny
I takie pytanko- jak połączyć ze sobą dwa przerwane końce kabelka idącego od cewki z ferrytówki? Lutować się nie chciało, a skręcenie ze sobą nie jest zbyt wytrzymałe, czasem nie jest także przewodzące....
pozdrawiam!

[Javoreczek]

jak połączyć ze sobą dwa przerwane końce kabelka idącego od cewki z ferrytówki? Lutować się nie chciało

Usunąć (oskrobać) emalię i dopiero lutować.

[bartek1025]

Uhuhu... to ja od tak dawna to Figaro mam!?
W niedzielę zdjąłem to radyjko z półki na której stało najwyraźniej półtorej roku, bo kupiłem sobie wyżartą przez myszy Rozynę i wymieniłem autotrafo, efekt nadal ten sam - gotuje się. Ze znajomym przedzwoniliśmy kilka elementów i okazało się że selen jest przebity do masy. Potem jeszcze tylko zlutowanie anteny ferrytowej i wymiana popsutego potencjometru i radyjko gra na wszystkich zakresach. Do zrobienia mam już tylko z selenem, anteną dla krótkich i kartoflem, na szczęście jedynym w tym radiu, i być może jeszcze go sobie podstroję jak się nauczę jak , mam tdo. Nawiasem mówiąc przy mocniejszych stacjach mam wrażenie że radio gra raz głośniej raz ciszej w miarę regularnych odstępach czasu, i zastanawiam się czy mam po prostu taki odbiór w Krk czy jakiś element dogorywa.
Pozdrawiam.

[Marcin K.]

Jeśli chodzi o odbiór na falach krótkich to jest już to taka uroda tych fal, są takie zaniki nazywane fadingami. Poczytaj sobie o tym.
Pozdrawiam!