Generator fif multifunctional-Żebym jeszcze znał rumuński ;)

Internet to prawdziwa skarbnica lampowej wiedzy. Znalazłeś ciekawą stronę tematyczną? Tutaj możesz przekazać innym informację o jej adresie i zawartości.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd

Awatar użytkownika
MarekSCO
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2678
Rejestracja: pn, 31 lipca 2006, 22:02
Lokalizacja: Żołynia podkarpackie

Generator fif multifunctional-Żebym jeszcze znał rumuński ;)

Post autor: MarekSCO »

Myślę, że warto przedstawić taką koncepcje GDO ( TDO ) zwłaszcza, że może stanowić
punk wyjścia do budowania bardziej złożonych przyrządów :)
Artykuł niestety w bardzo obcym mi języku.
Ale przecież czytaliśmy już na tym forum teksty węgierskie, to może... Damy radę i z tym ;)
Link do numeru z artykułem:
http://www.hamradio.ro/media/rev/2000/062000.pdf
Link do całego archiwum pisma:
http://www.hamradio.ro/default.asp?id=17&mnu=17
No i fotka na zachętę :)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Miło mi z Wami :)
Pozdrawiam
fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Re: Generator fif multifunctional-Żebym jeszcze znał rumuńsk

Post autor: fugasi »

Mógłbyś osobom mniej biegłym w technice układowej napisać co w tym schemacie zwróciło Twoją uwagę?
_
Awatar użytkownika
MarekSCO
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2678
Rejestracja: pn, 31 lipca 2006, 22:02
Lokalizacja: Żołynia podkarpackie

Re: Generator fif multifunctional-Żebym jeszcze znał rumuńsk

Post autor: MarekSCO »

:arrow: fugasi :)
Dla Ciebie - zawsze i wszędzie :)
Chociaż osób mniej biegłych w technice układowej ode mnie to chyba na forum nie ma :)
Rozumiem, że mam nie pisać o tym jak zdołował mnie sposób postrzegania zawiłości radiotechniki na forum...
Schematyzm itd... I po długim procesie tentegowania w głowie zdaje się, że wymyśliłem jak można próbować
zmierzyć się z rzeczywistością ;)
Ani o tym, w jaki to "genialny" i iście szatański sposób usiłuję upiec dwie pieczenie przy jednym ogniu ;)
Czyli nie tylko spopularyzować prosty przyrząd do analizowania tych całych "głowic UKF" ;)
Raczej wolał byś, żebym skoncentrował się na samym obrazku, jak dobrze rozumiem ;) ?

No to jedziemy... Od lewej do prawej...
Z lewej mamy oscylator w.cz. zrealizowany w układzie OB na bipolarnym tranzystorze PNP...
Oscylator strojony jest diodą pojemnościową i...
Gdybym znał rumuński, to z "lista de componente" odczytał bym typ tej diody a jej parametry stąd:
http://elcodis.com/parts/6046605/BB139.html
Ale nie znam, więc niestety mogę tylko wydedukować, ze schematu, że polaryzowana jest napięciem
z przedziału 0 - 15 V...
A trzeba Ci wiedzieć, że dla większości typowych diod pojemnościowych przeznaczonych dla pasma VHF...
Tu reprezentatywna będzie powiedzmy BB139...
Maksymalne napięcie przestrajania wynosi 30 V...
Z czego pozwalam sobie na wniosek, że w układzie nie wykorzystujemy w pełnym zakresie możliwości
przestrajania generatora...
Dalej możemy zerknąć na tabelke, która jest o tyle czytelna, że zawiera liczby złożone
z powszechnie znanych cyfr arabskich i międzynarodowych jednostek miar...
( Oczywiście pomijając "observatii" - bo tam to już niczego nie rozumiem )
Widzimy, że zakresy przestrajania generatora są apetycznie szerokie...
Właśnie - zakresy, bo generator jak możemy się domyślać, pracuje na kilku zakresach, wyboru
których dokonujemy wymieniając cewki w gnieździe...
Ciekawe to o tyle jest, że wymienne cewki posiadają tylko dwa wyprowadzenia i dla osiągniecia
zakresu pracy 30 - 225 MHznie musimy wymieniać niczego więcej ( żadnych elementów w sprzężeniu generatora )...
Jeśli je oczywiście ( cx i cxx ) wcześniej dokładnie dobierzemy...
Ze swej strony ( tzw własnego doświadczenia ) powiem Ci, że to bardzo wdzięczny generator jest...
Przykładowo gdyby zrealizować go nie na BF506 a powiedzmy na BF970, i zastosowac diodę pojemnościową
BB104 z dodatkowym sprzężeniem ( kondensatorem rzędu 2 pF ) między katodami a emiterem tranzystora...
I sterować warikap napięciem rzędu 0 - 30 V, to można pokusić się o uzyskanie zakresu przestrajania 110 - 200 MHz na jednej cewce :D
I to o wcale liniowej ch-ce strojenia :)
Ale właśnie... Problemem w takim generatorze okazuje się szybko, niski poziom dostarczanego zeń sygnału...
Zwłaszcza na krańcach zakresu przy szerokim przestrajaniu...
( Albo - jak wolisz - duże różnice poziomu w zależności od częstotliwości pracy przy szerokim przestrajaniu )
Dlatego też warto rozważyć potrzebę wykonania szerokopasmowego wzmacniacza, który wzmacniał by sygnał
doprowadzony do miernika poziomu i udostępniał by go na wyjściu o większym poziomie...
Separując jednocześnie generator od zmian obciażenia... Co umożliwiało by zastosowanie takiego TDO jako
w pełni sprawnego generatora klasy pomiarowy generator sygnałowy...
( Oczywiście pomijając niską stabilność częstotliwości w funkcji czasu )
Jak widzimy na obrazku - konstruktor taką możliwość rozważył i wzmacniacz wykonał...
Sygnał z generatora na wejście wzmacniacza dostarczany jest przez dosyć prymitywny wprawdzie, ale doskonały
w tym zastosowaniu regulowany tłumik ;)
Dalej mamy trzy stopnie wzmacniacza aperiodycznego - jak najbardziej szerokopasmowego ;)
Oczywiście nie chodzi tu o to, żeby dywagować nad "płaskoscią charakterystyki w paśmie" takiego wzmacniacza...
Ale...
Nawet sam wzmacniacz z tego układu można zastosować jako osobny moduł i śmiało
korygować jego ch-kę...
Nawet przez dodanie układu ARW ( Przykładowo pierwszy stopień zrealizujemy na dwubramkowym MOS-Fecie i będziemy
sterować polaryzacja drugiej bramki - i to już w zupełności wystarczy do skonstruowania niejednego ciekawego przyrządu )
Dalej mamy wyjście i detektor...
A w ogólności - mamy prosty przyrząd do zabawy z głowicami UKF, dający naprawdę
duże możliwości

A jeśli jeszcze oddzielimy wzmacniacz od generatora (umożliwimy korzystanie z obu oddzielnie), to już będzie kosmos :)
No i poza tym obrazki w tym artykule bardzo ładne są ;)
Miło mi z Wami :)
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Alek
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1864
Rejestracja: wt, 2 października 2012, 08:40
Lokalizacja: Świat

Re: Generator fif multifunctional-Żebym jeszcze znał rumuńsk

Post autor: Alek »

:arrow: Mark

Napisz PW do Konstantego. On biegle włada tym językiem i myślę, że poproszony będzie w stanie pomóc. :idea: .
fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Re: Generator fif multifunctional-Żebym jeszcze znał rumuńsk

Post autor: fugasi »

MarekSCO pisze:Ciekawe to o tyle jest, że wymienne cewki posiadają tylko dwa wyprowadzenia i dla osiągniecia
zakresu pracy 30 - 225 MHznie musimy wymieniać niczego więcej ( żadnych elementów w sprzężeniu generatora )...
O widzisz, właśnie o takie spostrzeżenia chodzi. Albo to o szerokim zakresie przestrajania na jednej cewce. Wynikają one bowiem raczej z doświadczenia niż zwyczajnego zajrzenia w książki czy oblatnia w schematach. Ja na przykład jestem pewien że widziałem co najmniej parę schematów GDO z cewkami o zaledwie dwóch wyprowadzeniach ale z drugiej strony dziwiły mnie schematy z Radioamatorów (lata 70-te o ile pamiętam) gdzie stosowano całe zespoły typu cewka z odczepem plus trymer plus jeszcze jakiś kondensator, wkładane w gniazdo z podstawk oktal.
Dzięki za ten długi opis.
To co prawda nie jest już tak ciekawy projekt jak ten rumuński ale znasz DipIt?
http://www.qrpproject.de/UK/dipit.htm
Schemat: http://www.qrpproject.de/Media/pdf/DipperSchematic.pdf
_
Awatar użytkownika
MarekSCO
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2678
Rejestracja: pn, 31 lipca 2006, 22:02
Lokalizacja: Żołynia podkarpackie

Re: Generator fif multifunctional-Żebym jeszcze znał rumuńsk

Post autor: MarekSCO »

:arrow: fugasi :)
fugasi pisze:To co prawda nie jest już tak ciekawy projekt jak ten rumuński ale znasz DipIt?
O widzisz ;) A dla mnie ten DipIt jest ciekawszy ;) Bo go wcześniej nie znałem.
Ale nie do końca o to mi chodziło... Spróbuję namówić Cię na realizację tego rumuńskiego projektu, jeśli pozwolisz :)
Najpierw kilka uwag o konstrukcjach proponowanych przez Kolegów zajmujących się ogólnie pojętymi
konstrukcjami QRP...
Oto widzisz, bardzo mi się one podobają z natury - wszystkie warte są uwagi moim zdaniem...
Przede wszystkim dlatego, że są doskonale opracowane i bardzo pieczołowicie opisywane.
Ale...
Doskonale nie pasują do koncepcji zabawy, na którą zamierzam Kolegów namówić :)
Są to bowiem zwykle projekty, że tak to nazwę, domknięte...
Podporządkowane pewnym koncepcjom i metodom użytkowania...
Oferujące parametry, których właściwie nie sposób zmienić poprzez proste modyfikacje tych urządzeń...
Właśnie dlatego, że są dokładnie przemyślane i konstruktor wycisnął z nich właściwie wszystko co się dało...
Dodatkowo udostępnił dokumentację w wersji technologicznej - umożliwiającej skopiowanie urządzenia...
Bez przejścia tej samej drogi co autor... Znaczy możesz zbudować, uruchomić, używać - nie mając cienia
szans nawet na dokonanie tych spostrzeżeń, które zauważał autor w procesie konstruowania :)
I tutaj - moim zdaniem - jest przewaga tego rumuńskiego artykułu, ale tylko w obrębie zabawy, którą
sobie umyśliłem
;)
fugasi pisze:O widzisz, właśnie o takie spostrzeżenia chodzi. Albo to o szerokim zakresie przestrajania na jednej cewce. Wynikają one bowiem raczej z doświadczenia niż zwyczajnego zajrzenia w książki czy oblatnia w schematach
Ja Cie mogę takimi spostrzeżeniami zanudzić na śmierć ;) Nawet niechcący ;) Ale nie jestem pewien czy
mają aż taką wartość - czy ich nie przeceniasz po prostu...
A za żadne skarby nie chciał bym, występować tu w roli autorytetu ( a już nie daj Boże - nieomylnego autorytetu ) ;)
Dlatego właśnie wolał bym pokazać Ci drogę do zdobywania takich spostrzeżeń...
Może nie najlepszą drogę, ale na pewno najlepszą jaką znam ;)
Pewnie dla tego, że sam po niej stąpałem i teraz z perspektywy kilku lat pracy na własnej roboty
urządzeniach pomiarowych mogę wygospodarować trochę czasu, a przy okazji sam sobie poukładam we łbie to i owo ;)
fugasi pisze:Ja na przykład jestem pewien że widziałem co najmniej parę schematów GDO z cewkami o zaledwie dwóch wyprowadzeniach ale z drugiej strony dziwiły mnie schematy z Radioamatorów (lata 70-te o ile pamiętam) gdzie stosowano całe zespoły typu cewka z odczepem plus trymer plus jeszcze jakiś kondensator, wkładane w gniazdo z podstawk oktal.
Tak. Przykładów realizacji GDO jest wiele i bardzo się od siebie różnią... Ale moim zdaniem zarówno te proste przyrządy,
jak i techniki posługiwania się nimi, czy ich konstruowania. Są bardzo ważne w radiotechnice.
I warto poświęcać im wyjątkowo dużo uwagi. Właśnie ze względu na mnogość zjawisk jakie
są tu wykorzystywane :)
A jeśli jeszcze spojrzymy na rzecz w ujęciu historycznym - do czego tematyka forum nas obliguje...
To już mamy naprawdę wiele materiału do przeanalizowania :)

Oto na różnice w konstrukcji tych urządzeń, które tutaj zauważyłeś, miały wpływ nie tylko parametry aktywnych
elementów oferowanych w tym czy owym okresie...
Kiedyś, gdy cyfrowe mierniki częstotliwości nie były jeszcze łatwo dostępne, skalowanie generatora
i powtarzalność nastaw miała o wiele istotniejsze znaczenie.
Podobnie same parametry elektryczne ( dobroć ) jak i konstrukcyjne ( spore wymiary ) wytyczały taki czy inny
kształt urządzenia, a parametry dostępnych detektorów wpływały na poziom sygnału jaki
trzeba było osiągnąć w zakresie przestrajania...
Jeśli dodamy do tego jeszcze, że większość GDO było konstruowane przez krótkofalowców, dla których
zarówno możliwości urządzenia jak i koszt wykonania miały spore znaczenie...
Temat staje się niezwykle szeroki...
Przykład:
( Będzie trochę spostrzeżeń o których pisałeś ;) )
Jeden z najbardziej karkołomnych stosowanych przeze mnie sposobów korzystania z gdo...
Polega na zastosowaniu nieciągłego przestrajania generatora :)
Znasz zapewne metodę badania tzw aktywności kwarcu... Parametru określającego zdolność
rezonatora do pracy na częstotliwosciach overtonowych...
Oto sprzęgamy kwarc z pracującym generatorem i zmieniając czestotliwość generatora obserwujemy
( mierząc bacznie częstotliwość miernikiem cyfrowym ) kiedy następuje "zasynchronizowanie" generatora...
Tzn kiedy generator nie reaguje na przestrajanie w małym zakresie, a właściwie reaguje, ale zmiany
parametrów rezonansowych obwodu dają o wiele mniejsze zmiany częstotliwości jak bez kwarcu...
No to teraz popatrz jeszcze raz na generator z tego rumuńskiego projektu...
Wyobraźmy sobie, że zamiast kondensatora C2 ( w bazie tranzystora T1 ) włączymy rezonator
kwarcowy, którego jeden z overtonów wypadnie powiedzmy na początku pasma amatorskiego 2m...
( Tak dla przykładu - dla ustalenia uwagi ) :)
Oto dostrajam generator do tej częstotliwości... Rezonator zaczyna pracować na overtonie i mam bardzo stabilny
generator - radiolatarnię... Do którego mogę sobie śmiało powielacze podłączać i uzyskiwać inne krotności...
Dodatkowo mogę w małych granicach regulować częstotliwośc tego kwarcowego overtonowego generatora...
A teraz chcę nastroić powiedzmy heterodynę tego odbiornika... Co robię ?
Oto po prostu pokręcam gałą strojenia i generator "wychodzi z dołka" ale... Pracuje dalej i przestraja się już normalnie :D
oczywiście mogę ten kwarc przyłączać i odłączać ( wyłącznikiem mechanicznym lub diodą )...
Czy wymieniać na inny w celu uzyskania innych stabilnych częstotliwości...
Ale, jeśli nie przeszkadza mi, że będzie się "synchronizował" na każdym overtonie kwarcu, to właściwie nie muszę tego
robić ;)

Dlatego wybrałem taki a nie inny układ, bo moim zdaniem daje wiele możliwości do rozbudowy i serii naprawdę ciekawych
doświadczeń... Pomijając już to, że jest bardzo podobny do urządzeń z techniki m.cz., do których przyzwyczailiśmy się na forum :)
Znasz taką kabaretową piosenkę z refrenem
Piosenka, która mimochodem bawiąc uczy" ;) ?
To właśnie ma być coś takiego w zamierzeniu :)

Wybacz ten dłuuuugaśny wywód, ale nie zdążyłem jeszcze myśli pozbierać, bo mi dzisiaj samochód wysiadł na trasie
i kolega musiał mnie do warsztatu holować :(
Jak znajdziesz czas, to napisz co o tym sądzisz... O takiej zabawie w oparciu o to koromysło...
Na ile Cię to interesuje itd ?
Ja już zrobiłem dwa różne modele do testów. Nie wyglądają najlepiej, ale ten "dyskretny urok prototypa" daje się
zauważyć ;)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Miło mi z Wami :)
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
MarekSCO
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2678
Rejestracja: pn, 31 lipca 2006, 22:02
Lokalizacja: Żołynia podkarpackie

Re: Generator fif multifunctional-Żebym jeszcze znał rumuńsk

Post autor: MarekSCO »

I docelowe VCO do urządzenia już ( chyba ) gotowe :)
Zastosowałem tranzystory BFT 92 i warikapy 1SV305 o deklarowanej Ct 6 - 19 pF i maksymalnym napięciu rewersyjnym 10 V...
Gdyby to kogo interesowało to oba te elementy są aktualnie dostępne na allegro ;)
( Niedawno tam właśnie kupiłem )
Znalazłem jakieś truchełko starego GDO, które kiedyś zrobiłem i w najbliższym czasie zacznę składanie
pierwszej wersji przyrządu ;)
A teraz idę na pyszną pizzę :)
Pozdrawiam
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Miło mi z Wami :)
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Thereminator
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 7375
Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska

Re: Generator fif multifunctional-Żebym jeszcze znał rumuńsk

Post autor: Thereminator »

Pomimo upływu lat nadal niechlujnie jak u Fletchera ;)
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
Awatar użytkownika
MarekSCO
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2678
Rejestracja: pn, 31 lipca 2006, 22:02
Lokalizacja: Żołynia podkarpackie

Re: Generator fif multifunctional-Żebym jeszcze znał rumuńsk

Post autor: MarekSCO »

:lol: Pamiętam :lol:
Pamiętam tego kolegę, co tak Michaela Fletchera zjechał za niechlujstwo :lol:
Miałem z nim radiometr budować i chyba nawet kawałek zrobiłem, ale zdaje się, że
on niestety "wymiękł" ;)

Niechlujne - fakt ;) Ale za to pierwsze radyjo, które będę stroił tym systemem ładniejsze będzie :)
I będzie odbierało obrazki z NOAA :) Wprawdzie tylko na niskiej na początek, ale i konwertera na wysoką szybko
się doczeka pewnie :)
Bo kawałek małej czaszy już wygospodarowałem :)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Miło mi z Wami :)
Pozdrawiam
fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Re: Generator fif multifunctional-Żebym jeszcze znał rumuńsk

Post autor: fugasi »

MarekSCO pisze:Na ile Cię to interesuje itd ?
O, to jest bardzo zajmujące! Szkopuł w tym, że szczerze mówiąc dzieli nas różnica paru klas (elektronicznych - ja nie mam żadnego formalnego wykształcenia w tym kierunku, jestem tylko hobbystą) i nie wszystko to co piszesz ogarniam. To od strony czysto teoretycznej a jeżeli chodzi o praktykę to nie czuję się na tyle swobodnie, by na podstawie "niedomkniętych" projektów, takich jak ten rumuński, móc improwizować.
Na przykład to co piszesz o owej heterodynie na kwarcu - to mi po prostu poszerza horyzonty, ale ja na takie pomysły nie wpadam. Może jak się takich rzeczy nasłucham, naczytam przez parę lat, to rzucę się na szerokie wody. :lol:
_