Wymiary blaszki we wtyczkach Philipsa.

Radioodbiorniki lampowe i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Piotrek J.
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 995
Rejestracja: pt, 12 grudnia 2008, 09:34

Wymiary blaszki we wtyczkach Philipsa.

Post autor: Piotrek J. »

Jak w temacie, czy ktoś mógły podać ogólne wymiary tej blaszki przykręcanej do wtyczek philipsowych (na tylnej ściance) z możliwością podłączenia przetwornicy?
Awatar użytkownika
romanradio
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1536
Rejestracja: czw, 12 stycznia 2012, 08:41
Lokalizacja: Lwów semper poloniae

Re: Wymiary blaszki we wtyczkach Philipsa.

Post autor: romanradio »

Piotrek J. pisze:Jak w temacie, czy ktoś mógły podać ogólne wymiary tej blaszki przykręcanej do wtyczek philipsowych (na tylnej ściance) z możliwością podłączenia przetwornicy?
Mogę
64 x 45 mm,boki gięte 45* na szerokość 12mm,mogę dorobić przy tzw. okazji.
znów odwaliłem kawał dobrej a niepotrzebnej roboty
---------------------------------------------
ballasttube
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3333
Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12

Re: Wymiary blaszki we wtyczkach Philipsa.

Post autor: ballasttube »

Witam.
Dla zbudowania nastroju zacytuję najpierw pewnego porucznika ze studium wojskowego z pewnej uczelni:"B...ść!
będę - nauczał!:-)".
A zatem:
Czyżby Kolega PiotrekJ. miał na myśli np.Philipsa D60 Aachen Supera:-)?
Kiedyś takiego miałem,z dziwnymi wiszącymi okuciami u góry wewnątrz drewnianej skrzynki i niestety podczas którejś z przeprowadzek odsprzedałem radio panu Krzysztofowi Imielskiemu z Cieszyna,lekarzowi i barwnej w ogóle postaci:-).
Ale - ad rem:Radio jest generalnie na lampach "A", z "rodzynkiem" w postaci "oka magicznego", ożenionego z pentodą m.cz. tzn.EFM11 w pancernym stalowym kuble wiszącej nad agregatem kondensatorów.
Moje pozorne "bajanie" ma sens informacyjny:poniewczasie dowiedziałem się ,czego to się pozbyłem:
eleganckiego radia domowego z opcją zasilania z wibratora.Na uchwytach wisiał sobie kiedyś blok chyba wibratora.
Wątpię,aby to była przetwornica wirująca,ale może Koledzy mnie tu "oświecą"?
Dalej ciągnę pozornie chaotyczny wątek:zastanawiało mnie,dlaczego w radiu z lampami "A" i jedną-"E"z Iż =0,2A
siedziały sobie spokojniutko i pracowały idealnie takie lampy, jak CK1 za AK2 i CBL1 za ABL1!Nie mówiąc już o EF9 za AF3.Mechanicznie wszystko OK,nieprawdaż:-)?Zero wielkiego oporu redukcyjnego,zero dodatkowych dostawianych transformatorków,a wszystko się grzało i grało. I emanowało specyficznym ciepłym zapachem "kurzu radiowego:-).
Teraz element "dydaktyczny",dla szczęśliwych posiadaczy takiego Philipsa z TAKIM "trafem" sieciowym:tam musiało być aż 2x24V z przełączaniem na 2x12V i to jeszcze grubym drutem nawijane, aby "nakarmić" ABL1, żrącą ponad 2Ampery na żarzenie przy mocy mniejszej od EL84 oraz AZ1,biorącej 1A.(AK2 i AF3 to 1,2A w sumie,EFM11 to 0,2A)
i te kilkanaście wat jeszcze na zasilanie anodowo-siatkowe."Obskoczyło" to 13V dla CK1,44(!)V dla CBL1,(2x24=48)a może i była też i opcja na 6,3V odczepowa wibratora,co "ugościło" EF9 i odciążyło uzwojenie EFM11?Polecam Kolegom rozpoznanie Ich Philipsów z takim wtykiem pod kątem uzwojeń ich transformatorów sieciowych.Ostatnio był i chyba jeszcze jest "wysyp" CBL1 i CBL6 na wiadomym serwisie aukcyjnym.ABL 1 jest rzadka do zdobycia.I nie wiem,dlaczego lampy "C" są relatywnie nadal łatwiej dostępne, niż lampy"A".
A wyglądają ładnie, wstawione za lampy"A",póki ze"Zgniłego i dzikiego":-) się nie ściągnie za "słoną kasę"oryginałów.
Pozdrawiam Wszystkich Kolegów.
Jacek"b/t"
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11252
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Re: Wymiary blaszki we wtyczkach Philipsa.

Post autor: tszczesn »

ballasttube pisze:[...]
eleganckiego radia domowego z opcją zasilania z wibratora.Na uchwytach wisiał sobie kiedyś blok chyba wibratora.
Wątpię,aby to była przetwornica wirująca,ale może Koledzy mnie tu "oświecą"
Nie. To był standardowy patent Philipsa, większość chyba odbiorników z późnych lat 30-tych tak miała. Tych przetwornic było kilka rodzajów, umozliwiających zasilanie radia z akumulatora 6 lub 12V oraz z sieci prądu stałego (a radio to samo - lampe E + transformator w zasilaczu). Mam taki jeden odbiornik, 7-38A AFAIR, i tego używać się nie da - ta przetwornica jest baaaardzo wibracyjna, efekt jest jakby ktos włożył do środka dzwonek elektryczny.
ballasttube
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3333
Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12

Re: Wymiary blaszki we wtyczkach Philipsa.

Post autor: ballasttube »

Dziękuję Panie Tomaszu, za ciekawą odpowiedź.
Dziwne,że Niemiaszki nie poradzili sobie z zakłóceniami i wyprowadzili taki siejący sprzęt na rynek?
A skąd wzięło się na trafie 48V,bo CBL 1 mierzyłem na nóżkach żarzenia,miała swoje.
Na trafie nie było śladów żadnej dowijki.I CK1 i CBL1 były zasilane z oddzielnych uzwojeń trafa sieciowego.
Zero podwajania.Czyli musiała być opcja 2x24V chyba?
Ja miałem odnośnie tego D62 Aachen taką opowieść z tradycji rodzinnej,że na nim w jakiejś szopie słuchali po cichu z akumulatora gdzieś w szopie najpierw BBC, a potem RWE:-)
Musiałbym dobrze "pokopać" w pewnym miejscu,może bym te "plecy" od tego radia "omyłkowo" pozostawione znalazł,ale na razie nic nie mogę obiecać.
Pozdrawiam Pana i Wszystkich Kolegów.
Jacek.
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11252
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Re: Wymiary blaszki we wtyczkach Philipsa.

Post autor: tszczesn »

ballasttube pisze:Dziwne,że Niemiaszki nie poradzili sobie z zakłóceniami i wyprowadzili taki siejący sprzęt na rynek?
ballasttube pisze:
Nie wiem czy siało zakłóceniami, nie było słychać. To co wydostawało się z głosnika było skutecznie zagłuszane terkotem wibratora :) Ale tak z połowa kubatury tej rury w której jest schowana przetwornica to elementy filtrujące, więc raczej filtrowanie było dość solidne.
ballasttube pisze:A skąd wzięło się na trafie 48V,bo CBL 1 mierzyłem na nóżkach żarzenia,miała swoje.
Na trafie nie było śladów żadnej dowijki.I CK1 i CBL1 były zasilane z oddzielnych uzwojeń trafa sieciowego.
Zero podwajania.Czyli musiała być opcja 2x24V chyba?
Jak rozwiązali ten układ w tym ukrat radiu to nie wiem, przetwornic było kilka rodzajów, rozwiązań zasilaczy radyj również, możliwe że i opcję na 48V też mieli. W każdym razie przetwornica miała własną płytke pinową przykręcaną nad płytką transformatora, na przewidzianym do tego miejscu, które występuje w wielu późniejszych Philipsach i jest zazwyczaj pusta, jak na dołączonym zdjęciu. Jutro postaram się zrobić zdjęcie tego mojego radia z przetwornicą.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Piotrek J.
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 995
Rejestracja: pt, 12 grudnia 2008, 09:34

Re: Wymiary blaszki we wtyczkach Philipsa.

Post autor: Piotrek J. »

Jestem ciekaw, jak wyglądała taka przetwornica, chętnie zobaczę zdjęcie. No i przy okazji rozwiązała się tajemnica tych przedłużonych kątowników - myślałem, że do przetwornicy jest specjalna wtyczna wymienna.
kraz

Re: Wymiary blaszki we wtyczkach Philipsa.

Post autor: kraz »

Witam, jaki typ przetwornicy to jest nie wiem, pozdrawiam Hieronim.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
kraz

Re: Wymiary blaszki we wtyczkach Philipsa.

Post autor: kraz »

Witam, tak wygląda wnętrze, w środkowym pudełku zalutowanym nie wiem co jest, dalszej części nie dało się rozebrać, a serwisówek nigdzie nie znalazłem, może ktoś coś wyszperał to proszę się pochwalić, pozdrawiam Hieronim.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.