aby zapobiec "upalaniu" sie jednego z koncow wlokna ktos zaproponowal zmiane polaryzacji grzejnika co kilka minut/godzin. Jak to prosto zrealizowac? Chce sobie zrobic sluchawkowy wzmacniacz (normalnie - z trafami na koncach ) i przydzwiek bedzie klopotliwy jezeli bede mial sluchawke w uchu. Czy moze nie zajmowac sie tym problemem bo ECC i rosyjskie odpowiedniki dobrze znosza takie zarzenie?
Czy istnieje ogolnie dostepny krzemowy stabilizator na okolo 300V i 100-150ma?
no tak, ale takie rozwiazanie raczej odpada ze wzgledu na mala praktycznosc w domowych warunkach. Nie moge komus dac takiego urzadzenia i zastrzec ze raz na msc. wpadne z lutownica troche pogrzebac
Wydaje mi się że nie ma potrzeby się martwić tym, lampy ecc powinny dobrze znosić żarzenie prądem stałym. Jak dla mnie ma to same plusy. Ktoś wie jak radzą sobie z tym problemem renomowani producenci?Podejrzewam ze dla przedwmacniaczy napiecie żarzenia jest stałe i do tego stabilizowane.
sergiusz pisze:
aby zapobiec "upalaniu" sie jednego z koncow wlokna ktos zaproponowal zmiane polaryzacji grzejnika co kilka minut/godzin. Jak to prosto zrealizowac? Chce sobie zrobic sluchawkowy wzmacniacz (normalnie - z trafami na koncach :) ) i przydzwiek bedzie klopotliwy jezeli bede mial sluchawke w uchu. Czy moze nie zajmowac sie tym problemem bo ECC i rosyjskie odpowiedniki dobrze znosza takie zarzenie?
Nie ma w ogóle po co zmieniać polaryzacji napięcia żarzenia - to absolutnie nie wpływa na trwałość włókna.
sergiusz pisze:Czy istnieje ogolnie dostepny krzemowy stabilizator na okolo 300V i 100-150ma?
pytanie 2.
Lepiej bedzie dowinac uzwojenie z drutu w izolacji na toroidzie ktory juz mam, czy wstawic opornik w 6,3V po wyprostowaniu?
Juz wiem Wstawie tam stabilizator + radiator do niego
sergiusz pisze:
Lepiej bedzie dowinac uzwojenie z drutu w izolacji na toroidzie ktory juz mam, czy wstawic opornik w 6,3V po wyprostowaniu?
Juz wiem :) Wstawie tam stabilizator + radiator do niego :D
Tego napięcia po wyprostowaniu może być za mało dla stabilizatora. Typowe stabilizatory serii 78xx potrzebują przynajmniej 2V różnicy pomiędzy wejściem a wyjściem, jak zwiększysz obciążalność dodatkowym tranzystorem to jeszcze wolt więcej.
1. Też uważam ze nie ma potrzeby zmiany polaryzacji żarzenia.
2. Zawsze na wejście stabilizatora lepiej dać wiecej. Np. Jeśli na wyjściu chcesz wyprostowane 6,3V, to na wejście np. 12V. Każdy stabilizator jak wiadomo, ma podany zakres napięć wiejściowych dla poprawnej pracy.
Taka zmiana polaryzacji żarzenia miała sens tylko w lampach żarzonych bezpośrednio,nie z powodu upalenia się 'drucika' tylko po to by katoda się równomiernie zużywała(traciła emisję).
Lampy serii ECC wszystkie chyba były żarzone pośrednio,a ale głowy nie daje.