Zk 120 problem z akustyką.

[Harqu]

Witam szanownych kolegów! Mam problem z magnetofonem zk 120, sprzęt dość dobrze odtwarza stare taśmy (są wysokie tony) natomiast przy nagrywaniu dźwięk jest przytłumiony, filc pod dociskiem jest nowy, głowica trochę zmęczona ale bez przesady, myślałem żeby ustawić prąd podkładu, ale nie wiem który potencjometr odpowiada za regulację, podmieniłem z ciekawości lampy, ale efekt jest ten sam, taśmy są w porządku, skosu głowicy nie regulowałem. Gdzie może znajdować się usterka?

[akordeonista]

Proponuję przed regulacją podkładu sprawdzić kondensator C23. Razem z opornikiem R3 (filtr RC) ma za zadanie zablokować dostęp napięcia podkładu od strony głowicy do wyjścia wzmacniacza zapisu. Miałem kiedyś podobną usterkę - kondensator KSF czasem zamieniał się w opornik . Efekt - tłumienie wyjścia wzmacniacza i spadek poziomu zapisu. Nie mam schematu, ale jest dość łatwo dostępny w sieci. Oczywiście, mamy na myśli ten sam magnetofon -ZK 120 a nie ZK120T? Zresztą w wersji tranzystorowej również zastosowano podobny człon RC, tylko o innych wartościach. Pozdrawiam - akordeonista.
PS. Jednak trzy głowice to trzy głowice .

[Harqu]

Nie pomyliłem się! Zk 120 (lampowa) Na 3 głowicowy magnetofon nie pozwalają mi fundusze

C 23 wygląda na sprawny, oporność R3 wynosi 177 kΩ.

[TELEWIZOREK52]

W pierwszej kolejności to umyj/wyczyść i dokładnie obejrzyj głowicę. Zwróć uwagę na szczelinę i czoło głowicy, jeżeli jest zeszlifowane (zwłaszcza na dole) w miejscu styku z taśmą to świadczy o zużyciu. Przy kiepskiej głowicy taśmy dobrze nagrane odtwarzają w miarę dobrze, natomiast z nagrywaniem już gorzej. Prąd podkładu nie jest jednakowy dla wszystkich głowic i zależy od tego jakiego koloru kropką oznaczona jest dana głowica.

[_idu]

Przy kiepskiej głowicy taśmy dobrze nagrane odtwarzają w miarę dobrze, natomiast z nagrywaniem już gorzej. Prąd podkładu nie jest jednakowy dla wszystkich głowic i zależy od tego jakiego koloru kropką oznaczona jest dana głowica.

Pomyłka jest na odwrót. Szerokość szczeliny jest krytyczna przy odczycie wysokich tonów. Przy zapisie zaś szersza szczelina pozwala głębiej zapisać sygnał czyli w sumie zapewnić lepszą dynamikę. Czyli zużyta głowica powoduje w pierwszej kolejności degradację jakości odczytu znaczni mniejszy jest wpływ na samą jakość nagrania (ale jest z tym że do skorygowania prądem podkładu). Do tego dochodzi poziom prądu podkładu a raczej jego wpływ na podbicie czułości taśmy dla wysokiej części pasma akustycznego.

[Harqu]

Magnetofon jest z 1969 roku, więc głowica dostała już trochę w kość, zastanawiam się czy jest sens ją szlifować?

[chrzan49]

Nie!Kupisz na All.

[Harqu]

Wbrew poleceniom kolegi Chrzana, wyszlifowałem głowice, i efekt jest zdumiewający! Ten magnetofon naprawdę odtwarza wysokie tony, dynamika też zadowalająca.

[george6]

Wbrew poleceniom kolegi Chrzana, wyszlifowałem głowice, i efekt jest zdumiewający! Ten magnetofon naprawdę odtwarza wysokie tony, dynamika też zadowalająca.

Co nie zmienia faktu , że szlifując głowicę zmieniłeś ( powiększyłeś ) jej szczelinę, co niewątpliwie będzie miało ( raczej negatywny) wpływ na nagrywanie....

[Harqu]

Wymieniłem głowicę w magnetofonie, i różnica jest naprawdę KOLOSALNA! A magnetofon z pierwszego roku produkcji więc warto zachować go w dobrym stanie.

[_idu]

Co nie zmienia faktu , że szlifując głowicę zmieniłeś ( powiększyłeś ) jej szczelinę, co niewątpliwie będzie miało ( raczej negatywny) wpływ na nagrywanie....

Nie dramatyzuj z tym negatywny. Szersza szczelina jest właśnie przy nagrywaniu korzystniejsza. Co innego przy odtwarzaniu.
W przypadku uniwersalnej szerokość szczeliny to kompromis.


Spiłowanie czoła nieco na wzór głowic "stożkowych" wprowadzonych w latach 80-tych może przynieść dalsze korzyści.

[Harqu]

Jednak kolega George6 miał rację.