Potrzeba info o radiu- no name, z tyłu nazwa "Superhet"

[bartek1025]

Witam.
Zakupiłem dość tanio takie oto radyjko. Brakuje blaszki z nazwą, wnętrze wygląda na przerabiane lub wręcz nieoryginalne, pokrętła jednego nie ma, chyba nawet razem z potencjometrem(to by mogło wynikać z przeróbek), dwa są oryginalne chyba(to po lewej i na prawej ściance bocznej), prawe na 100% nieoryginalne. Ścianka tylna albo nieoryginalna, albo następny dowód na nieoryg. chassis, materiał os. głośnika w kiepskim stanie, ale by się nie rozpisywać reszta na fotkach...

A tak w ogóle, to jeżeli przyniosłem radio z mrozu -13C do domu 20C, to przed wł. do kontaktu muszę poczekać aż się ustabilizuje temp.?

Pytania od. niego. są właściwie zadane w opisie- co to za radio? z jakiego okresu? Co z oryginalnością? i takie tam... Napiszcie co wiecie?

Pozdrawiam.

Edit-zmieniłem nazwę, chyba bardziej odpowiednia.

[george6]

Nie jestem pewien, ale ten napis kojarzy mi się z odbiornikami produkowanymi przez firmę EMPO.( Severoceska Tovarna El., Sp. S.R.O (ESTE).; Praha-Cakovice)

[bartek1025]

Jest w tym radiu przełącznik, gdzie po jednej stronie jest napis 35A a po drugiej 28B. Od czego ten przełącznik?

A na chassis jest napis "7 kveten 254E", pomiędzy napisem "gramo" a "repro"...

[KaKa]

A tak w ogóle, to jeżeli przyniosłem radio z mrozu -13C do domu 20C, to przed wł. do kontaktu muszę poczekać aż się ustabilizuje temp.?

Nie włączaj go do prądu!! Jeżeli juz koniecznie musisz to daj w szereg z radiem żarówkę 60W.

Przejrzyj najpierw co jest uszkodzone, czego nie ma etc.

[tradytor]

...Zakupiłem dość tanio takie oto radyjko. ...

Oho, ktoś tu się rozkręcił w swoim nowym hobby

[bartek1025]

Ech... Nie wiem, co to jest to lampowe "coś" w środku, ale na pewno nie ma nic wspólnego z oryginalnym wnętrzem tego radia. Jest to kompletnie przerobione chassis od innego radia na jeszcze coś innego... Zbudowany jest na AZ11, chyba ECH21 x2, i lampą xxx21, chyba EBL. Magiczne oczko to zdaje się EM11, nie jestem pewny 11stki. Kondensatory, "puszki" itp, w większości są Tesli. Szybka skali wygląda na oryginalną. Chassis wykorzystane ma inny rozstaw pokręteł, przez co ktoś rozorał trochę jeden z otworów obudowy, oraz także środkowy otwór jest niewykorzystany zupełnie. I co ja mam teraz zrobić Nie mam pojęcia jak zabrać się do tak nieoryginalnego radioodbiornika...

Właściwie to to chassis robi wrażenie robionego ręcznie, a potem przerabianego jeszcze raz, do tego radia...

[Marcin K.]

Wygląda bardzo czesko, mało informacji
Tyle co znalazłem:
http://books.google.pl/books/about/Stav ... edir_esc=y
http://www.europeana.eu/portal/record/0 ... C56AD.html
Wygląda na to że istniało takie coś jak Superhet 254E ale z tego co piszą było to radyjko w bakelitowej budzie a tutaj jest drewniana. Oldradio.cz milczy, radiomuseum.org również.

[bartek1025]

Co robicie, kiedy zdarza wam się coś takiego? Wnętrze w tym chassis zupełnie nie oryg.? Bo jestem pewny, że niejeden z was miał kiedyś taką sytuację, lub podobną...

A co do informacji- rzeczywiście strasznie tego mało... Dłubałem w necie godzinę i znalazłem mniej niż ty..

[tetroda]

Ja bym go tak zostawił jak jest - odnowił skrzynkę i zatkał ten środkowy otwór, dał dwie takie same gałki. A chassis uruchomił, bez jakichś zmian - i tak ono by sobie było. Oryginał (jak znajdziesz dokumentację) możesz z niego zrobić, ale jak będziesz miał wszystkie części. Powodzenia w zabawie z radiem A może popytaj się na jakimś czeskim albo słowackim forum radiowców?

[bartek1025]

Ech... chrzanię to. Następny nietrafiony zakup. Mam tego dość. Kasa leci na g*o(za ten kicz stówa), ja się tylko wściekam i ręce załamuję, rodzice mają mnie już dość, znów żałuję zakupu, jeszcze na dodatek miałbym zamiast tego złoma pięknego mazura luxa, gdyby tylko jakiś koleś radioamator mi go nie podp. sprzed nosa(znaczy się nie wiem, ceny mi już facet nie powiedział, tyle tylko, że "ten pan już go kupił"). Muszę skończyć z tą pseudo kolekcją, albo za niedługo mnie na bruk z tym kiczem wyrzucą

[chrzan49]

No Bartoszu spokojnie.Żywot kolekcjonera już taki jest na tym polega jego piękno.Na początku bierze jak leci a w miarę nabywania doświadczeń i powiększania kolekcji staje się wybredny choć ciężko mu się rozstać z umiłowanymi struclami i kornikami.Chwile zwątpienia miał każdy z nas ale ze zwojonymi siłami (przynajmniej) wracał do walki.
Trzymamy kciuki.
Radio ładne i warte grzechu.
Gdyby jeszcze umiało mówić!
T

[jacekk]

No właśnie, po co się denerwować? Radio bardzo fajne Czy je ktoś przerabiał czy nawet samemu zrobił to już mało istotne, ważne że jest kompletne i z tego co widzę w naprawdę niezłym stanie. Wierz mi że sporo odbiorników ludzie restaurują z dużo gorszego "szmelcu" Żebyś Ty widział jak mój pierwszy Pionier wyglądał to dopiero byś się załamał a teraz dumnie stoi na honorowym miejscu i w każdej chwili można go włączyć po czym cieszyć i oczy i uszy.

Powiem Ci więcej, kiedy kupiłem ostatnio Pioniera to byłem szczerze zawiedziony że on działa.

[bartek1025]

Heh, póki co, to warte jest to radyjko trzymania latarki przy sobie Jakieś piętnaście minut temu wytrzaskało mi korki, a snop iskier na 5cm! Sprawdzałem z tatą czy prąd w ogóle płynie przez kabel, bo radio ani nie buczy, ani nie szumi, ani nie świeci... i czegoś się chyba dotknęło bolcem... Doszliśmy do wniosku, że ktoś podłączył do potencjometru kabel jako do włącznika, ale zapomniał sprawdzić czy ten potencjometr ma taką funkcję. Ogółem to chyba ten pot. blokuje przepływ przez obwód. Nie wiem, bo już nie sprawdzaliśmy nic więcej.

[jacekk]

Dlatego mądry człowiek (KaKa) pisał o podłączeniu radia przez żarówkę 60W-100W. W razie zwarcia po prostu się zaświeci ta żarówka i tyle. Warto sobie zrobić taki kabel, z jednej strony wtyczka, na kablu oprawka do żarówki i na końcu gniazdko. Proste, tanie i skuteczne. Poprzez obserwację żarówki można bardzo wiele wywnioskować o stanie odbiornika..

[bartek1025]

A więc to o to mu chodziło z tą żarówką! Źle go zrozumiałem, bo napisał to w superskrócie...