PTR 1LM PERŁA MINIONEJ EPOKI

[pablo19666]

Witam serdecznie Szanownych Kolegów -miłośników radia retro . Chylę czoło przed waszymi osiągnięciami w przywracaniu życia najstarszym wspaniałym zabytkom minionej epoki lamp radiowych , Niekiedy zapomnianym przez całe dziesięciolecia - tak ja mój odbiornik1LM. Mam zaszczyt zaprezentować wszystkim miłośnikom Radia retro ,moim bardzo przyjaźnie nastawionym Kolegom z forum którym dałem słowo ,że opublikuję zdjęcia tego jednolampowego odbiornika 1LM .Mam nadzieję ,że będzie to z mojej strony mały wkład w kultywowanie i krzewienie wiedzy o dawnej radiotechnice w przedwojennej Polsce.Już kiedyś wstawiłem kilka fotek z tym aparatem lampowym ale te zdjątka były słabej jakości więc je skasowałem.Zdjęcia które wstawiłem dzisiaj miałem wstawić dla publiczności jako mały prezent pod choinkę nieco później ,niestety brak czasu sprawił iż ten prezencik wstawiam już dziś i mam nadzieję ,że tymi zdjątkami sprawię radość nie jednemu miłośnikowi radia retro -zważywszy iż jeszcze do niedawna nikt na oczy nie widział tego odbiornika -były tylko ryciny i rysunki jak mógł wyglądać ten odbiornik .Na szczęście przetrwał bardzo wiele ciężkich chwil - w tym powstanie Warszawskie , dziesiątki lat przeleżał na poddaszu . Teraz ma się dobrze , jego miejsce jest na mojej nocnej szafce ,oczywiście jest już na chodzie gra na 7mio metrowej antenie plus uziemienie kaloryfer i lampa RE084 . Gdzieś leży sobie już od dawna zrobiona przez Alka piękna lampa z PWL ,ale jakoś nie mogę się zebrać i jej przywieść . zasilanie : 4V żarzenie plus 24V anoda .Odbiera tylko program pierwszy .W zasadzie nic przy nim nie robiłem podlutowałem tylko urwane przewody od cewki i radyjko żyje .Być może należało by się je odrestaurować ale stwierdziłem ,że jet to taki diament którego nie ma potrzeby szlifować , jest piękny sam w sobie, ma niezwykły dar przyciągania ludzkich oczu .Pierwsze pytanie jest co to za dziwadełko leży na twojej szafce? wtedy odpowiadam ,że jest to najprawdziwsza perła minionej epoki lamp elektronowych.Obiecałem też opowieść i historię tego radia oczywiście będzie, tylko nie wiem kiedy.Jest dość długa sporo pisania ,no ja niestety nie zaliczam się do wielkich blogierów ale kiedyś się zbiorę i opiszę ,myślałem ,że moja Mama mi pomoże - ale rozmowa z Mamą nie wniosła dużo więcej do mojej posiadanej wiedzy.Na pytania kolegów w miarę możliwości będę się starał odpowiadać ,jeśli trza więcej zdjęć - to wkleję .Serdecznie pozdrawiam wszystkich kolegów z forum i życzę miłego przeglądania zdjątek<<< Perły Polskiej radiotechniki lat dwudziestych .To taki mój mały podarek dla miłośników radia retro na Świętego Mikołaja.

[pablo19666]

W wolnej chwili dorzucę schemat tego odbiornika ,narysowany z natury oraz zdjęcia poszczególnych elementów urządzenia .

[Alek]

Bardzo fajnie, że zachował się egzemplarz tego odbiornika . Jaka jest średnica pudełka?

[pablo19666]

Średnica puszki odbiornika w górnej części to;160mm ,średnica podstawy to 175mm wysokość 75mm.Prawdopodobnie jest to jedyny ocalały egzemplarz , choć kolega romanradio twierdzi iż gdzieś w Polsce jest jeszcze taka perełka.oto link do radiomuseum http://www.radiomuseum.org/r/ptr_1_lm.html Szczerze mówiąc zainteresowanie tematem jest zerowe z jednym wyjątkiem więc uważam ,że ten mój post to wielkie nieporozumienie , nie wnoszące nic w poszerzanie wiedzy o dawnej technice zresztą zapomnianej .Zastanawiam się czy kontynuować to dalej ?czy jest to zwyczajne bezsensowne zaśmiecanie forum Trioda .

[romanradio]

Witam
gratuluję Koledze uruchomienia radia.To nie tak,że nie ma zainteresowania tym wątkiem,świadczy o tym ilość odsłon.Ano jest jeszcze taki egzemplarz ( pisałem Ci na pw),miałem go w swoich "łapkach"Mgliście pamiętam,że chyba gniazda wtykowe były metaliczne,u Ciebie w kolorkach,teraz nie wiem czy były dwie wersje,czy ktoś wymieniał.Moim zdaniem, ze wgl. na unikalny charakter zabytku,powinieneś go przywrócić do stanu idealnego.Zachęcam do zamieszczenia nowych materiałów na temat,także schematu,może da się go poprawić Pozdrawiam Roman

[Jado]

Witam,

No właśnie - zastanawiały mnie żywe kolory gniazd - czy w tamtych czasach znano już takie kolorowe plastiki?
Ciekawostką jest też system strojenia - jak rozumiem na jednej gałce "bocznej" jest cewka - reakcyjna?
A na drugiej? Jakiś rodzaj kondensatora "rurkowego"?
Pod gałką ze skalą jest druga "cewka w cewce" czyli wariometr? Zastanawiało mnie po co na cewce idzie sprężynka do jakby nakrętki, ale to chyba zakończenie wewnętrznej cewki (oś) wariometru.

Co do zainteresowania - to paradoksalnie w weekend najmniej postów się pojawia. Najwięcej w poniedziałek z rana

[gsmok]

Liczba odsłon świadczy o sporym zainteresowaniu. Liczba wypowiedzi o tym, że ludziom podobnie jak mnie szczeka opadła więc nie wiedzą jak tą informację skomentować . Proponuję, gdy zrysujesz schemat, zamieścić odpowiedni opis w Galerii Triody.

[pablo19666]

witam .Cieszę się ,że ten diament został zauważony -dzięki. Więc może zacznę od tego.Odbiornik ten jest w moich rękach od roku- mogę się pomylić jeden rok -więc od 1979.Na pewno nigdy nie zakładałem kolorowych plastikowych nakładek na gniazda słuchawek ,jak widać jednej brakuje- te nakładki były i pomimo ,że rzeczywiście nie wiem czy to jest plastik czy jakieś inne tworzywo kolorowe są na pewno bardzo wiekowe .Swoją drogą jest to naprawdę ciekawostka, w tych latach taki piękny kolorowy materiał ?? ale jest i nie można temu zaprzeczyć .Na gniazdach antenowych tych nakładek niema, choć są takie same jak słuchawkowe.Od roku 1959 do 1979 to radio było w naprawie u zaprzyjaźnionego przyjaciela rodziny ,oczywiście nic nie zrobił -bo w tamtych czasach takie sanacyjne relikty utylizowało się .Na szczęście ten relikt przetrwał - ale to będę już opisywał w chistorii odb.Być może te nakładki to wytwór jego fantazji , choć w to wątpię bo komu by się chciało ażeby się bawić w takie pierdoły .Co do sprężynek na wariometrze to ;W środku wariometru jest piękna cewka nawinięta w kształt kuli ,centralnie w środku jest ośka podzielona na dwie części do jednej części jest podłączona jedna strona cewki kulowej do drugiej druga strona cewki ta ośka cewki kulowej wystaje jak widać na zdjęciu poza karkas sprężynka powoduje lepszy docisk .Ta wystająca ośka działa jak komutator .W tym odbiorniku wszystko jest inne jak w odbiornikach z lat 30tych . Widoczny opornik firmy Marconi jest rozkładany -składa się z kilku elementów ,jest niestety uszkodzony ,ma przerwę .To jedyny uszkodzony element tego radyjka , ale jest na nim nr patentu i nie jestem pewny ale to może być rok jego urodzin 1925 dokładny napis to; PRO.PAT 949/25.Kondensatory to ręczna robota na kowadle , jak mniemam . Nigdy bym nie uwierzył gdybym nie widział ,że jest to kondensator. .Kondensator o zmiennej poj. -rurkowy -jest to wysuwany element -mam nadzieję ,że do tego w dalszej części dojdziemy.Nie wiem jak się wrzuca zdjęcia do galerii Triody ,może porozmawiam z Panem moderatorem to może mi w tym pomoże .Co do odrestaurowania tego odbiornika , jest on w całkiem niezłej formie , w jednym miejscu ma pęknięcie widać na zdjęciach -może zrobiłbym więcej złego restaurując go - jak niech będzie takim jaki jest .Dając żywe świadectwo temu ,że jeszcze do niedawna nawet muzealnicy nie wiedzieli jak ten odbiornik wyglądał.

[gsmok]

....Nie wiem jak się wrzuca zdjęcia do galerii Triody ,może porozmawiam z Panem moderatorem to może mi w tym pomoże...

Wystarczy przesłać na mój adres mailowy (trioda@trioda.com) list z załączonymi zdjęciami oraz treść opisu.

[pablo19666]

Witaj i dziękuję . Oczywiście posegreguję zdjęcia i wybiorę te najlepsze po czem ci je prześlę a Dalej pozostawiam już Tobie .Oczywiście dalej chcę ciągnąć mój wątek z 1LM na ogólnym forum- mnie również zależy na tym ażeby jak najwięcej dowiedzieć się o tym odbiorniku .

[Jado]

Trzeba przyznać, że mimo iż pozornie wydaje się nam, że odbiornik z 1925 roku jest bardzo prymitywny, to jednak widać, że dysponowano już niezłą technologią.
Korzystano w dużym stopniu z tokarki - śruby mają stożkowe zakończenia, korpus cewki reakcyjnej posiada idealnie równy spiralny rowek, w którym chowa się drut, podobnie rezystor, który wygląda bardzo profesjonalnie. Napis na nim jest wytłoczony. Ciekawe czy można znaleźć ten patent po numerze?
Widać, że mosiądz z którego wykonane są gniazda na bananki, śruby, końcówki rezystora jest pokrywany galwanicznie innym metalem - podobnie jak to we współczesnych gniazdach jest robione (no chyba, że to jakaś pasywacja powierzchniowa mosiądzu - aż tak dobrze technologii mosiądzu nie znam). No i jak widać znakomicie spełniło to swoją rolę - elementy te wyglądają jak nowe.
Cewka jak widać z wiekiem trochę się zapadła miejscami - widać odstające pasma drutu - natomiast wewnętrzna cewka nie ma tego uszkodzenia. Cała zaimpregnowana lakierem - może on ją uchronił, a może to, że jest schowana we wnętrzu dużej cewki. Końce dużej cewki zamocowane czerwonym sznureczkiem - widać, że dbano o jakość i wykończenie.

Obudowa oklejona pasem jakiegoś tworzywa sztucznego - mimo upływu lat wciąż się dobrze trzyma
Ciekawe z jakich tworzyw sztucznych korzystali - bakelit? Trolit?

Zastanawiam się, czy napis PTR był grawerowany, czy też może odciskany na gorąco? Bo w sumie sporo roboty by z grawerką było - na każdym egzemplarzu. Ciekawe zresztą ile tych egzemplarzy mogło wyjść.

Kształt obudowy to kojarzy mi się z obudową jakiegoś duuużego miernika czy manometru

Ciekawe, czy któreś z tych elementów były wytwarzane w PTR, w kraju - czy też były importowane?

[pablo19666]

Jado Jesteś najbardziej spostrzegawczym człowiekiem na naszej Niebieskiej Planecie.Istotnie . Odbiornik ten cechuje niesamowita wręcz dbałość o szczegóły ,wszystko jest zachowane w doskonałym stanie. Gdybym nie wiedział co to jest - można by pomyśleć iż to urządzonko zostało wyprodukowane całkiem niedawno w Chińskiej manufakturze - ale tak nie jest . Przypuszczam ,że nawet nie ma jednej kopi tego odbiornika bo do niedawna nikt go nie widział na oczy ,a ja nie interesowałem się nim specjalnie -tak sobie leżał na półce i nikomu nie przeszkadzał za to teraz zaczyna przechodzić swój renesans -myślę ,że zasłużony.Ta puszka -czyli obudowa jest pokryta cienkim czarnym paskiem z jakiegoś tworzywa ,był mały ubytek tego paska więc tu miałem małą ingerencje -musiałem uzupełnić ten ubytek .Co do elementów to nie wiem czy były eksportowane z innych firm ale przypuszczam ,że tak . Dajmy na to pokrętło;jest prawdopodobnie firmy MARCONI od spodu widnieje wyraźne logo firmy i numer seryjny -oczywiście w środku mosiężna tulejka doskonale dopasowana do ośki wariometru. Ciekawy jest jeszcze jeden szczegół - mianowicie; Na wszystkich rycinach ukazujących odbiornik 1LM po dwóch stronach są narysowane prawdopodobnie przełączniki zakresów ,u mnie ich niema i na pewno nie było więc pytanie jest takie ? Czy moja wersja odbiornika była jakąś wersją uboższą ? czy może autor tych rycin coś pomylił. Na przykład do odbiornika 1LM dodał przełączniki zakresów z odbiornika dwu lampowego 2LM. interesująca sprawa.

[pablo19666]

Witam oto schemat mego 1LM

[pablo19666]

Witam .Czy ktoś z kolegów wie do czego służy potencjometr wpięty w obwód katody lampy, jaka może być pojemność kondensatorów?

[Alek]

Potecjometr służy do regulacji punktu pracy lampy. Radio było zasilane z akumulatora i baterii anodowej. Wyczerpywanie się akumulatora powodowało zmianę emisji lampy i zmianę punktu pracy. Można było wówczas potencjometrem trochę podregulować. Tego typu regulacja była szczególnie ważna w przypadku lamp z katodą wolframową i wolframową torowaną, gdyż niewielka już zmiana napięcia żarzenia powodowała dużą zmianę emisji.