Czy w takim telewizorze kondensatory mogą trzymać jeszcze wysokie ładunki, czy wszystko rozwiązane jest tak, że one się rozładowują przez stosowne oporniki? Wolę zapytać zanim rozkręcę obudowę.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd
Oczywiście po wyjęciu wtyczki z gniazdka sieciowego.elektro_nowy pisze:Wolę zapytać zanim rozkręcę obudowę
Byle nie za głęboko!gustaw353 pisze:Na wszelki wypadek wepchnij tam wkrętak połączony wcześnie przewodem do masy.
Nie mogę tego zrobić gdyż ktoś uciął kabel.TELEWIZOREK52 pisze:Oczywiście po wyjęciu wtyczki z gniazdka sieciowego.
Jeżeli to był naprawdę stary telewizor, np. Szmaragd, taki z szybą ochronną osłaniającą kineskop - to miał prawo tęgo pindryknąć, (tzn. wbuchnąć a nie wybuchnąć) ponieważ jego kineskop nie był ściśnięty opaską antyimplozjną. Te produkowane w latach 70-tych i późniejszych opaskę już miały, i nie stosowało się szyby ochronnej. Utrącanie szyjki kineskopu nie posiadającego opaski antyimplozyjnej moża polecić kandydatom do Nagrody Darwinaewakowal8 pisze:specjalistą nie jestem ale pamiętam historię z dzieciństwa jak wybuchł stary już nie użytkowany telewizor bo zawalił się pod nim stolik na strychu, więc coś musi tam być niebezpiecznego
Następnie zdradzony mąż wsiada do amerykańskiego krążownika, wali w latarnię i wylatuje trzy piętra w powietrze wraz z samochodem - kolejna bajka. THE END.Tomek Janiszewski pisze:Natomiast efekty specjalne pokazywane na filmach, kiedy to wchodzący do domu mąż widząc zdradzajacą go żonę ciska taboretem we włączony telewizor w wyniku czego bucha taki ogień jakby tam benzyna była - można śmiało włożyć między bajki