Pionier I-6161

Radioodbiorniki lampowe i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

WoooD
2 posty
2 posty
Posty: 2
Rejestracja: pt, 31 sierpnia 2012, 13:16

Pionier I-6161

Post autor: WoooD »

Witam!

Przywiodła mnie tutaj chęć wskrzeszenia towarzysza historii rodzinnych.
Jak wynika z pieczątki na tylnej pokrywie radia mam od paru dni w garażu Pioniera i-6161.
Radio przez ostatnie lata spoczywało w czarnym worku na strychu.

Nie miałem wcześniej do czynienia z takim sprzętem, ale wraz z kolegą-elektrykiem postanowiliśmy wskrzesić to radio.

Po pierwszym odkurzeniu i podmianie kabla zasilającego (poprzedni był przerabiany i przetarty, co groziło spięciem) - podłączyliśmy do sieci i nic.
Postanowiliśmy wyjąć chassis i przyjrzeć się całości. Pierwszym spostrzeżeniem był odłączony jeden z kabelków od głośnika. Po przylutowaniu rzeczonego podłączyliśmy jeszcze raz do prądu sprzęt. Naszym oczom ukazała się taka rzeczywistość - wszystkie cztery lampy się lekko żarzą, świeci również żaróweczka odpowiedzialna za doświetlenie skali (?). Radio wydaje z siebie niski "szmer" i nic ponadto.

Przejdę do zdjęć i dalszej części opisu stanu zastanego

1.Obudowa po wyciągnięciu chassis - drewno/fornir oceniam na stan dobry i nadający się do wskrzeszenia (czytając poradniki myślę dam radę z spokojem przywrócić do pięknego wyglądu)
Obrazek

2. Chassis w pełnej okazałości - jest delikatnie oczyszczone szmatką z największego brudu. Pozwoliłem sobie też na odkręcenie tego panelu znajdującego się za skalą. W trakcie oczyszczania znaleźliśmy kilka detali, które może pomogą w identyfikacji problemu
Obrazek
Obrazek
Obrazek

3. Spód chassis
Obrazek

Naszą uwagę zwróciło parę rzeczy.
Po pierwsze - czegoś brakuje przy potencjometrze (?)
Obrazek

Po drugie - czarne zabrudzenia i jakby stopiony fragment jednego z elementów
Obrazek

Po trzecie - radyjko chyba było przez kogoś ruszane, bo widać ślady "nowego" lutowania
Obrazek

4. Głośnik wydaj się być w porządku. Z tego co zdążyłem poczytać, to owalny kształt wskazuje na początek produkcji tego Radia
Obrazek

A teraz posypią się pytania.
a) czy ktoś wie co może być nie tak, co i w jakiej kolejności sprawdzać, czy może te "stopienia" wskazują na nienaprawialność radia
b) szukając zdjęć i informacji (m.in. tu http://oldradio.pl/karta_odb.php?nrmod=49) - nie mogę dojść do tego, jak były wskazywane fale na skali, gdyż w moim modelu nie ma nawet pozostałości po takowym wskaźniku.
c) gdzieś spotkałem się z opinią, że w wszystkich Pionierach były podobne schematy używane, zatem czy można użyć któregoś z tych - http://www.fonar.com.pl/audio/schematy/index_p.htm - czy są inne?
d) czy zaznaczony na tym zdjęciu element jest podłączeniem anteny? bo może z tego powodu Radio nie gra
Obrazek

Pozdrawiam serdecznie,
WoooD
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11252
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Re: Pionier I-6161

Post autor: tszczesn »

Jak nie masz pojęcia o elektronice to czeka cię długa i ciążka przeprawa. Proponuję zapoznać się z poradnikiem uruchamiania radyj zawartym na mojej stronie, prawdę mówiąc nie chce mi się tego pisać tu raz jeszcze :)
Awatar użytkownika
Jado
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1867
Rejestracja: pn, 15 maja 2006, 11:06
Lokalizacja: Warszawa

Re: Pionier I-6161

Post autor: Jado »

WoooD pisze: d) czy zaznaczony na tym zdjęciu element jest podłączeniem anteny? bo może z tego powodu Radio nie gra
Owszem - tam są dwa gniazdka, jedno z nich jest gniazdkiem anteny, a drugie uziemienia. Bez anteny to radio nie zagra, więc warto wsadzić tam kawałek drutu na próbe :-)
Aczkolwiek widać, że to radio ma urwany wyłacznik zasilania (odpadł od potencjometru głośności) i leży sobie luźno....
Radzę to na początek zaizolować, bo albo zewrze się z chassis odbiornika, albo kogoś popieści....W obu przypadkach będzie nieprzyjemnie :?
Pozdrawiam

Jado.

"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"
Awatar użytkownika
jacekk
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1609
Rejestracja: sob, 17 października 2009, 23:04
Lokalizacja: Okolice Lublina

Re: Pionier I-6161

Post autor: jacekk »

A ja od siebie proponuję umyć całe hassis. Pod ciepłą woda z dodatkiem płynu do mycia naczyń, a z zewnątrz mleczkiem cif przy użyciu miękkiego pędzla. O wiele przyjemniej się później pracuje przy wnętrznościach. Oczywiście lampy trzeba wcześniej zdemontować tak jak i skalę na koniec porządnie opłukać np. pod prysznicem i wysuszyć w ciepłym i przewiewnym miejscu przez co najmniej tydzień.

A najważniejsze to to że bez "nowego" (sprawnego) przełącznika zakresów to radio nie zagra, a jeśli nawet to tylko na falach krótkich. Powód - Pocięte przez myszy cewki, co zresztą widać na jednym ze zdjęć..

Ps. W tym radiu nie ma transformatora, więc jest ryzyko że na chassis będzie napięcie sieci. Radzę się zaopatrzyć transformator izolujący lub bardzo, ale to bardzo uważać przy pomiarach i pod żadnym pozorem nie dotykać nic metalowego z radia kiedy wtyczka jest w kontakcie.
TELEWIZOREK52
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4190
Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Pionier I-6161

Post autor: TELEWIZOREK52 »

jacekk pisze:tak jak i skalę na koniec porządnie opłukać np. pod prysznicem i wysuszyć
Mam nadzieję Jacku że miałeś na myśli tą blachę która znajduje się za szybą skali a nie szybę z której po opłukaniu zostanie dosłownie goła szyba.
WoooD pisze:4. Głośnik wydaj się być w porządku. Z tego co zdążyłem poczytać, to owalny kształt wskazuje na początek produkcji
A gdzie tu Kolega widzi owalny kształt??
Awatar użytkownika
jacekk
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1609
Rejestracja: sob, 17 października 2009, 23:04
Lokalizacja: Okolice Lublina

Re: Pionier I-6161

Post autor: jacekk »

Oczywiście miałem na myśli demontaż skali i lamp przed myciem :)
WoooD
2 posty
2 posty
Posty: 2
Rejestracja: pt, 31 sierpnia 2012, 13:16

Re: Pionier I-6161

Post autor: WoooD »

Hmm..

TELEWIZOREK52 pisze:A gdzie tu Kolega widzi owalny kształt??
Mój błąd podczas pisania - chodziło mi o okrągły nie owalny kształt.
Jado pisze: Owszem - tam są dwa gniazdka, jedno z nich jest gniazdkiem anteny, a drugie uziemienia. Bez anteny to radio nie zagra, więc warto wsadzić tam kawałek drutu na próbe :-)
Który z otworów jest odpowiedzialny za podłączenie anteny? Na zaślepce są opisane jako A lub Z.
Jado pisze:
WoooD pisze: Aczkolwiek widać, że to radio ma urwany wyłacznik zasilania (odpadł od potencjometru głośności) i leży sobie luźno....
Radzę to na początek zaizolować, bo albo zewrze się z chassis odbiornika, albo kogoś popieści....W obu przypadkach będzie nieprzyjemnie :?
Sam w sobie przełącznik (chyba) działa, bo można go ręcznie przestawić na jedną z dwóch pozycji (nie było efektów z zmianie pracy radia). W jakiej pozycji powinien on się oryginalnie znajdować? Bo wnioskuję, że powinien być podłączony do potencjometru głośności, na co nie pozwalają za krótkie kabelki - brakuje jakiegoś centymetra (coś znajduję się pomiędzy?)

Zapewne zostanę zganiony za brak wiedzy elementarnej, ale...
jacekk pisze: A najważniejsze to to że bez "nowego" (sprawnego) przełącznika zakresów to radio nie zagra, a jeśli nawet to tylko na falach krótkich. Powód - Pocięte przez myszy cewki, co zresztą widać na jednym ze zdjęć..
O który element się rozchodzi?
I dziękuję za uwagę co do napięcia na chassis.

Jakieś uwagi odnośnie schematów o które pytałem?

Teraz pytanie za które totalnie mogę być przez Was "opieprzony" - na ile wskrzeszenie tego urządzenia jest możliwe jeśli pod ręką mam tylko elektryka, a na ile pozostawić sobie to w kwestii marzeń bez dokładnej lektury paru książek?

Pozdrawiam,
WoooD
Awatar użytkownika
jacekk
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1609
Rejestracja: sob, 17 października 2009, 23:04
Lokalizacja: Okolice Lublina

Re: Pionier I-6161

Post autor: jacekk »

Sam elektryk za wiele nie pomorze, odbiornik w takim stanie wymagać będzie raczej dosyć szczegółowej kontroli, pomiarów, wymiany elementów no i na koniec strojenia. Bez podstaw elektroniki raczej ciężko naprawić nawet tak prosty odbiornik "po omacku". Schemat trzeba by określić na podstawie samego chassis bo różnice między poszczególnymi wersjami są dosyć spore i nie każdy schemat będzie pasował do każdego radia a czasem w ogóle radio nie jest zgodne w 100% z jakimkolwiek schematem a mimo to działa :wink:
michal1997
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 46
Rejestracja: pn, 12 grudnia 2011, 20:06
Lokalizacja: Legnica

Re: Pionier I-6161

Post autor: michal1997 »

Witam. Warto spróbować o ile masz chęć, czas i bardzo dużo cierpliwości. Musisz dużo czytać w internecie na temat napraw tych radii i jego krewnego Pioniera U. Zaopatrz się w miernik, bo to sprawa konieczna no i jakaś lutownica.
1. Zabezpiecz ten potencjometr.
2. Starannie wyczyść całe chassis.
3. Sprawdź ten zielony opornik(ten od spodu-przylutowany jedną częścią do masy) powinien posiadać 120 Ohm: widzę dwa,a nawet trzy podejrzane kondensatory, które zapewne będziesz musiał wymienić na nowe.
4. Powymieniaj podejrzane przewody, które mogą spowodować zwarcia.
5. Schemat to najprawdopodobniej ten: http://www.fonar.com.pl/audio/schematy/ ... u_odm1.htm
6. Pytaj o co tylko musisz.
7. Wejścia antenowe:A-antena, Z-ziemia(masa).
8. Uważaj na napięcie na chassis!! Sprawdzaj neonówką, jeśli jest napięcie to obróć wtyczkę.
9. Życzę powodzenia!!!

Pozdrawiam Michał