Pionierek,czyli zrobię to sam.

Radioodbiorniki lampowe i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
romanradio
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1536
Rejestracja: czw, 12 stycznia 2012, 08:41
Lokalizacja: Lwów semper poloniae

Pionierek,czyli zrobię to sam.

Post autor: romanradio »

Witam .Znamy różne sposoby renowacji skorodowanego chassis,w przypadku np. Pioniera jest w/g mnie przesada w ogołoceniu i cynkowaniu ogniowym.Ten sam efekt da ocynk w sprayu,ponadto szybko się utlenia,dając po kilku latach taką samą ciemną powłokę,jak oryginalny,fabryczny.Z reguły spód chassis jest skorodowany w małym stopniu,ocynk aero można nakładać pędzelkiem,małe porcje "psikając" do główki pojemnika,jeśli robimy to starannie,nie popaćkamy przewodów i elementów,a jeśli nawet ,to łatwo się czyści.Góra chassis,po oczyszczeniu z rdzy (bez przesady),będzie miała ładną jednolitą powłokę ocynku,ale musimy starannie zabezpieczyć wszystko,co nie może być pomalowane.Nawet małe otworki w chassis! Do tego celu można użyć marszczonego papieru,nawet toalet. (ale NOS :) ) i najgorszego gatunku izolacji,aby łatwo oderwać po.Oklejając elementy,kiedy wydaje nam się,że wszystko jest dobrze zabezpieczone--poprawmy ,zwłaszcza przy podstawkach lamp.Na foto chassis przed i po naszym działaniu.Pozdrawiam tych nie "wieszających psów "na kochanych Pionierach,jakiekolwiek by nie były.Roman.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
znów odwaliłem kawał dobrej a niepotrzebnej roboty
---------------------------------------------
_idu

Re: Pionierek,czyli zrobię to sam.

Post autor: _idu »

romanradio pisze:Ten sam efekt da ocynk w sprayu,ponadto szybko się utlenia,dając po kilku latach taką samą ciemną powłokę,jak oryginalny,fabryczny.
Można kupić lepszej jakości ocynk w spray'u który jest odporny na wysokie temperatury (można spawać tak pomalowane blachy) i daje szczelną mocną powłokę trudną do uszkodzenia mechanicznego. Powłoka jest gładka błyszcząca prawie jak lustro. Daje sobie radę nawet w agresywnym środowisku np,. farbiarnie.
Awatar użytkownika
Jado
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1867
Rejestracja: pn, 15 maja 2006, 11:06
Lokalizacja: Warszawa

Re: Pionierek,czyli zrobię to sam.

Post autor: Jado »

No bardzo ładnie to wyszło - jak się nazywają te ocynki w sprayu których koledzy używają?
Pozdrawiam

Jado.

"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"
ed_net
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1055
Rejestracja: czw, 8 stycznia 2009, 21:04

Re: Pionierek,czyli zrobię to sam.

Post autor: ed_net »

Witam !
W sklepach ja spotkałem dwa rodzaje ocynków : jeden widać na zdjęciu u Kolegi Romana , a drugi jest firmy Den Braven i nazywa się Ocynk w aerozolu. Ciemniejszą nieco barwę ma ocynk firmy Den Braven.
Do zabezpieczenia elementów chyba najwygodniej jest używać taśmy samoprzylepnej papierowej i oczywiście jakiegoś tam papieru do oklejenia większych elementów np.: kubków.
Jest też dostępne w handlu aluminium w spraju i cynk-aluminium w spraju , dają jaśniejsze powłoki.
Pozdrawiam ed_net
TELEWIZOREK52
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4190
Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Pionierek,czyli zrobię to sam.

Post autor: TELEWIZOREK52 »

Macie Koledzy jakieś doświadczenie jak te wynalazki w aerozolu sprawują się w warunkach dużej wilgotności? Czy stanowią jakieś w miarę dobre zabezpieczenie antykorozyjne?
romanradio pisze:nawet toalet. (ale NOS :) )
Do tak starego radia papier NOS?
Awatar użytkownika
romanradio
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1536
Rejestracja: czw, 12 stycznia 2012, 08:41
Lokalizacja: Lwów semper poloniae

Re: Pionierek,czyli zrobię to sam.

Post autor: romanradio »

[quote="TELEWIZOREK52"]Macie Koledzy jakieś doświadczenie jak te wynalazki w aerozolu sprawują się w warunkach dużej wilgotności? Czy stanowią jakieś w miarę dobre zabezpieczenie antykorozyjne?[quote=
Ja mam takowe ,Telekolego, z braku miejsca u mnie Pioniery aeroocynkowane przebywają na półkach w kuchni,a w kuchni,jak to w kuchni,wilgotność chwilowo może i 80%.Nic im nie jest! (chassis),od czasu do czasu ściągam któregoś,okazuje się tylko, że np. Pionier w którym nie wymieniłem na nowy 200pF w filterku pcz.,"bo były ok"., nie chce odbierać na 1,5m drucie,pojemność jednego z pików zamiast 200 jest140pF (wyprowadzenia okładzin!!). Czysty cynk 90% ma tę własność ,że "wgryza się" w stal,powstrzymując proces korozji,jak będzie za lat 50,poinformuję :) Pozdrawiam,Telewizorku.
znów odwaliłem kawał dobrej a niepotrzebnej roboty
---------------------------------------------
TELEWIZOREK52
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4190
Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Pionierek,czyli zrobię to sam.

Post autor: TELEWIZOREK52 »

romanradio pisze:,jak będzie za lat 50,poinformuję
Dzięki za info, u wspólnego znajomego "piaseckiego" będę czekał. A tak poważnie to do innych celów chciałem zastosować i o ile widziałem elementy ocynkowane metodą tradycyjną przed wielu laty to mam obawy czy taki cynk w spreju nie będzie po czasie odłaził płatami jak farba. Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
staku
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 955
Rejestracja: czw, 17 czerwca 2010, 13:29
Lokalizacja: Nad Sanem

Re: Pionierek,czyli zrobię to sam.

Post autor: staku »

Zaintrygowany wątkiem, sprawdziłem jak to obecnie wygląda w moim Pionierku, którego w ten sposób robiłem w 2008 roku. Porażka :( , ale tylko częściowa. Chasis było pomalowane specyfikiem ze sproszkowaną stalą nierdzewną. Mocowanie kondensatora cynkiem w sprayu. Rożnicę widać. Dodam, że tak chasis jak i blaszka kondensatora, były wyczyszczone mechanicznie do białej blachy i odtłuszczone przed pokrywaniem. W tej konkurencji cynk wygrał bezapelacyjnie. Stopień korozji był podobny, co widać na fotce.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
romanradio
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1536
Rejestracja: czw, 12 stycznia 2012, 08:41
Lokalizacja: Lwów semper poloniae

Re: Pionierek,czyli zrobię to sam.

Post autor: romanradio »

staku pisze:Zaintrygowany wątkiem, sprawdziłem jak to obecnie wygląda w moim Pionierku W tej konkurencji cynk wygrał bezapelacyjnie. Stopień korozji był podobny, co widać na fotce.
to powinno przekonać do tej metody,o ile mnie stare oczy nie mylą,to Pionierek z 1949r. warto go znów odnowić.
znów odwaliłem kawał dobrej a niepotrzebnej roboty
---------------------------------------------
Awatar użytkownika
staku
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 955
Rejestracja: czw, 17 czerwca 2010, 13:29
Lokalizacja: Nad Sanem

Re: Pionierek,czyli zrobię to sam.

Post autor: staku »

romanradio pisze:to powinno przekonać do tej metody,o ile mnie stare oczy nie mylą,to Pionierek z 1949r. warto go znów odnowić.
Zgadza się :D rocznik 49, a przynajmniej tak wynika z dat na podzespołach. I tak miałem w nim pogrzebać, bo któryś z mikowców wyzionął ducha.
Awatar użytkownika
tradytor
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 804
Rejestracja: śr, 2 sierpnia 2006, 12:00

Re: Pionierek,czyli zrobię to sam.

Post autor: tradytor »

Właśnie zastosowałem cynk w psikaczu do chassis Pioniera i mam mieszane uczucia. Owszem, wyszło ładnie, równo itd, ale powłoka jest wrażliwa na ścieranie, byle czym można ją zetrzeć i trzeba obchodzić się z jak z jajem. Poza tym bardzo łatwo ją zabrudzić, wystarczy złapać palcami i już są ślady. Żeby nie było - miejsca skorodowane wyczyściłem do gołej blachy, resztę oczyściłem z kurzu, przetarłem tamponem umoczonym w benzynie ekstrakcyjnej. Jeśli samo nie odlezie z czasem i pół biedy, bo lepsze to co jest teraz, niż skorodowana blacha.
Awatar użytkownika
romanradio
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1536
Rejestracja: czw, 12 stycznia 2012, 08:41
Lokalizacja: Lwów semper poloniae

Re: Pionierek,czyli zrobię to sam.

Post autor: romanradio »

tradytor pisze:Właśnie zastosowałem cynk w psikaczu do chassis Pioniera i mam mieszane uczucia. Owszem, wyszło ładnie, równo itd, ale powłoka jest wrażliwa na ścieranie, byle czym można ją zetrzeć i trzeba obchodzić się z jak z jajem. Poza tym bardzo łatwo ją zabrudzić, wystarczy złapać palcami i już są ślady. Żeby nie było - miejsca skorodowane wyczyściłem do gołej blachy, resztę oczyściłem z kurzu, przetarłem tamponem umoczonym w benzynie ekstrakcyjnej. Jeśli samo nie odlezie z czasem i pół biedy, bo lepsze to co jest teraz, niż skorodowana blacha.
Witam.
Czysty cynk 90% "wgryza się" powoli w blachę stalową,trzeba mu dać dużo czasu,aby się utwardził.Ja wystawiam chassisy na słoneczko,nie spieszę się z montażem elementów,jeśli chcesz zrobić radyjko od razu-będzie tak jak piszesz :) .Pozdrawiam.
znów odwaliłem kawał dobrej a niepotrzebnej roboty
---------------------------------------------
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11252
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Re: Pionierek,czyli zrobię to sam.

Post autor: tszczesn »

romanradio pisze:Czysty cynk 90% "wgryza się" powoli w blachę stalową,trzeba mu dać dużo czasu,aby się utwardził.Ja wystawiam chassisy na słoneczko,nie spieszę się z montażem elementów,jeśli chcesz zrobić radyjko od razu-będzie tak jak piszesz :) .Pozdrawiam.
Ja daję do cynkowania do galwanizerni. Powłoka jest bardzo dobra, przylegająca i estetyczna, do tego gratis odrdzewianie chemiczne, bardzo skuteczne, usuwa nawet niewidoczne wżery.
Awatar użytkownika
staku
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 955
Rejestracja: czw, 17 czerwca 2010, 13:29
Lokalizacja: Nad Sanem

Re: Pionierek,czyli zrobię to sam.

Post autor: staku »

tszczesn pisze: Ja daję do cynkowania do galwanizerni. Powłoka jest bardzo dobra, przylegająca i estetyczna, do tego gratis odrdzewianie chemiczne, bardzo skuteczne, usuwa nawet niewidoczne wżery.
I jest to najlepsza metoda. Jednak chasis w takim przypadku musi być wypatroszone do ostatniej śrubki, co czasami jest nieco trudne :wink: .
Awatar użytkownika
tradytor
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 804
Rejestracja: śr, 2 sierpnia 2006, 12:00

Re: Pionierek,czyli zrobię to sam.

Post autor: tradytor »

Nie wątpię, że cynkowania galwanicznego nie zastąpi psikacz. Problem właśnie w patroszeniu chassis. Dla mnie oryginalny montaż ma też swoją wartość i szkoda mi go psuć, ale to już inny wątek.

romanradio - to jak długo ma dojrzewać ta powłoka? Zawsze czytam instrukcje obsługi, ale o tym nie ma ani słowa.