Naprawa Rotel RA-940BX

[megabit]

Witajcie

Temat mało lampowy, ale wolę spytać tutaj niż zapuszczać się na jakieś voodoo-fora. Sprawa wygląda tak. Posiadam wzmacniacz Rotel RA-940BX w którym (nie chwaląc się zbytnio, bo nie ma czym) z mojej winy padł jeden kanał. W ramach działań naprawczych wylutowałem wczoraj tranzystory mocy (2SD1047 i 2SB817) oraz tranzystory sterujące (2SD600, 2SB631) w sumie 22 sztuki, które następnie przepuściłem przez tester. Co się okazało, tranzystory mocy są sprawne, za to padły dwie sztuki 2SD600. Owe układy ciężko dostać więc pomyślałem nad zamiennikami. Czy zamiennie do 2SD600 i 2SB631 można dać BD139 i BD140? Sprzęt jest dobrej klasy więc nie chciałbym wstawić czegoś co diametralnie pogorszy parametry, bądź będzie nietrwałe. Drugie pytanie dotyczy ewentualnego parowania tranzystorów. Które tranzystory należy dobrać? Współpracujące pary PNP-NPN? Na załączonym schemacie czerwonymi elipsami zaznaczyłem tranzystory przymocowane parami do jednego radiatora (na kanapkę - sprzężone termicznie?).



Instrukcja serwisowa:
http://www.elektroda.pl/rtvforum/viewto ... 11#8264111

[Romekd]

Witam.
Zmiana tranzystorów 2SD600/2SB631 na BD139/BD140 jest nieco ryzykowna, ze względu na niższe o 20 V dopuszczalne napięcie emiter-kolektor BD-ków (80 V zamiast 100 V). Napięcie zasilania stopni mocy w Rotelu wg schematu wynosi co prawda +/- 41,1 V, czyli suma tych napięć tylko nieznacznie przekracza dopuszczalne napięcie dla tranzystorów, ale jeżeli napięcie w sieci będzie wyższe od znamionowego, np. będzie przekraczało 240 V (po podniesieniu napięcia w sieci do "230" V jest to przypadek dość częsty), a dodatkowo wzmacniacz będzie ustawiony przełącznikiem na 220 V, to napięcie zasilające końcówki będzie jeszcze wyższe i ryzyko uszkodzenia się tranzystorów wzrośnie. Może lepszą alternatywą byłoby użycie dość łatwo dostępnych tranzystorów KTD600K i KTB631K o dopuszczalnym napięciu emiter-kolektor 120 V (myślę, że KEC-a nikt nie podrabia ). Widzę, że można je nabyć po dość dobrej cenie na Allegro:
http://allegro.pl/tranzystor-ktd600ky-n ... 17267.html
http://allegro.pl/tranzystor-ktb631ky-p ... 17266.html

Co do parowania tranzystorów, to podobne parametry powinny mieć tranzystory w zaznaczonych przez Ciebie kółkach.
Zwróć jeszcze uwagę na grupę wzmocnienia, np. dla tranzystorów produkowanych przez Sanyo i jeszcze kilka firm będzie to jedna z liter "D", "E" lub "F", a dla KEC-a "Y" lub "GR".
Rezystory 1K/3 W (R663, R664, R665 i R666) wyglądają na lekko przegrzane i być może warto je "przy okazji" wymienić .

Pozdrawiam,
Romek

[megabit]

Dzięki za porady

W Rotelu wszystkie D600K były z serii F i miały hfe w granicach 161-177, natomiast B631K wszystkie z serii E i hfe w granicach 143-153. Rozumiem że ewentualna wymiana musi dotyczyć wszystkich tranzystorów sterujących. Ciekawe czy pośród 20szt każdego układu znajdę jakieś o podobnych parametrach jak teraz. Jakie odchyłki hfe są dopuszczalne? Seria Y z aukcji to hfe w granicach 100-200. Rezystory zauważyłem i nawet znalazłem przyczynę przegrzania - wzmacniacz miał ustawiony prąd spoczynkowy prawie 2x większy niż zaleca instrukcja serwisowa.

[Romekd]

Witam.
Nie musisz wymieniać wszystkich tranzystorów w stopniach sterujących. Możesz ograniczyć się do wymiany par w których znajdowały się tranzystory uszkodzone. Z podanych przez Ciebie informacji wynika, że różnice w parametrach oryginalnych tranzystorów nie przekraczały +/- 5% w ustalonym przez miernik punkcie pracy i w obrębie współpracującej ze sobą pary tranzystorów. Jeżeli zastosujesz tranzystory różniące się znacznie parametrami, to pociągnie to za sobą zwiększenie poziomu wnoszonych przez wzmacniacz zniekształceń nieliniowych oraz wzrost składowej stałej napięcia na wyjściu wzmacniacza (pogorszy się offset).
Oczywiście najlepszym, ale też najdroższym rozwiązaniem byłoby zastąpienie wszystkich tranzystorów małej i średniej mocy, które były bezpośrednio połączone z tymi uszkodzonymi. Należałoby wówczas użyć tranzystorów dobieranych na charakterografie, bo tylko tak dobrane gwarantowałyby podobne charakterystyki par w całym zakresie prądów, a nie w jednym konkretnym punkcie pracy. Byłoby to rozwiązanie najlepsze, gdyż czasem się zdarza (na szczęście nieczęsto), że współpracujące z uszkodzonymi tranzystory też ulegają jakimś awariom, tylko że te nie są początkowo widoczne przy prostym sprawdzeniu tranzystora multimetrem cyfrowym (potrafią się pojawiać dopiero pod wyższym napięciem, a czasem dopiero po jakimś czasie pracy urządzenia).

Rezystory zauważyłem i nawet znalazłem przyczynę przegrzania - wzmacniacz miał ustawiony prąd spoczynkowy prawie 2x większy niż zaleca instrukcja serwisowa.

Grzanie się rezystorów 1k praktycznie nie zależy od ustawionego poziomu prądu spoczynkowego, a zależy jedynie od wartości napięcia zasilania, gdyż wartość napięcia na samych rezystorach w sprawnym i nie wysterowanym wzmacniaczu jest stała i wynosi około ok. 42 V, czemu towarzyszy wydzielanie się na rezystorach ok 1,8 W mocy, zamienianej na ciepło (czas i wydzielana moc po prostu zrobiły swoje..).

Pozdrawiam,
Romek