Wiem, że nie jest to żaden unikat ani nawet nic kolo tego, ale z nudów postanowiłem się z nim pobawić .
Mam pytanie, czym należy pomalować przód tego radia, mam na myśli tę białą farbę. Jest to dosyć spora powierzchnia u mnie mocno spękana, ale nie sądze by byla to farba olejna choć jest nawet podobna.
pozdrawiam
Ps. Zdjęcie radia poglądowe, pochodzi z internetu.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
W swojej Goplanie pomalowałem to farbą w spray'u dobraną na oko i wyszło super. Własciwie to robiłem to dwa razy, bo było to jedno z pierwszych radyjek jakie robiłem i nie odrobaczyłem ramki. Po pół roku pojawiły się otworki . Za drugim razem ramkę wymontowałem, zaszpachlowałem po uprzednim pozbyciu się kołatków i na nowo farba. Wygląda jak z fabryki. Ważne, aby zeszlifować tą spękaną farbę do gołego drewna, bo inaczej spękania pojawią się na nowo po pewnym czasie.
Wariant 1 - lekki połysk. Najpierw trzeba usunąć wszelkie lakiery z drewna. Dobrze oszlifować. Potem kilkukrotnie zabarwić drewno tanią bejcą rustykalną (butelka 0.5L to koszt około 9PLN). Powtórzę bejca nie przyjmie się tam gdzie są slady lakieru. klejów itp. Najpierw pierwsza warstwa, niech wsiąknie, potem druga... W zasadzie 4 warstwy potrzebne. Potem jak wyschnie malujesz lakierem bezbarwnym. Kilka warstw bo drewno pije. Lakier przyciemni barwę, wzmocni efekt. Po każdej z warstw lakieru można delikatnie przeszlifować b. drobnym papierem (200 i drobniejszy, ale ostrożnie by nie zebrać zabarwionego drewna bo bejcą już nie poprawisz - lakier wnika głębiej niż bejca!!!). Sukces to jakość lakieru (chodzi o twardość powłoki) bowiem tania masówka hipermarketowa (czy to akryl, czy poliuretan to dają miękkie powłoki). Takie malowanie daje naprawdę piękny efekt - chyba tylko lepszy efekt da politura. O ile sama bejca przytłumi słoje to lakier spowoduje, że słoje będą mocno wyeksponowane.
Wariant 2 głęboki mat - najpierw bejcowanie a potem można malować lakierem matowym w spray-y. Kilak warstw zależnie od tego jak drewno będzie "pić".
Efekt końcowy głęboki kolor a tekstura powierzchni lekko aksamitne wręcz - imituje współczesne okleiny.
Tanie lakiery i spra'ye dają miękkie i dość delikatne powłoki. Czyli trzeba kłaść wiele warstw. Ostatnie grubsze, bo pierwsze to drzewo wchłonie prawie natychmiast - jak b. sucze to w oczach widać jak wchłaniany jest lakier.
Żadnych szajsowych lakierobejc - nadają się do malowania na odwal się starych sztachet w płocie. Droższe bejce nie potrzebne bowiem ta tania rustykalna wystarczy bowiem i tak potem kładziesz lakier (czyli bejca ma dać tylko i wyłącznie kolor).