lampy RFT

[lumen]

Jaka jest trwałość i niezawodnożc lamp ECC 81 i 83?

[painlust]

bardzo dobra!!! jedne z lepszych lamp produkowanych w byłych demoludach. Ja cały czas je lubie.

[kotok]

I ja też uważam ,że są to b.dobre i trwałe lampy.

[Anoda]

Chociaż nie posiadam w/w lamp to moja ECC85 RFT choc stara spisuje się nad podziw dobrze.. Polecam lampy RFT
Pozdrawiam

[ZoltAn]

... czyli o starym porównaniu... gdzie to jedna pańcia przyrównała drugą pańcię do ... elany (dla nieuświadomionej młodzi: była to krajowa tkanina ze sztucznego włókna, używana do szycia męskich garniturów, damskich spódnic, płaszczy itp. - o naprawdę doskonałej jakości i wyjątkowej odporności na przecieranie) - czyli "szmaty nie do zdarcia"

Mam jedną taką "elanę" wyjętą z rozebranego (jednego z najwcześniejszych modeli) - "zasłuchanego" nieomal na śmierć radia Beethoven: emisja nieomal fabryczna, lampa czyściutka, bez jakichkolwiek nalotów na bańce, jeszcze z archaicznym logo RFT.

"Cud, m(n)iód" krótko mówiąc...

Generalnie lampy RFT były dobrej jakości (za wyjątkiem zdecydowanie niewydarzonych EL84 no i nieco za szybko zużywających się ECC85.

Może kolega Anoda trafił na jakiś dobry egzemplarz ECC85?

Zapewne zależało to od podwykonawcy tych lamp: jeden zakład koncernu RFT mógł robić dobre, drugi gorsze lampy.

Tak samo było z papierosami Sport - krakowskie "smakowo" były dobre, radomskie do dupy....

Pzdr. ZoltAn

[pasio]

Witam !
Aż, ty Krakusie, my Warszawiacy, paliliśmy Sporty tylko z Radomia, te z Krakau, byłu do dupy, tak samo jak z Poznania.
Zaśpiewaj: chej palcie tylko Sporty, nikomu nie zgasł żaden Sport...
pzdr pasio, rzuć ten obrzydliwy nałóg ! Ja nie jaram już 2 lata.

[ZoltAn]

rzuć ten obrzydliwy nałóg ! Ja nie jaram już 2 lata.

... ja ostatniego "nałogowego" szluga zgasiłem w 1985r.
A jeżeli nawet zapalę (raz, dwa w roku ) to wyłącznie dla towarzystwa i tylko na otwartej przestrzeni - wyobraź sobie, ze bardzo lubię zapach dymu tytoniowegona ... ostrym wietrze! Kojarzy mi się to z dziecięco-młodzieżowymi tatrzańskimi wędrówkami z moim od lat nieżyjacym już Ojcem.

Jedyny nałóg, do którego wróciłem po długiej przerwie to "jarzenie" lamp

Oczywiście przez cały czas tej przerwy też miałem z nimi do czynienia, ale wyłącznie serwisując lampowe TV i TVC oraz sporadycznie radia. Przez "powrót" rozumiem czynne konstruowanie urządzeń lampowych.

ZoltAn

[Vault_Dweller]

Ja nie kopcę i nigdy nie zamierzam- szkoda, że moi rodzice nie potrafią rzucić, i to mnie wkurza na amen. Zamiast wywalać miesiecznie sto pięćdziesiąt zeta na śmierdziele, to mamuśka mogłaby np. uskładać na porządny remont, albo dać mi na lampy . Żadne tłumaczenie jej jak chłop krowie na granicy nie skutkuje- nawet takie bardziej drastyczne, że "jakbym chciał popełnić samobójstwo, to raczej bym skoczył z balkonu albo poderżnął sobie gardło- a nie palił"... Ech- ciężki przypadek.

[Alek]

Tak sie zastanawiam nad działem "zdrowie i BHP". Byłoby jak znalazł do toczącej się dyskusji . BTW są tacy, którzy po 50 latach palenia rzucili (np. mój dziadek). Mówi, że naprawdę mu to bardzo pomogło na kłopoty z oddychaniem

[kotok]

Rozmowa poszła trochę w innym kierunku ....

[Boguś]

e tam w innym kierunku , wszak i tu i tu mamy żarzenie nie ? a tak nawiasenm to nie pale od 3stycznia 90 roku . wczesniej wypalałem do 100szt dziennie, tak tak, koło 5 paczek...............

[gsmok]

Pozwolę sobie wrócić do tamatu (jestem niepalacy).
Z mojego doświadczenia wynika, że lampy RFT są naprawdę trwałe. Dotyczy to w szczególności małych lamp o niewielkiej mocy admisyjnej.

[lumen]

Dzieki za wszystkie odpowiedzi. Niebawem je sobie kupie ipórównam czy graja lepiej od jj-tów he he he...

[ZoltAn]

Niebawem je sobie kupię i porównam czy grają lepiej od jj-tów he he he...

Czyli ani lepiej ani gorzej - za to zdecydowanie mniej mikrofonują i są prawie niepodatne na wibracje od głośników (nawet przy rozkręconym na maksimum wzmacniaczu i przy różnych połozeniach korektorów barwy tonu) - gdy zastosuje się je w stopniu wejściowym gitarowego komba.

Mam oczywiście na uwadze lampy z rodziny ECC81 - 82 - 83.

ECC85 za to mikrofonuje jak jasna cholera i absolutnie nie nadaje się jako wzmacniacz wstępny.

pzdr. ZoltAn

[ZoltAn]

Niebawem je sobie kupię i porównam czy grają lepiej od jj-tów he he he...

Czyli ani lepiej ani gorzej - za to zdecydowanie mniej mikrofonują i są prawie niepodatne na wibracje od głośników (nawet przy rozkręconym na maksimum wzmacniaczu i przy różnych połozeniach korektorów barwy tonu) - gdy zastosuje się je w stopniu wejściowym gitarowego komba.

Mam oczywiście na uwadze lampy z rodziny ECC81 - 82 - 83.

Jest to rezultat wyjątkowo zwartej konstrukcji i bardzo małych siatek i anod.

ECC85 za to mikrofonuje jak jasna cholera i absolutnie nie nadaje się jako wzmacniacz wstępny.

pzdr. ZoltAn