Sens budowy radia małotranzystorowego

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
Marcin K.
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6546
Rejestracja: śr, 18 stycznia 2006, 16:45
Lokalizacja: Kolonia Poczesna, jo90nq

Sens budowy radia małotranzystorowego

Post autor: Marcin K. »

Cześć! Czy w dzisiejszych czasach jest sens budować np. proste radyjko w układzie refleksowym na np. jednym lub dwóch TG5 w którym to ów tranzystor pełni dwie funkcje? Pamiętam że kiedyś zbudowałem takie radyjko na jakimś SFTxxx i to działało (schemat pochodził z książki Wolszczaka o odbiornikach tranzystorowych). Czy przy dzisiejszej mocy nadajnika mam szansę coś odebrać na falach długich?
μ Ω Σ Φ π
SQ9MYU
Awatar użytkownika
Jado
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1867
Rejestracja: pn, 15 maja 2006, 11:06
Lokalizacja: Warszawa

Re: Sens budowy radia małotranzystorowego

Post autor: Jado »

Najprościej zrobić i przekonać się ;-)
Tylko chyba nie TG5, a jakiś z większą częstotliwością graniczną - TG20, TG40....
Mnie zawsze z książki Wolszczaka najlepiej działał układ "z dwustopniowym wzmacniaczem w.cz."
No i wielkość (grubość i długość) anteny ferrytowej ma tutaj znaczenie....
Pozdrawiam

Jado.

"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"
Awatar użytkownika
AZ12
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5468
Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
Lokalizacja: 83-130 Pelplin

Re: Sens budowy radia małotranzystorowego

Post autor: AZ12 »

Witam

Myślę, że tego typu odbiornik na tranzystorach germanowych będzie miał zbyt małe wzmocnienie.
Ratujmy stare tranzystory!
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Sens budowy radia małotranzystorowego

Post autor: Tomek Janiszewski »

Marcin K. pisze:Pamiętam że kiedyś zbudowałem takie radyjko na jakimś SFTxxx

Syfy syfom nierówne. Najpewniej był to SF.T317 lub SF.T319 wyciągnięty z jakiejś Sylwii, będący odpowiednikiem naszych TG39 lub TG40. Bo na SF.T323 (zbliżonych do naszych TG50) byłoby znacznie gorzej.
Czy przy dzisiejszej mocy nadajnika mam szansę coś odebrać na falach długich?
Czemu nie. Wszak inż Wolszczak pisał książkę gdy nie było ani Solca, ani Gąbina, a jedynie prowizoryczny Raszyn.
Zakładając że tranzystory będą tylko dwa - można zrobić pierwszy stopień reflexowy, ale na tranzystorze w.cz. TG10 lub TG20 są dość kiepskie (z uwagi na technologię stopową a tym samym pojemność zwrotną kilkunastu pF, która ma wpływ na osiągalne wzmocnienie w.cz. conajmniej na równi z fT o becie już nie mówiąc. Ale już stopowo-dyfuzyjny TG37-TG40, AF426-430 będzie w tej roli zupełnie wystarczający. Detektor na diodzie DOG/AAP a w drugim stopniu TG5 w rpli wzmacniacza m.cz. obciążonego słuchawką. Można próbować użyć aż dwóch tranzystorów (oczywiście w.cz) w układzie reflexowym, ale to pachnie kłopotami ze stabilnością. (niebezpieczeństwo sprzężenia wysokoczułego wzmacniacza w.cz. z resztkami napięcia w.cz. po detekcji).
sp3vzx
10...14 postów
10...14 postów
Posty: 11
Rejestracja: pn, 28 sierpnia 2006, 17:17
Lokalizacja: Poznań

Re: Sens budowy radia małotranzystorowego

Post autor: sp3vzx »

Marcin K. pisze:Cześć! Czy w dzisiejszych czasach jest sens budować np. proste radyjko w układzie refleksowym na np. jednym lub dwóch TG5 w którym to ów tranzystor pełni dwie funkcje? Pamiętam że kiedyś zbudowałem takie radyjko na jakimś SFTxxx i to działało (schemat pochodził z książki Wolszczaka o odbiornikach tranzystorowych). Czy przy dzisiejszej mocy nadajnika mam szansę coś odebrać na falach długich?
Witam.
Też zrobiłem ten odbiornik rys68 (wydanie VI z 1971r.), ale na П401 na samej antenie ferrytowej na falach średnich 30 km od nadajnika Poznań odbierało na słuchawki słabo ale na antenie zewnętrznej to na głośnik całkiem głośno, jak mieszkasz pod anteną DŁ to na ferrycie na pewno zadziała. Najlepiej działał mi odbiornik na 3 tranzystorach z książki Nowoczesne Zabawki gdzieś pod koniec książki, dwa tranzystory PNP (germanowe) i jeden NPN (german czy krzem nie pamiętam) cała strona schematów samych prostych odbiorników ten z anteną ferrytową połączoną z kondensatorem strojeniowym w szereg, wieczorem na antenie ferrytowej odbierał wiele stacji.
sp3vzx
10...14 postów
10...14 postów
Posty: 11
Rejestracja: pn, 28 sierpnia 2006, 17:17
Lokalizacja: Poznań

Re: Sens budowy radia małotranzystorowego

Post autor: sp3vzx »

znalazłem schemat użyłem elementów T1 П401 T2 BF504 T3 ASY34 ,głośnik od kolibra 40om, dławik tak jak w poprzednim odbiorniku (Wolszczak Rys 68) 9,1mH cewka generatora lini TV, L1 i C1 od kolibra L1 na średnie
Obrazek
fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Re: Sens budowy radia małotranzystorowego

Post autor: fugasi »

To schemat z "Nowoczesnych zabawek"?
A to się autorowi "Др" (z rosyjskiego Дроссель = dławik) zaplątało! :)
_
Awatar użytkownika
Thereminator
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 7409
Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska

Re: Sens budowy radia małotranzystorowego

Post autor: Thereminator »

Gorszego kuriozum chyba sie nie dało znaleźć - niespolaryzowana bramka trzeciego tranzystora, przepływajacy przez głosnik prąd stały...
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Sens budowy radia małotranzystorowego

Post autor: Tomek Janiszewski »

Tan trzeci tranzystor, podobnie jak i drugi pracuje w klasie B, tj przewodzi prąd tylko wtedy, gdy do bazy T2 docierają dodatnie półokresy sygnału w,cz. odkładającego się na dlawiku. Brak rezystora między T3 bazą a masa jakoś ujdzie, dzieki temu że T2 jest krzemowy, a więc z małym prądem zerowym, i sam pracuje bez polaryzacji. Za to akurat w stopniui detektora tranzystor krzemowy jezt najmniej odpowiedni: wymaga kilkakrotnie wyższego napięcia w.cz. dla w miarę niezniekształconej detekcji niż germanowy.
Natomiast barbarzyństwu w postaci katowania kultowego kolibrowskiego głosnika prądem stałym mówię stanowcze NIE! Takiemu głośkowi układ SRPP z transformatorkiem Td48 i parą tranzystorów germanowych pnp (najlepiej TG50) należy się jak psu buda. Chybz że kto woli układy komplementarne, na petach względniew z improwizowaną, "parą komplementarną" TG50...55/BF504...506 lub ASY34...37/BF504...506. Przynajmniej wizualnie będą się te "pary" sensownie komponować (zdecydowanie lepiej niż polecane niegdyś TG50/sto-ileśtam NU... TESLA, lub TG50/BF519...521), a w tym ostatnim przypadku nawet własciwosci częstotliwościowe będą nie tak bardzo rozbieżne.

Tomek Janiszewski
ps. Fugasi, wykombinowałeś coś z otrzymanych petów i zwłok Ałmaza?
andrzej_iw
100...124 posty
100...124 posty
Posty: 124
Rejestracja: śr, 27 czerwca 2007, 09:45
Lokalizacja: Tychy

Re: Sens budowy radia małotranzystorowego

Post autor: andrzej_iw »

Robiłem takie radyjko. Najtrudniej było dostać germanowy NPN. Dławik był zbędny, bo nie jest to układ refleksowy, a zamiast głośnika lepsze były słuchawki (kiedyś miały min. 200 ohm). Bez anteny zewnętrznej, na samym pręcie ferrytowym spokojnie za dnia łapało Warszawę I, wieczorem na innej cewce i dodatkowej zewnętrznej antenie parędziesiąt stacji na falach średnich. Z tego co pamiętam to odbiornik wymagał dość wysokiego napięcia zasilania.
gustaw353
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1773
Rejestracja: czw, 2 czerwca 2011, 19:43
Lokalizacja: Wrocław - Krzyki

Re: Sens budowy radia małotranzystorowego

Post autor: gustaw353 »

elektrit
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 927
Rejestracja: ndz, 24 stycznia 2010, 11:20
Lokalizacja: Brzesko-Okocim

Re: Sens budowy radia małotranzystorowego

Post autor: elektrit »

Thereminator pisze:bramka trzeciego tranzystora
hmmmm :roll:
Poszukuję 1R5T.
Awatar użytkownika
Thereminator
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 7409
Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska

Re: Sens budowy radia małotranzystorowego

Post autor: Thereminator »

Miało być "baza", ale ostatnio śledzę forumowy wątek o hybrydzie i niechybnie dlatego mi się pokićkało :D
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Re: Sens budowy radia małotranzystorowego

Post autor: fugasi »

Tomek Janiszewski pisze:ps. Fugasi, wykombinowałeś coś z otrzymanych petów i zwłok Ałmaza?
Niestety nie. Ostatnio mam takie urwanie głowy że na hobby nie starcza czasu, nawet na forum wpadam od święta.
Zresztą wystarczy spojrzeć o jakiej porze - jest 5:38... AM, jak mówią anglosasi.
Te skarbusie muszą poczekać na lepsze czasy...
_
fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Re: Sens budowy radia małotranzystorowego

Post autor: fugasi »

Przed chwilą natknąłem się na taką książeczkę, więc się dzielę:
http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=T ... Srf-a6W3Iw
_