Paraset

Radioodbiorniki lampowe i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

gustaw353
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1773
Rejestracja: czw, 2 czerwca 2011, 19:43
Lokalizacja: Wrocław - Krzyki

Re: Paraset

Post autor: gustaw353 »

А вот это советский "Паразит":
http://ua1osm.forum2x2.ru/t19-topic
Awatar użytkownika
frycz
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1015
Rejestracja: czw, 18 sierpnia 2005, 09:21
Lokalizacja: Warszawa

Re: Paraset

Post autor: frycz »

Atlantis pisze:/.../ Niestety reszta elementów retro pochodzi z lat 60-tych do 80-tych, więc zrobienie wiernej repliki od strony elektronicznej raczej odpada. Musiałbym zacząc gromadzić elementy. :) Tak poza tym nie mam takiej metalowej walizeczki, a nie wiem jak wierną wyszłaby replika obudowy, gdybym sam się za to zabrał. :)
Zauważyłem że jesteś perfekcjonistą, ale czasem to wręcz niewskazane. Narysowałem Ci przykład ze szkolenia. Zrobienie czegoś na 80% pochłania tylko 20% energii. Na przykład Coca cola ma lodówki w 80% sklepów. Plus GSM miał pokrycie 80% kraju itp. ale dociągnięcie pozostałych 20 % (na przykład gdyby Cola chciała mieć lodówki w 100% sklepów czy Plus GSM mieć pokrycie w każdej bieszczadzkiej wiosce, to koszt wzrósł by o 80% :shock: . Dlatego Plus nastawiony TYLKO na wypłatę dywidendy udziałowcom powyłączał nadajniki i Orange stoi u mnie we wsi a do najbliższego nadajnika Plusa mam 9 kilometrów. Ale Plus pokazał rentowność i dobrze się sprzedał. Jaki stąd morał dla Ciebie i dla nas? A taki że jeśli robimy wierną replikę to trzeba oszacować siły i środki bo to złożony, drogi i godny szacunku projekt. Ale może czasem nie warto? Może trzeba zrobić tego Paraseta tak jak robi się Bartka czy Kajmana - zgodnie z zasadami ale bez napinania się. To tak pod rozwagę.
Atlantis pisze:Widzę, że część replik zainstalowano w drewnianej skrzynce. Takie rozwiązanie także było stosowane oryginalnie, czy to już współczesne ułatwienie?
Nie masz skrzyneczki? Ja zobaczę czy jest u sprzedawcy i jak będzie to mogę Ci kupić - koszt 20 PLN. Albo zbij z drewna, dodaj spód z fibry, górę z aluminium i już. Trafiłem na taką tabelkę która pokazywała że "drewniane" Parasety miały 1-1,5 W wiekszą moc od "stalowych". Czyli 25% więcej.. Francuzi robili z drewna, a Brytyjczycy z blachy. Pewnie francuski Ruch Oporu zapytał Niemców w piśmie z dnia 24.06.1943: Robimy szpiegowskie radiostacje. (załączmy Państwu przykładowy egzemplarz) i mamy dylemat z czego robić obudowy - z drewna czy z blachy? I dostał z Berlina odpowiedź: Róbcie z drewna, bo blachy potrzebujemy do budowy czołgów. I tak zostało - drewno.... :wink:
Atlantis pisze:nie ma co przesadzać - przed wojną mniej zamożni krótkofalowcy robili przecież łączności ze światem na jakimś Hartley'u z lampą odbiorczą i reakcyjniaku na dwóch lampach. Na YouTube jest nawet film pokazujący pracę AM na lekko zmodyfikowanej replice tej szpiegowskiej radiostacji.
Masz wiele racji, aczkolwiek kiedyś eter był praktycznie cichy i bezszelestny, tak jak kiedyś nocą wioski i małe miasteczka. Nie było setek miliardów urządzeń generujących zakłócenia EM. Stąd mogłeś na 5W zrobić USA, a w opisie tej łączności czytałem że krótkofalowiec przepinał baterie anodową w dół i jeszcze na 1W się słyszeli...

Podrzuć ten link z YT.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Robert SP5RF
Awatar użytkownika
Atlantis
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 636
Rejestracja: pn, 16 sierpnia 2010, 19:12

Re: Paraset

Post autor: Atlantis »

frycz pisze:Jaki stąd morał dla Ciebie i dla nas? A taki że jeśli robimy wierną replikę to trzeba oszacować siły i środki bo to złożony, drogi i godny szacunku projekt.
Tylko właśnie z tego co widzę większość projektów, którymi ludzie chwalą się w Sieci, to właśnie bardzo dokładne repliki tego radia. Nie wiem - albo konstrukcja ma szczęście do dokładnych odwzorowań, albo ci robiący to w mniej ortodoksyjny sposób rzadziej chwalą się efektami swoich prac.

Ale może czasem nie warto? Może trzeba zrobić tego Paraseta tak jak robi się Bartka czy Kajmana - zgodnie z zasadami ale bez napinania się. To tak pod rozwagę.
I właśnie pewnie w ten sposób robił bym "Paraseta", gdybym miał się za niego zabrać. Skrzynka pewnie powstałaby z drewna, chassis zapewne nie byłoby w 100% odwzorowane, bo i niektóre części (jak np. kondensatory zmienne) byłyby inne, elementy ukryte pod spodem raczej nie przypominałyby tych z epoki i tak dalej. Przy takim stopniu "odwzorowania" nie sądzę, żeby jedna lampa więcej na wierzchu więcej robiła różnicę. Podobnie jak fakt zastosowania zewnętrznego klucza albo radzieckich lamp zamiast amerykańskich.
Tyle tylko, że po zakończeniu montażu miałbym poważne wątpliwości co do tego, czy końcowy efekt można jeszcze nazwać repliką radiostacji Paraset, czy też raczej konstrukcją inspirowaną tym urządzeniem z czasów wojny.
Nie masz skrzyneczki? Ja zobaczę czy jest u sprzedawcy i jak będzie to mogę Ci kupić - koszt 20 PLN.
W sensie metalową czy drewnianą? :)
Masz wiele racji, aczkolwiek kiedyś eter był praktycznie cichy i bezszelestny, tak jak kiedyś nocą wioski i małe miasteczka. Nie było setek miliardów urządzeń generujących zakłócenia EM. Stąd mogłeś na 5W zrobić USA, a w opisie tej łączności czytałem że krótkofalowiec przepinał baterie anodową w dół i jeszcze na 1W się słyszeli...
Racja. Chociaż gdy czyta się stare, przedwojenne czasopisma radioamatorskie uwagę zwraca częste narzekanie na zakłócenia cywilizacyjne - pracujące silniki elektryczne, prądnice, linie tramwajowe itp. Nie mieli problemów z ćwierkającymi zasilaczami od pecetów i ładowarkami impulsowymi do telefonów komórkowych, ale też nie była to taka radiowa sielanka wolna od zakłóceń. Zwróć zresztą uwagę, że sprzęt którym posługiwali się wtedy mniej zamożni krótkofalowcy również potrafił radośnie siać harmonicznymi na prawo i lewo. Taki Hartley połączony bezpośrednio z obwodem antenowym chociażby...

Sam mieszkam w mniejszej miejscowości i bywa z tym różnie. Pewne urządzenia generują pewne problemy (udało mi się już ustalić co powinienem wyłączyć chcąc posłuchać stacji amatorskich na moim Bartku lub Kacprze, zostają jeszcze sąsiedzi, ale oni są mniejszym problemem bo nie mieszkają za ścianą). Czasem pojawia się na paśmie specyficzny, głośny szum. Niekiedy jednak mam jedynie cichy szum pasma i bardzo ładny odbiór stacji.

BTW dzisiaj chyba też można trafić na odpowiednie warunki, żeby zrobić łączność QRP z Ameryką, przynajmniej na CW?
Podrzuć ten link z YT.
http://www.youtube.com/watch?v=Ag_28qDEbmg
Awatar użytkownika
frycz
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1015
Rejestracja: czw, 18 sierpnia 2005, 09:21
Lokalizacja: Warszawa

Re: Paraset

Post autor: frycz »

Atlantis pisze: Podrzuć ten link z YT.
http://www.youtube.com/watch?v=Ag_28qDEbmg
Ten link to ściema. To znaczy link ok, działa :) tylko to nadawanie Parasetem na AM. Gdyby naprawdę nadawał na AM to w takt modulacji rozświetlały by się lampki. Tak jak miałem w RBM- ce . Podłącz żaróweczkę do CB radia na AM.... Zaś ci na filmiku coś tam ściemniają :roll:
Robert SP5RF
Awatar użytkownika
Atlantis
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 636
Rejestracja: pn, 16 sierpnia 2010, 19:12

Re: Paraset

Post autor: Atlantis »

frycz pisze: Ten link to ściema. To znaczy link ok, działa :) tylko to nadawanie Parasetem na AM. Gdyby naprawdę nadawał na AM to w takt modulacji rozświetlały by się lampki. Tak jak miałem w RBM- ce . Podłącz żaróweczkę do CB radia na AM.... Zaś ci na filmiku coś tam ściemniają :roll:
Heh... Sam miałem podejrzenia co do tego filmiku. Na żarówki nie zwróciłem uwagi.
Tak czy inaczej dostosowanie tej radiostacji do łączności fonią nie jest chyba rzeczą technicznie niewykonalną?
Awatar użytkownika
frycz
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1015
Rejestracja: czw, 18 sierpnia 2005, 09:21
Lokalizacja: Warszawa

Re: Paraset

Post autor: frycz »

Atlantis pisze:
frycz pisze: Ten link to ściema. To znaczy link ok, działa :) tylko to nadawanie Parasetem na AM. Gdyby naprawdę nadawał na AM to w takt modulacji rozświetlały by się lampki. Tak jak miałem w RBM- ce . Podłącz żaróweczkę do CB radia na AM.... Zaś ci na filmiku coś tam ściemniają :roll:
Heh... Sam miałem podejrzenia co do tego filmiku. Na żarówki nie zwróciłem uwagi.
Tak czy inaczej dostosowanie tej radiostacji do łączności fonią nie jest chyba rzeczą technicznie niewykonalną?
Można próbować: mikrofon węglowy, zasilany z wyprostowanego nap, 6,3, plus maleńkie ale dobrze dobrane trafo i modulować drugą siatkę.
Robert SP5RF
Awatar użytkownika
Atlantis
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 636
Rejestracja: pn, 16 sierpnia 2010, 19:12

Re: Paraset

Post autor: Atlantis »

Tak swoją drogą mam pytanie o te kwarce do nadajników.
Gdzie można takie kupić? ;) Nigdy nie widziałem tych podzespołów na Allegro ani na giełdzie... To znaczy czasem trafiają się te duże, walcowate, z wtyczkami bananowymi, ale nigdy nie widziałem egzemplarza o częstotliwości pasującej do któregoś z pasm amatorskich...

Można w takich konstrukcjach używać standardowych kwarców HC49/U?
Awatar użytkownika
Maciek1
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 917
Rejestracja: wt, 22 lutego 2005, 21:26
Lokalizacja: Warszawa

Re: Paraset

Post autor: Maciek1 »

Poszukaj zestawu kwarców do radiostacji czołgowej 10RT, często widywyałem sam pojedyczne kwarce na allegro czy giełdach. Walcowate jakie spotykałeś były pwenie kwarcami kalibratorów używanych w sprzęcie wojskowym np R311,312.R-105,108,109...
Awatar użytkownika
Atlantis
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 636
Rejestracja: pn, 16 sierpnia 2010, 19:12

Re: Paraset

Post autor: Atlantis »

Maciek1 pisze:Poszukaj zestawu kwarców do radiostacji czołgowej 10RT, często widywyałem sam pojedyczne kwarce na allegro czy giełdach.
Z jakim wydatkiem mniej-więcej trzeba się liczyć? :)

I jeszcze jedno - już nie dokładnie w kontekście Paraseta, ale dotyczące podobnych urządzeń nadawczych w ogólności.
Mianowicie jakie kondensatory zmienne wolno stosować na wyjściu takiego urządzenia, żeby układ można było uznać za poprawny i bezpieczny. Wiadomo - w urządzeniach na większą moc stosuje się kondensatory o odpowiedniej odległości między płytkami. Kiedy można jeszcze używać w sposób bezpieczny standardowych kondensatorów powietrznych z lampowych (a może nawet tranzystorowych?) odbiorników radiowych?
Zobaczcie np. TUTAJ - kondensatory z radioodbiornika w filtrze dolnoprzepustowym. Fakt faktem, że na żadnym z nich nie występuje napięcie anodowe, ale gdyby doszło do uszkodzenie kondensatora 4,7nF/2kV to układ wciąż można by uznać za bezpieczny?

Słowem: kiedy zachodzi potrzeba stosowania specjalnych kondensatorów nadawczych, a kiedy można korzystać z tego, co ma się pod ręką? ;)
Awatar użytkownika
frycz
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1015
Rejestracja: czw, 18 sierpnia 2005, 09:21
Lokalizacja: Warszawa

Re: Paraset

Post autor: frycz »

Atlantis pisze: kiedy zachodzi potrzeba stosowania specjalnych kondensatorów nadawczych, a kiedy można korzystać z tego, co ma się pod ręką? ;)
Trzeba być ostrożnym, i dbać o to żeby starannie wszystko łączyć. Na przykład kupiłem pręty z żywicy do połączenia przełączników/kondensatorów/wyłączników z gałkami. Zawsze to ogranicza pojemność ręki i podnosi bezpieczeństwo. Z drugiej strony kiedyś zrobiłem nadajnik lampowy na 6P14P ok. 8W 250V i w Pi-filtrze dałem taki kondensator jak na foto - od tranzystoraka - i dział pierwsza klasa... :) Kwarce sprzedaje taki starszy Pan w Warszawie... Poszukam tlf.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Robert SP5RF
gustaw353
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1773
Rejestracja: czw, 2 czerwca 2011, 19:43
Lokalizacja: Wrocław - Krzyki

Re: Paraset

Post autor: gustaw353 »

Atlantis pytał:
"Tak swoją drogą mam pytanie o te kwarce do nadajników.
Gdzie można takie kupić? "

- może tu:http://www.quartz1.com/price/price.php? ... freq2=2000
Tam kupują AM-owi piraci.
Awatar użytkownika
Atlantis
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 636
Rejestracja: pn, 16 sierpnia 2010, 19:12

Re: Paraset

Post autor: Atlantis »

Po pierwsze chodzi mi raczej o coś takiego:
http://www.radiomuseum.org/images/radio ... 416505.jpg

Po drugie wolałbym jednak zakup w naszym kraju, żeby uniknąć przelewów i przesyłek międzynarodowych. ;)
Wystarczyłoby po 1-2 szt. na pasmo 80m i 40m.
Awatar użytkownika
frycz
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1015
Rejestracja: czw, 18 sierpnia 2005, 09:21
Lokalizacja: Warszawa

Re: Paraset

Post autor: frycz »

Trzeba pokombinować. Na przykład kup takie:

http://www.ebay.pl/itm/3-vintage-WWII-H ... 53e98feed2

I we wnętrzu zamontuj takie "zwykłe". Będzie i stylowo i sprawnie. Takie ale bez przeróbki na 80/40 itp to znajdziesz już tylko na ebayu.

W Polsce to unikat, a tam kiedyś było tego zatrzęsienie.
Robert SP5RF
Awatar użytkownika
Atlantis
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 636
Rejestracja: pn, 16 sierpnia 2010, 19:12

Re: Paraset

Post autor: Atlantis »

Trochę szkoda byłoby mi psuć taki zabytek... :/
Czyli generalnie zwyczajny kwarc w jakiejś improwizowanej obudowie, albo na "przelotce" też się sprawdzi w tej roli? To znaczy wytrzyma pracę w takim nadajniku?
gustaw353
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1773
Rejestracja: czw, 2 czerwca 2011, 19:43
Lokalizacja: Wrocław - Krzyki

Re: Paraset

Post autor: gustaw353 »

Mam trochę kwarców. Może coś się znajdzie. Musisz określić jakie Ci potrzebne - jakim rodzajem modulacji chcesz nadawać. Pasma amatorskie mają określone zakresy częstotliwości (wycinki pasm) dla konkretnych rodzajów modulacji (CW, AM, SSB).
Kwarce będą w różnym wykonaniu. Będziesz musiał "opakować" je we właściwe opakowania.

http://www.qsl.net/g4bxd/wadden.htm
http://www.qsl.net/g4bxd/paraset.htm
http://www.qsl.net/g4bxd/introduction.htm
http://www.om3cu.sk/?p=117