Pomoc w identyfikacji gatunku drewna (i nie tylko)

Radioodbiorniki lampowe i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

KubonKing
3 posty
3 posty
Posty: 3
Rejestracja: pn, 18 czerwca 2012, 10:39
Lokalizacja: Piotrowice, Oświęcim

Pomoc w identyfikacji gatunku drewna (i nie tylko)

Post autor: KubonKing »

Witam forumowiczów!

Wziąłem się ostatnio za renowację radia Lohengrin 8E155. Jest to moja pierwsza taka przygoda, w związku z tym liczę na Waszą pomoc i zrozumienie (w końcu każdy kiedyś zaczynał). Pomóżcie, proszę, zidentyfikować mi to oto drewno (a właściwie fornir). Tata mi podpowiedział, że to orzech włoski, ale wolę mieć pewność. Pierwsze 2 zdjęcia to blat, 3. to klapa od magnetofonu.

Obrazek

Obrazek

Obrazek




Moja amatorszczyzna zaowocowała niestety w uszkodzenie forniru szpachelką przy usuwaniu lakieru. Powstały takie małe rowki:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Uda mi się to zaszpachlować tak, żeby nie było widać szpachlówki pod lakierem? Czym można zabarwić szpachlówkę, aby uzyskać odpowiednią barwę? Temporą? Jaka szpachlówka będzie najlepsza? Akrylowa?

Chętnie wysłucham wszystkich uwag i porad, pozdrawiam :D
Awatar użytkownika
zagore1
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2987
Rejestracja: czw, 2 października 2008, 09:48
Lokalizacja: Kraków

Re: Pomoc w identyfikacji gatunku drewna (i nie tylko)

Post autor: zagore1 »

Fornir wygląda mi na buk. Dlatego ja nigdy nie używam szpachelki tylko noża. Nożem mawet gdybym chciał to nie da się tak pokaleczyć forniru. Przeszlifuj powierzchnię papierem 400 powinny te zadrapania być mniej widoczne. Szpachlowanie może być bardziej widoczne niż te zadrapania. lepiej już je przyciemnić flamastrem do forniru ( były w tym roku takie w Lidlu i Tchibo ), zwykłym flamastrem lub kredką. Ciemniejsze wady są mniej widoczne niż jasne.
Pozdrawiam
Janusz
Wołyń 1943. Pamiętamy!
Awatar użytkownika
Witek
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 557
Rejestracja: wt, 23 listopada 2004, 23:19
Lokalizacja: Opole

Re: Pomoc w identyfikacji gatunku drewna (i nie tylko)

Post autor: Witek »

Moim zdaniem fornir jest mahoniowy.
Stara szkoła uczy że małe wgniecenia w drewnie można usuwać poprzez punktowe dokładne namoczenie wodą i przykładanie grota lutownicy oporowej poprzez mokrą szmatkę. Stosuję tą metodę z powodzeniem.
Co do szpachli akrylowej to nie wiem, nie używam. Do kitowania pod politurę stosuję kity woskowe, natomiast pod lakier uzywam szpachlówki poliestrowej, której powierzchnię po przygotowaniu maluję farbami olejnymi artystycznymi.
KubonKing
3 posty
3 posty
Posty: 3
Rejestracja: pn, 18 czerwca 2012, 10:39
Lokalizacja: Piotrowice, Oświęcim

Re: Pomoc w identyfikacji gatunku drewna (i nie tylko)

Post autor: KubonKing »

Witek pisze:Stara szkoła uczy że małe wgniecenia w drewnie można usuwać poprzez punktowe dokładne namoczenie wodą i przykładanie grota lutownicy oporowej poprzez mokrą szmatkę.
No zaintrygowałeś mnie! Lutownica oporowa się znajdzie, szmatka tym bardziej. Ale wytłumacz co znaczy "punktowe dokładne namoczenie wodą"? Jak to zrobić, żeby przy okazji fornir się nie odkleił? Jak grubej szmatki używasz?

zagore1 pisze:Dlatego ja nigdy nie używam szpachelki tylko noża. Nożem mawet gdybym chciał to nie da się tak pokaleczyć forniru.
Dobra rada, następnym razem użyję noża.

Czekam na dalsze pomysły, co do gatunku drewna, bo chciałbym zamówić trochę forniru, żeby pouzupełniać nim większe ubytki :)
Zenek
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 234
Rejestracja: wt, 18 października 2011, 12:56

Re: Pomoc w identyfikacji gatunku drewna (i nie tylko)

Post autor: Zenek »

KubonKing pisze: Wziąłem się ostatnio za renowację radia Lohengrin 8E155.
Czemu ta obudowa radioli została rozebrana na takie kawałki? Czyżby była w tak kiepskim stanie?
Witek pisze:Moim zdaniem fornir jest mahoniowy.
To jest fornir mahoniowy. Mam taka radiolę.
KubonKing
3 posty
3 posty
Posty: 3
Rejestracja: pn, 18 czerwca 2012, 10:39
Lokalizacja: Piotrowice, Oświęcim

Re: Pomoc w identyfikacji gatunku drewna (i nie tylko)

Post autor: KubonKing »

Zenek pisze:Czemu ta obudowa radioli została rozebrana na takie kawałki? Czyżby była w tak kiepskim stanie?
Tak, elementy bardzo słabo się ze sobą trzymały, większość z nich wystarczyło pociągnąć ręką, żeby odpadły. Radiola stała w dość ciemnej piwnicy w dużej wilgoci (nie była to moja piwnica ani tym bardziej radiola, wszedłem w jej posiadania zdobycznie). Nie widziałem innej opcji, jak wszystko rozebrać i poskładać od nowa. Natomiast stan samych elementów jest bardzo przyzwoity, na nielakierowanych powierzchniach drewna zebrała się pleśń, ale szybko się jej pozbyłem. Nic nie było wyżarte przez drewnojady, a to dosyć istotne...tak myślę :D

A więc mahoń, dzięki!
Awatar użytkownika
Witek
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 557
Rejestracja: wt, 23 listopada 2004, 23:19
Lokalizacja: Opole

Re: Pomoc w identyfikacji gatunku drewna (i nie tylko)

Post autor: Witek »

Przez dokładne namoczenie wodą mam na myśli punktowe nakładanie wody po kropelce, tak aby nie namoczyć za dużo dookoła. Powtarzać proces przez kilka godzin.
Szmatka to flanela złożona czterokrotnie i niewiele większa od powierzchni grota lutownicy.
Fornir się nie odklei.
Istotą procesu jest fakt że włókna drewna na mokro i pod wpływem pary miękną i wracają do kształtu pierwotnego.
Warto poćwiczyć na kawałku drewna, czyli porobić wgniotki i popodnosić je na gorąco.
Należy zaznaczyć że nie zawsze się uda uszkodzenie usunąć całkowicie, ale efekt zawsze jest lepszy i mniej kitu trzeba użyć.
_idu

Re: Pomoc w identyfikacji gatunku drewna (i nie tylko)

Post autor: _idu »

zagore1 pisze:Fornir wygląda mi na buk. Dlatego ja nigdy nie używam szpachelki tylko noża. Nożem mawet gdybym chciał to nie da się tak pokaleczyć forniru. Przeszlifuj powierzchnię papierem 400 powinny te zadrapania być mniej widoczne. Szpachlowanie może być bardziej widoczne niż te zadrapania. lepiej już je przyciemnić flamastrem do forniru ( były w tym roku takie w Lidlu i Tchibo ), zwykłym flamastrem lub kredką. Ciemniejsze wady są mniej widoczne niż jasne.
Pozdrawiam
Janusz
Tak jak pisze przedmówca. Lepiej jest podmalować uszkodzenia. Ponieważ są niewielkie nie musisz dokładnie wycelować z kolorem.
Ja widziałem siedzenia drewniane od wagonu gdzie zbyt głębokie ciemne wżery zamalowane zostały farbą (zdaje się że nawet akwarelową). Po lakierowaniu nie widać zaprawek jedynie z bliska. Efekt jest naprawdę świetny mimo iż kolor farby odbiegał od koloru polakierowane drewna.

Dopóki nie zaszpachlujesz to możesz np. pobejcować. Bejc niestety nie zabarwi szpachli, kleju itp. Zwykłą bejca plus dobry lakier a efekt jest super. Lakier wzmocni kolor drewna.