Pytanie do znawców nawijania transformatorów sieciowych
Mam transformator z tylko jednym uzwojeniem 6,3V 8A.
Nawinięte jest ono dwoma drutami skręconymi i zlutowanymi ze sobą na końcach.
Czy jest możliwość rozlutowania końcówek i otrzymania dwóch uzwojeń 6,3V po 4A niezależnych od siebie?
Jest to w ogóle realne?
Problem mam taki że większość lampo żarzona jest normalnie, ale kilka sztuk wymaga podniesienia potencjału żarzenia.
Jak wiadomo nie będzie to funkcjonować na jednym uzwojeniu :/
Wszystko zależy od jakości izolacji między tymi uzwojeniami.
Jeżeli sprawdzisz, że jest cała, a układ będzie pomyślany tak, że ewentualne zwarcie nie spowoduje dymu, to można zaryzykować.
Mnie się ostatnio już nie chce tak bawić i staram się zawsze projektować układ tak, aby wszystkie grzejniki były na podłodze.
Izolacja między uzwojeniami nie wiem jaka jest. Trafo jest nówka firmy INDEL. Tyle wiem.
Ja też wole grzejniki aby były "na podłodze" jak to powiedziałeś, ale tu sprawa dotyczy notabene przedwzmacniacza gramofonowego Twojego autorstwa
Na pierwotnej stronie trafa będzie bezpiecznik na wszelki wypadek.
----------------
Po rozłączeniu mam dwa uzwojenia.
Między nimi miernik wskazuje mi overload czyli musi być ponad 60Momów.
Zwoje są nawiniete tak, że dwa druty obok siebie w lakierze.
Piotr, tak z punktu widzenia doświadczenia z trafami, nie będzie to problem?
Jeśli lakier na drutach uzwojenia nie jest uszkodzony, śmialo możesz je zrozdzielić. Ten lakier ma sporą wytrzymałość napięciową. Przed wielu laty bawiłem się próbnikiem napięcia i sprawdzałem, jakie napięcie wytrzyma lakier na drucie DNE. Przy 1500 VAC jeszcze nie strzeliła pojedyńcza warstwa...
...omne ignotum pro magnifico.../wszystko nieznane jest nadzwyczajne/.
Po rozłączeniu tych drutów nawojowych na początku i końcu uzwojenia, podałbym na początki (lub końce) tych uzwojeń 230V - oczywiście przez żarówkę. Jeżeli izolacja jest w dobrym stanie, nie nastąpi przebicie między drutami i żarówka nie zaświeci.