Punkt pracy KT88
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 20...24 posty
- Posty: 20
- Rejestracja: pt, 18 listopada 2011, 16:47
- Lokalizacja: Wielka Brytania
Re: Punkt pracy KT88
Wrysowalem proste obciazenia dla 9k7 i 470V 70mA, wyglada to niezle .
W zasadzie moglbym zwiekszyc troche prad spoczynkowy , prosta dla klasy A przetnie prosta klasy B blizej Eg1=0V i zyskalbym troche wiecej tej klasy A , ale czy warto?
W zasadzie moglbym zwiekszyc troche prad spoczynkowy , prosta dla klasy A przetnie prosta klasy B blizej Eg1=0V i zyskalbym troche wiecej tej klasy A , ale czy warto?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Re: Punkt pracy KT88
Nie, szczególnie przy sztywnym minusie nie warto szaleć z prądem spoczynkowym.
Niektórzy producenci podają dwie maksymalne wartości prądu spoczynkowego w zależności od rodzaju polaryzacji. Oczywiście wartość dla polaryzacji stałej jest wtedy niższa.
Niektórzy producenci podają dwie maksymalne wartości prądu spoczynkowego w zależności od rodzaju polaryzacji. Oczywiście wartość dla polaryzacji stałej jest wtedy niższa.
-
- 20...24 posty
- Posty: 20
- Rejestracja: pt, 18 listopada 2011, 16:47
- Lokalizacja: Wielka Brytania
Re: Punkt pracy KT88
Witam
Zastanawiam sie nad stopniem wstepnym i mam pytanie , w ukladzie jak na rysunku : jesli podam odwrocone w fazie sygnaly na poszczegolne triody D3a jakie bedzie wzmocnienie kazdej z nich ? Czy jest to pelne wzmocnienie triody czy bedzie to tylko polowa?
Wiem ze niektorzy potepia te transformatory na wejsciu i medzystopniowy , ale chcialbym sprobowac.
Do czego daze , do pelnego wysterowania KT88 potrzebuje 55V wartosci szczytowej czyli okolo 38.9V rms , jesli moj transformator miedzystopniowy ma przekladnie 1:1.125 to bede potrzebowal na uzwojeniu pierwotnym okolo 34.5V rms .Wzmocnienie D3a to okolo 70 , czyli jesli uzyje transformator na wejsciu (odwracajacy/rozdzielajacy faze) o przekladni 1:1 to moja czulosc bedzie okolo 0.5V rms .
Czy jestem w bledzie?
Zastanawiam sie nad stopniem wstepnym i mam pytanie , w ukladzie jak na rysunku : jesli podam odwrocone w fazie sygnaly na poszczegolne triody D3a jakie bedzie wzmocnienie kazdej z nich ? Czy jest to pelne wzmocnienie triody czy bedzie to tylko polowa?
Wiem ze niektorzy potepia te transformatory na wejsciu i medzystopniowy , ale chcialbym sprobowac.
Do czego daze , do pelnego wysterowania KT88 potrzebuje 55V wartosci szczytowej czyli okolo 38.9V rms , jesli moj transformator miedzystopniowy ma przekladnie 1:1.125 to bede potrzebowal na uzwojeniu pierwotnym okolo 34.5V rms .Wzmocnienie D3a to okolo 70 , czyli jesli uzyje transformator na wejsciu (odwracajacy/rozdzielajacy faze) o przekladni 1:1 to moja czulosc bedzie okolo 0.5V rms .
Czy jestem w bledzie?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- 20...24 posty
- Posty: 20
- Rejestracja: pt, 18 listopada 2011, 16:47
- Lokalizacja: Wielka Brytania
Re: Punkt pracy KT88
Widze ze musze poczekac az Piotr pojawi sie na forum.
-
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Re: Punkt pracy KT88
Krótka piłka - po co transformatory międzystopniowe?
Podpowiedź: Pytanie jest podchwytliwe. Jest kilka przypadków, w których użycie transformatorów międzystopniowych jest jak najbardziej uzasadnione, ale w naszym przypadku żaden z nich nie zachodzi.
Wiem, że chcesz ich użyć, ale może nie do końca wiesz jak one działają. Spróbuj mnie więc przekonać, że ich użycie w tym przypadku ma jakieś zalety. Ja oczywiście postaram się zgodnie ze swoimi wiadomościami przekonać cię, że nie ma żadnych.
ps. 250kB na schemat? Ech...
Podpowiedź: Pytanie jest podchwytliwe. Jest kilka przypadków, w których użycie transformatorów międzystopniowych jest jak najbardziej uzasadnione, ale w naszym przypadku żaden z nich nie zachodzi.
Wiem, że chcesz ich użyć, ale może nie do końca wiesz jak one działają. Spróbuj mnie więc przekonać, że ich użycie w tym przypadku ma jakieś zalety. Ja oczywiście postaram się zgodnie ze swoimi wiadomościami przekonać cię, że nie ma żadnych.
ps. 250kB na schemat? Ech...

-
- 20...24 posty
- Posty: 20
- Rejestracja: pt, 18 listopada 2011, 16:47
- Lokalizacja: Wielka Brytania
Re: Punkt pracy KT88
Witam Piotrze
Bylem zmuszony na wyjazd z pracy stad moja chwilowa nieobecnosc na forum.
Co do rysunku , jest on w programie 3D ktorego uzywam na codzien i linie rozrzucone sa w przestrzeni,
stad tez duza objetosc po konwersji do JPG , przepraszam za lenistwo.
Wracajac do tematu , wydaje mi sie , ze stosowanie transformatora jako rozdzielacza fazy nie jest takie zle .Dokladnosc odwzorowania odwroconych sygnalow na wyjsciu transformatora jest bardzo dobra , pasmo przenoszenia zadowalajace.
Moje watpliwosci budzi transformator miedzystopniowy , ale czy jest on gorszy niz kondensator?
zaleta transformatora miedzystopniowego jest to ze pracuje jako dlawik na anodzie i prosta obciazenia jest dosc plaska i wplywa na zmniejszenie znieksztalcen.
Schemat ktory wrysowalem nie jest do konca moja ostatnia wersja , mysle o przesunieciu potencjometra glosnosci na strone wtorna i regulacje glosnosci na kazdym sygnale z osobna - w tym momencie przy zmianie gloscnosci zmienia sie impedancja odzwierciedlona do uzw . wtornego.
Kolejna zaleta, przynajmniej dla mnie , to ze moge uzyc zbalansowanego wyjscia z CD.
Co przeciwko?
Pozdrawiam
Bylem zmuszony na wyjazd z pracy stad moja chwilowa nieobecnosc na forum.
Co do rysunku , jest on w programie 3D ktorego uzywam na codzien i linie rozrzucone sa w przestrzeni,
stad tez duza objetosc po konwersji do JPG , przepraszam za lenistwo.
Wracajac do tematu , wydaje mi sie , ze stosowanie transformatora jako rozdzielacza fazy nie jest takie zle .Dokladnosc odwzorowania odwroconych sygnalow na wyjsciu transformatora jest bardzo dobra , pasmo przenoszenia zadowalajace.
Moje watpliwosci budzi transformator miedzystopniowy , ale czy jest on gorszy niz kondensator?
zaleta transformatora miedzystopniowego jest to ze pracuje jako dlawik na anodzie i prosta obciazenia jest dosc plaska i wplywa na zmniejszenie znieksztalcen.
Schemat ktory wrysowalem nie jest do konca moja ostatnia wersja , mysle o przesunieciu potencjometra glosnosci na strone wtorna i regulacje glosnosci na kazdym sygnale z osobna - w tym momencie przy zmianie gloscnosci zmienia sie impedancja odzwierciedlona do uzw . wtornego.
Kolejna zaleta, przynajmniej dla mnie , to ze moge uzyc zbalansowanego wyjscia z CD.
Co przeciwko?
Pozdrawiam
-
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Re: Punkt pracy KT88
Jak to mówią, masz rację - wydaje ci sięslawekt pisze: wydaje mi sie , ze stosowanie transformatora jako rozdzielacza fazy nie jest takie zle .

A oto dlaczego:
Ale dokładność porządnie zaprojektowanego odwracacza jest jeszcze lepsza. Wbrew pozorom transformator potrafi również wprowadzać zniekształcenia nieliniowe.slawekt pisze:Dokladnosc odwzorowania odwroconych sygnalow na wyjsciu transformatora jest bardzo dobra
Natomiast pasmo odwracacza lampowego jest znacznie szersze w obie strony i wolne od rezonansów niezależnie od wartości obciążenia.slawekt pisze:pasmo przenoszenia zadowalajace.
W tym zastosowaniu transformator jest zdecydowanie gorszy od kondensatora. W zasadzie jedyna sytuacja, gdzie transformator międzystopniowy, w tym i rozdzielający fazę, pokazuje swoje zalety, to sterowanie stopniem, który pobiera prąd siatki. W takiej sytuacji układ o sprzężeniu nie może dostarczyć składowej stałej prądu sterującego i transformator lub sprzężenie bezpośrednie stają się niezbędne.slawekt pisze:Moje watpliwosci budzi transformator miedzystopniowy , ale czy jest on gorszy niz kondensator?
Ależ prosta obciążenia zależy od faktycznego obciążenia lampy. Można w zwykłym stopniu oporowym dobrać takie same warunki pracy.slawekt pisze:zaleta transformatora miedzystopniowego jest to ze pracuje jako dlawik na anodzie i prosta obciazenia jest dosc plaska i wplywa na zmniejszenie znieksztalcen.
Co powiesz na taki pomysł:
Jeżeli chcesz użyć transformatorów do odwracania fazy, to dlaczego nie zastosować układu pracującego z prądem siatki?
Mam tu na myśli stopień w konfiguracji triodowej w klasie AB.
To by miało sens i z punktu widzenia zasad projektowania i jakości odtwarzania.
-
- 20...24 posty
- Posty: 20
- Rejestracja: pt, 18 listopada 2011, 16:47
- Lokalizacja: Wielka Brytania
Re: Punkt pracy KT88
Chetnie , jedyny problem lezy w tym ze nic o takich ukadach nie wiem.Moglbys mi polecic jakies strony do poczytania, zebym sie nie wyglupial z durnymi pytaniami.Co powiesz na taki pomysł:
Jeżeli chcesz użyć transformatorów do odwracania fazy, to dlaczego nie zastosować układu pracującego z prądem siatki?
Mam tu na myśli stopień w konfiguracji triodowej w klasie AB.
To by miało sens i z punktu widzenia zasad projektowania i jakości odtwarzania.
-
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Re: Punkt pracy KT88
Hmm... Ja mam całą wiedzę w formie papierowej.
Może ktoś podrzuci jakąś mądrą stronę... Zibi?
W każdym razie z grubsza rzecz biorąc chodzi o zastosowanie lamp w połączeniu triodowym (anoda połączona z drugą siatką) przy zachowaniu Raa z tradycyjnego pentodowego układu. Spowoduje to przekraczanie tzw. charakterystyki zerowej, czyli siatka sterująca będzie stawać się dodatnia względem katody, co z kolei spowoduje przepływ składowej stałej.
Wady tego rozwiązania to konieczność zastosowania transformatora sterującego (czyli to co chcemy osiągnąć) i konieczność wyższej amplitudy sygnału sterującego, natomiast zaletą jest uzyskanie mocy i sprawności praktycznie tak dużej jak dla pentod, ale ze wszystkimi bonusami triody.
Może ktoś podrzuci jakąś mądrą stronę... Zibi?

W każdym razie z grubsza rzecz biorąc chodzi o zastosowanie lamp w połączeniu triodowym (anoda połączona z drugą siatką) przy zachowaniu Raa z tradycyjnego pentodowego układu. Spowoduje to przekraczanie tzw. charakterystyki zerowej, czyli siatka sterująca będzie stawać się dodatnia względem katody, co z kolei spowoduje przepływ składowej stałej.
Wady tego rozwiązania to konieczność zastosowania transformatora sterującego (czyli to co chcemy osiągnąć) i konieczność wyższej amplitudy sygnału sterującego, natomiast zaletą jest uzyskanie mocy i sprawności praktycznie tak dużej jak dla pentod, ale ze wszystkimi bonusami triody.
-
- 20...24 posty
- Posty: 20
- Rejestracja: pt, 18 listopada 2011, 16:47
- Lokalizacja: Wielka Brytania
Re: Punkt pracy KT88
Przeszukalem forum i wyglada na to , ze konstrukcje z pradem siatki nie sa zbytnio popularne.
Bede szukal dalej , tym czasem mam pytanie dotyczace wyznaczania linii obciazenia gdy w anodzie lampy znajduje sie transformator, powiedzmy uklad jak na rysunku Moim rezystorem anodowym bedzie rezystancja uzwojen czy tez suma rezystancji uzwojen i poprzedzajacego transformator rezystora Ra?
Bede szukal dalej , tym czasem mam pytanie dotyczace wyznaczania linii obciazenia gdy w anodzie lampy znajduje sie transformator, powiedzmy uklad jak na rysunku Moim rezystorem anodowym bedzie rezystancja uzwojen czy tez suma rezystancji uzwojen i poprzedzajacego transformator rezystora Ra?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Re: Punkt pracy KT88
Tamten Ra błędnie się nazywa, gdyż nie stanowi obciążenia. dla sygnału jest zwarty kondensatorami.
Obciążeniem będzie to, co ZA transformatorem, oczywiście z uwzględnieniem przekładni.
Obciążeniem będzie to, co ZA transformatorem, oczywiście z uwzględnieniem przekładni.
-
- 20...24 posty
- Posty: 20
- Rejestracja: pt, 18 listopada 2011, 16:47
- Lokalizacja: Wielka Brytania
Re: Punkt pracy KT88
Powiedzmy , ze uzwojenie wtorne jest wpiete pomiedzy zasilacz ujemnego napiecia i siatke sterujaca KT88 , co powinno byc wziete do obliczen , impedancja siatki?
-
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Re: Punkt pracy KT88
Równolegle do uzwojenia wtórnego powinien być rezystor i to on będzie faktycznym obciążeniem.
Bez rezystora transformator będzie latał "na pusto" i zaznaczy się jego indukcyjny charakter, a przy odrobinie pecha jakiś brzydki rezonans.
Bez rezystora transformator będzie latał "na pusto" i zaznaczy się jego indukcyjny charakter, a przy odrobinie pecha jakiś brzydki rezonans.
-
- 20...24 posty
- Posty: 20
- Rejestracja: pt, 18 listopada 2011, 16:47
- Lokalizacja: Wielka Brytania
Re: Punkt pracy KT88
W przypadku gdy wtorne uzwojenie nie ma zadnego rezystywnego obciazenia , co wziasc do obliczen?
-
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Re: Punkt pracy KT88
Indukcyjność główną.
Tylko nic dobrego z tego nie wyjdzie. Przy pentodzie wzmocnienie będzie rosło z częstotliwością, a przy triodzie obciążeniem będzie ri (rezystancja wewnętrzna) lampy, przynajmniej w zakresie kiedy jest ona mniejsza od reaktancji pustego transformatora.
Najprostsza droga do uwypuklenia rezonansu transformatora...
ps. http://s3.amazonaws.com/dajto/2777-20110906164530.jpg
Tylko nic dobrego z tego nie wyjdzie. Przy pentodzie wzmocnienie będzie rosło z częstotliwością, a przy triodzie obciążeniem będzie ri (rezystancja wewnętrzna) lampy, przynajmniej w zakresie kiedy jest ona mniejsza od reaktancji pustego transformatora.
Najprostsza droga do uwypuklenia rezonansu transformatora...
ps. http://s3.amazonaws.com/dajto/2777-20110906164530.jpg