Witajcie.
Właśnie zabieram się do bateryjnego Juhasa. Hura! Powstał jednak problem zasilania anodowego. Radyjko będzie normalnie używane. Zamierzam wykorzystać do tego przetwornicę od naszego odbiornika Malwa. (po zamianie tranzystora na germanowy impulsowy serii 2N da z 90-100V) i teraz pytanie; może któryś z Kolegów ma takie cudo. Może nie potrzebne?
Pozdrawiam!
Malwa - przetwornica do Juhasa
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1015
- Rejestracja: czw, 18 sierpnia 2005, 09:21
- Lokalizacja: Warszawa
Malwa - przetwornica do Juhasa
Robert SP5RF
-
- 625...1249 postów
- Posty: 952
- Rejestracja: śr, 19 listopada 2003, 14:33
- Lokalizacja: Grudziądz
A musisz to zasilać z przetwornicy ? Jak to ma pracować w domu, to nie warto budować przetwornic i to na tak archaicznych tranzystorach jak podane. Najlepiej zrobić zasilacz anodowy klasycznie na trafie, prostowniku pełnookresowym i dobrym filtrze. Możesz dać ewentualnie stabilizator napięcia, ale po co ? Gorzej będziesz miał z żarzeniem, bo lampy bateryjne są żarzone bezpośrednio i tu musisz mieć ekstra filtrację napięcia, by nie wszedł nigdze brum. Lepiej w domowych warunkach wpiąć coś takiego zamiast baterii żarzenia i anodowej.
Jak musi być przetwornica to zrób klasyczną na trafie impuloswym i kluczach. Do sterowania kluczami daj np. 4047. Klucze to powiedzmy tranzystory polowe np. BUZ10 (wystarczą przy tej mocy). Po trafku naturalnie prostownik impulsowy i filtr. Pamiętaj jednak, że takie coś może "siać".
Jak musi być przetwornica to zrób klasyczną na trafie impuloswym i kluczach. Do sterowania kluczami daj np. 4047. Klucze to powiedzmy tranzystory polowe np. BUZ10 (wystarczą przy tej mocy). Po trafku naturalnie prostownik impulsowy i filtr. Pamiętaj jednak, że takie coś może "siać".
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1015
- Rejestracja: czw, 18 sierpnia 2005, 09:21
- Lokalizacja: Warszawa
malwa - przetwornica do Juhasa
Masz 100 % racji! Z tym że ja chyba zrobę je na baterie. Mam fajny pomysł i jak tylko go zrobię to rzucę na forum. Ogólnie polega na
akumulatorkach typu 11x 6F22 i żarzenie 3 x R20 w gustownym pojemniku " z epoki" Ładuję taki zestaw raz na pół roku i kiedy nie ma światła ( a u mnie często nie ma) słucham sobie lampowego Juhasa.
Pozdrawiam !!
akumulatorkach typu 11x 6F22 i żarzenie 3 x R20 w gustownym pojemniku " z epoki" Ładuję taki zestaw raz na pół roku i kiedy nie ma światła ( a u mnie często nie ma) słucham sobie lampowego Juhasa.
Pozdrawiam !!
Robert SP5RF
-
- 625...1249 postów
- Posty: 952
- Rejestracja: śr, 19 listopada 2003, 14:33
- Lokalizacja: Grudziądz
-
- 2500...3124 posty
- Posty: 3049
- Rejestracja: sob, 17 stycznia 2004, 22:10
- Lokalizacja: Zawiercie
-
- moderator
- Posty: 11307
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
Taki odbiornik bierze z 10 - 15mA prądu andowego - od tego nie przysiądzie więcej niż z oryginalnego akumulatora.maciej_333 pisze:Jak chcesz to zrób tak. Ale ja sądzę, że lepiej wykonać sobie prosty zasilacz sieciowy na półprzewodnikach lub lampach i wsadzić to we wspomniane "pudełko z epoki". Tyle tylko, że te 11x6F22 to będzie dość duża rezystancja wewnętrzna i napięcie Ci przysiądzie po obciążeniem. Wziąłeś to pod uwagę ?