Przebudowa wzmacniacza

Wzmacniacze gitarowe, efekty i inne zagadnienia "okołogitarowe".

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Przebudowa wzmacniacza

Post autor: painlust »

Sprawdź tę która przyszła ci do głowy... Masz oscyloskop i generator? Jaśli tak to po odłączeniu sprzęzęnia zwrotnego sygnał powinien się zwiększyć. Jeśli jest odwrotnie to trzeba zrobić to co ci przyszło do głowy.
Awatar użytkownika
Ghost
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 990
Rejestracja: sob, 21 listopada 2009, 00:06

Re: Przebudowa wzmacniacza

Post autor: Ghost »

Jak już mówiłem mam generator i niesprawny oscyloskop ergo nie mam oscyloskopu. Wygląda na to że trzeba będzie sprawdzić empirycznie.
Awatar użytkownika
Ghost
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 990
Rejestracja: sob, 21 listopada 2009, 00:06

Re: Przebudowa wzmacniacza

Post autor: Ghost »

No i jest sukces. Zamieniłem, odpaliłem, presence na 10 i nic nie gwizda. Resonance na 10 i nie ma generatora. Jednym słowem pełen sukces. Jedna rzecz została do wyeliminowania. Jak daje gain powyzej 6 to na ledzie jest ten objaw ze zaczyna delikatnie charczec i zmieniac głośność raz ciszej raz głośniej. Jakiś pomysł co z tym fantem zrobić. Na potku mam przełącznik zmieniający oporność potka z 1M na 500k lub 250k w kazej pozycji objaw taki sam, choc w polozeniu 500k chyba najmniejszy.
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Przebudowa wzmacniacza

Post autor: painlust »

Masz na siatce drugiego stopnia te 20p do masy?
Awatar użytkownika
Ghost
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 990
Rejestracja: sob, 21 listopada 2009, 00:06

Re: Przebudowa wzmacniacza

Post autor: Ghost »

Zgadza sie mam go do masy, zgodnie ze schematem. Jeszcze zauwazylem ze jednak występuje przydźwięk z sieci. Będę chyba musiał zwiększyć pojemność pierwszego elektrolitu zasilacza.
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Przebudowa wzmacniacza

Post autor: painlust »

Masz go do masy... ale przylutowany jest bezpośrednio do pinu lampy? jesli nie to powinien.
Awatar użytkownika
Ghost
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 990
Rejestracja: sob, 21 listopada 2009, 00:06

Re: Przebudowa wzmacniacza

Post autor: Ghost »

U mnie jest na płytce przedwzmacniacza. Ok spróbuje go przerzucić na pin lampy i zobacze jak bedzie. Dzięki za rade.
Awatar użytkownika
Ghost
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 990
Rejestracja: sob, 21 listopada 2009, 00:06

Re: Przebudowa wzmacniacza

Post autor: Ghost »

Powiem Ci, że nawet pomogło. Jeszcze sie ten objaw czasem pojawia ale przy gainie odkreconym powyżej 8. Teraz jeszcze tylko musze się uporać z brumem, brzmi tak jak w zalaczniku :P. Jak dobrze pójdzie to wrzuce jeszcze dziś albo jutro jakieś próbki.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
Ghost
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 990
Rejestracja: sob, 21 listopada 2009, 00:06

Re: Przebudowa wzmacniacza

Post autor: Ghost »

Obiecalem próbki no to narazie dam jedna ktora mi sie udalo nagrac, jak cos wiecej bede mial czasu to postaram sie do parządku nagrać bo to akurat nagrywalem w "polewany" poniedziałek przed północą tak wiec zdolności manualne lekko ograniczone były :P W post produkcji usuniety brum sieciowy oraz dodane troszke reverbu. Nastepnym razem postaram sie jakis multiefekt skolowac to wtedy ponagrywam z petla i jakimis fajnymi efektami z pieca.

http://www.soundclick.com/player/single ... 64571&q=hi
Awatar użytkownika
Ghost
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 990
Rejestracja: sob, 21 listopada 2009, 00:06

Re: Przebudowa wzmacniacza

Post autor: Ghost »

Jako, że chce w końcu dokończyć ten układ na przysłowiowy "zicher" to chciałbym spytać o 2 kwestie. Po primo muszę zwiększyć filtr zasilania bo jest zdecydowanie zbyt mały bo słychać wyraźnie brum sieciowy. W związku z tym chciałem dołożyć 2 kondensatory po 50uF jednak po ekonomiczno/przestrzennej analizie wyszło mi że lepiej kupić nowy elektrolit o odpowiedniej wartości a stary użyć w innym projekcie. I tu takie pytanie bo znalazłem odpowiedni elektrolit ale na 250uF i pewnie to głupie ale zastanawiam się czy to nie zbyt duża wartość (nie spotkałem się z jeszcze z wartością większą jak 200uF w tym miejscu) w związku z tym moje pytanie a mianowicie czy tak duża wartość może mieć jakieś negatywne efekty? Osobiście wydaje mi się, że nie ale z tymi wydawaniami to różnie bywa więc wolę zapytać zanim wywale prawie 6 dych na elektrolit.

Drugie pytanie odnośnie wspominanego wcześniej problemu z gainem. Jak już mówiłem po przelutowaniu na podstawkę opisywane efekt zmniejszył się jednak nadal czasem się pojawia. W związku z tym zastanawią się nad zmianą tego kondensatora na inny o większej wartości i się zastanawiam jaka wielkość zamówić. W amptone jest 33p i 47p nie wiem czy taki wystarczy czy celować w pojemności powyżej tych wspomnianych. Jako, że oryginalnie w tym miejscu jest tak mały kondensator to chyba nie ma sensu pakować tam niczego powyżej wspomnianej wartości ale tak jak mówię chcę się upewnić zanim zamówię.

Mam jeszcze pytanie odnośnie tego boostera diodowego w trzecim stopniu. Painlust wiem, że Ty go stosowałeś dlatego chciałbym zapytać jaka u Ciebie była różnica po jego włączeniu. Bo mam wrażenie, że u mnie coś jest z nim nie tak bo czy włączony czy wyłączony to brzmienie jest niemal identyczne i nie wiem czy ja coś skaszaniłem czy jego wpływ faktycznie jest tak subtelny, że aż ledwo słyszalny.
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Przebudowa wzmacniacza

Post autor: painlust »

Nie wydaje mi się aby brum był kwestią za małego kondensatora w zasilaczu. Może się okazać, że wartość nawet kilkukrotna go nie zniweluje. Co do wielkości kondensatorów to generalnie dopóki nie masz lampy w prostowniku to nic więcej nie ogranicza cię w doborze tychże co do ich pojemności (według oczywiście mnie). Co do boostera diodowego to jego wpływ dla mnie jest słyszalny przy niskim gainie. Gdy rozkręcisz powyżej połowy to generalnie ja tego nie słyszę, ale gitarzyści którzy grają na moich preampach twierdzą, że różnica jest. Widać kwestia percepcji.
Awatar użytkownika
Ghost
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 990
Rejestracja: sob, 21 listopada 2009, 00:06

Re: Przebudowa wzmacniacza

Post autor: Ghost »

W takim razie jak nie zasilacz to jakie inne możliwości ? Brum jest ewidentnie sieciowy, kondensator zasilacza mam podpięty do masy w osobnym miejscu jak główny punkt masy więc o wpięciu czegoś w obszar zabroniony nie ma mowy. Co do boostera to fakt przy niższym gaine jego działanie jest nieco wyraźniejsze, u mnie gain zazwyczaj jest w przedziale 5 a 8 więc temu też może tego efektu zbytnio nie słychać.

A co z tym kondensatorem na podstawce? Myślisz, że jak zwiększe jego wartość to ten problem z gainem w koncu się rozwiąże? Muszę poszukać czy mam gdzieś jakiś stary kond koło 47p na 500 v bo jak nie to musze zamawiać. No chyba, że jeszcze coś innego ma wpływ na to zjawisko ale nie wiem zbytnio co może innego może być przyczyną bo przeniesienie konda na podstawkę zdecydowanie pomogło. No chyba, że to zjawisko jest stale przypisane do tej topologi jednak nie wydaje mi się żebym w jakiejś mesie słyszał podobny objaw...
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Przebudowa wzmacniacza

Post autor: painlust »

oprócz obszarów zabronionych jest jeszcze właściwe prowadzenie masy... może pokaż zdjęcie z zaznaczonym prowadzeniem masy.
Awatar użytkownika
lukasz_t
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 934
Rejestracja: ndz, 5 kwietnia 2009, 15:45
Lokalizacja: Hrubieszów

Re: Przebudowa wzmacniacza

Post autor: lukasz_t »

Próbowałeś włożyć inne lampy w preampie?
Awatar użytkownika
Ghost
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 990
Rejestracja: sob, 21 listopada 2009, 00:06

Re: Przebudowa wzmacniacza

Post autor: Ghost »

Ok chyba niczego nie pominalem. Wygląda to tak jak na zdjęciach poniżej. Ekrany z kabli do przekaźnika kanałów są połączone razem i następnie podpięte do szyny masy. Cała reszta jest chyba wyraźnie widoczna ale jakby jakieś wątpliwości były to proszę pytać.

@Łukasz - I tak i nie - eksperymentowałem z pierwsza lampa, pozostałych nie ruszałem. Nie mam żadnych nowych ECC83 podmieniałem na jakieś wygrzebane ze strychu produkcji RFT
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.