Internet to prawdziwa skarbnica lampowej wiedzy. Znalazłeś ciekawą stronę tematyczną? Tutaj możesz przekazać innym informację o jej adresie i zawartości.
Witam
W ubieglym roku wyczaiłem taki wzmacniacz na pewnej wiejskiej parafii działajacy Do niego na kablu grubości kciuka mikrofon z weglową wkładką jak w telefonie taki jak na przemówieniach stalina czy gomułki .Na statywie poniżej mikrofonu obszerna metalowa tuba z przedwzmacniaczem na lampie. Dzwięk trochę dziwny jak na dzisiejsze czasy ale dziala.
Zaraz, zaraz, taki gruby ten kabel- moze jeszcze był barwy zielonej? Coś mi się przypomnialo... Czy to nie byl przypadkiem model WR40, i to ten, w którym ja paluchy maczałem- i którego zdjęcia ZoltAn wrzucił do galerii Fonaru w "Porównaniu wzmacniaczy WR40 i WR75"? Tam był "na krzywy ryj" przylutowany pod szaską wlasnie kabel do mikrofonu, gruby jak jasny gwint i barwy zielonej właśnie. Wzmacniacz miał uwalony wyłącznik sieciowy, a jednej gałki nie było (na szczęście udalo mi się dokupić taką jak trzeba).
BTW. Przepraszam za ew. braki polskich liter- klawiatura mi szwankuje ostatnimi czasy i ten prawy Alt nie zawsze działa . Będę miał kiedys czas to ją troche przeczyszczę.