Was ist das ?

[Krzysiek Kozłowski]

Co to jest, przystawka do radia ?
Mam lampę AF7 i chciałbym to złożyć.

[fugasi]

Przystawka umożliwiająca odbiór fal krótkich na "Mordzie Goebbelsa" fabrycznie wyposażonej tylko w zakres DŁ i ŚR.

[Krzysiek Kozłowski]

temat zamykam

[wosiu1000]

Cześć! Wielka szkoda że tak szybko zamknąłeś ten temat. Hitlerowcy walczyli z radiostacjami w Anglii tak jak komuniści z Wolną Europą, czy Głosem Ameryki. Polskie radia nie były wyposażane w tamtych czasach w pasma najwyższych częstotliwości fal krótkich. Z tego też powodu te pasma nie były zagłuszane, mimo że nadawcy starali się dopasować czas nadawania z propagacją. Radio WE postanowiła pomóc Polakom. Pod czas kilkunasty audycji dyktowali na wszystkich swoich pasmach jak zbudować przystawkę do odbioru 2 najwyższych pasm fal krótkich. Był to przemiennik częstotliwości z krótkich na średnie fale. Powstał odbiornik z podwójną przemianą częstotliwości. Miałem co prawda swój dobru odbiornik, ale mimo to postanowiłem zrobić tą przystawkę. Przede wszystkim żeby sprawdzić czy zwykły śmiertelnik jest w stanie zrobić takie cudo! Był to mieszacz na tranz. polowym oraz heterodyna na takim samym FET-cie. Przystawka okazała się rewelacyjna! Mogąc rozciągnąć około 30 m anteny, miałem świetny odbiór i to ze środkowej Azji. W Polsce też ta przystawka dobrze pracowała. Proszę sobie wyobrazić jak dokładnie trzeba dyktować schemat ideowy, aby odbiorca nie pomylił połączeń. Druga sprawa to zestrojenie tego i to bez żadnych przyrządów. To był chyba przełom lat 70/80. Pozdrawiam. Ps. Tylko co teraz się słucha na falach krótkich?

[fugasi]

Widzę jeden problem: skąd na przełomie l. 70 i 80-tych przeciętny konspirujący Polak miał wziąć FETa. Powinni wypuszczać balony z tymi tranzystorami zamiast ulotek.

[wosiu1000]

Z tranzystorami BF245 na prawdę nie było problemów. Tamte czasy na prawdę nie były takie jak się to obecnie wszystkim wciska. Np. Z Francji (końcówka lat 60) importowaliśmy krzemowe półprzewodniki, które był na NATowskiej liście embarga. Francuzi drukowali zamiast 2N, HAN a cyfry w odwrotnej kolejności. Nie były więc już na liście zakazanej. Te elementy zamawiało ELWRO i PIAP, nie wiem kto jeszcze i w jaki inny sposób. Inne poważniejsze podzespoły techniczne to przeładowywało się pomiędzy statkami tak że dochodziły do innych portów.Szczegółów nie znam, ale widziałem takie przekręty w handlu, że te tranzystorki to pikuś.

[TELEWIZOREK52]

Widzę jeden problem: skąd na przełomie l. 70 i 80-tych przeciętny konspirujący Polak miał wziąć FETa. Powinni wypuszczać balony z tymi tranzystorami zamiast ulotek.

Nie wiem czy dobrze zrozumiałem. W latach 70/80 problem z odbiornikami o pełnym zakresie KR ? Było tego pełno a o dziwo prym wiodły sowieckie Rygi, Oceany itp. z zakresami rozbitymi na kolkanascie podzakresów przełączanych "programatorem od pralki"
Natomiast tranzystor BF254 był w tych latach dosyć popularny i bez problemu do zdobycia, przynajmniej w Warszawie. Pozdrawiam.

[wosiu1000]

Radia rosyjskie rzeczywiście miału pełen zakres fal krótkich. Nie były jednak tak popularne, nie stały na półkach sklepowych tak jak nasze radia. Sam miałem Selenę. Pozdrawiam

[Krzysiek Kozłowski]

Nie wiedziałem, że wywołam taką dyskusję.
Wszystkim kolegom dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam Krzysiek

[fugasi]

Nie wiem czy dobrze zrozumiałem. W latach 70/80 problem z odbiornikami (...)

Nie chodzi o radia, sam mam "w spadku po dziadku" wspaniale wyglądającą i zachowaną "Selenę". Pytałem o tranzystory polowe. Może w Warszawie było lepiej ale ojciec opowiada jak w Poznaniu chodziło się do Składnicy Harcerskiej albo na Engla z istnymi "litaniami" spisanymi na papierze i wracało zaledwie z paroma opornikami, jakimiś kilkuwatowymi druciakami zresztą, bo o dostępności pełnego szeregu E24 0,25W można było pomarzyć.

[wosiu1000]

W tamtych latach (60/70) radioamator rozpoczynał od rozbierania starego radia lub tv. Przy okazji dowiadywał się jak poprawnie zmontować swój "wynalazek". Istniała też wspaniała książka Jak czytać schematy radiowe. Sądząc po wielu pytaniach na tych stronach przydało by się teraz coś podobnego. Wielkim dostawcą elementów były sklepy, tzw "buble". Kupowało się tam za grosze wycofane, lub nie puszczone do sprzedaży elementy, lub np całe obsadzone płyty. W latach 60 studenci we Wrocławiu masowo, nawet zarobkowo, montowali tv. Sam poskładałem Szecherezadę. Pamiętam,że gdy składałem z elementów Kolibra to nie zabrakło mi niczego. Pozdrawiam.

[_idu]

Widzę jeden problem: skąd na przełomie l. 70 i 80-tych przeciętny konspirujący Polak miał wziąć FETa. Powinni wypuszczać balony z tymi tranzystorami zamiast ulotek.

Z CEMI. Produkowaliśmy BF245. Do tego mieliśmy spore ilości importowanych BF256 i 2SK41E. Beza problemu były do kupienia w każdym sklepie z częściami.
Trudniej było kupić niektóre lampy telewizyjne.

[TELEWIZOREK52]

amiętam,że gdy składałem z elementów Kolibra to nie zabrakło mi niczego. Pozdrawiam.

Oj naskładałem tych Koliberków w obudowach od Sylwi. Nie wiem skąd jesteś ale w Warszawie był sklep (buble) na Kopernika i w przerwach między lekcjami wyskakiwaliśmy bo akurat rzucili np, td48 z urwanymi nóżkami po 5zł (cena nowego 110zł) a w nocy się przewijało.
Natomiast 2SK41x jak pamiętam to przyszły razem z Elizabeth.

[dark_one]

Z tranzystorami BF245 na prawdę nie było problemów. Tamte czasy na prawdę nie były takie jak się to obecnie wszystkim wciska. Np. Z Francji (końcówka lat 60) importowaliśmy krzemowe półprzewodniki, które był na NATowskiej liście embarga. Francuzi drukowali zamiast 2N, HAN a cyfry w odwrotnej kolejności. Nie były więc już na liście zakazanej. Te elementy zamawiało ELWRO i PIAP, nie wiem kto jeszcze i w jaki inny sposób. Inne poważniejsze podzespoły techniczne to przeładowywało się pomiędzy statkami tak że dochodziły do innych portów.Szczegółów nie znam, ale widziałem takie przekręty w handlu, że te tranzystorki to pikuś.

Oto przykładowi podejrzani - HAN 5271 czyli 2N1725, oraz HAN 9632 czyli 2N2369. Te akurat dostał IMM a potem ja.

[klik]

Cześć! Wielka szkoda że tak szybko zamknąłeś ten temat. Hitlerowcy walczyli z radiostacjami w Anglii tak jak komuniści z Wolną Europą, czy Głosem Ameryki. Polskie radia nie były wyposażane w tamtych czasach w pasma najwyższych częstotliwości fal krótkich. Z tego też powodu te pasma nie były zagłuszane, mimo że nadawcy starali się dopasować czas nadawania z propagacją. Radio WE postanowiła pomóc Polakom. Pod czas kilkunasty audycji dyktowali na wszystkich swoich pasmach jak zbudować przystawkę do odbioru 2 najwyższych pasm fal krótkich. Był to przemiennik częstotliwości z krótkich na średnie fale. Powstał odbiornik z podwójną przemianą częstotliwości. Miałem co prawda swój dobru odbiornik, ale mimo to postanowiłem zrobić tą przystawkę. Przede wszystkim żeby sprawdzić czy zwykły śmiertelnik jest w stanie zrobić takie cudo! Był to mieszacz na tranz. polowym oraz heterodyna na takim samym FET-cie. Przystawka okazała się rewelacyjna!

wosiu
Też rysowałem ten schemat ze słuchu, no i go znalazłem. Mieszacz na FET np: 2N4416,J300,E300.
Oscylator: germanowy w.cz np: 2SA234,AF124. Nie zrobiłem go, niestety. To był 1980 rok.
"Co teraz się słucha..."
Ostatnio słuchałem Pekinu po polsku i po rosyjsku. Niezapomniane wrażenia
Pozdrawiam
Andy
Krzysiu! Na pojedynczej pentodzie można zrobić mieszacz samowzbudny, ale powszechnie
robiono na np: ECH81. C = OSCYLATOR, H = MIESZACZ.
22zł ?
a.k.