
Odgrody
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 5263
- Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18
Re: Odgrody
A na jeden aspekt nikt jakoś nie zwrócił uwagi. Takie szczątkowe odgrody, jak to już pisano - sparawiają że tony niskie są silnie tłumione, ale można wyrównać charakterystykę tłumiąc częstotliwości średnie i wysokie, np, odpowiednią "zwrotnicą" miedzy wzmacniaczem a zespołem. Jednak częstotliwości harnonocznych tonów najniższych jakie będzie wytwarzał głosnik (z racji dużego skoku membrany, słabo tylko obciążonej akustycznie) żaden filtr nie stłumi. Będziemy zatem wyraźnie słyszeli harmoniczne niskich częstotliwości, które będą promieniowane przez pozbawiony obudowy głośnik z większą skutecznością niż częstotliwości podstawowe (bo w porównaniu z dugoscią fali odpowiadającą tym harmonicznym membrana nie będzie już nie taka mała jak dla częstotliwości podstawowej). Tak więc audiofile w niezłe guano się wpakowali 

-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1773
- Rejestracja: czw, 2 czerwca 2011, 19:43
- Lokalizacja: Wrocław - Krzyki
Re: Odgrody
Widziałem projekt zainstalowania głośnika w piecu kaflowym (nieczynnym zapewne). Takie rozwiązanie na pewno da więcej czadu niż z szafy - to prawda!
dla : marekb
-membranę w głośniku też należy traktować jak przegrodę, szczególnie gdy jest tak duża.
dla : marekb
-membranę w głośniku też należy traktować jak przegrodę, szczególnie gdy jest tak duża.
-
- 6250...9374 posty
- Posty: 7409
- Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
- Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska
Re: Odgrody
Piec kaflowy? To bardziej bass reflex... Z tunelem na dachu 

W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 917
- Rejestracja: wt, 22 lutego 2005, 21:26
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Odgrody
Witam.
Widzę, że temat powoli zmierza w stronę wyśmiewania audiofilskich nowomodnych dipoli itp. wynalazków.(Których korzenie sięgają całe dekady w przeszłość)
Proponuję dla odmiany bliższe spojrzenie na konstrukcje odgród zaprojektowane przez Pana Troelsa Gravesena , nie są one wytworem audiofilskiego voo-doo . Szanowny Pan Gravesen wszystkie swoje konstrukcje opiera na wyliczeniach i dość dokładnych pomiarach. Po charakterystykach jego konstrukcji można się mniej więcej dowiedzieć czego można się spodziewać po głośnikach zamontowanych w odgrodzie.
http://www.troelsgravesen.dk/OBL11.htm - Tu można poczytać o najnowszej odgrodzie Gravesena OBL11
http://www.troelsgravesen.dk/OB9.htm - Wersja Anno Domini 2009.
http://www.troelsgravesen.dk/OB7.htm
Szkoda tylko, że głośniki tam zastosowane są w naszym kraju albo bardzo drogie albo w ogóle nie dostępne.
Następną ciekawostką jaką udało mi się wykopać w internecie jest konstrukcja z blogu "Tao of Tubes" bazująca na głośnikach Visaton B200 i Eminence Alpha 15A, jak głosi opis jest ona "Based on the Warfedale SFB3 and inspiered by Troels Gravensen`s OBL11."
Można sobie obejrzeć tą konstrukcję pod linkiem : http://taooftubes.blogspot.com/2011/01/ ... eaker.html Jest tam też trochę pomiarów oraz dokładny opis budowy wraz z rysunkami elementów drewnianych. Warto odsłuchać/obejrzeć filmik przedstawiający działanie tych odgród. - Za kilka miesięcy po przeprowadzce do większego mieszkania mam zamiar wykonać sobie odgrody właśnie wg tego projektu. (B200 leżą w szafie już dwa miesiące i czekają na jakieś zastosowanie)
Widzę, że temat powoli zmierza w stronę wyśmiewania audiofilskich nowomodnych dipoli itp. wynalazków.(Których korzenie sięgają całe dekady w przeszłość)
Proponuję dla odmiany bliższe spojrzenie na konstrukcje odgród zaprojektowane przez Pana Troelsa Gravesena , nie są one wytworem audiofilskiego voo-doo . Szanowny Pan Gravesen wszystkie swoje konstrukcje opiera na wyliczeniach i dość dokładnych pomiarach. Po charakterystykach jego konstrukcji można się mniej więcej dowiedzieć czego można się spodziewać po głośnikach zamontowanych w odgrodzie.
http://www.troelsgravesen.dk/OBL11.htm - Tu można poczytać o najnowszej odgrodzie Gravesena OBL11
http://www.troelsgravesen.dk/OB9.htm - Wersja Anno Domini 2009.
http://www.troelsgravesen.dk/OB7.htm
Szkoda tylko, że głośniki tam zastosowane są w naszym kraju albo bardzo drogie albo w ogóle nie dostępne.
Następną ciekawostką jaką udało mi się wykopać w internecie jest konstrukcja z blogu "Tao of Tubes" bazująca na głośnikach Visaton B200 i Eminence Alpha 15A, jak głosi opis jest ona "Based on the Warfedale SFB3 and inspiered by Troels Gravensen`s OBL11."
Można sobie obejrzeć tą konstrukcję pod linkiem : http://taooftubes.blogspot.com/2011/01/ ... eaker.html Jest tam też trochę pomiarów oraz dokładny opis budowy wraz z rysunkami elementów drewnianych. Warto odsłuchać/obejrzeć filmik przedstawiający działanie tych odgród. - Za kilka miesięcy po przeprowadzce do większego mieszkania mam zamiar wykonać sobie odgrody właśnie wg tego projektu. (B200 leżą w szafie już dwa miesiące i czekają na jakieś zastosowanie)
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1773
- Rejestracja: czw, 2 czerwca 2011, 19:43
- Lokalizacja: Wrocław - Krzyki
Re: Odgrody
Koledzy, ja nie dyskredytuje odgrody. Są one obecnie dość często stosowane. Jest to tania i niekłopotliwa forma oprawy głośnika stosowana w tanich radiach i tv, urządzeniach sygnalizacji, zabawkach, telefonach itp. - wszędzie.
W sprzęcie muzycznym też jest stosowana. Tylko tu raczej nie do odtwarzania a do tworzenia muzyki, już o tym wspominałem. Ale gitara basowa schodzi do ok.45 Hz i ona nie najlepiej czuje się w towarzystwie odgrody- woli bas-refleksy.
Stare radia ze swoimi głośnikami to też odgrody. W pasmach z emisją AM zakres odtwarzanych częstotliwości to od ok. 70...140 Hz do ok. 7 kHz. i do tego „mono”. Częstotliwości rezonansowe stosowanych głośników najczęściej mieściły się w zakresie dolnych częstotliwości, które wcześniej wskazałem. Miały twarde zawieszenie i niewielki skok membrany. W takiej sytuacji wystarcza niezbyt rozległa obudowa-odgroda. Dostarczana do nich moc kilku watów (a nawet mniej) pozwalała na dobry i głośny odbiór audycji.
Aby poprawnie i z tą samą głośnością odtworzyć dźwięk o częstotliwości 2x niższej należy dostarczyć 4x (!) więcej mocy i odpowiednio zwiększyć wymiary odgrody. Zwiększają się też wymagania w stosunku do głośnika : jego membrana musi się więcej wychylać lub mieć większą powierzchnię. Oczywiście częstotliwość rezonansowa głośnika musi też być niska ponieważ poniżej niej sprawność jego gwałtownie maleje.
W zespołach wskazywanych przez kol. Maćka1 konstrukcje drewniane są stosunkowo rozległe i masywne(!). To ważne – masywne, by nie powstawały niechciane rezonanse. Dolny, niskotonowy głośnik jest blisko podłogi więc jest mu lepiej bo promieniuje do prawie półprzestrzeni.
Nie wierzę by te nowomodne audiofilskie dipole (te ładne, z wcześniejszych linków) pokonały prawdziwe zespoły głośnikowe. Przecież to uchwyty-statywy pod głośniki by te nie turlały się po podłodze gdy ich membrany zamaszystymi ruchami będą usiłowały wytworzyć falę akustyczną w powietrzu a jedynie będą się od niego odpychały.
Nie mogę też sobie wyobrazić jak pokonać interferencje fal emitowanych przez przód zespołu i tych pochodzących od tyłu głośników i jednocześnie w różnoraki sposób odbitych od ścian. Mówimy oczywiście o zespołach pełnopasmowych. Znaleźć poprawne usytuowanie zespołów i miejsca ich odsłuchu będzie trudno. Można spodziewać się sporych zniekształceń liniowych, fazowych itd. Na dodatek mamy do czynienia z systemami wielokanałowymi – stereo i więcej. Psychofizykę słuchu nie tak łatwo oszukać.
Jeszcze jedno moje spostrzeżenie: porównajcie aranżacje (instrumentarium) dawnych utworów muzycznych i obecnych.
Czy wówczas nagrania zawierały tyle „basów”. Słuchając wczesnych rockowych kawałków wielu z Was próbuje podkręcić „basy”. Nawyki ze słuchania obecnej muzy sugerują nam, że te stare kawałki brzmią jakoś tak płasko.
Porównajcie pasmo przenoszenia odgrody – zapewne w tamtych czasach mogła wystarczyć. Dodatkowo w wersji monofonicznej wady systemów akustykyczntch nie są ta mocno zauważalne jak w układach wielokanałowych.
W sprzęcie muzycznym też jest stosowana. Tylko tu raczej nie do odtwarzania a do tworzenia muzyki, już o tym wspominałem. Ale gitara basowa schodzi do ok.45 Hz i ona nie najlepiej czuje się w towarzystwie odgrody- woli bas-refleksy.
Stare radia ze swoimi głośnikami to też odgrody. W pasmach z emisją AM zakres odtwarzanych częstotliwości to od ok. 70...140 Hz do ok. 7 kHz. i do tego „mono”. Częstotliwości rezonansowe stosowanych głośników najczęściej mieściły się w zakresie dolnych częstotliwości, które wcześniej wskazałem. Miały twarde zawieszenie i niewielki skok membrany. W takiej sytuacji wystarcza niezbyt rozległa obudowa-odgroda. Dostarczana do nich moc kilku watów (a nawet mniej) pozwalała na dobry i głośny odbiór audycji.
Aby poprawnie i z tą samą głośnością odtworzyć dźwięk o częstotliwości 2x niższej należy dostarczyć 4x (!) więcej mocy i odpowiednio zwiększyć wymiary odgrody. Zwiększają się też wymagania w stosunku do głośnika : jego membrana musi się więcej wychylać lub mieć większą powierzchnię. Oczywiście częstotliwość rezonansowa głośnika musi też być niska ponieważ poniżej niej sprawność jego gwałtownie maleje.
W zespołach wskazywanych przez kol. Maćka1 konstrukcje drewniane są stosunkowo rozległe i masywne(!). To ważne – masywne, by nie powstawały niechciane rezonanse. Dolny, niskotonowy głośnik jest blisko podłogi więc jest mu lepiej bo promieniuje do prawie półprzestrzeni.
Nie wierzę by te nowomodne audiofilskie dipole (te ładne, z wcześniejszych linków) pokonały prawdziwe zespoły głośnikowe. Przecież to uchwyty-statywy pod głośniki by te nie turlały się po podłodze gdy ich membrany zamaszystymi ruchami będą usiłowały wytworzyć falę akustyczną w powietrzu a jedynie będą się od niego odpychały.
Nie mogę też sobie wyobrazić jak pokonać interferencje fal emitowanych przez przód zespołu i tych pochodzących od tyłu głośników i jednocześnie w różnoraki sposób odbitych od ścian. Mówimy oczywiście o zespołach pełnopasmowych. Znaleźć poprawne usytuowanie zespołów i miejsca ich odsłuchu będzie trudno. Można spodziewać się sporych zniekształceń liniowych, fazowych itd. Na dodatek mamy do czynienia z systemami wielokanałowymi – stereo i więcej. Psychofizykę słuchu nie tak łatwo oszukać.
Jeszcze jedno moje spostrzeżenie: porównajcie aranżacje (instrumentarium) dawnych utworów muzycznych i obecnych.
Czy wówczas nagrania zawierały tyle „basów”. Słuchając wczesnych rockowych kawałków wielu z Was próbuje podkręcić „basy”. Nawyki ze słuchania obecnej muzy sugerują nam, że te stare kawałki brzmią jakoś tak płasko.
Porównajcie pasmo przenoszenia odgrody – zapewne w tamtych czasach mogła wystarczyć. Dodatkowo w wersji monofonicznej wady systemów akustykyczntch nie są ta mocno zauważalne jak w układach wielokanałowych.
-
- 375...499 postów
- Posty: 395
- Rejestracja: śr, 30 marca 2011, 11:06
Re: Odgrody
Tak sobie myślę ,każdy rodzaj kolumn nie jest pozbawiony wad ale to nie znaczy że są złe .
Nie wiem czy wszystko dobrze zrozumiałem ,ale chyba odgroda da najwierniejszy dźwięk , wszystkie te konstrukcje dają dźwięk rozłożony w czasie i dlatego mają inną charakterystykę bas reflex porównał bym do echa, do ucha dociera fala za falą z dużym opóźnieniem , zamknięta obudowa daje (połowę ) tego dźwięku to zależy od wytłumiane obudowy na pewno jakaś część dźwięku przechodzi przez pudło i izolację ale w porównaniu z siłą promieniowaniem przedniej membrany tego nie (słyszymy )na pewno też jest opóźniony .Z odgrody dźwięk tylnej membrany najszybciej trafia do naszego ucha fala za falą z najmniejszym opóźnieniem,nie ma przeszkód, więc z stąd mniejszy bas ( fala dźwiękowa tej częstotliwości nie rozciąga się w czasie)
Drugim moim spostrzeżeniem jest budowa kosza głośnika stosowanego do odgrody ,jest prawie pusta co pozwala bardziej promieniować bez większych przeszkód . Czytając początkowo myślałem że tylne promieniowanie głośnika jest szkodliwe dla odgrody i kosz powinien być pełniejszy by puszczać jak najmniej fal . wielkość dech ma wpływ na bas bo opóźnia falę i czym większa tym większy bas no do granic możliwości głośnika.
Dobrze to wszystko zrozumiałem ,bo jak nie to już sam nie wiem .
Nie wiem czy wszystko dobrze zrozumiałem ,ale chyba odgroda da najwierniejszy dźwięk , wszystkie te konstrukcje dają dźwięk rozłożony w czasie i dlatego mają inną charakterystykę bas reflex porównał bym do echa, do ucha dociera fala za falą z dużym opóźnieniem , zamknięta obudowa daje (połowę ) tego dźwięku to zależy od wytłumiane obudowy na pewno jakaś część dźwięku przechodzi przez pudło i izolację ale w porównaniu z siłą promieniowaniem przedniej membrany tego nie (słyszymy )na pewno też jest opóźniony .Z odgrody dźwięk tylnej membrany najszybciej trafia do naszego ucha fala za falą z najmniejszym opóźnieniem,nie ma przeszkód, więc z stąd mniejszy bas ( fala dźwiękowa tej częstotliwości nie rozciąga się w czasie)
Drugim moim spostrzeżeniem jest budowa kosza głośnika stosowanego do odgrody ,jest prawie pusta co pozwala bardziej promieniować bez większych przeszkód . Czytając początkowo myślałem że tylne promieniowanie głośnika jest szkodliwe dla odgrody i kosz powinien być pełniejszy by puszczać jak najmniej fal . wielkość dech ma wpływ na bas bo opóźnia falę i czym większa tym większy bas no do granic możliwości głośnika.
Dobrze to wszystko zrozumiałem ,bo jak nie to już sam nie wiem .
Kupię NTE132
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1773
- Rejestracja: czw, 2 czerwca 2011, 19:43
- Lokalizacja: Wrocław - Krzyki
Re: Odgrody
Kolego Ryba, pływasz stylem dowolnym w tym temacie .
Ja proponuję Ci wykasować adresy do nawiedzonych stron i poczytać ciut bardziej rozsądną literaturę, zapoznać się z fizyką zjawisk opisujących akustykę.
Nie znam wielu pozycji polskojęzycznych traktujących o tym. Nabyłem kiedyś coś takiego: Na początek może być choć sporo w niej sprzeczności lub po prostu błędów. Ta jej wada może być zaletą gdy uważnego czytelnika skłoni do poszukiwania prawdy.
Ja proponuję Ci wykasować adresy do nawiedzonych stron i poczytać ciut bardziej rozsądną literaturę, zapoznać się z fizyką zjawisk opisujących akustykę.
Nie znam wielu pozycji polskojęzycznych traktujących o tym. Nabyłem kiedyś coś takiego: Na początek może być choć sporo w niej sprzeczności lub po prostu błędów. Ta jej wada może być zaletą gdy uważnego czytelnika skłoni do poszukiwania prawdy.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- 375...499 postów
- Posty: 395
- Rejestracja: śr, 30 marca 2011, 11:06
Re: Odgrody
Może i pływam sam nie jestem tego do końca pewien ,może nurkuję przy dnie
próbuje zrozumieć działanie zestawu głośnikowego . Jakoś tak to co napisałem pasowało by mi ,może nie wyraziłem tego zbyt jasno . Stworzenie zestawu idealnego nie jest możliwe , zestaw głośnikowy to instrument a raczej pozytywka jak go zestroimy tak zagra , jak zagra to już techniczne zagadnienie . W rożnych warunkach będzie inaczej odbierany (pomieszczeniach ) może i by dało radę odtworzyć dźwięk wiernie np z koncertu w domu. ale trzeba by zrobić pomiary na tym koncercie a następnie dostroić nasz zestaw do parametrów uzyskanych na tym koncercie, nie wiem czy technicznie to jest możliwe raczej też nie . słuchając innego rodzaju muzyki i z innego miejsca nie da się wiernie odtworzyć ponieważ parametry będą inne . Więc ludzie szukający idealnych zestawów szukają wiatru w polu .
Ale można stworzyć zestaw do naszych warunków odsłuchowych w domu i naszych upodobań , do tego posłużą nam zestawy bas reflex ,zamknięte czy inne .

Ale można stworzyć zestaw do naszych warunków odsłuchowych w domu i naszych upodobań , do tego posłużą nam zestawy bas reflex ,zamknięte czy inne .
Kupię NTE132
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1773
- Rejestracja: czw, 2 czerwca 2011, 19:43
- Lokalizacja: Wrocław - Krzyki
Re: Odgrody
Kolego Ryba, w twoim podejściu do zagadnienia widać pozytywne myślenie. Doradzam jednak głębszy kontakt z literaturą.
-
- 375...499 postów
- Posty: 395
- Rejestracja: śr, 30 marca 2011, 11:06
-
- 625...1249 postów
- Posty: 917
- Rejestracja: wt, 22 lutego 2005, 21:26
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Odgrody
Witam ponownie.gustaw353 pisze: Jeszcze jedno moje spostrzeżenie: porównajcie aranżacje (instrumentarium) dawnych utworów muzycznych i obecnych.
Czy wówczas nagrania zawierały tyle „basów”. Słuchając wczesnych rockowych kawałków wielu z Was próbuje podkręcić „basy”. Nawyki ze słuchania obecnej muzy sugerują nam, że te stare kawałki brzmią jakoś tak płasko.
Porównajcie pasmo przenoszenia odgrody – zapewne w tamtych czasach mogła wystarczyć. Dodatkowo w wersji monofonicznej wady systemów akustykyczntch nie są ta mocno zauważalne jak w układach wielokanałowych.
Całkowicie zgadzam się ze spostrzeżeniem Gustawa co do masteringu nagrań dawniej i dziś. Doskonale można to zauważyć porównując dość dynamiczne nagrania Sinatry z dzisiejszymi aranżacjami czy choćby słuchając The Doors. Akurat mi bardzo takie nagrania odpowiadają, słucham głównie jazzu oraz wczesnego rocka (Rock&Rolla), bluesa i sporo różnej pianistyki.
Z całą pewnością charakter dźwięku wytwarzanego przez odgrody nie podpasuje miłośnikom koncertów organowych Johanna Sebastiana Bacha gdzie jak wiemy potrzeba naprawdę dobrego odtwarzania niskich rejestrów czego odgrodom brakuje. Jednym daniem nie jest to zbyt uniwersalny typ zestawu głośnikowego... i nie każdemu się spodoba.
Warto też dodać że odpowiednio dobrane głośniki w odgrodzie mają sporą sprawność co pozwala na stosowanie różnorakich nawet słabowitych wzmacniaczy lampowych i pewnie dlatego były produkowane przez niektóre firmy jeszcze w latach pięćdziesiątych i chyba na początku lat sześćdziesiątych np. wspomniane wyżej "Wharfedale"
Ryba

-
- 625...1249 postów
- Posty: 934
- Rejestracja: pt, 2 kwietnia 2004, 13:03
- Lokalizacja: Krosno
Re: Odgrody
Nasuwa się pewna konkluzja, odgrody stosować można w torze średnio i wysokotonowym. Wychodzą niewielkie gabaryty i dobre efekty. A niskotonowe to bassreflex, zamknięte, labirynty itp. Może pokusić się o taką architekturę zespołu głośnikowego?
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 5263
- Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18
Re: Odgrody
A jednak akurat tam praktyczny monopol zdobyły obudowy zamknięte: głośnik średniotonowy montuje się w odgrodzonej skrzyneczce lub zamkniętym tunelu wypchanym na maxa materiałem tłumiącym, zaś kosz głośnika wysokotonowego od niepamiętnych już czasów (patrz GDW12,5/1,5F z radia "Tatry") sam przez się stanowi obudowę zamkniętą, nawet jak od przodu przyprawi mu się tubę.
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 4191
- Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47
Re: Odgrody
A ja uważam że to muzyka się zmieniła. Dawniej odniesieniem w zakresie basu akustycznego był kontrabas, który szczególnie bombastycznym instrumentem nie jest. Przynajmniej na tle orkiestry, nie wiem jak to wypada w składach jazzowych - nie słucham. Zawsze kiedy jestem na koncercie muzyki poważnej odczuwam niedostatek basów. W każdym razie upowszechnienie się muzyki elektrycznej zmieniło estetykę dźwięku. Dzisiejsza nagrania mają potężniejszą (pod względem głośności, niekoniecznie głębokości) podstawę basową. Złożyły się na to: wynalezienie elektrycznej gitary basowej, syntezatorów (które mogą wyprodukować dźwięki o cz. pojedynczych herców) i odpowiednio - gatunków muzycznych takich jak choćby reggae czy techno które odcisnęły swoje piętno na estetyce całej reszty muzyki. "Łupnięcie" o którym nikomu dawniej w głowie się nie śniło, dziś musi być.gustaw353 pisze:Jeszcze jedno moje spostrzeżenie: porównajcie aranżacje (instrumentarium) dawnych utworów muzycznych i obecnych.
Czy wówczas nagrania zawierały tyle „basów”. Słuchając wczesnych rockowych kawałków wielu z Was próbuje podkręcić „basy”. Nawyki ze słuchania obecnej muzy sugerują nam, że te stare kawałki brzmią jakoś tak płasko.
Porównajcie pasmo przenoszenia odgrody – zapewne w tamtych czasach mogła wystarczyć.
Jedyna nadzieja w masowym trendzie słuchania muzyki z telefonów komórkowych, z ręki, bez słuchawek. Młodzi trenują uszy w czerpiąc przyjemność ze słuchania muzyki kompletnie pozbawionej basów, może wyniknie z tego jakiś Złoty Środek.

_
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1773
- Rejestracja: czw, 2 czerwca 2011, 19:43
- Lokalizacja: Wrocław - Krzyki
Re: Odgrody
W temacie o detektorach ukazywałem gadającą plazmę.
Eksperymentujący z transformatorem Tesli też modulują łuk elektryczny zmuszając go do wytwarzania dźwięków.
A Chińczycy wynaleźli nano-głośnik – taką cienką (aż przeźroczystą) nano-przegrodę:
http://nanodigest.ru/content/view/120/52/
Eksperymentujący z transformatorem Tesli też modulują łuk elektryczny zmuszając go do wytwarzania dźwięków.
A Chińczycy wynaleźli nano-głośnik – taką cienką (aż przeźroczystą) nano-przegrodę:
http://nanodigest.ru/content/view/120/52/