American Radio Corporation - renowacja

Radioodbiorniki lampowe i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
Witek
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 557
Rejestracja: wt, 23 listopada 2004, 23:19
Lokalizacja: Opole

American Radio Corporation - renowacja

Post autor: Witek »

Radio mam dzięki żonie, która postanowiła zrobić mi miły prezent i kupiła to zacne urządzenie :D
Radio wyjątkowo urokliwe, produkcji francuskiej, ale w środku większość elementów jest amerykańskich.
Wyprodukowane w roku 1934 lub 1935 w Paryżu, typ 634 lub 635. Tyle udało się ustalić.
Stan radia ogólnie dobry. Chassis kompletne, jeden elektrolit wymieniony na francuski. Lampy z pierwszego montażu, z etykietkami producenta radia.
Obsada lamp: 58, 2A7, 2B7, 27, 47, 80.
Korozja na wielu elementach, pleśń na wszystkich przewodach w oplocie bawełnianym.
Renowacja przebiegła w ulubiony dla mnie sposób, czyli całkowity demontaż odbiornika, malowanie chassis i ponowny montaż.
Chassis po oczyszczeniu pomalowane zostało specjalnym podkładem z wypełniaczem, który ukrywa pewne niedoskonałości powierzchni. Po przeszlifowaniu, pomalowane farba metaliczną w najjaśniejszym odcieniu.
Lampa prostownicza była całkowicie pozbawiona emisji. Zwarty elektrolit powodował przeciążenie lampy i transformatora z którego wyciekał wosk. Stan utrzymywał się do czasu utraty emisji przez prostownik. Na szczęście transformator okazał się sprawny.
Naprawa dwóch elektrolitów w zasilaczu i jednego w katodzie lampy głośnikowej zakończyła naprawę elektroniczną. Ciekawostką jest włączenie dławika (elektormagnesu) w obwód minusa a nie jak zwykle w gałąź dodatnią.
Odbiornik udało się zestroić (właściwie skorygować zestrojenie), lecz z uwagi na słabą lampę oscylatora (heptoda 2A7), heterodyna nie zawsze drga na falach długich.
Poniżej kilkanaście fotek z przebiegu renowacji. Skrzynka wkrótce.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
Witek
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 557
Rejestracja: wt, 23 listopada 2004, 23:19
Lokalizacja: Opole

Re: American Radio Corporation - renowacja

Post autor: Witek »

Następne.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
jurek968
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 271
Rejestracja: czw, 25 lutego 2010, 10:25

Re: American Radio Corporation - renowacja

Post autor: jurek968 »

Przepięknie to wygląda.Choć stan radia ( chasis przed renowacją oceniam na 4 ) był niezły i osobiście nie podjąbym się rozkładania radia do zera.
Tym niemniej zewnętrznie radio jest bardzo efektowne + taki środek i ozdoba każdego salonu gwarantowana.
Mam podobne francuskie( licencja USA) i daleko mu do takiego wyglądu jeśli chodzi o skrzynkę.
Gratulacje :)
szukam ramki alumnium do Telefunken 813W,i T5Z,
wyłącznik zasilania Philips 103A /948A
Awatar użytkownika
Jado
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1867
Rejestracja: pn, 15 maja 2006, 11:06
Lokalizacja: Warszawa

Re: American Radio Corporation - renowacja

Post autor: Jado »

No pięknie... Chyba piękniej niż jak było nowe ;-)
Pozdrawiam

Jado.

"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"
Awatar użytkownika
gsmok
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3917
Rejestracja: wt, 8 kwietnia 2003, 08:33
Lokalizacja: Warszawa

Re: American Radio Corporation - renowacja

Post autor: gsmok »

:shock: :shock: :shock: :shock:

BTW: Czy transformator głośnikowy wymagał aż takiego rozłożenia na czynniki pierwsze?

Jeszcze raz padam powalony tą renowacją :)
Pozdrawiam
Grzegorz Makarewicz 'gsmok'
Awatar użytkownika
Witek
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 557
Rejestracja: wt, 23 listopada 2004, 23:19
Lokalizacja: Opole

Re: American Radio Corporation - renowacja

Post autor: Witek »

gsmok pisze: Czy transformator głośnikowy wymagał aż takiego rozłożenia na czynniki pierwsze?
Podczas prac okazało się że wszystkie blachy "E" są ułożone razem i oddzielone przekładką papierową od blach "I". Transformator niemal rozchodził się w rękach więc szkoda było nie zrobić kompleksowej renowacji.
Korpus po oczyszczeniu został pomalowany. Uzwojenie ponownie zaimpregnowane w gorącym wosku. Zewnętrzne zardzewiałe blachy, po oczyszczeniu powędrowały w głąb rdzenia a świeże na wierzch po wcześniejszym zalakierowaniu caponem.

Dziękuję za uznanie. Strasznie lubię wykonywać takie gruntowne renowacje. :D
Awatar użytkownika
kevin
100...124 posty
100...124 posty
Posty: 121
Rejestracja: pt, 18 listopada 2011, 08:15
Lokalizacja: Szczecin

Re: American Radio Corporation - renowacja

Post autor: kevin »

Gratulacje, efekt wyśmienity!
Puść farbę, czym robisz podkład i glanc chassis - jeśli to nie tajemnica zawodowa... :oops:
Marek SP1CBP
Awatar użytkownika
Jado
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1867
Rejestracja: pn, 15 maja 2006, 11:06
Lokalizacja: Warszawa

Re: American Radio Corporation - renowacja

Post autor: Jado »

Agregat kondensatorowy tez wygląda jak prosto z fabryki - udalo ci sie oczyścic płytki statora i rotora w środku? (pomiedzy płytkami)
No i pytanie zasadnicze - ile czasu to zajęło?..... Chyba cale tygodnie?
Pozdrawiam

Jado.

"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"
jaskie
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 26
Rejestracja: ndz, 13 listopada 2011, 23:02
Lokalizacja: Szczecin

Re: American Radio Corporation - renowacja

Post autor: jaskie »

Witek pisze: Podczas prac okazało się że wszystkie blachy "E" są ułożone razem i oddzielone przekładką papierową od blach "I". Transformator niemal rozchodził się w rękach więc szkoda było nie zrobić kompleksowej renowacji.
Witam i dołączam się do gratulacji (i dla nabytku, i wykonania, że o małżonce nie wspomnę:). Niemniej też zapytam:
1. Co w tym dziwnego, że transformator głośnikowy ma przekładkę? Wydaje mi się, że tak są skonstruowane wszystkie transformatory do klasy A (inaczej rdzeń by się trwale namagnesował)?
2. Czy nie lepiej było cynkować chasis? Jak się lutuje do tej farby, chyba nie za bardzo?
--- Jurek
Awatar użytkownika
Witek
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 557
Rejestracja: wt, 23 listopada 2004, 23:19
Lokalizacja: Opole

Re: American Radio Corporation - renowacja

Post autor: Witek »

kevin pisze:Gratulacje, efekt wyśmienity!
Puść farbę, czym robisz podkład i glanc chassis - jeśli to nie tajemnica zawodowa... :oops:
Mam możliwość malować pistoletem lakierniczym, ale z uwagi na kłopotliwość metody (mieszanie farby dwuskładnikowej, mycie pistoletu, itp.) korzystam ze sprajów.
Podkład to specjalny spray, zawierający wypełniacz, do kupienia w każdym sklepie mieszającym farby samochodowe.
Wykończenie tradycyjnie sprajem do felg.
Obie farby z tych szybkoschnących.
Do zabezpieczania elementów metalowych które mają zachować połysk a szybko patynują, używam caponu lub lakieru bezbarwnego w sparju, ale tym razem wolnoschnącego.
Jado pisze:Agregat kondensatorowy tez wygląda jak prosto z fabryki - udalo ci sie oczyścic płytki statora i rotora w środku? (pomiedzy płytkami)
No i pytanie zasadnicze - ile czasu to zajęło?..... Chyba cale tygodnie?
Z uwagi na fakt że korpus agregatu posiadał wżery korozyjne i duże ubytki warstwy ocynku, został pomalowany po wcześniejszym zamaskowaniu całej reszty.
Płytki okazały się wyjątkowo czyste, ale i tak używam "chemii", która skutecznie usuwa wszelkie zanieczyszczenia i tlenki. Jak coś nie puści to poprawiam włókniną szlifierską (awaryjnie może być twarda strona gąbki do naczyń).
Chemia to głównie:
kwas azotowy
kwas fosforowy
kwas solny
kwas octowy
wodorotlenek sodu
węglan sodu
wodorotlenek amonu,
stosowane w odpowiednich rozcieńczeniach i stosownie do materiału poddanego reakcji.
Używam też środka do chemicznego czernienia metali, całej gamy rozpuszczalników ropopochodnych, alkoholi i innych.
Renowacja "szaski", to tydzień pracy po kilka godzin dziennie.
Awatar użytkownika
Witek
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 557
Rejestracja: wt, 23 listopada 2004, 23:19
Lokalizacja: Opole

Re: American Radio Corporation - renowacja

Post autor: Witek »

jaskie pisze: Witam i dołączam się do gratulacji (i dla nabytku, i wykonania, że o małżonce nie wspomnę:). Niemniej też zapytam:
1. Co w tym dziwnego, że transformator głośnikowy ma przekładkę? Wydaje mi się, że tak są skonstruowane wszystkie transformatory do klasy A (inaczej rdzeń by się trwale namagnesował)?
2. Czy nie lepiej było cynkować chasis? Jak się lutuje do tej farby, chyba nie za bardzo?
--- Jurek
Ad1. Ja się nie dziwię, tylko stwierdzam fakt.
Ad2. Nie mam dostępu do cynkowania chemicznego. Tyko ogniowe, to metoda nie nadająca się do radiotechniki. Poza tym ładniej wygląda pomalowane, w moim odczuciu.
Pomijam aspekt oryginalności, zabytkowości i innych kontrowersji. Taką obrałem metodę.
Wszystkie punkty masowe i luty bezpośrednio do chassis zostały zasłonięte przed malowaniem. Do farby niestety nie da się lutować.
TELEWIZOREK52
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4190
Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: American Radio Corporation - renowacja

Post autor: TELEWIZOREK52 »

Prawdę mówiąc to wolałbym oglądać to radio postawione wnętrznościami do frontu. Gratuluję.
ed_net
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1055
Rejestracja: czw, 8 stycznia 2009, 21:04

Re: American Radio Corporation - renowacja

Post autor: ed_net »

Witam !
Też się dołączam do gratulacji , efekt wizualny fantastyczny. Ja jak dotychczas nie miałem nigdy na tyle cierpliwości i samozaparcia ,żeby doprowadzić wnętrze radia do takiego stanu.
Teraz tylko pochwal się jak doprowadzisz do idealnego stanu skrzynkę.
Co do lampy 80 to do uruchomienia i przed doprowadzeniem do właściwych parametrów elektrycznych używałem w swoich dwóch francuzach rosyjską lampę 5c4s na przejściówce - szkoda mi było katować oryginalnych lamp 80.
Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów.
Awatar użytkownika
Jado
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1867
Rejestracja: pn, 15 maja 2006, 11:06
Lokalizacja: Warszawa

Re: American Radio Corporation - renowacja

Post autor: Jado »

TELEWIZOREK52 pisze:Prawdę mówiąc to wolałbym oglądać to radio postawione wnętrznościami do frontu. Gratuluję.
No właśnie :-) Może zamiast tradycyjnej ścianki tylnej warto byłoby pokusić się o sciankę z plexi ;-)
Ja pamiętam, że w dawniejszych latach to lubiłem słuchać radia własnie "od wewnątrz" - odkręcało się tylną sciankę, odwracało odbiornik tyłem lub bokiem, tak żeby można było zajrzeć do wnętrza i słuchało, i patrzyło jednocześnie :-)
Jak porusza się agregat kondensatorowy, jak żarzą i pobłyskują na niebiesko lampy (ta głośnikowa), jak świecą żaróweczki oświetlające skalę....A światła w pokoju przygaszone.... Coś z magii dawnych lat :-)
Pozdrawiam

Jado.

"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"
Awatar użytkownika
jacekk
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1609
Rejestracja: sob, 17 października 2009, 23:04
Lokalizacja: Okolice Lublina

Re: American Radio Corporation - renowacja

Post autor: jacekk »

Jado pisze: No właśnie :-) Może zamiast tradycyjnej ścianki tylnej warto byłoby pokusić się o sciankę z plexi ;-)
Ja pamiętam, że w dawniejszych latach to lubiłem słuchać radia własnie "od wewnątrz" - odkręcało się tylną sciankę, odwracało odbiornik tyłem lub bokiem, tak żeby można było zajrzeć do wnętrza i słuchało, i patrzyło jednocześnie :-)
Jak porusza się agregat kondensatorowy, jak żarzą i pobłyskują na niebiesko lampy (ta głośnikowa), jak świecą żaróweczki oświetlające skalę....A światła w pokoju przygaszone.... Coś z magii dawnych lat :-)

Dokładnie to samo mogę napisać. Co odnowię któreś radio to stoi ono, oczywiście grając, "tyłem do przodu" dopóki jakieś inne nie zajmie jego miejsca na warsztacie. To jest właśnie chyba magia tych radio...