Budowa anteny radiowej do odbioru fal średnich i krótkich.

[s_d75]

Witam, mam takie zagadnienie i zwracam się o pomoc.
Jak mam zbudować antenę radiową do odbioru fal krótkich i średnich.
Wiem,że to będą dwie oddzielne anteny.
Biorąc pod uwagę,że fale średnie odbierać mają na częstotliwościach 1600 - 1130 kHz,
a fale krótkie odbierać mają na częstotliwościach 12 - 6 MHz.
Chodzi o takie anteny zbudowane z linek miedzianych z zastosowaniem izolatorów,
rozwieszone na tzw "wolnym powietrzu", jak sznur do prania.
Jakiej długości linki miedzianej mam użyć do budowy tych anten
do odbioru fal średnich i krótkich.
A może uda się zbudować antenę jedną przystosowaną do odbioru na tych
częstotliwościach.
Poproszę o jakieś schematy do budowy tych anten/anteny,
jak do tego podejść od strony praktycznej,
może jakąś literaturę na ten temat polecicie.
Mogę ewentualnie poprosić o ksero stron książki o tym zagadnieniu.
Dziękuję i pozdrawiam

[Harqu]

20 metrów drutu, będzie pięknie!

[s_d75]

A może jakiś rysunek,jak można wykonać w/w antenę.
Czy są książki na ten temat,jak tak,to jakie i gdzie je można kupić.
Może skany odpowiednich stron z tych książek bym poprosił.
Pozdr

[TELEWIZOREK52]

Czemu ma służyć ta antena??

[Tomek Janiszewski]

Typowa antena AM budowana w czasach gdy często słuchało się się zagranicznych stacji na zakresach fal średnich i krótkich miała kształt litery "T" (przypadek raczej wyidealizowany, częstokroć dolna "kreska" zwisała po skosie, górna zaś - była niesymetryczna, w krańcowym zaś wypadku antena przybierała postać bukwy "Г"). Im dłuższy był odcinek pionowy (prowadzący bezpośrednio do gniazda odbiornika) tym skuteczniejsza była antena; w pewnym stopniu można było poprawić działanie krótkiej anteny dokładając tzw. pojemność końcową której rolę pełnił ów górny odcinek poziomy. W nim to właśnie wstawiano charakterystyczne jajowe izolatory, oddzielające go od odcinków mocujących, często połączonych z lepiej lub gorzej przewodzącymi obiektami jak drzewa czy dachy budynków. Nie przejmowano się raczej rezonansami dla wielokrotności połówek czy ćwiartek fali, miało to istotne znaczenie tylko w przypadku anten wykorzystywanych także w roli nadawczych, w szczególności krótkofalarskich. Tym badziej nie zawracano sobie głowy budowaniem oddzielnych anten na fale średnie i krótkie; zresztą nawet antena 12-metrowa (ćwierćfalowa na pasmo 49m) dałaby się wykonać daleko nie w każdych warunkach. Więc budowano po prostu najdłuższą antenę na jaką warunki pozwalały.
Decydując się na budowę takiej anteny należy przewidzieć niezawodne uziemienie, wraz z przełącznikiem umożliwiającym przełączenie podczas burzy całej anteny z gniazd odbiornika do przewodu uziemiającego (o przekroju najlepiej 100mm2) oraz iskiernikami, aby sobie pieruna do domu nie ściągnąć, oraz uniknąć uszkodzenia radia już przez impulsy indukowane w antenie, nawet jeśli burza jest jeszcze dość daleko. Te problemy nie są znane instalatorom spotykanych jeszcze do dziś anten telewizyjnych oraz radiowych UKF: one nie wymagają tego rodzaju zabezpieczeń, jako że są bezpieczne z racji samej swojej symetrycznej konstrukcji, pozwalającej w sposób stały i pewny uziemić środek dipola pętlowego.