Neptun 221 jako ciekawostka

[Marcin K.]

Cześć! Jako nowy właściciel, już od jakiegoś czasu, Neptunka 221 uratowanego przed degradacją przez kol. Carlosa z naszego Forum, ośmieliłem się popędzić by przedstawić cóż to za dziwaczna konstrukcja. Chodzi raczej o to by pokazać jaki ktoś musiał być w potrzebie by dokonać takich przeróbek!
Po kolei:
- lampa PFL200 zamieniona na jej rosyjski odpowiednik o żarzeniu 6,3V. Oryginalne doprowadzenie żarzenia odcięte, lampa żarzona jest z trafa WN poprzez kilka zwojów na tymże rdzeniu,
- jako, że brak PFL200 to szeregowo z termistorem dołożono odpowiedni opornik redukcyjny,
- diody w porównywaniu fazy zamienione na hgw jakie, ale są,
- jakiś opornik w okolicy głowicy wylutowany jedną nogą (jeszcze nie doszedłem po co on jest),
- najlepsze: lampa PL504 została zamieniona na PL36 poprzez wylutowanie oryginalnej podstawki z chassis i wlutowanie 36-óstki na drutach...

Co najważniejsze to wszystko działa i to doskonale! Telewizorek odbiera dobrze, kineskop jak nowy
W pierwszej chwili miałem zamiar powrócić do oryginalnego układu elektrycznego lecz gdy zobaczyłem jak to działa postanowiłem pozostawić tą czyjąś myśl techniczną tak jak ona została stworzona
Oto foto: https://picasaweb.google.com/1069951380 ... /Neptun221
Pozdrawiam Carlosa i wszystkich którzy kiedyś robili takie rzeczy za pieniądze, pełen szacunek!!!

[Zenek]

- lampa PFL200 zamieniona na jej rosyjski odpowiednik o żarzeniu 6,3V. Oryginalne doprowadzenie
- najlepsze: lampa PL504 została zamieniona na PL36 poprzez wylutowanie oryginalnej podstawki z chassis i wlutowanie 36-óstki na drutach...

Ten odbiornik naprawiany był w czasach, gdzie zakup lamp PFL200 i PL504 graniczył z cudem. A właściciel telewizora chcąc oglądać program, godził się na wszelkie przeróbki. Trzeba było więc jakoś sobie radzić. Tylko podstawka powinna być wymieniona pod PL36, a nie wisieć na drutach.

[Marcin K.]

Rozumiem rozumiem, telewizorek jest z 1974r. pytanie teraz w jakim okresie został przerobiony? Tego się zapewne nie dowiem, pozostawię to cudo takie jakie zostało ze śmieci wyciągnięte bo to najlepszy przykład że Polak potrafi

[TELEWIZOREK52]

Witam. Marcin to jak "Wicherek" z TV ( dla młodszych-był to prezenter pogody w latach 60-tych, który zawsze przynosił coś ciekawego, np. Podgrzybka w lutym itp.) też zawsze coś ciekawego znajdzie. Wracając do tematu, wydaje mi się że jest to przeróbka z połowy lat 80-tych. Jak pisał Kol. Zenek w tym okresie brakowało wielu lamp, o dziwo krajowych. Pisałem już kiedyś jak ratowaliśmy się importem PL500 z"Dedederowa" i była seria która całymi kartonami, po paru minutach pracy szła do kosza. Natomiast nie widziałem PFL 200 innej produkcji niż naszej, stąd ten zamiennik sowiecki. Trafiłeś Marcinie tą starszą wersję Neptuna z p.cz lutowaną do druku i w większości były popękane rdzenie. Dlatego że "Polak potrafi" i co drugi klient zanim zawołał fachowca, zaczynał od strojenia a jak się stroiły i z jakim efektem te rdzenie z trójkątnym otworem to chyba wszyscy wiecie. Jedyna zaleta, od razu było widać - stroił, nie stroił.
P.s. Coś mi teraz chodzi po głowie że chyba były PFL200 z NRD.

[gustaw353]

PFL-200 dowożone były z Czechosłowacji i cieszyły się większym powodzeniem niż nasze bo były trwalsze.
W Radioelektroniku (?) był opis układu na tranzystorach zastępujący lampę. Nie musiałem go robić bo miałem czeskie lampy.
Fikuśne były to TV - małe takie, niemiłosiernie grzały się i zimnych lutów przez to sporo było. Płyta główna , jak we wszystkich ówczesnych telewizorach, wykonana z marnego laminatu.

[Thereminator]

Pod koniec lat 80-tych w Re był cykl o zastępowaniu trudno dostępnych lamp innymi typami lub półprzewodnikami, więc przeróbka może być z tamtych lat.

[kaem]

PFL200 nie była produkowana w Polsce już w 1986 roku. Serwisant od mojego Neptuna 630 poradził w 1986 r. by powoli zacząć zbierać kasę na kupno lampy w Pewexie. Na szczęście wytrzymała do końca eksploatacji w 1988 roku, gdy z powodu zużycia kineskopu i tak już prawie nic nie było widać.
No i ciekawa koncepcja telewizora przestawnego (bo powiedzieć o N221, że przenośny, to za mocno powiedziane)...

[walllker]

Czytałem tu na forum z rok może dwa temu że w latach 80 zdobycie PFL200 czy PL504 graniczyło z cudem, zresztą z lampami w ogóle był wtedy problem, sam jako dziecko pamiętam że stał w moim domu TV ANTARES 23-3 (TV lampowo - tranzystorowe) podobne układem do Libry gdzie szwankowała PL504, ojciec jakimiś podziemnymi kanałami po około pół roku dał radę załatwić tą lampę bo ZURT nie miał (i to jeszcze używaną, ale sprawną), a TV potrafił nagle się wyłączyć i należało go otworzyć, delikatnie popukać w lampę i zaczynał znów żyć. Sam w kolekcji mam Atola gdzie zamiast EAA91 siedzi w obwodzie żarzenia opór a jako diody robią dwie sztuki 1N4148, taki TV dostałem oprócz tego zamiast PCL86 z podstawki były wyprowadzone kabelki od strony druku i jakiś układ na pająka który robił jako wzmacniacz m.cz albo licho wie co to było bo i tak nie działało więc to wyrzuciłem i włożyłem PCL ale i tak TV potrzebuje remontu i doprowadzenia go do stanu takiego jaki jest na schemacie, zresztą jeżeli komuś mocno zależy to mogę zrobić zdjęcia jak to wygląda, choć przyznam że niechętnie bo musiał bym go wykopać gdyż czeka na swoją kolej do remontu

[Marcin K.]

Pamiętam jak mój tato mówił: "cholerna PFL-ka", a dawno temu to nie było... Mówił też, że był problem z tą lampą i zastępował ją tranzystorami. Domyślam się że chodziło o Neptuna 424 bo taki właśnie stał u moich dziadków, a jego teściów. Wiem też doskonale że mam jeszcze oryginalną instrukcję obsługi od tego Neptuna wraz ze schematem i z dziadkową adnotacją: "lampa DY86 słaba, obraz jest ciemny"... No i niestety w okolicy lat 90-tych dziadek rozebrał ten telewizor i wywalił. Jeszcze pamiętam jak wymieniał jakąś PCL-kę (nie wiem która czy 86 czy 805), telewizor stał na stole tyłem, w starej lampie było widać latające spalone włókno żarzenia I to był początek lat 80-tych, w garażu u dziadka pomarańczowy maluch (potem mahoń - pomalowany), u nas czerwona Dacia 1300 (moja ukochana - sam później miałem 1310) Po Neptunie Rubin a potem Elektron tranzystor zabrany do siostry dziadka w tymże maluchu, z przodu babcia, z tyłu ja i Elektron. Po nim Philips i gra do tego dnia.
Piękne czasy!!!

[Harqu]

Skoro tak wspominamy, to pozwolę sobie wspomnieć Neptuna 428 mojego dziadzia, otóż pod koniec lat 90 ubiegłego wieku (jak to brzmi) jako mały gówniarz byłem u dziadzia, wychodząc po półce w celu zabrania kaset, zrzuciłem tenże telewizor kineskopem w dół, o dziwo nic się nie stało, telewizor (chociaż sporadycznie używany przez dziadzia) działa do dziś....

[Marcin K.]

Cześć! Czy Neptun 4/621 ma takie samo chassis jak 221? Bo właśnie zabrałem się za naprawę N621 (zero odbioru, tylko biały ekran: wszystkie 3 tranzystory w p.cz. uwalone ale co jeszcze - nie wiem) i tak się zastanawiam czy mogę się posiłkować sprawnym by naprawić niesprawny.
Pozdrawiam.

[kaem]

Cześć! Czy Neptun 4/621 ma takie samo chassis jak 221?

Powinno być to samo, choć jak wiemy, era odbiorników zunifikowanych oficjalnie się już skończyła... Natomiast znacznie więcej różnic jest pomiędzy jednopłytowymi modelami Unimoru i WZT.

[TELEWIZOREK52]

Z grubsza to samo. Było parę wersji zarówno N621 jak i 221. Płyta główna dzielona w pionie na pół lub jednolita. Różnicowa fonii na płycie głównej lub odrębny moduł. Zespół p.cz lutowany do płyty głównej tak jak w Librach lub na wtyki (styki na wierzchu) oraz trzeci typ p.cz ze stykami w czarnej plastykowej listwie, stosowane w nowszych Ńeptunach a elektrycznie zamienne. Różnica w ARW.

[Marcin K.]

Cześć! Ciągnąc temat dalej, kilka słów o N621. Elektrycznie bardzo podobny do N221 (sprawdziłem), w 621 płyta cała, fonia na płycie głównej, pośrednia na lutowanej, pionowej płytce (chore rozwiązanie!). Jedyna różnica taka, że 221 ma dzieloną płytę. Jeśli chodzi o p.cz. w N424 i dalszych, która była na wciskanej w bolce płytce, różni się delikatnie od tej lutowanej z 221 i 4/621 (patrzałem na schematy). Tutaj N4/621: viewtopic.php?f=16&t=2903&hilit=neptun+621
W N621, który czekał kilka lat na nowy kineskop a potem kilka następnych lat na swoją kolej (i trochę więcej mojej wiedzy), zabrałem się za niego dziś. Jak pisałem wyżej - biały ekran, zero odbioru. Padnięte wszystkie 3szt. BF-ów w pośredniej oraz dwa ceramiczne kondensatorki 10nF w emiterze ostatniego tranzystora, jeszcze kilka pierdółek w okolicach PCL805 wyszło przy okazji. Telewizor już działa, odbiera całkiem całkiem (inne grają lepiej) lecz nurtuje mnie jedna rzecz. Napięcie Ua5 powinno wynosić -25V tymczasem u mnie jest -35V a w N221 jest poprawne. W związku z tym na bazie i emiterze ostatniego tranzystora w p.cz. (czyli T3) napięcia są znacznie przekroczone bo wynoszą około -25V podczas gdy powinny wynosić około -16V!
Czemu tak jest i czy przejmować się tym zbytnio? Niby ten wrak działa ale coś jest jeszcze nie tak, czułość jego nie zachwyca. Wymieniałem głowicę lecz "nowa" okazała się być jeszcze gorsza od oryginalnej
Pozdrawiam!

[TELEWIZOREK52]

Czy U6 jest -12V? (podejrzewam brak)
Sprawdź R557/180 Ohm, czy jak kto woli om.
R556/330om. ze wskazaniem na ten pierwszy.