Autotransformatorek

Transformatory głośnikowe, międzystopniowe, sieciowe.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
Jado
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1867
Rejestracja: pn, 15 maja 2006, 11:06
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Autotransformatorek

Post autor: Jado »

Witam,

Od pewnego czasu chodzi za mna taka mysl.....

Posiadam mały autotransformatorek Made in USA 110V/3A. Jego glowna zaletą sa stosunkowo małe wymiary - średnica jakieś 9,5...10cm....wysokość rdzenia 5 cm. Po podłaczeniu do transformatora separującego dającego jakies 80V zmiennego na wyjsciu mam regulowane napięcie 0-100V AC.
Bardzo to wygodne w uzyciu do róznych zastosowań domowych....

Jedyna wada tego urządzenia, to fakt, że posiadam tylko jeden egzemplarz - okazyjnie przed laty z demobilu otrzymany....

I od czasu do czasu przychodzi mi do głowy myśl czy nie dałoby się takiego autotransfomatorka samemu wykonać na bazie rdzenia z trafa toroidalnego. Trochę mechaniki będzie do zrobienia, ale dla wprawnego praktyka z pewnym zestawem narzędzi nie będzie to niewykonalne :-)

Suwak tego mojego oryginalnego autotrafa jest wykonany z tego samego materiału co szczotki do silników - (grafitu?) - można by więc łatwo zeszlifować jakąś szczotkę w trójkąt na końcu i już mamy suwak gotowy :-)

Zastanawia mnie kilka spraw: Suwak, nie jest idealnie cienki - powiedziałbym nawet, że opiera się o jakieś 3 zwoje drutu jednocześnie...a mimo to nie powstaje efekt zwarcia zwojów.....

Druga sprawa....Hmmm.....Gdyby wykorzystując gotowe trafo toroidalne, wykorzystać nawinięte na nim uzwojenie pierwotne, a na nie nawinąć odpowiednio równo uzwojenie wtórne zwój przy zwoju (na jakimś podłozonym szablonie np. z tekstolitu), to otrzymalibyśmy trafo z regulowanym uzwojeniem wtórnym.

Myslicie, ze to jest do zrobienia? (ma szanse zadziałać?)
Pozdrawiam

Jado.

"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"
Awatar użytkownika
jerziszek
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 35
Rejestracja: śr, 22 lipca 2009, 21:37
Lokalizacja: Knurów, Śląsk

Re: Autotransformatorek

Post autor: jerziszek »

Witam
Jado pisze:Witam,
Druga sprawa....Hmmm.....Gdyby wykorzystując gotowe trafo toroidalne, wykorzystać nawinięte na nim uzwojenie pierwotne, a na nie nawinąć odpowiednio równo uzwojenie wtórne zwój przy zwoju (na jakimś podłozonym szablonie np. z tekstolitu), to otrzymalibyśmy trafo z regulowanym uzwojeniem wtórnym.
Nie bawiłbym sie w to bo:
-trochę roboty jest
-wysoce prawdopodobnie jest kilka warstw uzw. pierwotnego :!:
-biorąc pod uwagę ww. punkty to po co mi regulacja d 0 do 30V :?: np. przy 4 warstawch uzw. pierwotnego
-kupilem autotrafo 2,2kw za 50zl na balcerka w gliwicach rok temu :)
Jado pisze:Witam
Zastanawia mnie kilka spraw: Suwak, nie jest idealnie cienki - powiedziałbym nawet, że opiera się o jakieś 3 zwoje drutu jednocześnie...a mimo to nie powstaje efekt zwarcia zwojów.....
Bo grafit ma gorsza przewodność niż 1 zwój miedzi (no chyba ze się mylę, lub jest coś o czym nie wiem)
Pozdrawiam
Jerziszek
Boguś
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 3049
Rejestracja: sob, 17 stycznia 2004, 22:10
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Autotransformatorek

Post autor: Boguś »

jerziszek pisze:Witam
Jado pisze:kupilem autotrafo 2,2kw
Jerziszek
Ja tez takowe posiadam i .......... na 10 włączen 9 razy wywala mi bezpieczniki i zeby było ciekawiej nie te w domu tylko te na dworze ........
Awatar użytkownika
KaKa
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2337
Rejestracja: śr, 22 listopada 2006, 14:45
Lokalizacja: Poznań

Re: Autotransformatorek

Post autor: KaKa »

Są specjalne przekaźniki które załączają urządzenie w szczycie fazy lub przy przejściu przez zero. Do wyboru do koloru, dla indukcyjności i dla pojemności.
Boguś :arrow: Masz za wolne bezpieczniki w domu. U mnie dopiero 8kW (spawarka) wyrzuca główny 8)
http://www.pajacyk.pl/index.php
--
Wszelkie pytania o proszę kierować na kacper@selenoid.pl
--
Pozdrawiam, Kacper
Boguś
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 3049
Rejestracja: sob, 17 stycznia 2004, 22:10
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Autotransformatorek

Post autor: Boguś »

KaKa pisze: Boguś :arrow: Masz za wolne bezpieczniki w domu. U mnie dopiero 8kW (spawarka) wyrzuca główny 8)
W domu mam 16A(s) i na zwewnatrz 25A też s Czesciej wywalało tego 25 niz tego 16 dlaczego ? Teraz nie wywala bo dalem szeregowo rezystor 220om/5 wat i po nasyceniu sie rdzenia zwieram go wylacznikiem i jest ok. A co ciekawe, mialem tez spawarke swojego czasu na toroidzie, z jakiegoś urzadzenia gdzie tylko dowinałem wtórne z linki i ta spawarka nigdy mi bezpiecznka nie wywalila (podczas właczania do sieci ) mimo ze gabarytowo była co najmniej 3krotnie wieksza niz ten autotransformator. Czemu?
geguś

Re: Autotransformatorek

Post autor: geguś »

Boguś pisze: W domu mam 16A(s) i na zwewnatrz 25A też s Czesciej wywalało tego 25 niz tego 16 dlaczego ?
Bo esy nie sa selektywne wzgędem siebie, oprócz selektywnych oczywiście. I to należy przyjąć jako święte słowo.
Awatar użytkownika
jerziszek
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 35
Rejestracja: śr, 22 lipca 2009, 21:37
Lokalizacja: Knurów, Śląsk

Re: Autotransformatorek

Post autor: jerziszek »

Boguś pisze:
KaKa pisze: Boguś :arrow: Masz za wolne bezpieczniki w domu. U mnie dopiero 8kW (spawarka) wyrzuca główny 8)
W domu mam 16A(s) i na zwewnatrz 25A też s Czesciej wywalało tego 25 niz tego 16 dlaczego ? Teraz nie wywala bo dalem szeregowo rezystor 220om/5 wat i po nasyceniu sie rdzenia zwieram go wylacznikiem i jest ok.
Boguś, prawdopodobnie na zewnatrz masz eske z charakterystyka czasowo-pradowa B (typowo w domach i mieszkaniach), a w domu z C (typowo do zabezpieczenia silnikow), dlatego przy "wiekszych" pradach bedzie wylaczac ten na zewnatrz.
http://www.darvin.eu/galeria/bezp_charakt.jpg
Przy krotnosci 6In pradu eska B wylaczy sie do 0,01s, a eska C wylaczy sie w czasie od 0,5s do 2s.

Rezystor+przekaznik to jest chyba najprostszy sposob na zmiejszenie pradu udarowego przy wlaczaniu toroida. Jak autotrafo mialem w piwnicy to zeby nie biegac za czesto do szafy to dalem rezystor zwierany przez przekaznik z cewka na 220V, styki przekaźnika odgialem od siebie zeby troche wiecej czasu minelo do zwarcia rezystora, proste i niezawodne.
Boguś pisze: A co ciekawe, mialem tez spawarke swojego czasu na toroidzie, z jakiegoś urzadzenia gdzie tylko dowinałem wtórne z linki i ta spawarka nigdy mi bezpiecznika nie wywalila (podczas właczania do sieci ) mimo ze gabarytowo była co najmniej 3krotnie wieksza niz ten autotransformator. Czemu?
Mam spawarke na toroidzie zrobiona z silnika (rdzen chyba z blach stojanu), wazy to jakies 50kg, potrafi dac ponad 300A, wyglada jak beczka (wyzsze niz grubsze), tez nie wywalila bezpiecznika. Podejrzewam (moze blednie) material rdzenia. lub sama konstrukcje rdzenia (pakiet blach), w trafie toroidalnym jest (chyba tylko) dluga tasma zwinieta w kolko.
ODPOWIEDZ