Prośba o sprawdzenie wzmacniacza na EL500 i 6N3P

[djivo]

Witam wszystkich użytkowników forum trioda .
Jak w temacie prosiłbym kolegów po fachu o sprawdzenie schematu wzmacniacza .
Zrealizowałem go na tej lampie bo posiadam ich dużo (zainteresowała mnie lampa z odchylania poziomego) .
Schemat zrealizowałem analizując różne konstrukcje wzmacniaczy przeciwsobnych EL34 EL84 itp.
Jako transformatory głośnikowe wykorzystałem Indel TG15/001 .
Konstruując wzmacniacz myślałem o tym aby go jak najbardziej uprościć .
Chciałem aby był nie drogi w wymianie lamp oraz eksploatacji.
Pozdrawiam i życzę wesołych świąt .

[witko]

Witam,
polaryzacja 2 triody jest zła; do kondensatora sprzęgającego ten stopień powinien być równolegle podłączony odpowiednio dobrany rezystor (np 470k); albo jeśli na anodzie pierwszej triody jest ca 100V kondensator sprzęgający powinien być zwarty (na schemacie brak Ra).
Poczytaj o odwracaczach np u Toma

pozdr, wk

[sppp]

Brak numerowania elementów na schemacie utrudnia dyskusję o nim.
Pierwszy stopień:
Brak wartości opornika w anodzie.
Czemu ma służyć dziwne połączenie elementów w katodzie (tylko 680omów zwarte kondensatorem dla skł. zmiennej, 1k nie zwarty).
Drugi stopień:
Istotnie polaryzacja jest zła. Zerknij tu:
http://www.mif.pg.gda.pl/homepages/fran ... /ECC82.pdf
Na dole strony 4 jest schemat inwertera o którym pisał kol. Witko. Wadą układu jest to, że sprawuje się dobrze w przypadku, gdy na anodzie 1 lampy napięcie stałe wynosi około 1/4 napięcia zasilania, a to powoduje że pierwszy stopień pracuje w niekorzystnym punkcie. Dlatego stosuje się bocznikowanie kondensatora rezystorem o wartości takiej jak rezystor od siatki inwertera do masy. Masz to dobrze wytłumaczone tu:
http://www.fonar.com.pl/audio/diy/conce ... ertino.htm
Na początku strony 5 pdf'a ECC82 masz schemat inwertera z prawidłowo zrealizowaną polaryzacją automatyczną inwertera. Jednak lepiej sprawdza się wcześniejszy układ (polaryzacja z poprzedzającego stopnia).
Na stronie Toma inwertery z dzielonym obciążeniem są opisane tu:
http://www.mif.pg.gda.pl/homepages/tom/ ... 0dzielonym
Jednak kilka uwag. W przypadku pracy lamp końcowych bez prądu siatki stosowanie rezystora Rx Jest zbyteczne. Na rysunku 6c opornik 66k oznaczony *-dobrać powinien mieć 68k (tyle samo co w anodzie).
Do stopnia mocy nie mam uwag. W żadnym ze stopni nie sprawdzałem punktów pracy.

[KrzysztofS]

Witam
Ja nie jestem pewny co do 2 siatki w EL500. Sam mam wzmacniacz na 4 x Pl504 i 4 x PCC88, trafo od indela zdaje się że Raa 3,5k ale już dokładnie nie pamiętam i anodowe 300v. Coś mi się tak kojarzy że 2 siatka powinna być zasilana połową napięcia zasilania z odczepu środkowego na trafie. Miałem z tym kłopoty bo nie miałem trafa z wyprowadzonym środkiem, po nawinięciu na toroidzie 200W 28V kłopot znikną ........ Co do pierwszych siatek to polecam polaryzację stałą. Wzmacniacz ma już dwa lata i działa doskonale ......
Pozdrawiam

Edit

No i nie ma sprzężenia zwrotnego, a przydało by się
Poszukam schemat swojego może mam jakiś nie papierowy ......
Znalazłem takie coś:
http://www.krzysztofstefan.pl/pliki/Pl504.jpg
Jednak na bank nie jest to wersja finalna .....

Edit

Moje trafo to TGL 20/001 indela

[djivo]

Schemat poprawiłem z naniosłem numery elementów na schemat i dodałem wartość jednego opornika .
Aktualnie wzmacniacz ma zniekształcenia na poziomie 4% mierzone PMZ-11.

[krzem3]

Z ciekawości zapytam,dlaczego takie duże pojemności w katodzie lamp mocy?
Czy to ma być wzmacniacz do gitary basowej,czy specyfika lamp EL500 tego wymaga,
może dla osiągnięcia maksimum mocy?
Nie zapomnij o rezystorze na uzwojeniu wtórnym transformatora wyjściowego.

krzem3

[witko]

djivo,
skoro pomierzyłeś THD zakładam, że masz zmontowany układ,
podaj punkty pracy lamp, to znacznie ułatwi analizę układu.
Drugi stopień wciąż źle spolaryzowany, poczytaj linki podane wyżej...

pozdr, wk

[djivo]

Z ciekawości zapytam,dlaczego takie duże pojemności w katodzie lamp mocy?
Czy to ma być wzmacniacz do gitary basowej,czy specyfika lamp EL500 tego wymaga,
może dla osiągnięcia maksimum mocy?
Nie zapomnij o rezystorze na uzwojeniu wtórnym transformatora wyjściowego.

krzem3

Wzmacniacz ma służyć do słuchania muzyki - i w miarę moich umiejętności chciałbym aby miał jak najlepsze parametry .
Nie potrafię wyliczyć ich pojemności , w związku z tym zastosowałem takie które miałem pod ręką , ale w ramach zdrowego rozsądku .
(Ale mam gorącą prośbę o wasze porady które ja postaram się zastosować aby poprawić jego parametry).
A że gdzieś kiedyś usłyszałem że im więcej w katodzie tym lepiej , tak się stało .
Nie wiem również dlaczego czasem tych kondensatorów nie ma w ogóle w katodach ?
(chociaż bardzo chciałbym to wiedzieć).
Mogę jedynie sprawdzić jaki wpływ ma zmiana pojemności na pasmo przenoszenia oraz na zniekształcenia nieliniowe .
Chyba że potraficie mi z góry to podpowiedzieć , a ja wykonam sam dla siebie doświadczenie
(będę wdzięczny zawsze to nauka , uczę się więc nie wiem w jaki sposób dokładnie go wyliczyć).
Z góry dziękuję za przykłady układów oraz wasze wyjaśnienia .
Krzem3 - rezystorek jest do trafa zalutowany na transformatorze .
Jeszcze nie ma bezpieczników .
Witko oczywiście że mogę podać napięcia . Bardzo dziękuję za cenne rady Przeczytałem cenne rady postaram się je zastosować i opisać co się dzieje .
Pozdrawiam .

[krzem3]

Na początek zastosuj 47uF, 220uF to już bardzo dużo,jak chcesz uzyskać dobre parametry
to raczej nie ma co przesadzać. Poczekajmy co myślą inni koledzy.

[KrzysztofS]

Witam
Ja bym ich wcale nie dawał ..... Niestety należy wtedy zmniejszyć opornik lub całkiem go wywalić i dać ujemny zasilacz .......
Pozdrawiam

[krzem3]

A po co komplikować układ i zwiększać koszty?

[djivo]

Witam
Ja bym ich wcale nie dawał ..... Niestety należy wtedy zmniejszyć opornik lub całkiem go wywalić i dać ujemny zasilacz .......
Pozdrawiam

Minus i tak mogę podać sztywny tylko proszę wyjasnij co to zmieni.
Chciałbym wiedzieć. Jakie to ma uzasadnienie ?

[KrzysztofS]

Wywalając automatyczną polaryzację zyskujesz parę woltów traconych na rezystorze, poprawia się sprawność wzmacniacza. Poprawa jest minimalna ale jest Zaleta stałej polaryzacji to możliwość płynnej regulacji prądu lamp mocy, zależnie od układu osobno dla każdej. Jest to zaleta bo raczej nie parowałeś lamp Zobacz schemat melomana 25.....

[djivo]

Czy dobrze rozumiem że dzięki tym kondensatorom w katodach nie muszę regulować tych prądów oraz nie muszę parować lamp tak ? Mógłbym je parować ale nie zrobiłem jeszcze przelotki do P-508 z kablami do miernika .
Bo mógłbym je dobrać .
Ale tymczasem pominąłem ten ważny element nad moją konstrukcją (pewnie do niego wrócę)
Ale tymczasem chciałbym aby był poprawnie wykonany pod względem elektrycznym.
Po krótce czy jakieś inne wady ma polaryzacja automatyczna (jakie ma zalety)?
Krzem3 napisz również co sądzisz .
Chciałbym aby to była wolna dyskusja której efektem będzie ten wzmacniacz .

[krzem3]

Jak każda polaryzacja,ma zalety i wady.
http://www.mif.pg.gda.pl/homepages/tom/