drvatican pisze:Ponadto, otrzymałem jedną propozycję która wymaga zmiany transformatora wyjściowego
Przykro mi, że nie zrozumiałeś całości mojego postu. Próbowałem w nim wytłumaczyć, że zmiana TG w tamtym układzie wcale nie jest konieczna.
drvatican pisze:Nie chciałem aby ktokolwiek popierał mój wybór, chciałem aby tak jak to zrobił Maciek1, któremu bardzo dziękuje, opisał pewne za i przeciw zamieszczonych przeze mnie układów, które na pewno w fazie końcowej różnią się brzmieniem.
Ale kilka postów wcześniej "za" w postaci mniejszych zniekształceń odrzuciłeś twierdząc, że chcesz mieć ich więcej!
To cóż można na to rzec? Ewentualnie zaproponować układ Atomica, zniekształca znacznie mocniej i na pewno ładniej.
drvatican pisze:Niektóre sprawy o których nie napisałem są po prostu dla mnie oczywiste, i zadając pytania konstruktorom, elektronikom myślałem że dla nich też.
Nie wiesz do czego służy dławik, jak się dobiera parametry transformatora zasilającego, a nawet jak wybrać punkt pracy lampy. Ciężko się więc domyślać co w takim razie zakładasz jako oczywiste.
W świetle powyższego skwitowanie propozycji lektury porządnej książki stwierdzeniem:
drvatican pisze:Wybacz ale jest tyle informacji w internecie że uważam to za zbyteczne.
uważam za... w sumie nie wiem za co, po prostu ręce mi opadły.
Skoro jest tyle informacji, to zgarniaj garściami i przyjdź się jeszcze podzielić, zamiast zadawać pytania.
drvatican pisze:Sądząc po opisie Twojej lokalizacji, uczysz elektroniki przedszkolaków
Tak, głównie przez internet.
drvatican pisze:Przykre jest że status moderatora upoważnia do pisania nic nie wnoszących postów, zamiast pomagania do wręcz przeszkadzania. Moim zdaniem powinno być odwrotnie.
Ależ uszczypliwe, zgryźliwe i wredne posty (byle bez błędów) może pisać każdy, nie tylko moderator. Wyjątkiem jest dział dla początkujących, gdzie z anielską cierpliwością odpowiadamy na najdziwniejsze i zarazem najprostsze pytania.
Zgryźliwymi postami chciałem ci dać delikatnie do zrozumienia, że może ten temat należało właśnie tam założyć...