Elektrośmieci

[Liliana]

Mnie się w piątek udało, przywiozłem Stolicę i Romans, oba bez głośników, Romans bez AZ1, ale generalnie radia w ogólnie dobrym stanie.

[Boguś]

A ja dwa monitory LCD Samsung SyncMaster 710N ( 17") Po wymianie kondensatorów w pzretwornicy smigaja jak nówki.......

[Liliana]

Dziś odwiedziłem kolejny złom, czego efektem jest kompletna chassis z rozbitego Bambino 4, magnetofon Aria M2408SD ze znaczkiem HGS Electronics oraz Altusy 75, w których do wymiany są górne zawieszenia GDN-ów, a obudowy do lekkiego odświeżenia. Muszę chyba pomyśleć o kupnie jakiegoś garażu...

[AZ12]

Znajomy mojego dziadka znalazł na śmietniku sprawny okap kuchenny. Zamontowałem go w miejsce starego polskiego okapu.

[Marcin K.]

Bry!
Wracając dzisiaj wieczorem ze szpitala zauważyłem że pod jedną posesją pod bramą leży jakiś TV i kilka innych rzeczy. Oczywiście nie mogłem przejechać obojętnie, więc jestem teraz właścicielem TV Taurus 23E (prawie nie używany) , radia Ewa 2 (działa), Alina, Meridian 202 (działa), zwłok Laury 2 i odtwarzacza VHS Orion który będę chciał uruchomić bo mam sporo kaset z fajnymi, rodzinnymi nagraniami

[2N3055]

Dla wszystkich chętnych są do zabrania elektrośmieci (wczesne tranzystorowe) w Częstochowie na ulicy Piotrkowskiej. Tel 502-604-149 Konrad.
Są też z 3 radyjka lampowe, to już za opłatą.

[AZ12]

Prawie miesiąc temu wyszabrowałem transformator sieciowy Zatra 24V 55VA z zniszczonej kasy fiskalnej Optimus, przemyciłem go w zasilaczu AT. Wyszabrowałem na innym złomie chassis od telewizora Libra. Ostatnio w telewizji Tczew był pokazywany punkt zbiórki trudnych odpadów na ul. Rokickiej, na jednym kadrze było radio Ślęża. Ostatnio za pośrednictwem znajomego wyszabrowałem za grosze oprawę uliczną Elgo OUS-150, z nieoryginalnym osprzętem.

[riversedge_pl]

Ja ogólnie jestem przerażony tym, że ludzie bezmyślnie wyrzucają do kontenera na elektrośmieci sprawne sprzęty. Ostatnio wykonałem akcję i wyciągnąłem z kontenera kilka starych sprzętów, ratując je jednocześnie od zniszczenia. Przyjechała potem ekipa opróźnić do połowy kontener, to sprzęt leciał na samochód jak leci... Uratowałem m.in. gramofon Unitry, ale pokrywa niestety została roztrzaskana. No i standardowo ucięte kable. Oprócz tego magnetofon desktopowy i radio Unitry, a także sprawne malutkie radyjko Diory CAMP R201. Spisuje się świetnie.

Było też kilka starszych telewizorów, niestety udało mi się cudem zabrać tylko jeden. Czarnobiały oczywiście, zapomniałem nazwy modelu, ale coś w stylu Urana. Potencjometr od głosu do wymiany a reszta sprawna. Z pozostałością było mega ciężko, dyrektor szkoły (na której terenie stał kontener) miał pretensje że coś wynoszę nie rozumiejąc kompletnie idei ratowania sprzętów retro. Dla niego liczyły się tylko kilogramy w kontenerze.

Ostatnio wyczaiłem też zbiórkę elektrośmieci przy przedszkolu. Tam na szczęście wszystko chowane było pod wiatę i nikt tam nie grzebał. Wyczaiłem 2 stare klasyczne płaskie radia i jakoś udało mi się je uprosić od pani z przedszkola. A tak to ciężko z takim sprzętem...

[cirrostrato]

Twierdzę (bo widziałem i dotykałem), że w miarę wzrostu zamożności społeczeństwa czas życia nowej elektroniki będzie się skracał i na elektrośmiecie wywalany będzie sprzęt sprawny, dziś (patrząc na dzieci znajomych) czas życia telefonu komórkowego to max 2lata a potem trudno nawet darmo zabawkę komuś podarować. Inna sprawa, że w nowym sprzęcie, na PCB montowanych powierzchniowo i nadzwyczaj gęsto, wiele do zabawy dla elektronika amatora nie ma.

[efekt02]

Dziś rano przypadkiem natknąłem się na o dziwo ciekawą propozycję programową w TV Polecam!

http://tvnplayer.pl/seriale-online/sos- ... ,4450.html

s.o.s DLA ŚWIATA, Elektroniczne śmietnisko
Prezenterka pogody w TVN Meteo Agnieszka Cegielska i dziennikarz TVN 24 Jakub Porada dzięki wyprawie do Indii dowiedzieli się jakie zagrożenie stanowią elektroniczne i elektryczne odpady dla środowiska naturalnego i dla ludzi. Ten problem szczególnie widać w Indiach, gdzie na nielegalne wysypiska trafiają elektro-śmieci z krajów rozwiniętych, głównie z USA, ale także z Europy, w tym również z Polski. W taki to sposób "bogaty świat” podrzuca swój śmieciowy problem biednemu.

[TELEWIZOREK52]

Nie trzeba jechać do Indii. Może nie na taką skalę ale pod Wawą widziałem parę złomowisk gdzie na jednej kupie monitory, akumulatory, butle po jakiś gazach, płynach i tysiące innego badziewia. Z boku rozpalone ognisko i wytapianie cennego towaru. Ziemia przesycona wszelkim świństwem chyba na 2 metry. I po co jechać do....?

[dark_one]

Bo to nie po linii jest pokazywać biedę na "zielonej wyspie", lepiej pokazać ją tam gdzie i tak wszyscy wiedzą, że ona jest, a przy okazji to wystarczająco daleko, aby i tak każdy miał to gdzieś. Ten materiał filmowy służy jako bacik poprawności politycznej do lobbingu na rzecz kilku pośredników zajmujących się handlem surowcami wtórnymi, w celu zacieśnienia kontroli ich przepływu i wyeliminowania konkurencji. Może nawet uda się wprowadzić (znowu) prawo, które będzie wręcz przyznawać subwencje w postaci zwrotu podatku za surowce z dodatkiem odzysku. Ma się rozumieć tylko w sektorach, w których górą są "nasi", bo przecież po "nas" to choćby i potop. Zupełnym przypadkiem w Niemczech ostatnio trwa debata jak zlikwidować osławione "wystawki" i nie dopuścić do wypływu surowców wtórnych poza granice tego uprzemysłowionego kraju. Przypadkiem, bo przecież to z pewnością zbieg okoliczności, że większość surowców wtórnych klasyfikowanych inaczej jak "paliwo alternatywne" z terenu naszego kraju ląduje u naszych zachodnich sąsiadów. Od nich w zamian dostajemy "paliwo alternatywne" no i możemy pobuszować na wspomnianych "wystawkach" zwożąc do domu całą masę elektrośmieci (a wśród nich prawdziwe perełki ). Zresztą nasz rodzimy portal aukcyjny aż kipi od "wystawkowych" zdobyczy. Co poniektórzy wystawiający to tak się podekscytowali tym co we Fatherlandzie zobaczyli, że im jedno (co najmniej) zero wskoczyło na koniec ceny i potem koledzy forumowicze mają używanie w innych wątkach ... Znajoma opowiadała mi jak to w dzień wystawki podczas wycieczki rowerowej zatrzymała się, by porozmawiać ze sąsiadką i oparła swój rower o fotel który wspomniana sąsiadka przeznaczyła "do śmieci". Podjechał średniej wielkości wóz dostawczy i jego kierowca dawaj pakować rower i fotel. Omal kobiety nie pobił kiedy usiłowała odzyskać swą własność. Na migi tłumaczył jej, że ten rower jest już jego (przetykając relację k..wami) obmacując wzrokiem magnetowidy i antyczne dekodery sat kolejnego sąsiada. Sytuacja nieco się skomplikowała gdy na scenę wjechał drugi wóz dostawczy i zaczęły się rytualne walki o terytorium. Odciągnęło to uwagę osobnika nr 1 od wspomnianego roweru na tyle, że znajoma mogła go odzyskać, po czym razem ze sąsiadką schroniły się w domu i obserwowały jak przebiega walka. Nie zdążyły nawet zaalarmować policji, gdyż pasażerowie drugiego dostawczaka błyskawicznie posprzątali pierwszemu jegomościowi wszystko co jeszcze nie było załadowane, obdarzyli go na odjezdnym paroma k..wami po czym zniknęli tak szybko jak się pojawili. Znajoma piąte przez dziesiąte rozumie po polsku, wystarczająco aby poznać, że to nasi rodacy ...
I tym optymistycznym akcentem ...

[Alek]

Ta kraina to ruina, tylko jeszcze nie rozumiemy tego dostatecznie. Kraj, który praktycznie niczego nie wytwarza nic nie znaczy. Tyle w temacie.

[Marcin K.]

...Ta kraina to ruina, pies obdarte flaki żre
wiecznie zły menelik pragnie bić po twarzy mnie
bo nie jestem z tych stron a to bardzo źle rokuje
jego wizji świata i ja zaraz to poczuje
to nie moje są słowa to legenda ludowa...
http://www.youtube.com/watch?v=0LGyWxY7zI4
Wracając do elektrośmieci: warto pytać starsze osoby, sąsiadów, znajomych, często gęsto jeszcze ktoś ma zachomikowane na strychu/piwnicy/komórce jakiś grat jemu totalnie zbędny i jeszcze podziękuje za zabranie (czyt. posprzątanie).

[Furman Zenobiusz]

Ostatnio w ten sposób wpadły mi w ręce DML 302 i DMTL 202. Ten pierwszy z wierzchu ładny w środku niestety wrak - mocno pogrzebane, powycinane na chama elementy. Drugie radyjko z wierzchu stan dobry, w środku bardzo dobry ale nie gra, podobno przed wycieczką na strych było sprawne.
Ogólnie jednak wysępienie jakiegoś sprzętu w ten sposób oceniam na ekstremalnie trudne, sporo ludzi myśli chyba na zasadzie "wolę wyrzucić niż oddać za darmo, płać grubą kasę".