Trafo brzęczy

[chrzan49]

Witam Kolegów.
Pacjent trafo około 250 W Telefunken.
Brzęczy na jałowym i pod obciążeniem.Dźwięk identyczny.
Rdzeń zwijany w plastikowej obudowie.Pomiędzy rdzeniem a obudową kilkumilimetrowe szczeliny.Był fabrycznie zażywicowany.
Jaką kurację doradzacie ?
Nitro czy żywice?
Pozdrawiam Tomasz

[V@MVampirE]

Sprawdź na początek prąd jałowy, bo może trafo brzęczy z powodu awarii.
Ja trafa na rdzeniach zwijanych jesli buczą to rozkładam, czyszczę stary lakier tam gdzie przeszkadza.
Potem składam sklejąjąc rdzeń w karkasie poxipolem, a całość ściskam zaciskami hudraulicznymi, o odpowiedniej średnicy.
Jeszcze mi żadne trafo nie zabuczało po takiej zabawie.

To że jest to mało zgodne, eleganckie i zgodne z oryginałem, mnie nie interesuje. Działa ok, nie złom.
A z samymi lakierami jakoś nigdy nie udało mi się osiągnąć idealnej ciszy. Poxipol stosuję bo 15min i gotowe, w bloku nie mam gdzie suszyć trafa.

[chrzan49]

A byłbyś w stanie je naprawić bo niestety padło?
Trafo na jałowym hałasowało tak samo jak pod obciążeniem.Teraz na żadnym wtórnym nie ma napięcia.Napędzało ampli Telefunkena 2x50 W sinus.Pobór mocy około 200-250 W.Spore.
Pozdrawiam T

[V@MVampirE]

Miałeś zwarcie (przepalone) pierwotne, miałem kiedyś takie trafo jak je rozmonotowałem to pierwotne było czarne jak węgiel.

Traf nie naprawiam, może Kaka ci pomoże.
Jeśli masz gdzieś spisane napięcia wtórne to poprostu zamów takie trafo.
Nie będzie jak oryginał, ale polecał bym toroida.

Pozdrawiam,
VV