W Ksiazce "Jak czytac schematy radiowe" (z epoki lamp, tranzystorow TG, i poczatkow AF, ASY...) opisano sporo ukladow tranzystorowych.. I w zadnym nie wystepuje ani jeden tranzystor n-p-n. Jakie sa przyczyny ( "czaje" model pasmowy i te sprawy ) dla ktorych uzywany wylacznie p-n-p ?
szalony pisze:W Ksiazce "Jak czytac schematy radiowe" (z epoki lamp, tranzystorow TG, i poczatkow AF, ASY...) opisano sporo ukladow tranzystorowych.. I w zadnym nie wystepuje ani jeden tranzystor n-p-n. Jakie sa przyczyny ( "czaje" model pasmowy i te sprawy ) dla ktorych uzywany wylacznie p-n-p ?
Być może wtedy nie została opracowana jeszcze technologia produkcji tranzystorów npn.
Zgadzam się z przedmówcą ale sądzę że był jakiś problem produkcyjy tych tranzystorów co można zauważyć po cenach. Tranzystory pnp były 2 do 3 razy tańsze niz npn , np pomiędzy AD161 i AD 162 .
Wtedy nie znano jeszcze technologii epitaksjalnej. Szczytem były tranzystory mesa. Byc poważnym ograniczniem było domieszkowanie germanu. Początkowo tranzystory to była blaszka gemrnaowa i dwie kulki z indu po obu stronach.
Przyczyny należy szukać jakie pierwiastki musiały być domieszkowane do germanu aby wytworzyć warstwy p i n.
W przypadku tranzystorów krzemowych szybko nauczono sie technologii epitaskalnej - ale takiej zdaje się, że nie użyto dla tranzystorów germanowych.
A może po prostu nagle przstało sie opłącać ze wzgłedu na wady germanu - jak wrażliwość na temperaturę. Obecnie german wraca do łask. Może już opanowano techniki wytwarzania nowoczesnych struktur tranzystorowych na bazie germanu.
A czemu sie wraca - o wiele niższe napiecie przewodzenia zlacza p-n niz przypadku krzemu a tym bardziej arsenku galu. A to oznacza zdecydowanie mniej ciepła wydzielanego np. w procesorach.
Jak już wspomniał STUDI produkowanie większych ilości tranzystorów germanowych typu p-n-p podyktowane było względami technologicznymi. W przypadku znacznie później opracowanych tranzystorów krzemowych sytuacja wyglądała odwrotnie – produkowało się bardzo wiele typów tranzystorów n-p-n, które były tańsze i zdecydowanie bardziej powszechne niż krzemowe tranzystory p-n-p. Jeśli chodzi o pewne typy tranzystorów bipolarnych, to do dnia dzisiejszego sytuacja niewiele się zmieniła i wciąż trudno w katalogach znaleźć wysokonapięciowe tranzystory p-n-p, podobnie jak wysokonapięciowe tranzystory unipolarne z kanałem typu P.