Wzmacniacz na PCL86 kłopot z zasilaczem
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 625...1249 postów
- Posty: 815
- Rejestracja: wt, 19 czerwca 2007, 20:26
- Lokalizacja: Witaszyce koło Jarocina (Wielkopolska)
Wzmacniacz na PCL86 kłopot z zasilaczem
Witam, dziś tak dla zabicia czasu popełniłem prosty i ogólnie znany wzmacniacz na równie popularnych lampach PCL86 i ECC83, wzmacniacz ruszył, ładnie gra a ja w końcu wykorzystałem małe aluminiowe chasis które kiedyś kupiłem, jednak z uwagi że cała konstrukcja jest nie zbyt duża i brakowało miejsca na transformator zasilający to zrobiłem całość na zasilaczu niezbyt bezpiecznym ale małym gabarytowo to znaczy na układzie bez transformatorowym w oparciu o oporniki redukcyjne, układ uruchomiłem, od razu zadziałał, całość zrobiona na PCB i zamontowana do konstrukcji metalowej tak żeby tylko wystawały lampy cała elektronika i trafa głośnikowe plus zasilacz zamontowane wewnątrz, z uwagi że dosyć ładnie mi to wyszło jest lekkie i małe, postanowiłem to sobie zostawić, tyle że na obudowie mam 110-130V (obudowa z aluminium), schemat zasilacz w załączniku. Cała bajka to problem separacji galwanicznej od sieci, a że masa jest połączona z siecią, i jednocześnie podana na obudowę jako ekran to i problem gotowy, mimo iż całość jest zasilana napięciem DC to i tak podłączając do obudowy przewód ochronny leci mi momentalnie bezpiecznik, i koło się zamyka, sprawdziłem kilka razy, bez pośredniego połączenia z obudową nie ma żaden element, tylko masa, więc błąd w montażu ewidentnie należy pominąć, jednak nie wiem co z tym zrobić, schemat zawiera wszystkie elementy zasilacza z rzeczywistymi wartościami elementów z pominięciem ich mocy, i zamiast mostków na diodach są fabryczne mostki prostownicze. W zasilaczu siedzi 8 oporów 100 om dla żarzenia tylko dlatego że są tak rozmieszczone żeby wytworzone ciepło można było rozprowadzić po obudowie, pozostałe opory praktycznie się nie grzeją i nie są połączone obudowami do aluminium. Może ktoś wie skąd to napięcie, mam sontine i pioniery, stare TV tam także były zasilacze bez transformatorowe, a masa szła na chasis, i nigdy mnie nie kopała skąd nagle pojawił się problem w mojej konstrukcji, może przedobrzyłem i należy usunąć mostki a dać pojedyncze diody prostownicze, będę wdzięczny za wszelkie sugestie.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- 250...374 postów
- Posty: 353
- Rejestracja: ndz, 14 lutego 2010, 21:58
Re: Wzmacniacz na PCL86 kłopot z zasilaczem
Po primo: "wywala" bo powinien w takim układzie
Po sekundo: zasilanie wzmacniacza bez transformatorowe jest zabronione ze względu na życie. A tych radiach i TV to było zrobione to tak aby było "bezpieczne" na zewnątrz.
A ja ostatnio się kłóciłem o śrubkę PE, a tu taki obrazek
Po sekundo: zasilanie wzmacniacza bez transformatorowe jest zabronione ze względu na życie. A tych radiach i TV to było zrobione to tak aby było "bezpieczne" na zewnątrz.
A ja ostatnio się kłóciłem o śrubkę PE, a tu taki obrazek

-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1713
- Rejestracja: wt, 15 kwietnia 2008, 01:21
- Lokalizacja: Nysa woj.opolskie.
Re: Wzmacniacz na PCL86 kłopot z zasilaczem
Oczywiście Gete ma rację.
Moim zdaniem lepiej kupić TS za kilkadziesiąt złotych i użytkować wzmacniacz bezpiecznie.
Na swoją odpowiedzialność możesz się bawić i tak,pamiętaj jednak aby tak włożyć wtyczkę
do gniazda,aby faza nie była na masie urządzenia.Jak dobrze podłączyłeś mostki
to powinno być okey,nie ma nic wspólnego czy będzie prostowanie mostkami,
czy pojedynczymi diodami.Może się zdarzyć,że w każdym gniazdku przewód gorący jest
odwrotnie połączony,więc bądź ostrożny,(śrubokręt z neonówką do ręki)
Dla uniknięcia porażenia,jednak zastosuj transformator sieciowy.
Tak się bawiłem 50 lat temu jak nie miałem TS,choć ta zabawa jest bardzo niebezpieczna.
Pozdrawiam
krzem3
Moim zdaniem lepiej kupić TS za kilkadziesiąt złotych i użytkować wzmacniacz bezpiecznie.
Na swoją odpowiedzialność możesz się bawić i tak,pamiętaj jednak aby tak włożyć wtyczkę
do gniazda,aby faza nie była na masie urządzenia.Jak dobrze podłączyłeś mostki
to powinno być okey,nie ma nic wspólnego czy będzie prostowanie mostkami,
czy pojedynczymi diodami.Może się zdarzyć,że w każdym gniazdku przewód gorący jest
odwrotnie połączony,więc bądź ostrożny,(śrubokręt z neonówką do ręki)
Dla uniknięcia porażenia,jednak zastosuj transformator sieciowy.
Tak się bawiłem 50 lat temu jak nie miałem TS,choć ta zabawa jest bardzo niebezpieczna.
Pozdrawiam
krzem3
-
- 125...249 postów
- Posty: 187
- Rejestracja: ndz, 15 czerwca 2008, 13:49
- Lokalizacja: Warszawa Szczecin Goleniów
Re: Wzmacniacz na PCL86 kłopot z zasilaczem
Witam
A może taki zasilacz pseudo Amerykański 230/110 wtyczkowy z trafo w środku zastosować ??
Separacja gotowa i wzmacniacz nadal pozostaje mały, tylko wtyczka rośnie.....
Pozdrawiam
A może taki zasilacz pseudo Amerykański 230/110 wtyczkowy z trafo w środku zastosować ??
Separacja gotowa i wzmacniacz nadal pozostaje mały, tylko wtyczka rośnie.....
Pozdrawiam
Szukam skrzynki do radia FIGARO
-
- 625...1249 postów
- Posty: 815
- Rejestracja: wt, 19 czerwca 2007, 20:26
- Lokalizacja: Witaszyce koło Jarocina (Wielkopolska)
Re: Wzmacniacz na PCL86 kłopot z zasilaczem
Koledzy to że taki zasilacz jest niebezpieczny to ja dobrze wiem, ale z braku miejsca trafa nie ma i nie będzie, budowałem wzmacniacze na takich zasilaczach, tyle że cała elektronika była w obudowie z drewna, nic na zewnątrz nie wystawało, więc problem z ochroną przed porażeniem miałem z głowy, w tym wypadku cała konstrukcja jbyła prawie odizolowana, ale poszedłem z konstrukcją trochę inaczej, masę zdjąłem z obudowy, i wejście sygnału całkowicie odizolowałem, w ten sposób mogłem podać na obudowę PE, teraz jest OK, zastosowałem najstarsze rozwiązanie, odizolowałem całą konstrukcję tak że nawet jak pojawi się przebicie na obudowę to o ile jest sprawna instalacja elektryczna zadziała zabezpieczenie, a że zbudowałem to dla siebie to się nie martwię o stan instalacji.
A odbijając od tematu to nie wiem o co chodziło z stwierdzeniem "A ja ostatnio się kłóciłem o śrubkę PE, a tu taki obrazek " kolegi GETE, ale jeżeli jest obudowa metalowa to ja sobie nie wyobrażam żeby obudowa nie była uziemiona, do póki nie odizolowałem masy od obudowy musiałem mieć odpięte PE bo walił mi bezpiecznik, i nie mogłem dojść co jest powodem, tego stanu w wzmacniaczu, ale teraz problem z głowy, w każdym razie, ja sobie nie wyobrażam żeby, dzisiaj zbudować cokolwiek w metalowej obudowie, lub mające metalową konstrukcję i nie było uziemione, zresztą to nie dział żeby pisać o normach i instalacjach elektrycznych, problem rozwiązany, temat można uznać za zamknięty. Wzmacniacz działa jak złoto.
Dziękuję za zainteresowanie z strony kolegów, oraz za rady, rozważam jeszcze zastosowanie trafa w osobnej obudowie i połączyć kablem z wzmacniaczem tak jak pisał jeden z kolegów, ale na razie zostawię tak jak jest. Pozdrawiam wszystkich.
Temat do kosza
A odbijając od tematu to nie wiem o co chodziło z stwierdzeniem "A ja ostatnio się kłóciłem o śrubkę PE, a tu taki obrazek " kolegi GETE, ale jeżeli jest obudowa metalowa to ja sobie nie wyobrażam żeby obudowa nie była uziemiona, do póki nie odizolowałem masy od obudowy musiałem mieć odpięte PE bo walił mi bezpiecznik, i nie mogłem dojść co jest powodem, tego stanu w wzmacniaczu, ale teraz problem z głowy, w każdym razie, ja sobie nie wyobrażam żeby, dzisiaj zbudować cokolwiek w metalowej obudowie, lub mające metalową konstrukcję i nie było uziemione, zresztą to nie dział żeby pisać o normach i instalacjach elektrycznych, problem rozwiązany, temat można uznać za zamknięty. Wzmacniacz działa jak złoto.
Dziękuję za zainteresowanie z strony kolegów, oraz za rady, rozważam jeszcze zastosowanie trafa w osobnej obudowie i połączyć kablem z wzmacniaczem tak jak pisał jeden z kolegów, ale na razie zostawię tak jak jest. Pozdrawiam wszystkich.
Temat do kosza
-
- 250...374 postów
- Posty: 353
- Rejestracja: ndz, 14 lutego 2010, 21:58
Re: Wzmacniacz na PCL86 kłopot z zasilaczem
Odpiszę od końca
Przewód akurat fazowy w ujemnej połówce
czyli prąd płynie pomiędzy obudową a wtykiem (metalowej obudowie wtyk) który wtykasz do wejścia, pomiędzy dwoma rekami poprzez serce - najgroźniejszy przepływ ( no chyba że lewa ręka -lewa noga jest groźniejsze)
I podłączenie PE na obudowę powoduje bardziej że jest to jeszcze groźniejsze ?!?!
A jak będzie wyglądać przepływ prądu gdy fazowy będzie w ujemnej połówce ?? Czy nie pójdzie wtedy przez diody na masę połączoną z minusem ?? Czy wtedy faza nie będzie "zwarta" z obudową ??walllker pisze:..... do póki nie odizolowałem masy od obudowy musiałem mieć odpięte PE bo walił mi bezpiecznik, i nie mogłem dojść co jest powodem, tego stanu w wzmacniaczu.....
Pomyśl sobie wtykasz kabel do gniazda wejściowego trzymając za obudowę by ci nie spadła....ale poszedłem z konstrukcją trochę inaczej, masę zdjąłem z obudowy, i wejście sygnału całkowicie odizolowałem, w ten sposób mogłem podać na obudowę PE, teraz jest OK


I podłączenie PE na obudowę powoduje bardziej że jest to jeszcze groźniejsze ?!?!
-
- 6250...9374 posty
- Posty: 7375
- Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
- Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska
Re: Wzmacniacz na PCL86 kłopot z zasilaczem
Daj trafo w zasilaczu. A jak ci życie niemiłe, wybierz przyjemniejszą niż porażenie formę samobójstwa.
W lampowych TV czy radiach z zasilaczem beztransformatorowym nie było niebezpieczeństwa porażenia, bo były dobrze izolowane i nie miały wyprowadzonych gniazd do podłaczenia współpracujacych urządzeń (magnetofon, słuchawki itp. ) a jeśłi miały, to były one odeparowane galwanicznie przez trafo głośnikowe. Nawet tranzystorowe OTV z lat 80 zasilane napieciem wprost z sieci (np. Cygnus) miały wbudowany mały trasformatorek izolujący gniazda magnetofonu i słuchawek.
W lampowych TV czy radiach z zasilaczem beztransformatorowym nie było niebezpieczeństwa porażenia, bo były dobrze izolowane i nie miały wyprowadzonych gniazd do podłaczenia współpracujacych urządzeń (magnetofon, słuchawki itp. ) a jeśłi miały, to były one odeparowane galwanicznie przez trafo głośnikowe. Nawet tranzystorowe OTV z lat 80 zasilane napieciem wprost z sieci (np. Cygnus) miały wbudowany mały trasformatorek izolujący gniazda magnetofonu i słuchawek.
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
-
- 250...374 postów
- Posty: 353
- Rejestracja: ndz, 14 lutego 2010, 21:58
Re: Wzmacniacz na PCL86 kłopot z zasilaczem
Ale wtedy to było zerowanie i nie było uziemienia. A tu mamy mieszanie zerowania z uziemieniem (no chyba że bolec ma zerowany a nie uziemiony) - bardzo niebezpieczne. Więc albo zerujemy wszystko albo uziemiamy - nigdy naraz.krzem3 pisze:.....Może się zdarzyć,że w każdym gniazdku przewód gorący jest
odwrotnie połączony,więc bądź ostrożny,(śrubokręt z neonówką do ręki)
Dla uniknięcia porażenia,jednak zastosuj transformator sieciowy.
Tak się bawiłem 50 lat temu jak nie miałem TS,choć ta zabawa jest bardzo niebezpieczna.
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1713
- Rejestracja: wt, 15 kwietnia 2008, 01:21
- Lokalizacja: Nysa woj.opolskie.
Re: Wzmacniacz na PCL86 kłopot z zasilaczem
Przeważająca część blokowisk i starszych budynków miało lub ma zerowany bolec,
w dodatku tylko w łazience i w kuchni i to miałem na myśli.
W pokojach standardowo gniazda nie miały bolca,chyba że ktoś sobie wymienił.
Chodziło mi o instalację dwuprzewodową,oczywiście nie można stosować wszystkiego naraz.
Pozdrawiam
krzem3
w dodatku tylko w łazience i w kuchni i to miałem na myśli.
W pokojach standardowo gniazda nie miały bolca,chyba że ktoś sobie wymienił.
Chodziło mi o instalację dwuprzewodową,oczywiście nie można stosować wszystkiego naraz.
Pozdrawiam
krzem3
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 5263
- Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18
Re: Wzmacniacz na PCL86 kłopot z zasilaczem
Oczywiście że tak pomyslany zasilacz można sobie OKDRGeTe pisze:Odpiszę od końcaA jak będzie wyglądać przepływ prądu gdy fazowy będzie w ujemnej połówce ?? Czy nie pójdzie wtedy przez diody na masę połączoną z minusem ?? Czy wtedy faza nie będzie "zwarta" z obudową ??walllker pisze:..... do póki nie odizolowałem masy od obudowy musiałem mieć odpięte PE bo walił mi bezpiecznik, i nie mogłem dojść co jest powodem, tego stanu w wzmacniaczu.....

Pozyzsze nie dotyczy urządzeń wyposażownych w zasilacze impulsowe. Wówczas z mostka Graetza zasilanego bezpośrednio z sieci zasilana jest tylko pierwotna strona przetwornicy, własciwe zaś urządzenie jest separowane od sieci przez transtormator impulsowy. Pelna zgoda z jednym z Przedmówców - ten temat jest koszerny.
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 5263
- Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18
Re: Wzmacniacz na PCL86 kłopot z zasilaczem
Drewno nie jest uważane za materiał izolacyjny. Jeśli OTVLamp-y montowało się w drewnianych skrzynkach - wstawiało się plastikowe podkładki dystansowe między drewnianą obudowę a chassis.walllker pisze:Koledzy to że taki zasilacz jest niebezpieczny to ja dobrze wiem, ale z braku miejsca trafa nie ma i nie będzie, budowałem wzmacniacze na takich zasilaczach, tyle że cała elektronika była w obudowie z drewna, nic na zewnątrz nie wystawało, więc problem z ochroną przed porażeniem miałem z głowy, w tym wypadku cała konstrukcja jbyła prawie odizolowana,
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 4190
- Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Wzmacniacz na PCL86 kłopot z zasilaczem
A co ze śrubką??
Re: Wzmacniacz na PCL86 kłopot z zasilaczem
TELEWIZOREK52 pisze:A co ze śrubką??

Śruby mocujące chassis miały łby np. z bakelitu (vide: Rozyna).
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 5263
- Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18
Re: Wzmacniacz na PCL86 kłopot z zasilaczem
Albo też stosowało się duże metalowe podkładki pod śruby, a pomiędzy nimi a drewnem jeszcze izolacyjne podkładki z plastiku lub twardej gumy.
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 4190
- Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Wzmacniacz na PCL86 kłopot z zasilaczem
Eee... Panowie nie "zakumaliście". Chodziło o śrubkę PT o której pisał Kol. PeTe. Pozdrawiam.