Idzie nowa jakość
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 125...249 postów
- Posty: 167
- Rejestracja: pt, 5 stycznia 2007, 08:08
Idzie nowa jakość
"Lyngdorf Millennium Mk IV jest absolutnie nowatorskim urządzeniem. W odróżnieniu od wzmacniaczy tradycyjnych, które "poruszają" membranę głośnika w sposób znacząco różny dla sygnałów o skrajnych wartościach poziomu, Millennium Lyngdorfa kontroluje ruch (wychylenia) membrany z taką samą mocą zarówno dla sygnału o maksymalnej głośności, jak i najcichszego. Jest przy tym szybkie, a jednocześnie beznamiętne. Nie dodaje nic od siebie, nie ociepla dźwięku, nie zniekształca."
Czy to jest rzeczywiście coś idealnego?
Czy to jest rzeczywiście coś idealnego?
-
- 6250...9374 posty
- Posty: 7410
- Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
- Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska
Re: Idzie nowa jakość
Brednie.
Można zamknąć.
Można zamknąć.
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
-
- 1875...2499 postów
- Posty: 2337
- Rejestracja: śr, 22 listopada 2006, 14:45
- Lokalizacja: Poznań
Re: Idzie nowa jakość
A tak mi się jakoś skojarzyło:
http://www.youtube.com/watch?v=njuqQFRB ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=njuqQFRB ... re=related
http://www.pajacyk.pl/index.php
--
Wszelkie pytania o proszę kierować na kacper@selenoid.pl
--
Pozdrawiam, Kacper
--
Wszelkie pytania o proszę kierować na kacper@selenoid.pl
--
Pozdrawiam, Kacper
-
- 125...249 postów
- Posty: 167
- Rejestracja: pt, 5 stycznia 2007, 08:08
Re: Idzie nowa jakość
Może i brednie ale mówią o tym publicznie
http://www.polskieradio.pl/6/1020/Artyk ... -Were-Here
http://www.polskieradio.pl/6/1020/Artyk ... -Were-Here
-
- 6250...9374 posty
- Posty: 7410
- Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
- Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska
Re: Idzie nowa jakość
Świadczy to tylko o tym, że autor notki na stronę radia przepisał informacje z ulotki reklamowej producenta lub dealera tego sprzętu.
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 934
- Rejestracja: pt, 2 kwietnia 2004, 13:03
- Lokalizacja: Krosno
Re: Idzie nowa jakość
Może ten sprzęt posiada sprzężenie zwrotne głośnika ze wzmacniaczem i dlatego "kontroluje" wychylenie membrany??
-
- 1875...2499 postów
- Posty: 2061
- Rejestracja: ndz, 20 lipca 2008, 12:06
- Lokalizacja: Seattle, WA
Re: Idzie nowa jakość
Ciekawe, ze nigdzie na stronie producenta nie doczytalem sie o 'stalym wychyleniu membrany'... Rozni go chyba tylko brak DACa na wejsciu: sygnal z np. CD jest traktowany cyfrowo, konwertowany z PCM do PWM. Twierdza, ze to sie przyczynia do wysokiej jakosci tegoz. Rowniez napiecie/prad pobierany z zasilacza zalezy od ustawienia potencjometru glosnosci wiec, zeby brzmialo marketingowo, stad brednie o stalym 'wychyleniu'...?The Lyngdorf true digital amplifiers are based on non-feedback construction, which means there are no differences in the THD performance at any frequency when it comes to the output stage. In other words, the distortion is very low and linear.

Pozdr,
-Tomek Drabas
________
"One should not pursue goals that are easily achieved. One must develop an instinct for what one can just barely achieve through one's greatest efforts."
—Albert Einstein
tomdrabas.com
-Tomek Drabas
________
"One should not pursue goals that are easily achieved. One must develop an instinct for what one can just barely achieve through one's greatest efforts."
—Albert Einstein
tomdrabas.com
-
- moderator
- Posty: 7082
- Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
- Lokalizacja: Zawiercie
Re: Idzie nowa jakość
Witam.
Może nie chodzi o stałe wychylenie membrany, bo to byłby nonsens, a o siłę, z jaką kontrolowana jest membrana głośnika przez wzmacniacz dla różnych wartości amplitudy sygnału. Wystarczy, że wzmacniacz będzie posiadał ujemną impedancję wyjściową, która skompensuje rezystancję cewki głośnika (w dużej części, bo pełne zrównoważenie i w całym paśmie akustycznym zapewne zdestabilizowałoby układ), a membranę ciężko będzie poruszyć nawet ręką przy zerowym sygnale wyjściowym m.cz. ze wzmacniacza. To oczywiście tylko hipoteza, i to dość naciągana, ale wydaje mi się, że zbyt łatwo krytykujecie wszystko, co podają producenci sprzętu audio.. Tłumaczenie na język polski również może zawierać błędy i przekłamania..
Pozdrawiam,
Romek
Może nie chodzi o stałe wychylenie membrany, bo to byłby nonsens, a o siłę, z jaką kontrolowana jest membrana głośnika przez wzmacniacz dla różnych wartości amplitudy sygnału. Wystarczy, że wzmacniacz będzie posiadał ujemną impedancję wyjściową, która skompensuje rezystancję cewki głośnika (w dużej części, bo pełne zrównoważenie i w całym paśmie akustycznym zapewne zdestabilizowałoby układ), a membranę ciężko będzie poruszyć nawet ręką przy zerowym sygnale wyjściowym m.cz. ze wzmacniacza. To oczywiście tylko hipoteza, i to dość naciągana, ale wydaje mi się, że zbyt łatwo krytykujecie wszystko, co podają producenci sprzętu audio.. Tłumaczenie na język polski również może zawierać błędy i przekłamania..
Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ Ω μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
-
- 250...374 postów
- Posty: 353
- Rejestracja: ndz, 14 lutego 2010, 21:58
Re: Idzie nowa jakość
Jak już tak, to może membranę napędzić cewką która będzie miała czujnik położenia i do tego sterownik serwo - e to też już było.
No to proponuję zrobić głośnik z cewką z nadprzewodnika - ale wysokotemperaturowych pozwalających się nawinąć cieniutkim drucikiem chyba jeszcze nie ma ? oczywiście kable głośnikowe też z nadprzewodnika.
Tylko ja to wpłynie na układ ??
W basach taki głośnik byłby ideałem bo mógłby oddawać bardzo wielką moc, przy niewielkie przyłożonej bo gdy impedancja była by mała to prąd osiągał by duże wartości przy małej mocy dostarczonej P=10A * 3,14V = 31,4W, zakładam impedancje równą 1mOm więc XL=0,314Oma (f=50Hz) , by zwykły oddał ta samą siłe to by musiał mieć o 2 wolty większe napięcie (rezystancja) to by moc musiała dostarczona wzrosnąć o 17W ( tyle wynoszą straty).
Ale im wyżej tym gorzej przy 1kHz to już XL=6,28Oma, a w normalnym to te 8Om, więc różnica tylko 20%
Jak zmniejszymy indukcyjność to proporcjonalnie spada siła więc nic nie zyskujemy.
Chyba perpetuum mobile nie wymyślimy ....
Ale wiecie jaki to byłby szpan w określonych środowiskach ?? Posłuchanie muzyki z takiego głośnika bezcenne za ciekły hel zapłacimy mastecard-em
No to proponuję zrobić głośnik z cewką z nadprzewodnika - ale wysokotemperaturowych pozwalających się nawinąć cieniutkim drucikiem chyba jeszcze nie ma ? oczywiście kable głośnikowe też z nadprzewodnika.
Tylko ja to wpłynie na układ ??
W basach taki głośnik byłby ideałem bo mógłby oddawać bardzo wielką moc, przy niewielkie przyłożonej bo gdy impedancja była by mała to prąd osiągał by duże wartości przy małej mocy dostarczonej P=10A * 3,14V = 31,4W, zakładam impedancje równą 1mOm więc XL=0,314Oma (f=50Hz) , by zwykły oddał ta samą siłe to by musiał mieć o 2 wolty większe napięcie (rezystancja) to by moc musiała dostarczona wzrosnąć o 17W ( tyle wynoszą straty).
Ale im wyżej tym gorzej przy 1kHz to już XL=6,28Oma, a w normalnym to te 8Om, więc różnica tylko 20%
Jak zmniejszymy indukcyjność to proporcjonalnie spada siła więc nic nie zyskujemy.
Chyba perpetuum mobile nie wymyślimy ....
Ale wiecie jaki to byłby szpan w określonych środowiskach ?? Posłuchanie muzyki z takiego głośnika bezcenne za ciekły hel zapłacimy mastecard-em

-
- 2500...3124 posty
- Posty: 2998
- Rejestracja: sob, 18 września 2004, 19:38
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Idzie nowa jakość
Na tym forum sam kiedyś zakładałem wątek (elektrodynamiczne sprzężenie zwrotne czy jakoś podobnie).
Chodziło ogólnie rzecz biorąc ze na wejscie wzmacniacza podawano sygnał sprzężenia zwrotnego
ale generowany z ruchu membrany głosnika.
Rozwiazań było kilka (dodatkowa cewka napędana z membrany, doklejony czujnik przyspieszenia na membranie, na wyjsciu wzmacniacza zrównoważony mostek w jednym z ramion którego była cewka głośnika a sygnał sprzężenia brany z przekątnej mostka)
Przypuszczam, ze tu chodzi o coś podobnego.
Dla chcacych szukać mogę podać, że udział w dyskusji brał jeszcze senicz (mam nadzieję, że nie zmieniłem mu nicka)
W międzyczasie znalazłem.
viewtopic.php?f=8&t=1172
Chodziło ogólnie rzecz biorąc ze na wejscie wzmacniacza podawano sygnał sprzężenia zwrotnego
ale generowany z ruchu membrany głosnika.
Rozwiazań było kilka (dodatkowa cewka napędana z membrany, doklejony czujnik przyspieszenia na membranie, na wyjsciu wzmacniacza zrównoważony mostek w jednym z ramion którego była cewka głośnika a sygnał sprzężenia brany z przekątnej mostka)
Przypuszczam, ze tu chodzi o coś podobnego.
Dla chcacych szukać mogę podać, że udział w dyskusji brał jeszcze senicz (mam nadzieję, że nie zmieniłem mu nicka)
W międzyczasie znalazłem.
viewtopic.php?f=8&t=1172
sam sobie w życiu
jakoś nie radzę
więc biuro porad
dla innych prowadzę
/Sztaudynger/
jakoś nie radzę
więc biuro porad
dla innych prowadzę
/Sztaudynger/
-
- 250...374 postów
- Posty: 353
- Rejestracja: ndz, 14 lutego 2010, 21:58
Re: Idzie nowa jakość
A jakby podejść do problemu inaczej.
Przy układzie serwo (jak kolega staszeks napisał "elektrodynamiczne sprzężenie zwrotne") mamy:
- odczycie położenia membrany głośnika
- korekcja sygnału wyjściowego
Czyli zwykły układ nadążny który z zasady działania działa z opóźnieniem, które może wprowadzać dodatkowe przekłamania.
A teraz przeanalizujmy taki układ:
- wejście sygnału ( od razu w standardzie cyfrowym np. SPDIF )
-obróbka DSP z uwzględnieniem modelu matematycznego ruchu membrany oraz nierówności charakterystyki stopnia wyjściowego
- stopień wyjściowy (bez ujemnych sprzężeń już). Nawet bym powiedział że wzmacniacz wyjściowy powinien pracować do częstotliwości kilkunastu kHz lub pojedynczych MHz.
- głośnik
Oczywiście układ dopasowany jest tylko do określonego głośnika w określonej obudowie ( albo nawet dostrojony ze względu na niedokładności montażowe). Układ należy pomnożyć prze ilość głośników i kanałów. Kolumna bez zwrotnic oczywiście.
Nie mamy tu żadnych sprzężeń, ani opóźnień ( pomijam opóźnienia obliczeniowe, bo one nie wpływają na działanie, gdy taki układ będzie pracował synchronicznie dla wszystkich głośników i kanałów). Niby dźwięk powinien być odwzorowany idealnie - tak idealnie jak idealnie matematycznie możemy opisać ruch membrany przy określonej dostarczanej energii.
A teraz czemu tak wysoka częstotliwość pracy wzmacniacza - proste ponieważ słyszymy do 20kHz, to powinniśmy móc podać sygnał zmieniający o zboczach z większym nachyleniem, tak aby po uwzględnieniu bezwładności przetwornika oraz indukcyjności cewki uzyskać idealny ruch mechaniczny.
Co sadzicie o takim układzie ?
Idąc dalej taki układ nie wykorzystuje swoich pełnych możliwości. Ponieważ ruch membrany nadal jest to przybliżenie. Powinniśmy tak sterować za pomocą tego układu przetwornik lub cały zespół przetworników, by uzyskać idealną falę dźwiękową - odpowiadającą tej podczas nagrania. Tylko wtedy cały mastering byłby nam przeszkodą pogarszającą wierność odtwarzania.
Czekam na wasze przemyślenia
Przy układzie serwo (jak kolega staszeks napisał "elektrodynamiczne sprzężenie zwrotne") mamy:
- odczycie położenia membrany głośnika
- korekcja sygnału wyjściowego
Czyli zwykły układ nadążny który z zasady działania działa z opóźnieniem, które może wprowadzać dodatkowe przekłamania.
A teraz przeanalizujmy taki układ:
- wejście sygnału ( od razu w standardzie cyfrowym np. SPDIF )
-obróbka DSP z uwzględnieniem modelu matematycznego ruchu membrany oraz nierówności charakterystyki stopnia wyjściowego
- stopień wyjściowy (bez ujemnych sprzężeń już). Nawet bym powiedział że wzmacniacz wyjściowy powinien pracować do częstotliwości kilkunastu kHz lub pojedynczych MHz.
- głośnik
Oczywiście układ dopasowany jest tylko do określonego głośnika w określonej obudowie ( albo nawet dostrojony ze względu na niedokładności montażowe). Układ należy pomnożyć prze ilość głośników i kanałów. Kolumna bez zwrotnic oczywiście.
Nie mamy tu żadnych sprzężeń, ani opóźnień ( pomijam opóźnienia obliczeniowe, bo one nie wpływają na działanie, gdy taki układ będzie pracował synchronicznie dla wszystkich głośników i kanałów). Niby dźwięk powinien być odwzorowany idealnie - tak idealnie jak idealnie matematycznie możemy opisać ruch membrany przy określonej dostarczanej energii.
A teraz czemu tak wysoka częstotliwość pracy wzmacniacza - proste ponieważ słyszymy do 20kHz, to powinniśmy móc podać sygnał zmieniający o zboczach z większym nachyleniem, tak aby po uwzględnieniu bezwładności przetwornika oraz indukcyjności cewki uzyskać idealny ruch mechaniczny.
Co sadzicie o takim układzie ?
Idąc dalej taki układ nie wykorzystuje swoich pełnych możliwości. Ponieważ ruch membrany nadal jest to przybliżenie. Powinniśmy tak sterować za pomocą tego układu przetwornik lub cały zespół przetworników, by uzyskać idealną falę dźwiękową - odpowiadającą tej podczas nagrania. Tylko wtedy cały mastering byłby nam przeszkodą pogarszającą wierność odtwarzania.
Czekam na wasze przemyślenia

-
- 625...1249 postów
- Posty: 952
- Rejestracja: pt, 23 stycznia 2009, 20:18
- Lokalizacja: Legionowo
Re: Idzie nowa jakość
Jak sterowanie sygnałem cyfrowym to może od razu zrobić stopień wyjściowy w klasie D, a klucze sterować sygnałem PWM generowanym przez DSP na podstawie sygnału cyfrowego.
Myślę, że nico przesadziłeś z częstotliwością przenoszenia.
Wszystko fajnie, ale model matematyczny musiałby uwzględniać nie tylko odpowiedź głośnika pobudzonego danym nachyleniem zbocza, ale również:
- jego odpowiedź przy pobudzeniu impulsem,
- rezonanse własne, membrany, dzielenie się membrany przy wyższych częstotliwościach
- "dzwonienie" przy pobudzeniu impulsem (czyli trzeba również uwzględnić dumping factor końcówki)
- nieliniowość wychylenia membrany w funkcji przenoszonej mocy chwilowej, itp.
- efekt dopplera w przypadku pobudzenia membrany dwoma przebiegami - niskiej i wysokiej częstotliwości.
To wszystko musi prawidłowo działać przy sygnale złożonym z przebiegów o wielu różnych częstotliwościach (muzyka).
No i najlepiej byłoby, gdyby każdy głośnik był sterowany z osobnej końcówki, a "zwrotnica" głośnikowa byłaby realizowana przez DSP.
Myślę, że nico przesadziłeś z częstotliwością przenoszenia.
Wszystko fajnie, ale model matematyczny musiałby uwzględniać nie tylko odpowiedź głośnika pobudzonego danym nachyleniem zbocza, ale również:
- jego odpowiedź przy pobudzeniu impulsem,
- rezonanse własne, membrany, dzielenie się membrany przy wyższych częstotliwościach
- "dzwonienie" przy pobudzeniu impulsem (czyli trzeba również uwzględnić dumping factor końcówki)
- nieliniowość wychylenia membrany w funkcji przenoszonej mocy chwilowej, itp.
- efekt dopplera w przypadku pobudzenia membrany dwoma przebiegami - niskiej i wysokiej częstotliwości.
To wszystko musi prawidłowo działać przy sygnale złożonym z przebiegów o wielu różnych częstotliwościach (muzyka).
No i najlepiej byłoby, gdyby każdy głośnik był sterowany z osobnej końcówki, a "zwrotnica" głośnikowa byłaby realizowana przez DSP.
Pozdrawiam
Sebastian
Jestem tylko amatorem, który może się mylić.
Uroczyście obiecuje, że będę dawał rezystor antyparazytowy na każdą siatkę i bramkę.
Sebastian
Jestem tylko amatorem, który może się mylić.
Uroczyście obiecuje, że będę dawał rezystor antyparazytowy na każdą siatkę i bramkę.
-
- 250...374 postów
- Posty: 353
- Rejestracja: ndz, 14 lutego 2010, 21:58
Re: Idzie nowa jakość
Co do uwzględnianych rzeczy masz racje. Pytanie czy na obecnym stanie wiedzy jest do zrealizowania ?
Co do wzmacniacza klasa D ale udoskonalona, coś na wzór "klasy T".
Pójdźmy dalej. Przetwornik elektroakustyczny. Może zamiast głośnika który ma tyle wad, dać "ścianę" malutkich przetworników piezo, zasilonych bezpośrednio z końcówki D ( T ), bez filtra dolnoprzepustowego. Nasze ucho będzie tym filtrem. Tylko problem tworzy się przy niskich częstotliwościach. Ale czy odpowiednio ukształtowany indywidualny (dla każdego osobno) ruch przetworników nie pozwoli odtworzyć tych częstotliwości ?
A może przetwornik elektrostatyczne sprawdzą się lepiej ?
Co do wzmacniacza klasa D ale udoskonalona, coś na wzór "klasy T".
Pójdźmy dalej. Przetwornik elektroakustyczny. Może zamiast głośnika który ma tyle wad, dać "ścianę" malutkich przetworników piezo, zasilonych bezpośrednio z końcówki D ( T ), bez filtra dolnoprzepustowego. Nasze ucho będzie tym filtrem. Tylko problem tworzy się przy niskich częstotliwościach. Ale czy odpowiednio ukształtowany indywidualny (dla każdego osobno) ruch przetworników nie pozwoli odtworzyć tych częstotliwości ?
A może przetwornik elektrostatyczne sprawdzą się lepiej ?
-
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Re: Idzie nowa jakość
A może jeszcze krok dalej?
Przecież nie chodzi o to, aby z głośnika wyszedł idealny dźwięk, ale żeby taki dotarł do słuchacza.
Wystarczy w miejscu odsłuchu postawić mikrofon, przepuścić przez układ kilka sygnałów testowych, które spowodują odpowiednie zaprogramowanie procesora.
Ale to już było, niektórzy pewnie nawet słuchali na AS. Kto przypomni nazwę producenta tego systemu?
Przecież nie chodzi o to, aby z głośnika wyszedł idealny dźwięk, ale żeby taki dotarł do słuchacza.
Wystarczy w miejscu odsłuchu postawić mikrofon, przepuścić przez układ kilka sygnałów testowych, które spowodują odpowiednie zaprogramowanie procesora.
Ale to już było, niektórzy pewnie nawet słuchali na AS. Kto przypomni nazwę producenta tego systemu?
-
- 625...1249 postów
- Posty: 917
- Rejestracja: wt, 22 lutego 2005, 21:26
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Idzie nowa jakość
Takie ustrojstwo produkuje McIntosh i nazywa się MEN220, zostało opisane w numerze 7-8/2010 Audio Video. Niestety nie słyszałem na własne uszy takiego procesora akustyki ale wydaje mi się, że musi wprowadzać sporą poprawę w odbieranym dźwięku. Wg. opisu z wyżej wymienionego czasopisma procesor posiada 6 filtrów regulowanych mikroprocesorowo, procesor oblicza nastawy na podstawie sygnału docierającego do mikrofonu stawianego w kilku miejscach pomieszczenia. Ba jak by tego było mało ustrojstwo posiada dwie dwudrożne zwrotnice kontrolowane cyfrowo, które bardzo ułatwiają biamping. Wszelkie nastawy wg Audio Video można też kontrolować ręcznie.
http://www.youtube.com/watch?v=mf2j-mOdhHs - Tu można sobie obejrzeć tego MEN220. Największą wadą tej ciekawostki jest cena opiewająca na 17kzł.
Ps.
Grzebiąc jeszcze w internecie i kilku audiofilskich forach natrafiłem na tańsze urządzenie http://www.dj-sklep.pl/p/pl/402/behring ... +2496.html - niestety nie jest w stanie obliczać stałych czasowych odbić jak McIntosh...
http://www.youtube.com/watch?v=mf2j-mOdhHs - Tu można sobie obejrzeć tego MEN220. Największą wadą tej ciekawostki jest cena opiewająca na 17kzł.
Ps.
Grzebiąc jeszcze w internecie i kilku audiofilskich forach natrafiłem na tańsze urządzenie http://www.dj-sklep.pl/p/pl/402/behring ... +2496.html - niestety nie jest w stanie obliczać stałych czasowych odbić jak McIntosh...