"Nawiedzony" Mazur - reanimacja

Radioodbiorniki lampowe i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

OTLamp

Re: "Nawiedzony" Mazur - reanimacja

Post autor: OTLamp »

Ale tam nie ma lamp, więc skąd mają spadki napięcia? W Mazurze jest układ ogólnego minusa, napięcia polaryzacji powstają na oporniku drutowym przez który płynie cały prąd anodowy tego radia. Lampy nie mają oporników katodowych. Trzeba wsadzić przynajmniej EBL21 (ale przedtem zniwelować wpływ upływności jej kondensatora sprzęgającego) i wtedy mierzyć.
Ostatnio zmieniony pn, 29 sierpnia 2011, 23:01 przez OTLamp, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Atlantis
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 636
Rejestracja: pn, 16 sierpnia 2010, 19:12

Re: "Nawiedzony" Mazur - reanimacja

Post autor: Atlantis »

Racja, faktycznie mi to umknęło.
BTW nie wiem co radio przeszło zanim do mnie trafiło. Istnieje możliwość, że ktoś próbował je włączać do prądu. Czy w takim wypadku EBL21 powinienem raczej spisać na straty czy przez jakiś czas lampa wytrzyma prąd płynący między katodą a siatką pierwszą, przy tak wysokim napięciu przyłożonym do niej?
GeTe
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 353
Rejestracja: ndz, 14 lutego 2010, 21:58

Re: "Nawiedzony" Mazur - reanimacja

Post autor: GeTe »

A nie doczytałem się ze bez lamp było to mierzone. Mój błąd.
Więc taki pomiar nie wiele chyba przynosi korzyści ??
A jak stwierdzić bez lampy czy kondensatory sprzęgające stały się opornikami ?
OTLamp

Re: "Nawiedzony" Mazur - reanimacja

Post autor: OTLamp »

Atlantis pisze: czy przez jakiś czas lampa wytrzyma prąd płynący między katodą a siatką pierwszą, przy tak wysokim napięciu przyłożonym do niej?
Po włożeniu lampy tam wcale nie musi popłynąć prąd siatki, jej napięcie może być nawet ujemne. Normalne napięcie anodowe triody jest niewielkie, więc i przenikające dodatnie napięcie będzie odpowiednie mniejsze, dodatkowo wynikajcy z tego zwiększony prąd katodowy lampy EBL21 będzie się starał kompensować ten dodatni potencjał na siatce (zwiększy się ujemne napięcie względem katody powstające na oporniku 80 omów). EBL21 nie powinno się nic stać, zasilacz anodowy ma dość duży opór wewnętrzny i przy takich przeciążeniach będzie dostarczał odpowiednio niższych napięć anodowych.
Awatar użytkownika
Atlantis
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 636
Rejestracja: pn, 16 sierpnia 2010, 19:12

Re: "Nawiedzony" Mazur - reanimacja

Post autor: Atlantis »

Zidentyfikowałem kondensator z upływem - duża rurka pomiędzy anodą triody drugiej UCH21 a przełącznikiem. I teraz zastanawia mnie jedna kwestia - na schemacie w tym miejscu znajdują się połączone w szereg: kondensator (Właściwie jaką on ma pojemność? Na schemacie nie widać zbyt wiele, wygląda na 200-kilka pF ale trudno stwierdzić jednoznacznie co tam napisano) z rezystorem 0,1M. Ja nie widzę tego rezystora. Pominięto go (Fabrycznie? Podczas jakiejś przeróbki?) czy też właśnie w tej rurce znajdują się razem właściwy kondensator z właściwym rezystorem?

Ok, na razie zdemontowałem uszkodzony kondensator i włożyłem EBL w podstawkę. W głośniku pojawił się bardzo delikatny brum sieciowy. Pomiar napięć w podstawkach ECH wskazuje obecność niewielkich napięć ujemnych (rzędu -0,4V do -0,1V) na siatkach pierwszych.

Na dzisiaj wystarczy. ;)
Awatar użytkownika
zjawisko
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 926
Rejestracja: sob, 27 lutego 2010, 00:22

Re: "Nawiedzony" Mazur - reanimacja

Post autor: zjawisko »

Atlantis pisze:...wygląda na 200-kilka pF...
Wygląda na 20TpF.

A ten rezystor jest najprawdopodobniej schowany w kawałku rurki izolacyjnej i ciasno wpakowany w przełącznik barwy tonu. Kondensatory w układzie przełącznika barwy tonu na ogół nie wymagają wymiany.
Przechodniu, wyjmij z teczki mózg elektronowy
i nad losem (...) podumaj przez chwilę.
Wisława S.
Awatar użytkownika
Atlantis
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 636
Rejestracja: pn, 16 sierpnia 2010, 19:12

Re: "Nawiedzony" Mazur - reanimacja

Post autor: Atlantis »

20TpF to 20nF?
Napis na oryginale jest zatarty. Są jedynie cztery zera i pF.
Jakim typem kondensatora można zastąpić ten uszkodzony (wkładając go w oryginalną rurkę, dla zachowania zabytkowego wyglądu)?
Awatar użytkownika
zjawisko
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 926
Rejestracja: sob, 27 lutego 2010, 00:22

Re: "Nawiedzony" Mazur - reanimacja

Post autor: zjawisko »

Widzicie to bogowie i nie grzmicie! Przecież to nieszczęsne "T" było tysiące razy maglowane na forum i w każdej książce z epoki. ;P
Tak, 20TpF to dwadzieścia tysięcy pikofaradów.

BTW, OR Mazur przeszedł w toku produkcji pewne zmiany układowe, polegające na zmianie w układach regulacji barwy tonu, uzyskiwania napięć ujemnych i sposobu polaryzacji siatki 1 pierwszej heptody. Praktycznie wszystkie wersje schematu są na fonarze, przy czym te nowsze są bardziej czytelne. Jeśli coś jest nieczytelne, często wystarczy porównać z inną wersją schematu.
Nie mam teraz mojej poprawionej kopii pod reką, ale na pewno na tym najstarszym schemacie brakuje węzła przy połączeniu masy heterodyny.
Przechodniu, wyjmij z teczki mózg elektronowy
i nad losem (...) podumaj przez chwilę.
Wisława S.
Awatar użytkownika
Atlantis
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 636
Rejestracja: pn, 16 sierpnia 2010, 19:12

Re: "Nawiedzony" Mazur - reanimacja

Post autor: Atlantis »

Jest pierwszy większy sukces. Nie mogąc znaleźć odpowiedniego kondensatora 20nF wykorzystałem monolityczny 22nF montując go tymczasowo do kabelków wyprowadzonych poza chasis. Włożyłem pozostałe lampy, w roli anteny wykorzystałem kilka metrów miedzianej linki w PCV poprowadzonej po stolikach i szafkach w pomieszczeniu, w którym prowadziłem eksperymenty. Niestety nie jest to ten sam pokój, w którym mam końcówkę mojej 20-metrowej, prowizorycznej anteny rozwieszonej na zewnątrz. Mazura naprawiam w najniższej części domu (prawie jak płytka piwnica) i nie wiem na ile uzyskany efekt odpowiada normie typowej dla takich warunków.
Mianowicie między 19.00 a 20.00 udało mi się odebrać PR1 oraz kilka stacji na falach krótkich, na średnich jak na razie cisza. Odbiór jest dobry, ale żeby dało się komfortowo słuchać muszę podkręcić potencjometr na maksimum głośności. Wówczas w tle słychać jednakże delikatny brum.

Co do działania przełącznika regulacji barwy tonu to wspomniany wyżej najgłośniejszy odbiór przy słyszalnym lekkim brumie mam na skrajnym prawym ustawieniu. Środkowe to praktyczny brak brumu ale i cichszy odbiór, skrajny lewy można nazwać stanem pośrednim.
Zauważyłem także, że przy skrajnym lewym ustawieniu przełącznika barwy tonu zmienia się napięcie ujemne na siatce pierwszej EBL21. Zamiast -4V pojawia się około -0,3V. Czyżby któryś z kondensatorów miał upływ w kierunku masy? Bo przyglądam się schematowi i nie mogę znaleźć tam innego wyjaśnienia tego zjawiska.

Generalnie jeśli chodzi o poziom sygnału to tak ma być w takich warunkach (potrzeba lepszej instalacji antenowej) czy też nmad radiem muszę jeszcze popracować?
TELEWIZOREK52
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4190
Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: "Nawiedzony" Mazur - reanimacja

Post autor: TELEWIZOREK52 »

Musisz jeszcze popracować.To musi chodzić na metrze anteny.
Awatar użytkownika
Atlantis
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 636
Rejestracja: pn, 16 sierpnia 2010, 19:12

Re: "Nawiedzony" Mazur - reanimacja

Post autor: Atlantis »

W takim razie co powinienem sprawdzić w następnej kolejności?
Schemat z podanymi normalnymi wartościami napięć sporo by ułatwił...
Awatar użytkownika
zjawisko
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 926
Rejestracja: sob, 27 lutego 2010, 00:22

Re: "Nawiedzony" Mazur - reanimacja

Post autor: zjawisko »

Pisałem o innych wersjach schematu przecież. Zasadniczo to jest to samo, różnice są kosmetyczne. Zależnie od emisji AZ1 i EBL21 wszystkie napięcia będą się zmieniać, więc podane wartości i tak są orientacyjne.
http://fonar.com.pl/audio/schematics/ra ... mazur1.htm

U mnie np były następujące (lecę z pamięci, +/-5V):
-pierwszy elektrolit: 230V
-drugi elektrolit: 220V
-napięcie polaryzacji : -5,3V
-s2+s4: 100V
napięć na anodach triod nie pamiętam.

Odnośnie przełącznika barwy tonu:
-lewe skrajne położenie: obcięte niskie jak i wysokie częstotliwości
-środkowe położenie: mocno obcięte wysokie częstotliwości
-prawe położenie: pełne pasmo

Sprawdź kondensator 1500pF bo pewnie ma upływność, ewentualnie na razie ustaw przełącznik w prawym położeniu i tyle. Ten drugi (nieopisany na schemacie - środkowe położenie) ma wartość bodajże 510pF.
Przechodniu, wyjmij z teczki mózg elektronowy
i nad losem (...) podumaj przez chwilę.
Wisława S.
Awatar użytkownika
Atlantis
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 636
Rejestracja: pn, 16 sierpnia 2010, 19:12

Re: "Nawiedzony" Mazur - reanimacja

Post autor: Atlantis »

Wygrzebałem w swoich zbiorach jeszcze kilka sztuk EBL21 i "pożonglowałem" nimi trochę w odbiorniku. Szczególnie jedna dała bardzo ładny rezultat - radio zagrało WYRAŹNIE głośniej niż na jednej czy dwóch wcześniejszych. W przypadku ECH21 możliwość wyboru znacznie mniejsza. Mam zaledwie dwie lampki zapasowe i to używane. NOS-ów brak. :(
Tak czy inaczej opisywany efekt i tak dot6yczy tylko i wyłącznie odbioru na paru metrach kabla w roli anteny. Po skróceniu do <1m audycję co prawda słychać, jednak odbiór jest tak cichy, że słuchanie nie stanowi jakiejkolwiek przyjemności. Jesteście pewni, że w warunkach "piwnicznych", bez uziemienia Mazur powinien głośno odbierać już na takiej antence?

Aha - na średnich też udało mi się dzisiaj odebrać parę stacji.
Napięcia pomierzyłem, zanotowałem, ale potem poprzestawiałem lampy, więc będę musiał powtórzyć cała procedurę raz jeszcze.

BTW co robić ze zużytymi lampkami, o ile włókno żarzenia nie jest przepalone, a chodzi jedynie o zaniżoną emisję? Mogą się jeszcze przydać w jakimś mniej wymagającym projekcie, czy raczej jedynie funkcja zabytkowo-sentymentalno-dekoracyjna? ;)

Pomierzyłem ponownie napięcia, niektóre wyniki różnią się od podanych na schemacie, więc chciałbym zapytać o waszą opinię.
Anodowe na pierwszym kondensatorze: 264V, na drugim 238V.
Napięcie polaryzacji: -5V

A teraz po kolei

EBL21:
Anoda: 250V
Siatka 1: -4,5V
Siatka 2: 238V
Siatka 3: 0V
D1: -0,58V
D2: -2V

ECH21 we wzmacniaczu p.cz.
Anoda triody: 70V
Anoda siatka: -1,77V
Anoda heptody: 238V
Siatki 2 i 4 heptody: 97V
Siatka 1 heptody: -1,62V
Siatka 3 heptody: 0V

ECH21 w mieszaczu i heterodynie:
Anoda triody: 106V
Siatka triody: -6,17V (ma być aż tak niskie?)
Anoda heptody: 238V
Siatka 2 i 4 heptody: 97V
Siatka 1 heptody: -1,6V
Siatka 3 heptody: -6,17V (tak samo jak w przypadki siatki triody - nie za nisko?)

UPDATE:

Wymieniłem dzisiaj podwojny kondensator filtrujący na wyjściu zasilacza. Podobny typ - także ELTRA, z tym, że nigdy nie używany. Zamiast 2x32uF ma 2x47uF, trochę wyższy od oryginału. Brum przenikający po zasilaniu zniknął niemal zupełnie, ale najwyraźniej ma jeszcze jakąś inną drogę przenikania, bo pojawia się w pewnym momencie po przekręceniu potencjometru do określonego miejsca (około 1/3, wtedy też pojawia się zarys głosu audycji). Jak szukać źródła przenikania brumu na wejście wzmacniacza m.cz.?
_idu

Re: "Nawiedzony" Mazur - reanimacja

Post autor: _idu »

Atlantis pisze: Siatka triody: -6,17V (ma być aż tak niskie?)
Siatka 3 heptody: -6,17V (tak samo jak w przypadki siatki triody - nie za nisko?)
Napięcie się ustali na poziomie zależnym od uzyskanej amplitudy oscylacji. Heterodyna sama asie stabilizuje co do nachylenia lampy (dlatego właśnie mieszacze samodrgające w lampowych głowicach UKF są praktycznie nieczułe na stopień zużycia lampy). Wg mnie te napiecia są OK.
Awatar użytkownika
Atlantis
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 636
Rejestracja: pn, 16 sierpnia 2010, 19:12

Re: "Nawiedzony" Mazur - reanimacja

Post autor: Atlantis »

Czyli można uznać, że napięcia stałe się zgadzają i pasują do "zdrowego radia"? Bo zastanawia mnie to nieco zawyżone napięcie anodowe... Na 230V w gniazdku trudno zrzucać winę, skoro napięcia żarzenia są prawidłowe (a nawet o 0,1-0,2V niż w danych katalogowych). Prądów anod i siatek celem oceny stopnia zużycia lamp w tej chwili nie mierzyłem - może uda mi się zdobyć jakieś NOS-y i wówczas będę miał porównanie. A tak przynajmniej uniknę rozłączania obwodów przy podstawkach lamp...

W miejscu kondensator 20nF z upływem wlutowałem stary olejowy - jako tako pasujący do reszty.

BTW ma ktoś z was może rozrysowany układ wyprowadzeń przełącznika regulatora tonów z Mazura tak, jak on wygląda w naturze? Byłoby mi się łatwiej w nim połapać i ustalić którędy w jednym z ustawień przenika niechciane napięcie na siatkę pierwszą UBL21.