Witam! Naprawiam Tarabana 3 mod. R-510, nie takie może super "Retro", ale świetnie gra. Myszy zjadły uzwojenia z rdzenia ferrytowego. Czy ktoś mi podpowie jakim drutem je nawinąć oraz ilość zwojów? Z jednej strony cewka nawinięta jest masowo, naliczyłem ok. 70 zwojów, drut ok 0,2mm; z drugiej strony jest koszykowa i tę całkowicie skonsumowały gryzonie. Strzępki wyglądają na cieńszy rodzaj drutu z matową emalią-powłoką. Czy 0,14-0,15 byłby dobry?
Gdyby ktoś z kolegów posiadał wyrażny schemat tego odbiornika to proszę o kontakt. W zamieszczonych schematach Elektrody jest tylko połowa schematu-brak drugiej strony, oraz inna wersja Tarabana.
Pozdrawiam
P.S. W załączniku mój niewyrażny schemat.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Możesz nawinąć drutem, ale spadnie dobroć cewki ze względu na naskórkowość. Zobacz schemat radia Taraban 1 lub 2, to jest ten sam obwód wejściowy AM
Nawinąłem drutem, komórki trochę niezgrabne, bo drut zbyt śliski, radio gra super, ale cewka włożona jest z samego brzegu, z oryginalnej wystawał rdzeń. Nie wiem czy dodać czy odwinąć zwoje, by zachować indukcyjność, ale cewkę pochnąć dalej.
Pamiętaj, że po zestrojeniu tej cewki na PR1 szału nie będzie. Spróbuj obwody wejściowe zestroić uproszczoną, ale dość skuteczną metodą - trymerem na stację czeską (góra zakresu), a cewką na stację bodajże niemiecką (dół zakresu).
Ale z doświadczenia i tak wynika, że dopiero zestrojenie przy użyciu generatora w.cz. w wyznaczonych przez konstruktorów punktach strojenia daje dobre wyniki.
Przechodniu, wyjmij z teczki mózg elektronowy
i nad losem (...) podumaj przez chwilę.
Wisława S.
TELEWIZOREK52 pisze:Metodą podaną przez kol. Zjawisko, całkiem dobrze zestroisz obwody wejściowe. Zaczynasz stroić cewką / trymer i kończysz cewką.
Super, jest o wiele lepiej Jak znajdę czas, to doprecyzuję generarorem-falomierzem. W sumie radyjko, tak jak dwie Śnieżki, przyniosłem ze śmietnika, dwie obudowy praktycznie zniszczone w 90%. Myślę, że dorobię je z meblowej płyty bez problemu, albo włożę w sklejkę. Takie tranzystorowce są dobre do kuchni.
Przechwaliłem trochę to radio, bo niestety układ nie jest taki stabilny i w odbiór na długich trafiają zakłocenia. Pewnie nawinięta na ferrycie cewka nie posiada najlepszych parametrów, o czym wspomniał kolega AZ12.
Na długich nie ma to wielkiego znaczenia czy nawiniesz DNE czy licą. Jeżeli max sygnału jest ok. 1cm od końca rdzenia ferytowego to bym tak zostawił. Wróciłbym jeszcze do pośredniej i ponownie obwody wejściowe.
TELEWIZOREK52 pisze:Na długich nie ma to wielkiego znaczenia czy nawiniesz DNE czy licą. Jeżeli max sygnału jest ok. 1cm od końca rdzenia ferytowego to bym tak zostawił. Wróciłbym jeszcze do pośredniej i ponownie obwody wejściowe.
Cewka jest ok. 1,5 centymetra od brzegu, więc pewnie za dużo odwinąłem. Niestety mam tylko drut DNE, a ten się ślizga i nie można nawinąć komórkowo nowej cewki. Na razie zostawię jak jest.
Próbowałem dostroić UKF rozciąganiem cewki, ale ona jest bardzo wrażliwa i wystarczy ułamek milimetra i już jest poza stacją. A może w tym także jest ukryty konik? Proszę podpowiedzieć w jaki sposób rozciągać miedziane oczka cewek, by sygnał dostrojenia był maksymalny.
Ostatnio zmieniony wt, 30 sierpnia 2011, 19:26 przez Marconi, łącznie zmieniany 1 raz.
Mam nadzieję, że grzebiesz w tych cewkach narzędziem niemetalowym?
Bo jeśli to jest śrubokręt, czy coś podobnego, to możesz stroić aż po wieki wieków...
Przechodniu, wyjmij z teczki mózg elektronowy
i nad losem (...) podumaj przez chwilę.
Wisława S.
zjawisko pisze:Mam nadzieję, że grzebiesz w tych cewkach narzędziem niemetalowym?
Bo jeśli to jest śrubokręt, czy coś podobnego, to możesz stroić aż po wieki wieków...
Mam ceramiczne śrubokręty i ich używam w ostateczności, bo raczej staram się nie ruszać cewek. Chodzi mi o rozciągnięcie zwojów cewek L2, L3 i L4, o ile dobrze pamiętam, to L4 wzmacnia sygnał, który trzeba ustawić na maxa cewkami L3 i L4.
L1 C1 C3 to nieprzestrajany filtr pasmowy nastrojony na środek zakresu - zgrubnie tłumi wszystko to, co do głowicy trafić nie powinno.
L2 C5 C10 to obwód rezonansowy wzmacniacza w.cz.
L4 C15 C20 to obwód rezonansowy, który decyduje o częstotliwości drgań mieszacza samodrgającego, co przekłada się na odbieraną częstotliwość (częstotliwość drgań = częstotliwość odbierana + 10,7MHz)
Ogólnie zasada jest taka, że L4 stroisz tak, by kręcąc pokrętłem "strojenie" uzyskać odbiór całego zakresu (ARCz wyłączone!), a następnie L2 i L1 na najsilniejszy obiór na środku zakresu.
To maksimum przy strojeniu L1 i L2 najlepiej jest zauważalne na słabej stacji i z bardzo marną anteną.
Nie kojarzę jak w Tarabanie wykonano L1 ale najprawdopodobniej nawinięto to na plastikowym karkasie - jeśli tak jest, to można ewentualnie pokombinować ze rdzeniem ferrytowym lub aluminiowym.
Przechodniu, wyjmij z teczki mózg elektronowy
i nad losem (...) podumaj przez chwilę.
Wisława S.
zjawisko pisze:Mam nadzieję, że grzebiesz w tych cewkach narzędziem niemetalowym?
Bo jeśli to jest śrubokręt, czy coś podobnego, to możesz stroić aż po wieki wieków...
Eeee tam, wystarczy aby efekt zmiany położenia zaobserwować jak się wyjmie ten metalowy śrubokręt.