Oto cytat z jednej z audiofilskich gazet:
"Wśród uzytkowników sprzętu grającego obowiązują dwie szkoły:falenicka
i otwocka.Jedna twierdzi,że najważniejsze jest źródło,druga-że wzmacniacz.Jest jeszcze szkoła ożarowska,wyznająca wyższość kolumn nad elektroniką,oraz jej filia w Radzyminie z katedrą kabli połączeniowych.Każy z przedstawicieli poszczególnych szkół będzie bronił swej racji do upadłego i...każdy będzie miał słuszność.System jest wart tyle,co jego najsłabsze ogniwo,czyli innymi słowy:po pierwsze nie ograniczać."
W tym samym czasopiśmie znalazłem też informację,że w kolumnach legendarnej firmy "Totem" z Kanady możem znaleźć głośniki...Tonsila.
Ostatnio zmieniony ndz, 17 lipca 2005, 08:29 przez kotok, łącznie zmieniany 1 raz.
To, że w kolumnach firmy "Totem" można znaleźć głośniki Tonsila to nic dziwnego. Drugim podobnym do tego przykładem może być niemiecki telewizor przenośny "Universum". Jak się odkręciło obudowę wszędzie tylko "made in Poland". A jak się porównało jego schemat z naszą "Velą" to wszystko było jednakowe, tylko fonia była zachodnia, bo jak wiadomo 5,5MHz. Ponadto "Universum" był dużo droższy od Veli. I co wy na to ?
Witam
Racja, a co teraz
Skorumpowani politycy wyprzedają fabryki, rynek zalewa chińska i japońska elektronika.
Polskie firmy takie jak Unitra, tonsil poupadały...
Jakiś rok temu składałem sobie zestaw do słuchania muzyczki i zamiast latać i kupować jakąś plastikową chińszczyzne zakupiłem z drugiej ręki sprzęt Unitry i Diory. Piękana aluminiowa płyta czołowa. Poprostu sprzet z klasą, choć może nie gra tak ładnie jak współczesna elektronika.
Gdy nadejdzie Fallout, pomyśl, gdzie się schowasz?
maciej_333 pisze:To, że w kolumnach firmy "Totem" można znaleźć głośniki Tonsila to nic dziwnego. Drugim podobnym do tego przykładem może być niemiecki telewizor przenośny "Universum". Jak się odkręciło obudowę wszędzie tylko "made in Poland". A jak się porównało jego schemat z naszą "Velą" to wszystko było jednakowe, tylko fonia była zachodnia, bo jak wiadomo 5,5MHz. Ponadto "Universum" był dużo droższy od Veli. I co wy na to ?
Tak tylko że VELA była czarno-białym telewizorkiem turystycznym dla mas pracujących miast i wsi a Totem jest audiofilską firmą z tradycjami.
Cieszy mnie to ,że w Polsce chociaż pozostał ten fragment przemysłu elektronicznego.
maciej_333 pisze:Drugim podobnym do tego przykładem może być niemiecki telewizor przenośny "Universum". Jak się odkręciło obudowę wszędzie tylko "made in Poland". A jak się porównało jego schemat z naszą "Velą" to wszystko było jednakowe, tylko fonia była zachodnia, bo jak wiadomo 5,5MHz.
Podobnie wzmacniacze z Diory były sprzedawane pod marką Continental Edison, a całe kolumny z szeregu Altus były oferowane pod własna marką w katalogu wysyłkowym Quelle pod marką Privileg...
========== Mente et malleo ==============
Jaroslaw Dubowski, Bytom jdubowski@interia.pl
========== Mente et malleo ==============
żeby was sprowadzić z obłoków na ziemię.
Universum i Priwileg to marki "domowe" Quelle.
Pod marką Uniwerum nie tylko Unitra sprzedawała swoje wyroby. Jak ktoś nie był na tyle znany,żeby sprzedawać pod własną marką zmieniał Logo na Uniwersum. Także znane firmy jak Simens, AEG część swoich wyrobów sprzedawły pod marką Priwileg.
W Niemczech jest to normalne, że duże koncerny handlowe mają swoje "Hausmarken".
Nie twierdzę, że polskie wyroby były (są) złe, one są poprostu tanie.
Oprócz Tonsila, który w katalogu Conrad Elektronik, podany jest jako największa wytwórnia głośników w Europie, tyklo raz widziałem polski sprząt pod polską marką. To była wieża Diory z drugiej połowy lat 90-tych.
Po dwóch latach jednak ta sama wieża Doiry sprzedawana była pod inną marką.
Ale bądźmy optymistami. W północnych Niemczech duża część stacji benzynowych Arala została przejęta przez Orlen.