Miernik lamp DIY - sonda

[lukasz_t]

Mam to samo i jak chcę dokładnie zbadać lampkę,to ustawiam sam sobie parametry(jest parę wolnych miejsc na końcu), i mierzę z dodaniem jednego czy dwóch voltów Ua i Ug2.

[Tomasz Gumny]

[...]Jeżeli zaś chodzi o Ua/Ug2 to wyświetlacz zaniża wskazania o 1 i to zarówno przy ustawianiu enkoderem w trybie zasilacza, jak i przy pomiarach lamp. Czy to normalna sprawa?

Tak jak już pisałem - procesor nie stabilizuje tych napięć a jedynie "zadaje" i "mierzy" niejako "ufając" wzmacniaczowi błędu na LM358. Osiągnąłeś znacznie lepsze wyniki niż wynikałoby to z dokładności zastosowanych elementów.

[velsper]

Pewnie przypadek, akurat tolerancje elementów się zgrały

Pomiary sprawdzone na kilku różnych przyrządach (nie chińskich za 10 PLN) i jest praktycznie tak samo, dlatego nie będę już ruszał tego rezystora, zostanie jak jest. Zmniejszanie jego wartości prowadzi oczywiście do zgodności wskazań Ua/Ug2, ale pozostałe napięcia są już sporo poza swoją zakładaną wartością. Nie wiem jeszcze jak ze stabilnością termiczną, pewnie trochę odpłynie przy dłuższej pracy, jak się rezystory nagrzeją, ale na "zimno" jest całkiem nieźle.

Rozumiem, że Ua/Ug2 nie jest stabilizowane przez procesor, ale intryguje mnie sama procedura nastawy i pomiaru przy teoretycznie zaniżonym o 1V wskazaniu na LCD. W trybie zasilacza ustawiam np. 200V, puszczam przycisk : LCD pokazuje 199, wciskam SET (nie ruszam enkodera) i pokazuje 200... No, cóż da rady z tym żyć chyba, wszak zmiana Ua o 1V przy 250V nie jest tak mocno istotna dla pomiaru, jak zmiany Ug.

Jeszcze będę musiał sprawdzić pomiar Ig2 - pokazuje mi się 0.07 (gdy Ug2=0) praktycznie cały czas, bez żadnego obciążenia i trochę rośnie przy zwiększaniu tego napięcia. Przy 300V mam 0.14mA. Trza szukać MPSA94/KSP94, widocznie 2SA1625 średnio się tu nadaje. Przy Ia jest OK. Ale tego już się nie czepiam

[Tomasz Gumny]

Pewnie przypadek, akurat tolerancje elementów się zgrały

Temu przypadkowi trochę pomaga zastosowanie rezystorów o jednakowych wartościach w dzielnikach pomiarowych.

Rozumiem, że Ua/Ug2 nie jest stabilizowane przez procesor, ale intryguje mnie sama procedura nastawy i pomiaru przy teoretycznie zaniżonym o 1V wskazaniu na LCD. W trybie zasilacza ustawiam np. 200V, puszczam przycisk : LCD pokazuje 199, wciskam SET (nie ruszam enkodera) i pokazuje 200...

Chciałoby się krzyknąć: RTFM! "Przy wciśniętym przycisku wyświetlana jest wartość nastawiona wskazywanego parametru, po zwolnieniu - wartość zmierzona."

Jeszcze będę musiał sprawdzić pomiar Ig2 - pokazuje mi się 0.07 (gdy Ug2=0) praktycznie cały czas, bez żadnego obciążenia i trochę rośnie przy zwiększaniu tego napięcia. Przy 300V mam 0.14mA. Trza szukać MPSA94/KSP94, widocznie 2SA1625 średnio się tu nadaje.

Nie ma tu reguły, ale w większości wypadków MPSA94 ma niższy prąd zerowy kolektora. Prąd wyjściowy jest mierzony przed tranzystorem regulacyjnym, więc ewentualna zmiana tego "prądu spoczynkowego" przy zmianie napięcia na wyjściu wynika raczej z nie-do-końca-idealnej korekty prądu dzielnika mierzącego napięcie na wyjściu (przy 300V pobiera prawie 1mA) lub prądu upływu kondensatora 1uF/400V.

[velsper]

Chciałoby się krzyknąć: RTFM! "Przy wciśniętym przycisku wyświetlana jest wartość nastawiona wskazywanego parametru, po zwolnieniu - wartość zmierzona."

No tak rzeczywiście, jakoś zapomniałem, że uP mierzy te napięcia
Czy zatem można w jakiś sposób skorygować te wskazania? Boję się trochę manipulować przy dzielnikach pomiarowych, coby czegoś nie usmażyć albo nie rozjechać napięć na wyjściu.
Dodam, że bez względu na to czy miernik zawyżał Ua/Ug2 (bez rezystora równolegle do R2), czy zaniżał (R2 II 43k3k/1%), to pokazuje tak samo, czyli wolt w dół.

Nie ma tu reguły, ale w większości wypadków MPSA94 ma niższy prąd zerowy kolektora. Prąd wyjściowy jest mierzony przed tranzystorem regulacyjnym, więc ewentualna zmiana tego "prądu spoczynkowego" przy zmianie napięcia na wyjściu wynika raczej z nie-do-końca-idealnej korekty prądu dzielnika mierzącego napięcie na wyjściu (przy 300V pobiera prawie 1mA) lub prądu upływu kondensatora 1uF/400V.

Spróbuję zmienić 1uF/400V - wstawiłem tu jakiś podejrzany i może mieć upływ.

[Tomasz Gumny]

Czy zatem można w jakiś sposób skorygować te wskazania?

Zastanawiałem się nad tym i nie bardzo widzę proste rozwiązanie, bo ten sam dzielnik napięcia jest wykorzystywany prze procesor i wzmacniacz błędu. Chyba najprostsze byłoby minimalne obniżenie napięcia odniesienia AREF/AVCC (V5A) przy niezmienionym VCC (V5D). Możesz spróbować to osiągnąć przez włączenie między V5A i masę rezystora. W połączeniu z rezystancją dławika L1 powinno to dać pożądany skutek. Niestety obniży się również napięcie odniesienia AREF dla H i G1, więc ostatecznie i tak będzie trzeba nieco podwyższyć napięcie V5D na wyjściu stabilizatora.

[velsper]

Rzeczywiście sprawa nie jest wcale taka prosta.

Po eksperymentach z rezystorami na V5A udało mi się zmienić wskazanie, ale powyżej 160-170V na Ua, poniżej tego ustawienia problem wraca, w dodatku zaczynają uciekać napięcia Ug/Uh i to dość sporo. Korekcja wartości rezystancji równolegle do R2 pomaga w niewielkim stopniu, ale przypuszczam, że 442om między V5A a GND to i tak już trochę przesadzona wartość. Dlatego odpuszczam sobie ten temat i wracam do punktu wyjścia, bo już trochę PCB zaczyna się psuć od eksperymentów.

Myślę, że przy typowych wartościach punktów pomiarowych dla lamp na poziomie Ua=200V i wyżej, wskazanie o 1V niżej nie będzie generować jakiś specjalnie dużych błędów pomiarowych. I tak w sumie jest już dość dobrze.

[GeTe]

Dzisiaj pojawiała się mi się dziurka w Q11, co mogło być przyczyną. Pojawił się "pyk" po około 1-2s od włączenia zasilania ?? Po wymianie tranzystora na nowy i podłączeniu bez napięcia transformatora 240V, zasilacz żarzenia działa.
Co mogło być przyczyną tego zdarzenia ?? Nie podłączałem części 240V bo myślałem że jakieś przebicie z wysokiego nastąpiło, ale nie bardzo mogę sobie wyobrazić jak i skąd.
Jak teraz postępować dalej ? Co robić by bezpiecznie uruchomić ?

Linia V15 raczej nie została potraktowana wyższym napięciem bo by poleciał od razu U4 TC4426
Pozostaje przebicie od strony podstawek, ale czy wtedy nie powinny najpierw polecieć elektrolity CE8 i CE9 (chyba że in się dostało, a ja tego nie zauważyłem; jak to sprawdzić ? ).
Albo zwarcie H1 z K, wtedy zabiłby go prąd. Ale przemierzyłem wszystkie kable i żaden nie miał zwarcia z innym.

[Tomasz Gumny]

Dzisiaj pojawiała się mi się dziurka w Q11

Jeśli malutka, to nie jest źle.
A poważnie, to sprawdź czy D22 nie dostała zwarcia. Nie bardzo widzę inną przyczynę... To chyba pierwszy taki przypadek.

[GeTe]

Miernik już działa
Na początku nie podłączyłem części 300V pod uzwojenie transformatora 240V. Natomiast uruchomiłem wszystko zasilając wejście 240V z oddzielnego transformatora 24V. Pozwoliło to na manipulowanie swobodne rękami i miernikiem po całej płytce. I jaki komfort psychiczny miałem manipulując końcówkami miernika
Do zabaw z zasilaniem 24V~ zamiast 240V~ R12 zbocznikowałem rezystorem 10k, co by mieć poprawne zasilanie U7.
Postanowiłem wlutować zamiast jednego z MPSA94 jego zamiennik 2SA1640 (jak się nie mylę w oznaczeniu), bo miałem problem z pomiarem prądu. Zamiennik parametrami może i jest ale nóżki ma inaczej, co sprawdziłem po uwalnianiu LM358
Po wlutowaniu następnego LM358 miałem "zimny" lut (a raczej za mało cyny dałem) na masie tego salaka (nóżka 4), czego wykrycie zajęło mi dłuższą chwilę.
Nie chciał działać mi na końcu zasilacz G1 oraz H, co ciekawe pomogło pogrzanie lutów wokół U4 TC4426.
Potem wsadziłem lampę PCC84 i wykonałem jej pomiary. Cała procedura przeszła poprawnie nie licząc tego że napięcie anodowe miało tylko 30V. Ale do testu działania układu według mnie wystarczyło.
Odłączyłem bocznik R12, następnie podłączyłem uzwojenie transformatora 240V i wykonałem ponowie pomiar. Wszystko poszło dobrze i miernik działa

Tak więc przyczyny pojawienia się dziurki w Q11 IRF9540 nie znam. Może to że znalazłem jakąś kulkę cyny w obuwie, wyglądała na taką przegrzaną bo była szara i miała nie regularny kształt, będzie jakimś śladem.

PS.Edytowałem post po kompletnym uruchomieniu miernika

[Tomasz Gumny]

Bardzo dobry pomysł z tym zasilaniem części wysokonapięciowej z 24V na czas naprawy.

[dino]

Zabieram się za składanie (PCB i procesor kupiłem w AVT) - czy może komuś "zostały" jakieś elementy ?
SMD trzeba zamawiać w dużych ilościach i potem się "pałętają" po szufladach.
Z chęcią kupie/przygarnę nadwyżki.

[Tomasz Gumny]

Co konkretnie potrzebujesz?

[dino]

Co konkretnie potrzebujesz?

PCB jest czyste jak ..."żona Cezara". Przede wszystkim rezystorów SMD i półprzewodników (może poza diodami prostowniczymi).Elektrolity mam. Z trafem może być problem bo mam z odczepem 7V więc na razie zostanę przy lampach na 6,3V (nie wiem jak będzie z pomiarem lamp z podwójnym grzejnikiem np. ECC88). W sumie i tak zamówienie w TME mnie nie ominie ale jak ktoś może sobie wyczyścić szufladę to będę wdzięczny.

ps - ostała się może PCB pod podstawki ?

[dino]

Pytanko - czy zamiast MPSA94 mogę włożyć MPSA92 ? Wiem, że maja 300V zamiast 400V ale okazało się, że mam bardzo "porządne" MPSA92 Motoroli (złocone nóżki) i mogą się okazać lepsze niż "malowanki" z TME.