Przetwornica dla Szarotek, Juhasów i innych Pionierów B...
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd
-
- 6250...9374 posty
- Posty: 7419
- Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
- Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska
Re: Przetwornica dla Szarotek, Juhasów i innych Pionierów B.
Dosłownie parę minut temu robiłem małe porządki na dysku i znalazłem ten oto schemat:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 5475
- Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
- Lokalizacja: 83-130 Pelplin
Re: Przetwornica dla Szarotek, Juhasów i innych Pionierów B.
Prostszą przetwornicę można zrobić na LM2575ADJ, minimalne napięcie wyjściowe 1,25V w sam raz do żarzenia lamp serii D.
Ratujmy stare tranzystory!
-
- 6250...9374 posty
- Posty: 6546
- Rejestracja: śr, 18 stycznia 2006, 16:45
- Lokalizacja: Kolonia Poczesna, jo90nq
Re: Przetwornica dla Szarotek, Juhasów i innych Pionierów B.
Witam! W końcu zrobiłem przetwornicę, płytka wszystko ładnie pięknie według układu ze strony Jogiego (płytka po mojemu) http://www.jogis-roehrenbude.de/Leserbr ... d-batt.htm Bez obciążenia napięcie około 90V, po podłączeniu radia spada do ok. 50V bez możliwości regulacji co ciekawe. Radio gra ale dość cicho i co najważniejsze bez zakłóceń od pracującej przetwornicy. Jutro pomierzę prądy, pokażę foto jak to wygląda itp, wtedy może się wyjaśni co i jak. Pozdrawiam!
μ Ω Σ Φ π
SQ9MYU
SQ9MYU
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1196
- Rejestracja: wt, 4 lipca 2006, 10:58
- Lokalizacja: Zawiercie
Re: Przetwornica dla Szarotek, Juhasów i innych Pionierów B.
Może dławik się nasyca?
Dlatego właśnei nie lubię tego typu przetwornic, jak nawinę trafo, to zawsze mam na wyjściu to co chciałem
Pozdrwiam
Matizz
Dlatego właśnei nie lubię tego typu przetwornic, jak nawinę trafo, to zawsze mam na wyjściu to co chciałem

Pozdrwiam
Matizz
kontakt - PW, mail - jezussm@gmail.com
-
- 6250...9374 posty
- Posty: 6546
- Rejestracja: śr, 18 stycznia 2006, 16:45
- Lokalizacja: Kolonia Poczesna, jo90nq
Re: Przetwornica dla Szarotek, Juhasów i innych Pionierów B.
Racja Mateusz ale jak ja zasilę trafo w lesie z baterii?
Pomierzyłem jednak prądy i (odbiornik Juhas):
- na zasilaczu od Szarotki Ia=~20mA,
- na przetwornicy Ia=10-15mA przy właśnie tych 50V.
- Uzas=6V, Izas=230mA... Dość dużo...
Niby radyjko działa na tym czymś i na paluszku do żarzenia ale nie jestem jakoś specjalnie zachwycony tym układem, może coś jest nie tak. Niby jest MOSfet a kurde taki mały prund i napięcie. Dawałem różne dławiki, im większa indukcyjność tym niższe napięcie, 470uH to taki optymalny wybór.
Jeszcze takie lamerskie pytanie:
czy mogę zastosować dwie diody połączone w szereg by otrzymać napięcie odniesienia 1,5V do zasilania żarzenia lamp? Oczywiście dać jakiś opornik rzędu kilku kohm i potem te dwie diody, tak jak zenerkę, bo zenerki na 1,5V chyba nie dostanę... Nie mam zamiaru robić jakiejś przetwornicy na 1,5V to się mija z celem, to nie układ pomiarowy ale zwykłe stare radio
Pozdrawiam!
Pomierzyłem jednak prądy i (odbiornik Juhas):
- na zasilaczu od Szarotki Ia=~20mA,
- na przetwornicy Ia=10-15mA przy właśnie tych 50V.
- Uzas=6V, Izas=230mA... Dość dużo...
Niby radyjko działa na tym czymś i na paluszku do żarzenia ale nie jestem jakoś specjalnie zachwycony tym układem, może coś jest nie tak. Niby jest MOSfet a kurde taki mały prund i napięcie. Dawałem różne dławiki, im większa indukcyjność tym niższe napięcie, 470uH to taki optymalny wybór.
Jeszcze takie lamerskie pytanie:
czy mogę zastosować dwie diody połączone w szereg by otrzymać napięcie odniesienia 1,5V do zasilania żarzenia lamp? Oczywiście dać jakiś opornik rzędu kilku kohm i potem te dwie diody, tak jak zenerkę, bo zenerki na 1,5V chyba nie dostanę... Nie mam zamiaru robić jakiejś przetwornicy na 1,5V to się mija z celem, to nie układ pomiarowy ale zwykłe stare radio

Pozdrawiam!
μ Ω Σ Φ π
SQ9MYU
SQ9MYU
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1196
- Rejestracja: wt, 4 lipca 2006, 10:58
- Lokalizacja: Zawiercie
Re: Przetwornica dla Szarotek, Juhasów i innych Pionierów B.
Gdybyś zamiast dławika podstawił mały transformatorek - choćby ze stand-by zasilacza komputerowego, ot typowy Flyback, to już by wystarczyło.
Stabilizację do zasilania żarzenia mozesz zrobić na LM317 - naajmniejsze napięcie jakie może dać to 1.25V, więc trzebaby dołozyć dzielnik do ustawienia 1.4V, ale za to rozładowanie akumulatora nie wpłynie na zmiany tego napięcia.
Jakiego typu stosujesz dławiki?
Dla niektórych typów dławików o tej indukcyjności taki prąd powoduje nasycenie rdzenia.
Pozdrawiam
Matizz
Stabilizację do zasilania żarzenia mozesz zrobić na LM317 - naajmniejsze napięcie jakie może dać to 1.25V, więc trzebaby dołozyć dzielnik do ustawienia 1.4V, ale za to rozładowanie akumulatora nie wpłynie na zmiany tego napięcia.
Jakiego typu stosujesz dławiki?
Dla niektórych typów dławików o tej indukcyjności taki prąd powoduje nasycenie rdzenia.
Pozdrawiam
Matizz
kontakt - PW, mail - jezussm@gmail.com
-
- 1875...2499 postów
- Posty: 2311
- Rejestracja: pn, 1 stycznia 2007, 23:18
- Lokalizacja: Trzcianka/Poznań
Re: Przetwornica dla Szarotek, Juhasów i innych Pionierów B.
Czyli sprawność w okolicy 50%. Trochę mało, ale wcale nie tak źle...Marcin K. pisze:- na przetwornicy Ia=10-15mA przy właśnie tych 50V.
- Uzas=6V, Izas=230mA...
- dobrze by było mieć C3 typu Low ESR, zwłaszcza jeśli kabelki do akumulator nie są krótkie;
- R3 i R4 powinny być bezindukcyjne (to zabezpieczenie nadprądowe?);
- IRF830 przy Ugs rzędu 5V nie otwiera się całkowicie. Lepszy byłby jakiś MOSFET "logic level" lub tranzystor bipolarny;
- D2 musi być szybka;
- C2 musi być Low ESR.
Tomek
Re: Przetwornica dla Szarotek, Juhasów i innych Pionierów B.
Prawdopodobnie nasycenie dławika albo nie najlepiej dobrana jego indukcyjność.Matizz pisze:Może dławik się nasyca?
Dlatego właśnie nie lubię tego typu przetwornic, jak nawinę trafo, to zawsze mam na wyjściu to co chciałem![]()
Inna przyczyna - przyjrzeć się ogranicznikowi prądowemu na wejściu MC34063.
Co do drugiego zdania w cytacie: Tak samo transformatorowa będzie wariować jak rdzeń nie da rady z mocą.
Dobry wybór - droższy co prawda niż MC34063A ale mniej elementów jest potrzebnych. Zaletą jest prosty sposób obliczenia przetwornicy na podstawie nomogramów.AZ12 pisze:Prostszą przetwornicę można zrobić na LM2575ADJ, minimalne napięcie wyjściowe 1,25V w sam raz do żarzenia lamp serii D.
-
- 6250...9374 posty
- Posty: 6546
- Rejestracja: śr, 18 stycznia 2006, 16:45
- Lokalizacja: Kolonia Poczesna, jo90nq
Re: Przetwornica dla Szarotek, Juhasów i innych Pionierów B.
No i dławik może być problemem ale narazie nie mam nic innego pod ręką. Zastosowany dławik typu HGW
Na zdjęciach widać go (akurat nie rzeczony ale typ ten sam). Chyba spróbuję nawinąć...
Aha, zastosowałem diodę szybką typu BYV29/500, po co taka wielka, nie wiem, zrobiłem jak autor...

Aha, zastosowałem diodę szybką typu BYV29/500, po co taka wielka, nie wiem, zrobiłem jak autor...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
μ Ω Σ Φ π
SQ9MYU
SQ9MYU
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1344
- Rejestracja: pn, 11 stycznia 2010, 20:44
- Lokalizacja: Brzeziny
Re: Przetwornica dla Szarotek, Juhasów i innych Pionierów B.
Według mnie ten dławik jest po prostu za mały.
Kiedyś miałem dość podobny problem ze sprawnością i na elektrodzie ktoś mi napisał, że pierwszy z brzegu dławik daje takie właśnie efekty. Kupiłem wtedy dławik o znanych parametrach i rzeczywiście przetwornica zaczęła działać jak należy a sprawność wskoczyła powyżej 80%.
Następnych dławików jednak już nie kupowałem, ale nawijałem "na oko" drutem o adekwatnej średnicy, próbując w miarę wstrzelić się w indukcyjność. Każdy z tych nawijanych dławików działa lepiej niż podówczas wyjęty "niewiadomojaki" z szuflady, chociaż nie zawsze za pierwszym razem udają się tak jakbym chciał.
Kiedyś miałem dość podobny problem ze sprawnością i na elektrodzie ktoś mi napisał, że pierwszy z brzegu dławik daje takie właśnie efekty. Kupiłem wtedy dławik o znanych parametrach i rzeczywiście przetwornica zaczęła działać jak należy a sprawność wskoczyła powyżej 80%.
Następnych dławików jednak już nie kupowałem, ale nawijałem "na oko" drutem o adekwatnej średnicy, próbując w miarę wstrzelić się w indukcyjność. Każdy z tych nawijanych dławików działa lepiej niż podówczas wyjęty "niewiadomojaki" z szuflady, chociaż nie zawsze za pierwszym razem udają się tak jakbym chciał.
-
- 2500...3124 posty
- Posty: 2666
- Rejestracja: pt, 22 stycznia 2010, 18:34
- Lokalizacja: Wałbrzych
Re: Przetwornica dla Szarotek, Juhasów i innych Pionierów B.
Dławik jest zdecydowanie za mały. Nawet do "małych" przetwornic koniecznie musi to być przynajmniej dławik w obudowie przypominającej kondensator elektrolityczny, mają one zwykle Imax około 1A. Bez problemu też powinieneś dostać dławik na małym rdzeniu toroidalnym. Tomasz Gumny delikatnie napisał, że IRF830 przy napięciu Ugs rzędu 5V nie otwiera się całkowicie. Prawda jest taka, że on się prawie nie otwiera, warto zerknąć na charakterystykę przejściową. W rzeczywistości jest jeszcze gorzej, bramka ma stosunkowo dużą pojemność, a dochodzi jeszcze efekt Millera. Zastosowanie IRF* miałoby sens przy zasilaniu z 12V, przy Ugs=10V większość MOSFETów otwiera się całkowicie.
Rozwiązaniem powinno być zastosowanie "logicznego" MOSFETa na przykład z serii IRL, który przy Ugs=5V otwiera się całkowicie. Dobrze by było, gdyby nie był on za bardzo przeszacowany. Większe maksymalne napięcie dren-źródło, a zwłaszcza większy maksymalny prąd drenu pociągają za sobą zwiększenie pojemności wejściowej, nie rzadko do ponad 2nF. Należy mieć też na uwadze, że w przypadku tranzystorów polowych większym problemem jest czas wyłączania, nie czas włączania. W tym układzie bramka sterowana jest przez obwód emitera tranzystora w MC34063, co dodatkowo pogarsza problem -- pojemność Ugs może zostać szybko naładowana przez tranzystor, natomiast rozładowuje się przez rezystor przyspieszający między bramką a masą (jego wartość mogłaby być IMHO nieco mniejsza). Inne rozwiązanie to zastosowanie zamiast MOSFETa poczciwego tranzystora bipolarnego, chociaż w tej chwili nie przychodzi mi do głowy żaden łatwo dostępny typ o odpowiednich parametrach.
Przy tej mocy powinna wystarczyć dioda UF4007 lub podobna, do sprawdzenia eksperymentalnego. Również przy tych mocach typ zastosowanych kondensatorów nie jest krytyczny, chociaż zgodnie ze sztuką powinny być to low ESR. A może warto wziąć kartę katalogową MC34063 i porządnie układ policzyć? To nie takie trudne
Rozwiązaniem powinno być zastosowanie "logicznego" MOSFETa na przykład z serii IRL, który przy Ugs=5V otwiera się całkowicie. Dobrze by było, gdyby nie był on za bardzo przeszacowany. Większe maksymalne napięcie dren-źródło, a zwłaszcza większy maksymalny prąd drenu pociągają za sobą zwiększenie pojemności wejściowej, nie rzadko do ponad 2nF. Należy mieć też na uwadze, że w przypadku tranzystorów polowych większym problemem jest czas wyłączania, nie czas włączania. W tym układzie bramka sterowana jest przez obwód emitera tranzystora w MC34063, co dodatkowo pogarsza problem -- pojemność Ugs może zostać szybko naładowana przez tranzystor, natomiast rozładowuje się przez rezystor przyspieszający między bramką a masą (jego wartość mogłaby być IMHO nieco mniejsza). Inne rozwiązanie to zastosowanie zamiast MOSFETa poczciwego tranzystora bipolarnego, chociaż w tej chwili nie przychodzi mi do głowy żaden łatwo dostępny typ o odpowiednich parametrach.
Przy tej mocy powinna wystarczyć dioda UF4007 lub podobna, do sprawdzenia eksperymentalnego. Również przy tych mocach typ zastosowanych kondensatorów nie jest krytyczny, chociaż zgodnie ze sztuką powinny być to low ESR. A może warto wziąć kartę katalogową MC34063 i porządnie układ policzyć? To nie takie trudne

-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1344
- Rejestracja: pn, 11 stycznia 2010, 20:44
- Lokalizacja: Brzeziny
Re: Przetwornica dla Szarotek, Juhasów i innych Pionierów B.
Z przetwornicą na 34063 jest pewien problem, na który jakoś nie mogę znaleźć lekarstwa.
Dopóki pracuje z w miarę stałym obciążeniem, jest ok. Schody zaczynają się przy okresach pracy bez obciążenia lub z tak niewielkim obciążeniem, że układ często całkowicie wyłącza kluczowanie. W takich sytuacjach [wysokie] napięcie na wyjściu lata mi jak diabeł po święconej wodzie.
Przy napięciu wyjściowym rzędu 400V piłokształtny przebieg tętnień osiągał mi amplitudę 20-30V, a gdy zrobiłem trafo o większej przekładni + powielacz (zasilanie lampy oscyloskopowej) już w ogóle szkoda gadać, tętnienia nie mieściły się na ekranie oscyloskopu przy maksymalnej podziałce. Jedyny ratunek to filtr CRC na wyjściu i feedback dla układu z pierwszego kondensatora.
Wydaje mi się, że układ za wolno reaguje na zmiany napięcia - za późno się włącza kiedy napięcie na wyjściu spada i za późno się wyłącza kiedy przekracza ustawione. Co ciekawe, między układami różnych producentów są tu rozbieżności, niektóre pracowały mi zauważalnie lepiej.
Dopóki pracuje z w miarę stałym obciążeniem, jest ok. Schody zaczynają się przy okresach pracy bez obciążenia lub z tak niewielkim obciążeniem, że układ często całkowicie wyłącza kluczowanie. W takich sytuacjach [wysokie] napięcie na wyjściu lata mi jak diabeł po święconej wodzie.
Przy napięciu wyjściowym rzędu 400V piłokształtny przebieg tętnień osiągał mi amplitudę 20-30V, a gdy zrobiłem trafo o większej przekładni + powielacz (zasilanie lampy oscyloskopowej) już w ogóle szkoda gadać, tętnienia nie mieściły się na ekranie oscyloskopu przy maksymalnej podziałce. Jedyny ratunek to filtr CRC na wyjściu i feedback dla układu z pierwszego kondensatora.
Wydaje mi się, że układ za wolno reaguje na zmiany napięcia - za późno się włącza kiedy napięcie na wyjściu spada i za późno się wyłącza kiedy przekracza ustawione. Co ciekawe, między układami różnych producentów są tu rozbieżności, niektóre pracowały mi zauważalnie lepiej.
-
- 1875...2499 postów
- Posty: 2311
- Rejestracja: pn, 1 stycznia 2007, 23:18
- Lokalizacja: Trzcianka/Poznań
Re: Przetwornica dla Szarotek, Juhasów i innych Pionierów B.
To nie jest przypadłość MC34063, ale przetwornic impulsowych w ogólności. Jeśli dobrze pamiętam, gdy przy wyłączonym kluczu (wtedy dławik oddaje swoją energię do obciążenia) prąd dławika spada do zera, to zaczyna się tryb pracy nieciągłej. Można ten moment dość dokładnie wyliczyć. Nawet obecnie nie wszystkie sterowniki przetwornic obsługują ten tryb. Ratować się można zwiększając indukcyjność dławika lub częstotliwość kluczowania albo wstępne obciążając wyjście przetwornicy.
Tomek
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1344
- Rejestracja: pn, 11 stycznia 2010, 20:44
- Lokalizacja: Brzeziny
Re: Przetwornica dla Szarotek, Juhasów i innych Pionierów B.
Tylko czy na pewno w przypadku 34063 da się tą przypadłość jakoś zaleczyć ? Układ nie reguluje przecież długości impulsu (pomijając to, że może puścić 'kawałek' impulsu praktycznie czystym przypadkiem [wynika to z zasady działania jego przerzutnika i komparatora] kiedy zostaną spełnione pewne warunki), reguluje natomiast częstotliwość - z tego co zauważyłem w testach praktycznych polega to jedynie na włączeniu kluczowania - odczekaniu pewnej liczby impulsów aż się pojemność na wyjściu podładuje - wyłączenie kluczowania i tu trwa przerwa w czasie której napięcie na wyjściu spada.
Szczerze mówiąc pracę takiego układu wyobrażałem sobie nieco inaczej - myślałem, że reguluje czas pomiędzy pojedynczymi impulsami, tymczasem z testów z oscyloskopem wynika, że po prostu puszcza krótkie seryjki o stałej częstotliwości, robiąc między nimi przerwy, przy czym minimalna liczba impulsów to jakieś 7-8.
Szczerze mówiąc pracę takiego układu wyobrażałem sobie nieco inaczej - myślałem, że reguluje czas pomiędzy pojedynczymi impulsami, tymczasem z testów z oscyloskopem wynika, że po prostu puszcza krótkie seryjki o stałej częstotliwości, robiąc między nimi przerwy, przy czym minimalna liczba impulsów to jakieś 7-8.
-
- 1875...2499 postów
- Posty: 2311
- Rejestracja: pn, 1 stycznia 2007, 23:18
- Lokalizacja: Trzcianka/Poznań
Re: Przetwornica dla Szarotek, Juhasów i innych Pionierów B.
Nie znam tej kości, ale z pobieżnej lektury pdf-a wychodzi mi dla napięcia wejściowego 6V i wyjściowego 90V oraz wartości ze schematu (CT=3n, L=470uH) częstotliwość pracy 12.5kHz (Ton=75us/Toff=5us). W takich warunkach przetwornica zacznie normalnie pracować przy obciążeniu większym od 32mA. Taki prąd wymaga dławika na 1A lub więcej.
Dla 4.7mH wystarczy dławik 0.1A a tryb pracy ciągłej zaczyna się już od 4mA na wyjściu.
Dla 4.7mH wystarczy dławik 0.1A a tryb pracy ciągłej zaczyna się już od 4mA na wyjściu.
Tomek