Poddalem go małej renowacji, teraz prezentuje się tak:
Radio dobiera na falach dł. ale....dość cicho Nawet po podłączeniu do gniazda gramofonowego mp3 odbiór jest dość cichy. Czy przyczyną może być słaba lampa ECL11, czy przyczyna może tkwić w kondensatorach - ( których)??
I drugi problem ( proszę się nie śmiać z infantylnego opisu ) Radio odbiera na zakresie Dł. Na Śr w zasadzie nic, a na Kr coś tam łapie wieczorem ale....
gdy go rozebrałem to dotykając śrubokrętem z metalową rączką na przełączniku zakresów blaszki (która przełącza zakresy za cewkami wejściowymi ) a drugą ręką kręcę ośką wybierania stacji to radio bez problemu odbiera na śr. i kr. - gdy puszczę oskę to odbiór gwałtownie słabnie ( działanie takie nie zmienia jakości odbioru fal dł.)
Przeczyściłem styki ale bez zmian. Zjawisko to występuje tylko przy dotykaniu blaszki znajdującej się wg mnie za cewkami wejściowymi. Dotykanie blaszki przełącznika znajdującego się przed cewkami wejściowymi nie zmienia jakości odbioru.
Jeśli nawet przez wejście gramofonowe gra cicho to pewnie przyczyna tkwi właśnie w zużytej ECL11 - to akurat sprawdzić bardzo prosto, mierząc prąd anodowy (choćby jako spadek napięcia na uzwojeniu transformatora głośnikowego).
Natomiast drugi objaw wskazuje na rozstrojenie obwodów wejściowych i heterodyny - niestety w tych radiach kondensatory mikowe często zawodzą. Sprawdź kondensatory które Ci zaznaczyłem i wymień na w ostateczności na nowe o bliskich wartościach (najlepiej poskładać wartości tak do +/- 1%) - niestety te w obwodzie heterodyny muszą być wysokonapięciowe.
Pozdrawiam
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
gachu13 pisze:Jeśli nawet przez wejście gramofonowe gra cicho to pewnie przyczyna tkwi właśnie w zużytej ECL11 - to akurat sprawdzić bardzo prosto, mierząc prąd anodowy (choćby jako spadek napięcia na uzwojeniu transformatora głośnikowego).
Natomiast drugi objaw wskazuje na rozstrojenie obwodów wejściowych i heterodyny - niestety w tych radiach kondensatory mikowe często zawodzą. Sprawdź kondensatory które Ci zaznaczyłem i wymień na w ostateczności na nowe o bliskich wartościach (najlepiej poskładać wartości tak do +/- 1%) - niestety te w obwodzie heterodyny muszą być wysokonapięciowe.
Pozdrawiam
Podmieniłem zamiast ECL11 dałem ECL86 i radio gra tak samo.
Zmierzyłem napięcie na anodzie ECL i wynosi tylko 187V (zamiast 250v), zauważyłem, też że grzeje się cewka na głośniku
Witam. Zamiast dotykać ręką masy i obwodów wejściowych, spróbuj do tych samych punktów dotykać końcówką woltomierza ( zakres ok. 200-300V ). Wygląda mi to na jakiś walnięty opór o dużej wartości (ARW ?). Sprawdź czy te trzy cewki wejścioe nie mają przerwy. Co do wzmacniacza m.cz, domyślam się że po dotknięciu śrubokrętu do S1 ECL11 masz ciche buczenie. Sprawdziłbym kondensatory podłączone od strony anody ECL11 a głównie ten oznaczony na schemacie jako 10T, nie wspomnę juz o tym w S1. Dodatkowo sprawdziłbym kondensator 8uF (na schemacie pod ECL11 ) oraz całą tą gałąź minusa.
TELEWIZOREK52 pisze:Witam. Zamiast dotykać ręką masy i obwodów wejściowych, spróbuj do tych samych punktów dotykać końcówką woltomierza ( zakres ok. 200-300V ). Wygląda mi to na jakiś walnięty opór o dużej wartości (ARW ?). Sprawdź czy te trzy cewki wejścioe nie mają przerwy. Co do wzmacniacza m.cz, domyślam się że po dotknięciu śrubokrętu do S1 ECL11 masz ciche buczenie. Sprawdziłbym kondensatory podłączone od strony anody ECL11 a głównie ten oznaczony na schemacie jako 10T, nie wspomnę juz o tym w S1. Dodatkowo sprawdziłbym kondensator 8uF (na schemacie pod ECL11 ) oraz całą tą gałąź minusa.
W końcówce mocy chodzi głównie o dwa kondensatory, ten od anody na ogół w granicach 5-10nF i na próbę możesz go odłączyć,najwyżej będzie "piskał". Natomiast sprzęgający ok 20nF.
TELEWIZOREK52 pisze:W końcówce mocy chodzi głównie o dwa kondensatory, ten od anody na ogół w granicach 5-10nF i na próbę możesz go odłączyć,najwyżej będzie "piskał". Natomiast sprzęgający ok 20nF.
Czy to są te kondensatory/
1 Od anody
2. Sprzęgający
Pomierzyłem dzisiaj na spokojnie i wyszło tak:
Lampa ECL86 - po włączeniu na anodzie napięcie rośnie do 380V radio zaczyna grać - napięcie spada pomału aż do 140V - radio gra ale cicho a cewka od głośnika zaczyna się gdzać
Lampa ECL11 - po włączeniu na anodzie napięcie rośnie aż do 400V radio zaczyna grać - napięcie spada do 190v i po pewnym czasie rośnie do 230V i tak się utrzymuje.
I teraz nie wiem czy to ECL86 jest padnięta czy ja coś skopałem robiąc przejściówkę na ECL86.
Poprawiłem antenę i na falach długich radio odbiera ( na ECL11) dość dobrze ( sprawdziłem tę MP3 i na innych radioodbiornikach też gra cicho - po prostu akurat te audycje ( 60 minut na godzinę są oryginalnie nagrane cicho ))
Ale radio na śr i kr odbiera tylko wieczorem i niezbyt głośno - po prostu wymaga zestrojenia - ale to już przekracza moje skromne umiejętności -
Kolegom dziękuję za podpowiedzi - podciągnąłem się przynajmniej w odczytywaniu oznaczeń ze schematu
Gra Ci dobrze na ECL11 to daj sobie spokój z ECL86. Sprawdzałeś kondensator 8uF na schemacie pod ECL11 ? Natomiast na temat strojenia chyba już wszyscy pisalismy wielokrotnie.Nie znam tego radia ale zasady są takie same jak przy każdym innym radiu.Najpierw zobacz czy i jak stroi się pośrednia,mogą być do wymiany kondensatory które wcześniej zaznaczył Ci jeden z Kolegów na czerwono. Jeżeli stroiłeś radia Mazuropodobne to i z tym sobie poradzisz.