Valve Caster
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 625...1249 postów
- Posty: 990
- Rejestracja: sob, 21 listopada 2009, 00:06
Re: Valve Caster
Wracając jeszcze do VOX Cooltron to wpadł mi wczoraj w łapki serwisowy pdf do 3 efektów, wrzucam jako materiał dydaktyczny / ciekawostke.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- 6250...9374 posty
- Posty: 7368
- Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
- Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska
Re: Valve Caster
To ja dorzucę fotki flaków klona Matchless Hotbox:
http://blogs.yahoo.co.jp/srvkwschar/folder/1586186.html
http://blogs.yahoo.co.jp/srvkwschar/folder/1586186.html
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
Re: Valve Caster
VacuumVoodoo pisze:Wzor plytki PCB jest chroniony jako dzielo, ci ktorzy wiedza umieszczaja znak praw autorskich na plytce (copyright). Orginalny wzor z ktorego wykonywane/powielane sa plytki oficjalnie w jezyku angielskim nazywa sie "artwork".
Tak samo schemat ideowy jest tylko graficzna ilustracja i podlega prawom autorskim. Jesli sam narysujesz gruba kredka to bedzie Twoje dzielo ilustrujace np.wzmacniacz Fender Dual Showman.
Co wykonania pojedynczych egezemplarzy opatentowanego wynalazku to wolno kazdemu zrobic jeden egzemplarz w celu zapoznania sie i weryfikacji zasad dzialania danego wynalazku.
Patent nie daje zadnej gwarancji ochrony idei wynalazcy a jedynie podstawe prawna do wylacznego eksploatowania patentu. Tego zaden idywidualny wynalazca nie jest w stanie kontrolowac bez sztabu prawnikow na utrzymaniu.
Wynalazca zobowiazany wyjawic zasady dzialania, konstrukcje i jej mozliwe warianty w opisie patentowym dostepnym publicznie co de facto otwiera droge plagiatorom.
Poza tym, opatentowane wcale nie oznacza "lepsze" a jedynie "inne". Szczegolnie gdy sie blizej przyjrzec wielu amerykanskim patentom.....
Nawet kontrakt (patrz zalacznik) ktory pan Dumble zmuszal klienta do podpisania nie uchronil go przed plagiatorami.
Wiele Patentów wstrzymuje ogólny rozwój ,np: Branża IT i firma rambus która patentuje praktycznie wszystkie rozwiązania oczywiste , nie dawno była głosna sprawa w stanach miedzy Nvidia a rambus odnosnie kontrolera pamięci zaprojektowanego prze Nvidia który to niby miał wczesniej powstać w rambus . Paranoja , firma która nic sama nie produkuje a żyje jedynie z ochrony patentów .
Dla mnie jest antyrozwojowa i bezczelna .
Patenty uwsteczniają rynek i rozwój gospodarczy . Taka prawda .
Już kompletnie nie rozumiem jakichś patentów we wzmacniaczach do gitary . Co tam patentować ? Filtry ? transformatory ? , przecież to sa rozwiązania oczywiste . Co ja poradzę na to że projektując sobie wzmacniacz okaże się że zrobiłem go podobnie do GARMANSOUND MK2 którego w życiu nie widziałem a który ma opatentowany zwykły wtórnik katodowy z jakimś dodatkowym oporem w katodzie co jakoś tam wpływa na parametry brzmieniowe .
To jest paranoja a nie patent .
Ja rozumiem że ktoś się natrudził i nameczył ,stworzył rozwiązanie naprawdę nietypowe ,nowatorskie , czyli takie na które nikt inny wcześniej nie wpadł ,czyli Lampę elektronową wykorzystując czyjąś wiedzę która dostał w szkole i ja opatentował np.na 200 lat , to prowadzi do monopolu a monopol się zwalcza bo jest zabójczy dla społeczeństw. Pewne rzeczy i rowiązania powinny być chronione patentami , ale zdecydowana większość to rozwiązania które nasuwają się same każdemu myślącemu projektantowi wzmacniacza i co tu patentować ? Oczywiście USA wiedzie prym w patentowaniu rzeczy oczywistych . Według mnie powinno być zabronione prawnie patentowanie czegoś czego uczy się w szkole , na studiach i co z tego dalej wynika ,lub okres trwania patentu winien być skrócony do kilku lat ,opatentujmy się najlepiej wokoło czymkolwiek a świat niech stoi w miejscu .
Ja jestem przeciwnikiem głupich i niedorzecznych patentów czyli rzeczy oczywistych dla każdego konstruktora elektronika dodatkowo w technice średniowiecznej czyli lampowej ,zgroza .
W moim całym życiu nie spotkałem się jeszcze z dwoma identycznymi wzmacniaczami o identycznym brzmieniu , a przecież w tej kwesti liczy się brzminie ! Tak czy Nie ? Jak się czegoś czepiać to do Bólu.
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1325
- Rejestracja: pn, 31 grudnia 2007, 14:29
Re: Valve Caster
Rzeczy oczywistych patentować nie można, ale wszystko inne tak, mistrzem w patentowaniu to jest chyba Mesa ; )
Zresztą, patenty nie zawsze uwsteczniają, a często odwrotnie, patrz pentoda, która była patentem bodaj Philips/Mullard co spowodowało że wymyślono tetrodę strumieniową.
Zresztą, patenty nie zawsze uwsteczniają, a często odwrotnie, patrz pentoda, która była patentem bodaj Philips/Mullard co spowodowało że wymyślono tetrodę strumieniową.
pozdrawiam,
Paweł
Paweł
-
- 6250...9374 posty
- Posty: 7368
- Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
- Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska
Re: Valve Caster
Wczoraj czytałem artykul o M.Soldano, w którym zacytowano jego stwierdzenie o SLO " gdybym miał trochę rozumu, to bym to opatentował. Dziś większość highgainów posiada ten układ".
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
Re: Valve Caster
POSIADA I NIE POSIADA . Wystarczy że kilka wartości jest troszkę innych i mamy inny układ . Opatentował - rzecz oczywistą i normalną przewidywalną z punktu widzenia technicznego , Soldano ma coś z głową nie tak w ogóle jeżeli tak twierdzi bo sam skorzystał z innych układów .
No kurcze nie da się patentowac takich rzeczy bo to chore jest , są to sprawy oczywiste dla każdego konstruktora i wczesniej czy później ktos może zrobić podobny lub identyczny bo tak pasuje , a tu ups. Patent (jaja nie patent ) tyle powiem .
To co by było gdyby znalazła się firma która opatentuowała by wszystkie możliwości uzyskania prawidłowego brzmienia wzmacniacza gitarowego . Głupie to jak nie wiem . Jezeli cos ma być w układzie i to pasuje jak ulał to tak musi być i koniec i dojdzie do tego każdy .
Wyciągając drgania struny i rezonanse drewna gitary na wierzch bo o to chodzi w brzmieniu ,
No kurcze nie da się patentowac takich rzeczy bo to chore jest , są to sprawy oczywiste dla każdego konstruktora i wczesniej czy później ktos może zrobić podobny lub identyczny bo tak pasuje , a tu ups. Patent (jaja nie patent ) tyle powiem .
To co by było gdyby znalazła się firma która opatentuowała by wszystkie możliwości uzyskania prawidłowego brzmienia wzmacniacza gitarowego . Głupie to jak nie wiem . Jezeli cos ma być w układzie i to pasuje jak ulał to tak musi być i koniec i dojdzie do tego każdy .
Wyciągając drgania struny i rezonanse drewna gitary na wierzch bo o to chodzi w brzmieniu ,
Ostatnio zmieniony pt, 6 maja 2011, 11:10 przez Marek.P, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- 9375...12499 postów
- Posty: 11113
- Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42
Re: Valve Caster
To prawda, ale jednak większość nie toczka w toczkę.
Re: Valve Caster
a ty robisz Painlust toczka w toczkę ? Tego się nie da zrobić bo każdy piec brzmi inaczej i trzeba korygować wartości elementów w każdym wzmacniaczu ,a to juz nie jest toczka w toczkę bo z technicznego punktu widzenia tworzy się inny układ i tyle .painlust pisze:To prawda, ale jednak większość nie toczka w toczkę.
Co Soldano opatentuje ten rezystor 39k na katodzie ,a ja dam tam 22 k i inny filtr górnoprzepustowy za tym stopniem , inną korekcję w regulacji barwy dźwięku ,inne rozwiązanie pętli efektów ,inny transformator i układ zasilania i wyjdzie mi takie samo brzmienie jak SLO . Gdzie tu logika z tym patentem ?
-
- 9375...12499 postów
- Posty: 11113
- Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42
Re: Valve Caster
Wybacz, ale wyjdzie ci podobne w charakterze, a nie takie samo. Ja robię prawie toczka w toczkę Hellstone'a
oczywiście tylko preamp
choć moim preampem jest Black Altar czyli połączenie Fendera i Hellstone'a.


-
- 6250...9374 posty
- Posty: 7368
- Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
- Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska
Re: Valve Caster
W tym rzecz, że nie opatentował. Gdyby to opatentował, to dzięki głupiemu prawu patentowemu kosiłby niezłą kasiorę od Mesy, Peaveya, Ashdowna i wielu innych.Marek.P pisze:POSIADA I NIE POSIADA . Wystarczy że kilka wartości jest troszkę innych i mamy inny układ . Opatentował - rzecz oczywistą i normalną przewidywalną z punktu widzenia technicznego , Soldano ma coś z głową nie tak w ogóle jeżeli tak twierdzi bo sam skorzystał z innych układów.
Trzeci stopień SLO jest jego pomysłem, nikt wczesniej takigo obwodu w gitarowcach nie stosował, więc w kontekście Mesy, która zerżnęła od niego ten układ w DR, a sama gotowa jest opatentować kawałek drutu i ostro ściga (a przynajmniej ścigała) zamieszczających w internecie schematy jej urządzeń, nazwanie przez ciebie M.Soldano idiotą za autoironiczne stwierdzenie pokazuje, kto ma coś nie tak z głową.
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
Re: Valve Caster
Straszne odkrycie . Podejrzewam że wielu wpadło wcześniej lub później na to samo . To jest bez sensu terminatorze bo każdy kopiował coś od każdego , a że jest bezczelny i przypisuje to sobie to juz inna sprawa . Gdyby nie fender nie było by marshalla dalej soldano peavey itp. Widzisz sam że pomysł jednego rozwija wyobraźnię nastepnych i w ten sposób idziemy do przodu , wyjątkiem jest USA gdzie patentuje się nawet kawałek drewna .
-
- 9375...12499 postów
- Posty: 11113
- Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42
Re: Valve Caster
Każdy patent można obejść. Jedynym patentem nie do obejścia był chyba patent na igłę do maszyny do szycia. Składał się z jednego zdania: "Dziurka na nitkę blisko ostrego końca".
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 4013
- Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
- Lokalizacja: Poznań
Re: Valve Caster
Kolegi nick nie ma z terminatorem nic wspólnego...Marek.P pisze:To jest bez sensu terminatorze
-
- 1875...2499 postów
- Posty: 2007
- Rejestracja: śr, 11 sierpnia 2004, 15:51
- Lokalizacja: Goteborg, Szwecja
Re: Valve Caster
Te 39k w katodzie sa wynikiem nie doswiadczen i testow a faktu ze Mike Soldano ma typowy dla mezczyzn lekki daltonizm i pomylil kolor czerwony z pomaranczowym. Mial wlutowac 3.9k ale wlazlo mu reke 39k.
Reszto to historia.
Reszto to historia.
Aleksander Niemand
_______________________________________
Wzmacniacz ma sie do gitary tak jak smyczek do skrzypiec - AN
_______________________________________
Wzmacniacz ma sie do gitary tak jak smyczek do skrzypiec - AN
Re: Valve Caster
Chciałem napisać tak jak jego Nick , spokojnie , nikogo nie obrażam ani nie mam zamiaru , gdybym znał imię z pewnościa napisałbym imie zamiast nicka . To był miły zwrot z szacunkiem do kolegi Thereminatora (mam nadzieje że teraz ok_)jethrotull pisze:Kolegi nick nie ma z terminatorem nic wspólnego...Marek.P pisze:To jest bez sensu terminatorze
Aleksander dałeś czadu , uśmiałem się trochę . Nie pamiętam który był pierwszy soldano czy marshall jcm800, ale chyba marshall , więc nie pozostaje nic innego ja domniemywać że Soldano zobaczył rezsytor 10k i spróbował z 39k .
Podejrzewam że twoje odkrycia są sporo bardziej autorskie niż tego Soldano ,messy i reszty .