Witam
Chciałbym sprawdzić, czy lampa 6N2P jest sprawna, a konkretnie chciałbym zmierzyć czy płynący przez nią prąd anodowy przy ustalonym napięciu anodowym i napięciu siatki jest zgodny z danymi na karcie katologowej. W przypadku np. lampy ECC83 na karcie katalogowej podany jest niezbędny zestaw danych dotyczących wartości napięcia anodowego i siatki, natomiast w karcie katalogowej lampy 6N2P podana jest wartość wyłącznie napięcia anodowego oraz wartość rezystancji Rk. Mam wobec tego prośbę o potwierdzenie lub nie (przepraszam, że problem jest z natury lamerskich ) czy dobrze rozumuję.
Aby wykonać pomiar należy w obwód katody włączyć rezystor o podanej wartości (chodzi tu konkretnie o 600 omów), a następnie ustawić zasilacz na podaną wartość napięcia anodowego (250V) i plus połączyć z anodą zaś minus z siatką i rezystorem katodowym (od tej drugiej strony niż koniec połączony z katodą)?
Czy mając źródło dodatkowego napięcia mogę zrezygnować z rezystora katodowego i zamiast niego dać na siatkę napięcie ujemne o wartości wynikającej z pomnożenia wartości rezystora katodowego przez katalogową wartość prądu anodowego? Jeśli mogę tak zrobić to czy ktoś potrafi mi wyjaśnić dlaczego w kartach lamp radzieckich przy danych lampy nie podaje się po prostu wartości napięcia siatki. Po co te "zabawy" z rezystorem katodowym?
az1 pisze:
Aby wykonać pomiar należy w obwód katody włączyć rezystor o podanej wartości (chodzi tu konkretnie o 600 omów), a następnie ustawić zasilacz na podaną wartość napięcia anodowego (250V) i plus połączyć z anodą zaś minus z siatką i rezystorem katodowym (od tej drugiej strony niż koniec połączony z katodą)?
Tak.
az1 pisze:Czy mając źródło dodatkowego napięcia mogę zrezygnować z rezystora katodowego i zamiast niego dać na siatkę napięcie ujemne o wartości wynikającej z pomnożenia wartości rezystora katodowego przez katalogową wartość prądu anodowego?
Również tak.
az1 pisze:Jeśli mogę tak zrobić to czy ktoś potrafi mi wyjaśnić dlaczego w kartach lamp radzieckich przy danych lampy nie podaje się po prostu wartości napięcia siatki. Po co te "zabawy" z rezystorem katodowym?
Bo w typowym układzie tak się polaryzuje siatkę (tzw. automatyczny minus), i katalogi podają zalecaną wartość oporności katodowej.