Fender Vibroverb Ab763 w produkcji

[EinStein]

Tak jak w temacie .

Pierwsze fotki Skrzynki z chassis + paczka niestety na 2x12 , a powinna 1x15 , miejsce po bokach są na niklowane płaskowniki dla uszlachetnienia wyglądu kolumny

[czapa tranzystor]

To będzie orginał czy jakieś mody będom wprowadzone? Chodzi mi o to czy przy budowie wzmacniacza będziesz sie wzorować na orginalnym layoucie.

Dwa zdania, cztery błędy. Proszę zwracać uwagę na pisownię!
[R.]

[Marek.P]

Całkowity oryginał ,Layout też .
Kupiłem też w stanach uszkodzony komplet oryginalnych transformatorów z oryginalnymi napisami Made in USA na deklach
Głośnik JBL D130F . Full komplet Vibroverb .

[painlust]

Zazdroszczę tych napisów... dzięki nim zapewne gra jedwabiście .

[Thereminator]

Będzie kiepsko grało, bo zasilać trzeba bedzie przez dodatkowe trafo 230/115V Made In Poland... Chociaż kolega pisze z Reichu, to może będzie trafo Made In Germany. Będzie podbarwiać brzmienie Rammsteinem albo Scorpionsami

[Marek.P]

Spokojna twoja rozczochrana , będzie dobrze .
ja to robię dla takiego człowieka który spojrzy na kubki i bedzie zadowolony . Wyjściowy sobie przewinę , zasilacz nawinę i na amerykę i europę .

Jeszcze raz podkreślam że są to oryginalne trafa z Vibroverba .
Ten wzmacniacz to Prezent na urodziny dla mojego kolegi który pół życia szuka brzmienia Steve Ray.

[czapa tranzystor]

Tak taką metodą można zaoszczędzić trochę,albo i odwrotnie można się rozczarować że to będzie więcej kosztować niż w sklepie muzycznym.

http://www.ig-transformatoren.com/ Wszyscy widzieli tą stronę ale dla pewności zapodam.

[Marek.P]

Wątpię żeby blaszki w tych trafach ze sklepu muzycznego były takie jak w transformatorach przeze mnie kupionych .

[czapa tranzystor]

Tak to były do marshalla moja pomyłka,ale myślę że teraz to na bank ten wzmacniacz będzie droższy niż w sklepie muzycznym.

[Marek.P]

Dlaczego tak uważasz
transformatory uszkodzone 100 dolarów , koszt przewinięcia z 5 euro
chassis +elementy obudowa 250 euro
Głośnik 200 euro - bez szans w zakupie w sklepie muzycznym .

razem koszt zamyka się w jakimś przedziale między 400 a 500 euro .

Wersja Reissue w sklepie muzycznym 1200 euro jakieś na 2x10 jensena bodajże lub 1x15 emminence legend .

[VacuumVoodoo]

To zalezy z czym bedziesz porownywal. Zacznij od znalezienia egzemplarza z lat 1962-7 z nie zajechanym oryginalnym glosnikiem JBL D130F w ktorym nie jest konieczna wymiana membrany i resorow. Ponizej 3.300 USD nie zejdziesz. Znajdziesz cos takiego to i tak trzeba bedzie go oddac do przegladu i serwisu.
Oczywiscie mozesz kupic za okolo 1.000 USD uzywany z wznowionego wydania (tez juz chyba nie produkowany ale tu moge sie mylic) z lat 1990-ch ale to nie taka sama stal w transformatorach i nie JBL tylko Eminence - nie jest zly ale to nie to samo.
Budowanie wiernej kopii juz od dawna nie produkowanego Vibroverbu, szczegolnie majac wlasciwy glosnik i transformatory jak najbardziej sie oplaca.

[kasztan1983]

Czy mi sie wydaje czy zamalowałeś wszystkie elementy na płytce?
Po co to zrobiłeś?
Ogólnie zgadzam się, że dawna stal transformatorowa to zupełnie inna bajka niż obeznie używana (dobór parametrów stali, wyżarzanie)
Obecnie wszystko idzie na marketingu i zwiększanie zysków kosztem oszczędności.

[Marek.P]

Po co to zrobiłem ? Sam nie wiem . Coś mi strzeliło do głowy .
Włosi produkują dobrą blachę.
Jakiś czas temu kupiłem 5000 sztuk EI96 M103-27P . To już jest na prawdę dobra blaszka ,między innymi mam na niej zbudowany transfomator wyj w wątku o porównaniu głośników (nieszczęsnym ale poprawię tak ja ma być )

Jedno z pudełeczek :

[KaKa]

Ogólnie zgadzam się, że dawna stal transformatorowa to zupełnie inna bajka niż obeznie używana (dobór parametrów stali, wyżarzanie)

Możesz to jakoś uzasadnić czy to kolejna opinia wyssana z palca?
Marek P. Gdzie we Włoszech kupujesz?

[kasztan1983]

Kaka: Troszeczkę mnie źle zrozumiałeś w tym poście.
Chyba niefortunnie użyłem zwrotu "stal transformatorowa".
Powinienem użyć frazy "stal w transformatorach".
Nie chodzi o to, że dawne stale są inne niż keidyś, NIE są takie same.
Stala niskostopowa z takim i takim oznaczeniem ma być taka sama wszędzie i zawsze.

Nie nie robiłem pomiarów blachy w transformatorach.
Pochodzę do sprawy analitycznie. Wystarczy w tym momencie widzieć jak się robi sprzęt w dzisiejszych czasach.
Problem polega na tym, że w masowej produkcji dużych firm, coraz rzadziej stosowane są takiego samego typu stale jak kiedyś.
Są one drogie, a dziś liczy się zysk, jakość nadrabia marketing.

Ostatnio szukałem transformatora głośnikowego (na szybko potrzebowałem)
W spotykałem tylko oferty z "blachą prądnicową" (co to $%#^ jest?).
Transformatora z blachy transformatorowej nie znalazłem.
O wyrzażanej stali mogę równierz zapomnieć.

Pozdrawiam
Łukasz