Kolejny "lepszy niz Marshall" z USA

Wzmacniacze gitarowe, efekty i inne zagadnienia "okołogitarowe".

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
VacuumVoodoo
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2007
Rejestracja: śr, 11 sierpnia 2004, 15:51
Lokalizacja: Goteborg, Szwecja

Re: Kolejny "lepszy niz Marshall" z USA

Post autor: VacuumVoodoo »

MAsz racje z systamemi z kilkoma wzmacniaczami. Co do roznicy w brzmieniu przy grze na jednym wzmacniaczu: odpowiedz impulsowa glosnika przy ruchu membrany do wewnatrz i na zewnatrz skrzyni jest rozna.
W sprawie "american english":
Nazwa brzmienia "brown eye" - brazowe oko czyli anus. "hairy brown eye" --- wlochaty.
Czyzby nabijanie sie z "brown sound" Van Halena?
Aleksander Niemand
_______________________________________
Wzmacniacz ma sie do gitary tak jak smyczek do skrzypiec - AN
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11145
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Kolejny "lepszy niz Marshall" z USA

Post autor: painlust »

Generalnie to nie jest takie znów brzmienie "do dupy" :)
sppp
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 952
Rejestracja: pt, 23 stycznia 2009, 20:18
Lokalizacja: Legionowo

Re: Kolejny "lepszy niz Marshall" z USA

Post autor: sppp »

Faktycznie, jak się zastanowiłem, jak membrana rusza się do wewnątrz i na zewnątrz to może być różnica w brzmieniu w zależności od polaryzacji przy pobudzeniu głośnika sygnałem niesymetrycznym (np niesymetrycznie obciętym). Zakładając, że odpowiedź impulsowa głośnika jest różna przy tych dwóch ruchach. Nasuwa się pytanie, zapewne retoryczne - która polaryzacja jest lepsza? Będę musiał sprawdzić organoleptycznie.
Pozdrawiam
Sebastian

Jestem tylko amatorem, który może się mylić.
Uroczyście obiecuje, że będę dawał rezystor antyparazytowy na każdą siatkę i bramkę.
Awatar użytkownika
jethrotull
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4017
Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
Lokalizacja: Poznań

Re: Kolejny "lepszy niz Marshall" z USA

Post autor: jethrotull »

painlust pisze:Brzmienie napewno lepsze od klasycznego JCM800
Nie wiem czy "na pewno". Mi tam się mniej podoba.
Procek_2
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 52
Rejestracja: pn, 22 listopada 2010, 00:07

Re: Kolejny "lepszy niz Marshall" z USA

Post autor: Procek_2 »

Witam!
Laney już popełnił rozbudowaną wersję Marshalla:
http://www.mif.pg.gda.pl/homepages/tom/files/GH100L.pdf
Brzmienie jest super jak dla mnie :lol:
http://www.youtube.com/watch?v=MVkRqijK ... re=related
No i problem zastosowania tej nieużytej triody rozwiązany :wink:
EinStein

Re: Kolejny "lepszy niz Marshall" z USA

Post autor: EinStein »

Procek_2 pisze:Witam!
Laney już popełnił rozbudowaną wersję Marshalla:
http://www.mif.pg.gda.pl/homepages/tom/files/GH100L.pdf
Brzmienie jest super jak dla mnie :lol:
http://www.youtube.com/watch?v=MVkRqijK ... re=related
No i problem zastosowania tej nieużytej triody rozwiązany :wink:
A ja się nie zgodzę .Laney w Gh50 i 100 popełnił sporo błędów konstrukcyjnych jak chociażby masa obwódu Presence i regulacji barwy , dobór napięć invertera i stopni preampu jak również samych kondensatorów separujących , o trafie wyjściowym już nie wspomnę


co do Video z wątku : Marsha - Jak dla mnie za ostry ,ale dzięki temu klarowny ,ogólnie brzmi bardzo fajnie a to jest najważniejsze .

Sugestia Brzmienia tego Marsha w Video to też sama gitara i przetwornik , u mnie np : DP159 muli zaś w drugiej gitarze przetwornik Gibsona pozwala uzyskać super staccato .
Tak jak mówię ,kwestia brzmienia to całość a nie tylko sam wzmacniacz .

Ja sobie dłubię coś takiego : http://www.youtube.com/watch?v=azqMP5glRCk

Nagranie Kamerką Internetowa poprzez mikrofon jej elektretowy do tego kompresja video ,jest strasznie kiepskie i trudno z niego odczytać 100% tego co słychać w rzeczywistości .
Wzmacniacz jest oparty będzie o 6 ecc83 (na razie wykorzystane są tylko 4 lampy, piata to pętla a szósta mam zamiar jeszcze wykorzystać na przester ) , 2xel34 ,jednokanałowy dla siebie do domowych nagrań .
Awatar użytkownika
AnTech
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 427
Rejestracja: pt, 5 grudnia 2008, 09:36
Lokalizacja: Kutno

Re: Kolejny "lepszy niz Marshall" z USA

Post autor: AnTech »

EinStein pisze:o trafie wyjściowym już nie wspomnę
Może jednak wspomnij co z nim nie tak wg Ciebie?
µ Ω ± ÷ Π φ × Δ Θ Λ « » ≤ ≥
Σ Φ Ψ α β η
λ ω κ ² ³ ½ ¼ ¾ π
§ ° Γ √ ∞ ∫ ≈ ≠ ≡
Marek.P

Re: Kolejny "lepszy niz Marshall" z USA

Post autor: Marek.P »

AnTech pisze:
EinStein pisze:o trafie wyjściowym już nie wspomnę
Może jednak wspomnij co z nim nie tak wg Ciebie?
Tanio i na odwal i to nie w pojedynczej sztuce . Laneyów miałem sporo u siebie , źle zaprojektowane PCB ! źle prowadzona masa ,wyprowadzenia przewodów anodowych z trafa wyjściowego tuż przy wtórniku (wkurzające sprzężenie ) no i na koniec transformatory wyjściowe dosłownie nawinięte na odwal , pewnie jakieś tanie . Jak mi się trafi jakiś na stole nie omieszkam sfotografować i pokazać .

po doprowadzeniu tego do ładu dopiero zaczyna grać jak 800 setka z dopalaczem dodanym przez laneya .

Na co jeszcze trzeba zwrócić uwagę to trafo zasilające z lat 90-2000 kompletnie nie przystosowane do dzisiejszych wymogów 230 volt .
Możliwości zapięcia po stronie pierwotnej to 220 i 240 volt ,co nie daje satysfakcjonujacego efektu po stronie wtórnej , żarzenie ma albo za mało albo za duzo voltów do poprawnej pracy i brzmienia .
Boguś
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 3049
Rejestracja: sob, 17 stycznia 2004, 22:10
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Kolejny "lepszy niz Marshall" z USA

Post autor: Boguś »

Marek.P pisze:Na co jeszcze trzeba zwrócić uwagę to trafo zasilające z lat 90-2000 kompletnie nie przystosowane do dzisiejszych wymogów 230 volt .
Możliwości zapięcia po stronie pierwotnej to 220 i 240 volt ,co nie daje satysfakcjonujacego efektu po stronie wtórnej , żarzenie ma albo za mało albo za duzo voltów do poprawnej pracy i brzmienia .
Bzdury. Od kiedy to napięcie w sieci jest stabilizowane ? Ja np. nie mieszkam na "ostanim słupie" a wrecz przeciwnie, 200 metrów od podstacji i obecnie rano mam w sieci 240 a nawet więcej wieczorem 220. A wczesniej wachało się od 190 do 215. I tak jest praktycznie wszędzie.
Awatar użytkownika
Thereminator
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 7419
Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska

Re: Kolejny "lepszy niz Marshall" z USA

Post autor: Thereminator »

U mnie w gniazdku, z którego zasilam 5watowca przeważnie jest 236V.

A co do złego prowadzenia masy w Laneyu - w jotceemce też jest skasztanione, a wzmacniacz i tak sprzedaje się jak ciepłe bułeczki.
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
Marek.P

Re: Kolejny "lepszy niz Marshall" z USA

Post autor: Marek.P »

Boguś pisze:
Marek.P pisze:Na co jeszcze trzeba zwrócić uwagę to trafo zasilające z lat 90-2000 kompletnie nie przystosowane do dzisiejszych wymogów 230 volt .
Możliwości zapięcia po stronie pierwotnej to 220 i 240 volt ,co nie daje satysfakcjonujacego efektu po stronie wtórnej , żarzenie ma albo za mało albo za duzo voltów do poprawnej pracy i brzmienia .
Bzdury. Od kiedy to napięcie w sieci jest stabilizowane ? Ja np. nie mieszkam na "ostanim słupie" a wrecz przeciwnie, 200 metrów od podstacji i obecnie rano mam w sieci 240 a nawet więcej wieczorem 220. A wczesniej wachało się od 190 do 215. I tak jest praktycznie wszędzie.

U mnie jest 230 od rana do wieczora .

to co opisałeś czyli 190 volt do 240 było kiedys przyczyną awarii komputerów na poczcie w moim mieście , długo się zastanawiano z jakich powodów tak często ulegały one awarii , aż w koncu wystosowano pozew w stosunku do rejonu energetycznego no i musieli zapłacić odszkodownie .
Z życia serwisanta .
Boguś
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 3049
Rejestracja: sob, 17 stycznia 2004, 22:10
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Kolejny "lepszy niz Marshall" z USA

Post autor: Boguś »

Dziwne jakieś te komputery były, wszak na każdym zasilaczu pisze: AC~ 115 do 240 i w tym zakresie maja pracowac prawidłowo. I pracuja...
Marek.P

Re: Kolejny "lepszy niz Marshall" z USA

Post autor: Marek.P »

a no to było dziwne , nie znam szczegółów sprawy sądowej .

Znalazłem jakieś PCB z laney gh50l
HPIM3562.JPG
A co do złego prowadzenia masy w Laneyu - w jotceemce też jest skasztanione, a wzmacniacz i tak sprzedaje się jak ciepłe bułeczki.
Bo większośc muzyków wyznaje zasadę , takie jest jego brzmienie i tak ma być .
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony sob, 30 kwietnia 2011, 00:41 przez Marek.P, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Thereminator
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 7419
Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska

Re: Kolejny "lepszy niz Marshall" z USA

Post autor: Thereminator »

Tak, bo to niemiecki prąd a u nich rozkaz to rozkaz :mrgreen:

Nie błaznuj, zgodnie z normami w UE obowiązuje 230V +/- 10% czyli w gniazdku moze być od 207V do 253V. Jak masz 230V to gratuluję, ale sprawdż, ile będziesz miał jak włączysz np. czajnik elektryczny albo coś innego co żre dużo prądu, to się zdziwisz.
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.