Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
polegający na spaleniu głośników przy użyciu wzmacniacza lampowego - 8x6H13C, oczywiście wiadomo w jakiej konfiguracji, przy czym nadmieniam, że przyczyną spalenia był tylko i wyłącznie sygnał muzyki, a nie awaria wzmacniacza i pojawienie się w jej wyniku składowej stałej.
Dwójki nie masz w zasięgu? Poza tym są jeszcze niszowe stacje typu Radiofonia w Krakowie...Piotrek J. pisze:RMF Classic się jeszcze broni.
Każdy ma dziewczynę i każdemu zdarza się tańczyć albo jeszcze gorzej. A jak niby robić to przy jakiejś fudze? Pytanie tylko czy wyrafinowanie, zdolność "rozumienia" oraz czerpania przyjemności z fug koliduje z możliwością cieszenia się z rzeczy prostych.
Tak?fugasi pisze:Każdy ma dziewczynę i każdemu zdarza się tańczyć albo jeszcze gorzej. A jak niby robić to przy jakiejś fudze?
Anna Lacazio rzeczywiście bardzo piękna, natomiast perkusista.. Mam poważne podejrzenia, że to maszynaMarcin K. pisze:(bardzo ładna Anna Lacazio i wymiatający zaczesem perkusista:) )
Choćbym wpadł w trans, nie umiałbym trzy minuty bez przerwy cykać stopa-werbel-stopa-werbel, tak bez żadnej dynamiki, bez akcentu. Jakoś nie ma w tym interakcji z zespołem, zabiera to życie z numeru. Podobno wtedy właśnie, kiedy perkusję szeroko starano się zastąpić automatami, na bębniarzy padł strach, czy nie stracą zajęcia! No i teraz w masowych rozgłośniach usłyszeć akustyczne bębny to rzadkość. Samplowane cykanie hi-hatu, hand-clapy jakieś zamiast werbla i syntetyczny bas zamiast stopki. Ale - Do tańca spoko! 
