Ranking odbiorników bateryjnych (lampowe)

[Alek]

Mając chwilę czasu uruchomiłem moje polskie lampowe odbiorniki bateryjne:

-Juhasa
-Figaro
-Szarotkę

Dwa ostatnie wyposażone są w anteny ferrytowe. O ile jednak w Szarotce ma to jakiś sens (antena jest długa), o tyle w Figarze to jest nieporozumienie. Sposób włączenia anteny zewnętrznej (przez rezystor 5,1 k i kondensator 2,2 nF) powoduje, że jej dołączanie niewiele poprawia na zakresie fal długich. O wiele lepiej grał poczciwy Juhas na zewnętrznej antenie.
Na zakresie fal krótkich wszystkie radia grały podobnie.
Tak więc pod względem czułości zwycięża Szarotka, potem Juhas i na końcu Figaro.
Czy ma ktoś doświadczenia z pozostałymi odbiornikami bateryjnymi (lampowymi lub lampowo-tranzystorowymi) produkcji krajowej? Pozostały z tej listy chyba dwa : Pionier B2 i Limba. Coś przeoczyłem?

[anka]

Proszę o informację czy moje dotychczasowe przekonanie ,że Figaro było produkowane wyłącznie w wersji sieciowej było błędne ?

[Thereminator]

3 modele sieciowe, jeden bateryjny:
http://oldradio.pl/wyk_wysw.php?s_wysw= ... del=figaro

[anka]

Dziękuję ,nigdy się z tą wersją w praktyce nie spotkałem.

[TELEWIZOREK52]

Pozostały z tej listy chyba dwa : Pionier B2 i Limba. Coś przeoczyłem?[/quote
Była jeszcze Malwa produkcji ZRK z końcówką na OC71 i OC72,podobnie jak Limba.Jeszcze jedna (dla mnie) ciekawostka,grzebiąc w papierach znalazłem Meteora na novalach serii U. Osobiście czegoś takiego nie spotkałem.

[gachu13]

Był jeszcze Turysta
ale nie mam go w kolekcji i nie wiem jak to grało. Ze zdjęć wynika że nie miał anteny ferrytowej,
Pozdrawiam

[_idu]

[quote="Alek"
Czy ma ktoś doświadczenia z pozostałymi odbiornikami bateryjnymi (lampowymi lub lampowo-tranzystorowymi) produkcji krajowej? Pozostały z tej listy chyba dwa : Pionier B2 i Limba. Coś przeoczyłem?[/quote]

Jeśli może być nie krajowy....

Akkord - lampowo tranzystorowy, Dł, Śr, Kr 1 (120 - 49m) i Kr (41 - 16m), UKF.
Długie i średnie odbiera porządnie (rezultaty podobne do odbiornika "stołowego"). Krótkie gorzej (w porównaniu z odbiornikiem "stołowym") zwłaszcza powyżej 10MHz.. UKF wrażliwy na dotyk anteny (brak wzmacniacza w.cz.

Problem to drgająca tkanina uderzająca o szczebelki maskownicy co deje efekt specyficznego "pier**** przy na niskich tonach.

[frycz]

Pozostały z tej listy chyba dwa : Pionier B2 i Limba. Coś przeoczyłem?

Miałem Limbę i Malwę.

Limbę uruchomiłem i było to najlepiej grające radio na falach długich jakie kiedykolwiek miałem.... Obracana antena ferrytowa, świetny odbiór, ale niezbyt czułe. Średnie i krótkie - przeciętne. Potem jeszcze udoskonaliłem odbiór w ten sposób, że obok radia leżał obwód LC L- antena ferrytowa z fabrycznymi cewkami i kondensator 2x 450 pF. no i ten obwód podłączony do anteny i ziemi. Po dostrojeniu dawało to doskonały odbiór... Limba była bardzo dobrze skonstruowana- poza zasilaniem. Wyłączenie radia nie powodowało wyłączenia zasilacza... Radio poszło do USA do Polaka.

Miałem Malwę. Gorzej zbudowana od Limby , antena nieobracana, ale lepsza przetwornica, i świetnie pomyślany zasilacz!! Wyłączenie radia wyłączało zasilacz z sieci. Niestety moja Malwa była pogrzebana i jej nie uruchomiłem. Dorwał się do niej jakiś patenciarz...

Malwy w dobrym stanie cały czas szukam, ale z coraz mniejszą nadzieją na znalezisko....