Magia radiodobiornika Pionier U w bakielicie

Radioodbiorniki lampowe i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
walllker
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 815
Rejestracja: wt, 19 czerwca 2007, 20:26
Lokalizacja: Witaszyce koło Jarocina (Wielkopolska)

Magia radiodobiornika Pionier U w bakielicie

Post autor: walllker »

Witam wszystkich, nie wiem czy ten temat zbytnio pasuje do tego działu, ale nie wiedziałem gdzie go umieścić. Wczoraj odwiedziłem giełdę staroci w Poznaniu, było zaledwie kilka ciekawych dla mnie radioodbiorników, za parę groszy kupiłem do kolekcji Figaro, i w całkiem niezłym stanie radioodbiornik MENDE156W, chciałem też kupić sobie pionierka w bakielicie, gdyż takiego nie mam w kolekcji, i tu zaskoczyła mnie cena, za w pełni sprawne figaro, z całą skalą, gałkami tylną ścianką zapłaciłem 20zł, za MENDE 156W, niesprawne, ale z wszystkimi lampami i gałkami, obudowa także w nie najgorszym stanie dałem 50zł, a za dwa pionierki które tam były, oba w bakielicie, typ U wołali jedna osoba 120zł, druga 70zł. I tu jestem zaskoczony, za przedwojenne radio, w nie najgorszym stanie jak na swoje lata i to kompletne zapłaciłem mniej niż chciano za powojenne Pioniery, dodam że oba były w stanie kiepskim, brak tylnej ścianki, lamp, zbita skala chasis całe zardzewiałe, obudowy popękane, brak kabli zasilających, w jednym pourywane przewody od rezystora i kondensatora strojeniowego, jakieś kondensatory latały luzem, i cewki nadgryzione przez myszy, Nie ukrywam że chciałem jednego kupić ale w tym stanie byłem gotowy dać nie więcej niż 40zł, ale o targowaniu nie było mowy, cena sztywna, i tu rodzi się moje pytanie, czy można jeszcze kupić gdzieś pionierka w bakielicie, w średnim stanie, lamp nie musi być, ale żeby była chociaż cała obudowa i skala, i w miarę kompletne chasis, czy ceny tych radyjek poszybowały tak w górę że o kupnie taniego pionierka w bakielicie wersji U mogę już zapomnieć, na allegro ceny też są dosyć wysokie za te radyjka, niektóre modele dochodzą do 300zł.
Awatar użytkownika
disaster
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1466
Rejestracja: wt, 5 października 2010, 21:13
Lokalizacja: Brzeziny k.Łodzi

Re: Magia radiodobiornika Pionier U w bakielicie

Post autor: disaster »

Wiesz, patrząc realnie na nasze sprzęty są one warte tyle ile ważą razy cena złomu. Rynkowo są warte tyle ile ludzie są w stanie zapłacić.
Pionier jest istotnie ciekawostką, ale wynika to raczej z rozpoznawalności marki i paradoksalnie dość dużej podaży. Te radia istnieją w świadomości ogółu i stąd pożądanie.

Zawsze bawi mnie jak odwiedzający moje mieszkanie ogląda widoczną część "kolekcji"i pyta "co to za radio?", "a tamto", "o masz Pioniera".

Pioniery mam dwa i więcej raczej nie planuje. Jeden w drewnie, drugi w bakelicie. Pierwszy nabyłem drogą kupna za 50zł na giełdzie w Łodzi, drugi również na giełdzie za złotych 60, ale w komplecie z anteną (L.Weiner). Jak bym był z ojcem to pewnie poszłyby za jeszcze mnie - ja się nie potrafię targować :D
Z przyczyn technicznych koniec świata odwołany.
Poszukuję viewtopic.php?p=304055#p304055
Awatar użytkownika
Marcin K.
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6544
Rejestracja: śr, 18 stycznia 2006, 16:45
Lokalizacja: Kolonia Poczesna, jo90nq

Re: Magia radiodobiornika Pionier U w bakielicie

Post autor: Marcin K. »

Trafiają się i tanie sprzęty. Jak chcesz to sprzedam Ci swojego za 70zł. Z tego co pamiętam był na chodzie ale buczał. Muszę go odkopać i zobaczyć co i jak, jakieś zdjęcia porobię. Generalnie nie było tylko ścianki tylnej (z tego co pamiętam). Jest to Pionierek bakelitowy, wersja obudowy ze szczebelkami w poziomie.
Pozdrawiam!
μ Ω Σ Φ π
SQ9MYU
Awatar użytkownika
anka
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1351
Rejestracja: ndz, 28 czerwca 2009, 00:24

Re: Magia radiodobiornika Pionier U w bakielicie

Post autor: anka »

Witam skoro mowa o "magii" to w świadomości "wcześniej urodzonych" można zauważyć także słabość do Talizmana 304 /też w bakelicie / która przekłada się często także na cenę .Spotkałem się z interpretacją tego faktu opartą na znanej powojennej piosence " Małe mieszkanko na Mariensztacie......i radio Tesla .... "
Awatar użytkownika
walllker
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 815
Rejestracja: wt, 19 czerwca 2007, 20:26
Lokalizacja: Witaszyce koło Jarocina (Wielkopolska)

Re: Magia radiodobiornika Pionier U w bakielicie

Post autor: walllker »

Racji jest w tym trochę, dla mnie Pionier, to żaden cud techniki, ale chciałem uzupełnić kolekcję o wersję w bakielicie, gdyż w drewnie mam, dziękuję koledze Marcinowi K, ale na razie nie stać mnie na zakup tego radyjka, odezwę się w przyszłym miesiącu jak będę po wypłacie, gdyż ten pionierek z wysyłką, z 100zł będzie mnie kosztował, a żona już mnie wyzywa że wydaję pieniądze na stare graty które ustawiam wszędzie w domu gdzie znajdę miejsce :D . Co do mentalności starszych osób to się zgadzam, mam w kolekcji trochę unikatowych radioodbiorników, na znawcy robią wrażenie, ale na zwykłym śmiertelniku to niezbyt, większość pyta mnie czy mam Szarotkę, bo jak nie to co zemnie za kolekcjoner, przyznam że najchętniej zbieram TV, nigdy nie gardzę radiami przedwojennymi i produkowanymi zaraz po wojnie, ale w późniejszych modelach to już przebieram, figaro i promyk to radia które urzekły mnie wyglądem i niewielkimi wymiarami, w Pionierze podoba mi się kwadratowa skala, ale twierdzę że nie jest on warty 300 czy 400zł, jednak sentyment który pojawia się u ludzi zawsze bierze górę, i chyba faktycznie, stąd te wysokie jak za to radio ceny. Największym paradoksem z jakim się spotkałem, u mojego kolegi to podejście rodziny, ma on w kolekcji TV Wisłę A jeszcze na radzieckich lampach, ale jakoś na nikim to nie robi wrażenie, jednak Ametyst bije rekordy popularności z komentarzami że taki stał kiedyś u mnie w domu, ech szkoda gadać, jeszcze 10 lat temu kupowałem lampowe radia i TV za piwo czy paczkę fajek, a teraz ceny idą w górę, sam się dziwię, ostatnio było na giełdzie radio MENDE210W, mam takie w pełni sprawne, odrestaurowane, tyle że zamiast RGN1064 w prostowniku przełożyłem bańkę od AZ1, bo nie mogłem trafić sprawnej lampy, za to radio jak je brałem z piwnicy chcieli mi dopłacić że zabierałem grata, a na giełdzie wołali 600zł, ludzie nauczyli się że te starocie mają jednak jakąś wartość :roll:
Awatar użytkownika
KaKa
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2337
Rejestracja: śr, 22 listopada 2006, 14:45
Lokalizacja: Poznań

Re: Magia radiodobiornika Pionier U w bakielicie

Post autor: KaKa »

walllker pisze:Wczoraj odwiedziłem giełdę staroci w Poznaniu
Stara Rzeźnia czy jakaś inna, o której nie wiem?
http://www.pajacyk.pl/index.php
--
Wszelkie pytania o proszę kierować na kacper@selenoid.pl
--
Pozdrawiam, Kacper
Awatar użytkownika
walllker
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 815
Rejestracja: wt, 19 czerwca 2007, 20:26
Lokalizacja: Witaszyce koło Jarocina (Wielkopolska)

Re: Magia radiodobiornika Pionier U w bakielicie

Post autor: walllker »

Oczywiście że Stara Rzeźnia na Kutrzeby, innej giełdy staroci w Poznaniu nie znam
jarecki_1966
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 569
Rejestracja: śr, 10 marca 2010, 10:59

Re: Magia radiodobiornika Pionier U w bakielicie

Post autor: jarecki_1966 »

A na fali zainteresowania Pionierami ceny wysokie , no może nie bakelitowy ale "cenny" :D http://allegro.pl/zabytkowe-radio-pioni ... 63477.html
I jeszcze jedna uwaga, też związana z Pionierami, zauważyłem,że ostatnio lampy z ich obsady nie są tanie, a czasami Bardzo drogie wręcz.
Awatar użytkownika
Marcin K.
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6544
Rejestracja: śr, 18 stycznia 2006, 16:45
Lokalizacja: Kolonia Poczesna, jo90nq

Re: Magia radiodobiornika Pionier U w bakielicie

Post autor: Marcin K. »

Lampy do Pionierków zawsze nie były tanie ale nie były też drogie. Ludzie wystawiając Pioniery po 300zł (czy też inne radia) myślą, że trzymają Boga za nogi jak mają "coś starego". Jak stare to pewnie ogromnie drogie... Niestety tak nie jest i śmiejemy się z takich przypadków. Co innego jak ktoś wystawi tego samego (no trzymajmy się już jednego modelu) Pioniera od 1zł a on zakończy swoją cenę na 345zł, to jest dziwne. Ludzie poprostu lubią ze sobą rywalizować czy co? Takie jest moje odczucie. Dlatego trzeba łapać okazje :wink:
Pionier zrobił się odbiornikiem kultowym, konstrukcyjnie to on nie powala ale to właśnie ten model (i Detefon), można powiedzieć, zradiofonizował PRL. Był prosty i (chyba) tani co nie ma teraz przełożenia w naszych czasach. To prawda że można kupić przedwojenne odbiorniki do 100zł. Jednak Pionier jest kultowy, niestety tak się stało. Stało się tak z wyśmiewaną kiedyś, poczciwą Syrenką czy Komarkiem. Pooglądajcie sobie ceny tych pojazdów (czy np. WSK itp.) na allegro, załamka. Kiedyś to ludzie oddawali za 50zł i z pocałowaniem ręki. Teraz szukam jakiegoś taniego, polskiego motocykla - to niemożliwe. Chyba, że jakiemuś dziadkowi się przypomni, że ma coś takiego w stodole to wtedy jakiś kolega może da znać.
Pozdrawiam!
μ Ω Σ Φ π
SQ9MYU