Przeróbka comba tranz. na lampowe a'la Blackstar HT-1

Przed wypowiedzią bardzo proszę o zapoznanie się z regulaminem tego działu.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

zbuffer
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 55
Rejestracja: ndz, 14 listopada 2010, 21:34

Re: Przeróbka comba tranz. na lampowe a'la Blackstar HT-1

Post autor: zbuffer »

Ten HEXE Scream Machine ciekawie się prezentuje..... Dało by się zrobić tak żeby zamiast oddzielnych potencjometrów dla kanału drive i clean był jeden? bo z tego co widzę to mają taką samą wartość...może przełącznik kanałów z odpowiednią liczbą styków? Widzę że ma też pętlę efektów od razu więc ją bym mógł zostawić a te dodatkowe wyjścia wywalić, wejście footswitcha raczej też. Zamiast nich zrobił bym wyjście słuchawkowe z Condor Cab Sim (o to chodziło?).
Jest to dobra opcja pod względem wykorzystania wszystkich potencjometrów (znaczy się otworów) w posiadanym przeze mnie chassis i małej mocy. Te 0,5 W to już chyba nie będzie do mieszkania za dużo....

Jakie tam są potrzebne transformatory? I czy można zastosować jakieś używki?
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9

Re: Przeróbka comba tranz. na lampowe a'la Blackstar HT-1

Post autor: Piotr »

Thereminator pisze:Blackstar HT1 to hybryda, był już o tym wątek.
Ta, a mnie się ten wzmacniacz bardzo podoba :)
zbuffer pisze:I czy można zastosować jakieś używki?
Byle za bardzo później nie narozrabiać ;)
A wracając do sprawy, to może ja się nie znam, ale wydawało mi się, że obniżenie mocy wyjściowej nie stanowi problemu. Bierze się po prostu najtańszą lampę, TG który akurat jest pod ręką i ewentualnie dobiera kilka rezystorów. Każda z konfiguracji ma pewną moc maksymalną, ale minimalnej nie. Można ucinać do woli, aż przestanie być słyszalny :roll:
Awatar użytkownika
Thereminator
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 7373
Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska

Re: Przeróbka comba tranz. na lampowe a'la Blackstar HT-1

Post autor: Thereminator »

zbuffer pisze:Dało by się zrobić tak żeby zamiast oddzielnych potencjometrów dla kanału drive i clean był jeden? bo z tego co widzę to mają taką samą wartość...
Nie można, chyba że chcesz słuchać zakłóceń, trzasków i stuków zamiast tego co grasz.
zbuffer pisze:Widzę że ma też pętlę efektów od razu więc ją bym mógł zostawić a te dodatkowe wyjścia wywalić, wejście footswitcha raczej też.
Jak wywalasz reszte to i pętlę wywal, a wstaw tą Marvela, do której masz gotową płytkę w jednym z wątków.
zbuffer pisze: Jakie tam są potrzebne transformatory? I czy można zastosować jakieś używki?
Wszystko jest opisane w wątku o Scream machine.
Piotr pisze:
Thereminator pisze:Blackstar HT1 to hybryda, był już o tym wątek.
Ta, a mnie się ten wzmacniacz bardzo podoba :)
A czy napisałem, że jest zły? Tylko stwierdziłem fakt, że to hybryda, bo jak ktoś spodziewa się uzyskać tak mocny przester jak w HT1, wyłącznie na jednej lampie w przedwzmacniaczu to się rozczaruje...
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
Awatar użytkownika
jethrotull
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4013
Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
Lokalizacja: Poznań

Re: Przeróbka comba tranz. na lampowe a'la Blackstar HT-1

Post autor: jethrotull »

Ja polecam lampową pętle z SLO100. Znacznie prostsza w konstrukcji niż jakakolwiek tranzystorowa. Co do line out: obciąż wyjście wzmacniacza rezystorem, równolegle do rezystora daj dzielnik napięcia, np. 5:1 (dobrać eksperymentalnie) i sygnałem z dzielnika steruj dowolnym cabsimem (schemat do znalezienia w sieci).

Możesz zamiast tego fiefly zrobić "champa" 1W na EL861 + TG2-20.
zbuffer
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 55
Rejestracja: ndz, 14 listopada 2010, 21:34

Re: Przeróbka comba tranz. na lampowe a'la Blackstar HT-1

Post autor: zbuffer »

Potencjometr podwójny już chyba może być bez problemu?

Pętla Marvela mi się podoba i płytka gotowa więc nie ma co kombinować. Szczególnie że i tak musi być oddzielna bo przymocowana do tylnej ścianki. Zastanawiam się tylko nad zasadnością użycia tych potencjometrów Mix....
Poziom efektu i tak można regulować w samym Nova System.....chociaż pewnie chodziło o to żeby ten niezmiksowany sygnał nie przechodził przez żaden układ cyfrowy?

Teraz nastawiam się na tego Scream Machine nie na Firefly. Jak sobie w wyobraźni usunąłem z jego schematu pętlę, wyjścia i footswitch to wygląda to na prostą konstrukcję.

Przeczytałem wątek o Cream Machine bo taki znalazłem ale nie doszedłem do konkretnych wniosków co do tego trafa głośnikowego.... ale z tego co widzę to chyba raczej trzeba będzie zamówić ?
To ten co proponował KaKa będzie ok? Widzę że parametry podobne ale nie wiem jak bardzo muszą być podobne...

Trafo wejściowe jest jakieś standardowe tak? 1x290 VAC + 1x6,3 VAC - to ma jakieś popularne oznaczenie? jaka moc?

EDIT:
Widzę że nastąpiło sprzątanie więc dodam jedną rzecz która uciekła:
Painlust zwrócił uwagę że PzP zmodyfikował zasilanie w stosunku do tego co jest na jego schemacie tzn. ma być z tego co rozumiem 230VAC na wtórnym przeznaczonym do zasilania anody - czy to sie zgadza?

Taki transformator zasilający może być toroidalny? ma to jakiekolwiek znaczenie?
zbuffer
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 55
Rejestracja: ndz, 14 listopada 2010, 21:34

Re: Przeróbka comba tranz. na lampowe a'la Blackstar HT-1

Post autor: zbuffer »

Porozumiałem się z Piotrem i ustaliłem parę istotnych rzeczy.
Wszystkie wartości elementów są wg najaktualniejszego schematu. Wyciąłem z niego prawie wszystko oprócz obwodu lampowego i wpiąłem pętlę Marvela pomiędzy rezystor 1M (umieszczony za potencjometrem Treble) i potencjometr Master.
Wyjście słuchawkowe z symulatorem kolumny będzie miało swoje zasilanie, ze stabilizatorem, z 3 uzwojenia trafa (oddzielna płytka) i będzie wpięte przez potencjometr do uzwojenia wtórnego trafa głośnikowego. Zaprojektowałem wstępnie płytkę jednostronną z oddzielnymi płytkami na lampy, lutowanymi pionowo. Dzięki temu lampy bez problemu powinny zmieścić się w chassis. Trafo sieciowe będzie toroidalne, wewnątrz chassis. Trafo głośnikowe na zewnątrz.

Załączam PCB z eagla w formie obrazka i proszę o ocenę.
Mam parę pytań:
1. Czy zasilanie pętli Marvela może być, z któregokolwiek napięcia anodowego? (bo tu są 3)
2. Czy separacja ścieżek wysokiego napięcia jest wystarczająca?
3. Parametry, których komponentów są istotne i jakie powinny być?
4. Jakie rodzaje kondensatorów stosować w poszczególnych częściach schematu?
5. Które połączenia będą stwarzać problemy, powodować zakłócenia itp.?
6. Czy przewód bezpieczeństwa z kabla sieciowego ma być tak jak w oryginale(tranzystorowym) podłączony do chassis?

Wstępnie założyłem:
1. Kondensatory elektrolityczne w zasilaczu anodowym - 400V
2. Reszta elektrolitów - 35V
3. Rezystor rozładowujący kondensatory w zasilaczu anodowym o mocy 1W
4. Rezystor w zasilaczu żarzenia o mocy 5W.

Serdecznie proszę o pomoc bo pierwszy raz projektuje płytkę PCB dla układu analogowego i to jeszcze lampowego.
Mam nadzieję że nie jest bardzo tragicznie ;P
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony pt, 11 lutego 2011, 23:25 przez zbuffer, łącznie zmieniany 1 raz.
sppp
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 952
Rejestracja: pt, 23 stycznia 2009, 20:18
Lokalizacja: Legionowo

Re: Przeróbka comba tranz. na lampowe a'la Blackstar HT-1

Post autor: sppp »

Czy przy projektowaniu wziąłeś pod uwagę napięcia występujące między ścieżkami i zapewniłeś odpowiednie odstępy między nimi? Mi się wydaje, że raczej nie.
Pozdrawiam
Sebastian

Jestem tylko amatorem, który może się mylić.
Uroczyście obiecuje, że będę dawał rezystor antyparazytowy na każdą siatkę i bramkę.
zbuffer
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 55
Rejestracja: ndz, 14 listopada 2010, 21:34

Re: Przeróbka comba tranz. na lampowe a'la Blackstar HT-1

Post autor: zbuffer »

Tak. Starałem się odsunąć ścieżki wysokiego napięcia zarówno od siebie jak i od innych ścieżek, dlatego mają one taką małą szerokość. Separacja wynosi zazwyczaj ok. 2-2.5mm.
Nie jestem jednak pewien czy o jakichś miejscach nie zapomniałem i w ogóle jak powinien taki obwód wyglądać.
Jedyne miejsce, o którym wiem i mnie martwi to mostki prostownicze....tam ścieżki o wysokim napięciu mogą być za blisko ale nie wiem, dlatego pytam.
Awatar użytkownika
Thereminator
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 7373
Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska

Re: Przeróbka comba tranz. na lampowe a'la Blackstar HT-1

Post autor: Thereminator »

Podwójny potencjometr gain, wspólny dla obu kanalów to dla mnie czysty nonsens. Co bedzie jak się okaże, że kanały czysty i przesterowany brzmią najlepiej w dwóch dość odległych położeniach suwaka?
No i doczepię sie do nazwy - Scream Machine po tylu przeróbkach to to raczej już nie jest, PzP pewnie nie zastrzegł tej nazwy, ale ze wzgłedów grzecznosciowych wypadałoby ją zmienić...
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
Awatar użytkownika
VacuumVoodoo
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2007
Rejestracja: śr, 11 sierpnia 2004, 15:51
Lokalizacja: Goteborg, Szwecja

Re: Przeróbka comba tranz. na lampowe a'la Blackstar HT-1

Post autor: VacuumVoodoo »

Eagle: w "Tools" wybierasz "DRC", wybierasz zakladke "Clearance", wpisujesz zadane odleglosci dla sciezek wysokiego napiecia jako n.p 100mils (2.54mm), uruchamiasz narzedzie z otwartym layoutem. Wszystkie miejsca nie spelniajace warunku =>100mils beda zaznaczone, poprawiasz te ktore dotycza sciezek z wysokimi napieciami. Testujesz "DRC" i poprawiasz layout az bedziesz zadowolony, zmieniasz warunek 100mils na n.p. 20mils i pracujesz dalej.
Aleksander Niemand
_______________________________________
Wzmacniacz ma sie do gitary tak jak smyczek do skrzypiec - AN
zbuffer
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 55
Rejestracja: ndz, 14 listopada 2010, 21:34

Re: Przeróbka comba tranz. na lampowe a'la Blackstar HT-1

Post autor: zbuffer »

Nie pomyślałem nawet o tej nazwie. Szczerze mówiąc była to po prostu pierwsza rzecz, która mi przyszła do głowy przy nazywaniu plików. Już zmieniłem.

Jeśli chodzi o podwójny potencjometr Gain to zdaję sobie doskonale sprawę że ma mały sens ale jego zastosowanie wynika z tego że chassis jest gotowe jak już wcześniej pisałem. Możliwe że w ogóle daruję sobie gniazdo footswitcha i dzięki temu nie będę musiał ciągnąć kabla przez całą szerokość od przełącznika.
Wtedy może zamienił bym miejscami footswitch i phones i zamiast footswitcha dał przełącznik Stand By.

Co do DRC to mój problem polega bardziej na tym, które ścieżki faktycznie trzeba uznać za te z wysokim napięciem, bo nie wiem jak to w praktyce się traktuje... nie wiem czy np. bierze się pod uwagę, że w momencie uruchamiania występują gdzieś skoki napięcia.
Nie wiem też jakie odstępy przyjmujecie w praktyce robiąc płytki?
Czy np. to że pokryję na koniec stronę ze ścieżkami spray'em V66 (lakier izolacyjny) upoważnia mnie do zmniejszenia odległości pomiędzy ścieżkami czy nie?
Czy stosujecie mostki prostownicze tak jak u mnie na schemacie czy zdecydowanie lepiej zrobić samemu z 4 diod bo odległości pomiedzy ścieżkami są za małe?
Awatar użytkownika
VacuumVoodoo
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2007
Rejestracja: śr, 11 sierpnia 2004, 15:51
Lokalizacja: Goteborg, Szwecja

Re: Przeróbka comba tranz. na lampowe a'la Blackstar HT-1

Post autor: VacuumVoodoo »

Aleksander Niemand
_______________________________________
Wzmacniacz ma sie do gitary tak jak smyczek do skrzypiec - AN
zbuffer
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 55
Rejestracja: ndz, 14 listopada 2010, 21:34

Re: Przeróbka comba tranz. na lampowe a'la Blackstar HT-1

Post autor: zbuffer »

Ok. Postaram się jakoś dopasować te odległości. Zastosuję mostek prostowniczy scalony, ale prosty a nie kwadratowy.

Czy macie jakieś uwagi co do rozmieszczenia elementów?

Czy wszystkie kondensatory poza spolaryzowanymi (elektrolitycznymi) mają być ceramiczne, czy może w pewnych miejscach stosuje sie jakieś inne typy?
sppp
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 952
Rejestracja: pt, 23 stycznia 2009, 20:18
Lokalizacja: Legionowo

Re: Przeróbka comba tranz. na lampowe a'la Blackstar HT-1

Post autor: sppp »

Co do ścieżek - nie mam zamiaru analizować płytki bez zgodnego schematu i zaznaczonych na płytce numerów elementów (a nie tylko ich wartości. Nie wiem, które ścieżki są u ciebie nisko a które wysokonapięciowe. Moją uwagę przykuły grzebienie od połączenia płytek lamp z płytą główną. W tym miejscu na bank nie masz odpowiednich odstępów (raster nóżek 2,54mm, prawda?)
O ile dobrze widzę zastosowałeś rezystory z rastrem 5,08mm, czyli 1/8W. Myślę, że to nie jest najlepszy pomysł w urządzeniu lampowym na wysokie napięcie. Ja bym tego unikał, w każdym razie w obwodach lamp.
No i jeszcze jedna uwaga - za małe pady, ale chyba wszyscy tak robią na początku. Sam będziesz robił płytkę (trawił, wiercił itd.)? Jeśli tak to powodzenia z tymi padami.
Czy przewidujesz jakieś zamocowanie lamp czy będą wisiały tylko na tym grzebieniu? Jeśli tak to długo to nie popracuje.
A skąd pomysł, że kondensatory mają być ceramiczne? Ja bym się skłaniał raczej ku kondensatorom poliestrowym i polipropylenowym. Ceramiki raczej w ostateczności. Tutaj jest dyskusja na pewnym znanym i niezbyt przeze mnie lubianym forum elektronicznym:
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic972060.html
Mam nadzieję, że wstawianie linków na elektrodę nie jest zabronione regulaminem? :lol:
Pozdrawiam
Sebastian

Jestem tylko amatorem, który może się mylić.
Uroczyście obiecuje, że będę dawał rezystor antyparazytowy na każdą siatkę i bramkę.
Awatar użytkownika
Thereminator
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 7373
Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska

Re: Przeróbka comba tranz. na lampowe a'la Blackstar HT-1

Post autor: Thereminator »

Foliowe.
Ceramiczne - tylko bardzo małe pojemności, a i to tylko dlatego, że foliowe o pojemnosci ponizej 1nF są trudniej dostępne.
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.